Bramka Chamakha - Arsenal 1-1 Milan!

Bramka Chamakha - Arsenal 1-1 Milan! 31.07.2010, 18:16, Szymon Ortyl 532 komentarzy

Dzisiejszy mecz Kanonierzy rozpoczęli w bardzo mocnym składzie, w którym zabrakło jednak Cesca Fabregasa, Robina van Persiego, Nicklasa Bendtnera, Alexa Songa i Abou Diaby'ego. W bramce Kanonierów od pierwszych minut mogliśmy oglądać Łukasza Fabiańskiego. W wyjściowym składzie na boisko wybiegli również Marouane Chamakh oraz Laurent Koscielny. Na trybunach zjawiło się wiele gwiazd oraz znanych osobistości jak np. David Beckcham.

Od początku spotkania bardzo aktywny byli Marouane Chamakh oraz Kieran Gibbs, którzy rozegrali kilka groźnych dla Milanu akcji. Bardzo dobrze w defensywie spisywał się również Laurent Koscielny.

W 9. minucie po dośrdowkaniu Antoniniego bliski oddania groźnego strzału na bramkę był Flamini, jednak niebezpieczeństwo w porę zażegnał Kieran Gibbs.

w 17. minucie po strzale głową Vermaelena, Abbiatti końcami palców wybił lecącą do siatki piłkę na rzut rożny.

4 minuty później po atamowym strzale Flaminiego piłka odbiła się od Laurenta Koscielnego i trafiłą w poprzeczkę bramki Fabiańskiego, po czym opuściła boisko. Kilka sekund później kolejny strzał Flaminiego zablokował Vermaelen.

W 37. minucie wspaniały rajd przeprowadził Andriej Arszawin, który po minięciu 2 rywali podał do Marouane Chamakha a temu nie pozostało nic innego niż pokonać Abbiatiego!

3 minuty później szansę na podwyższenie prowadzenia miał Rosicky, jednak po znakomitym podaniu od Nasriego, piłka po udeżeniu Czecha trafiła wprost w Abbiatiego.

W 42. minucie piłka po strzale Pato o centymetry minęła okienko bramki Fabiańskiego. Kilka sekund później polski bramkarz świetnie wyprzedził Boriello, który miał szanse dobiec do prostopadłego podania, zagranego przez Flaminiego.

Do końca połowy gra toczyła się w środku pola i żaden z bramkarzy nie miał zbyt dużo pracy. Od początku drugiej połowy, mogliśmy oglądać Theo Walcotta, Bacary'ego Sagnę oraz Gaela Clichy'ego, którzy zastąpili Tomasa Rosicky'ego, Kierana Gibbsa i Emmanuela Eboue.

W 48. minucie Theo Walcott minął rywala i stanął przed szansą na podanie przed pole karne do czekającego tam Nasriego, jednak Anglik nie podniósł głowy i podał na pamięć do wbiegającego na krótki słupek Arszawina, który nie miał szans na zdobycie bramki.

W 50. minucie Łukasz Fabiański dobrze wybronił mocny strzał Mathieu Flaminiego, który ilekroć doszedł do piłki był w niemiłosierny sposób wygwizdywany przez kibiców na Emirates.

W 60. minucie po pięknej dwójkowej akcji Chamakha i Arszawina do piłki doszedł Wilshere po czym został sfaulowany w polu karnym jednak... sędzia nakazał grać dalej.

Minutę później na placu gry pojawili się Vela oraz Merkel, którzy zmienili Arszawina i Gattuso.

W 64. minucie Zambrotta zastąpił na boisku Papasthopoulosa. Po chwili Borriello został zastąpiony przez Berretę a Frimpong przez Djourou.

W 70. minucie Carlos Vela minął 3 obrońców rywala po czym piłka po jego strzale minimalnie minęła prawe okienko bramki Abbiatiego. 2 minuty później Mark Randall zastąpił na boisku Marouane Chamakha.

W 76. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego obrońcy Arsenalu nie zdołali upilnować Pato, który strzałem głową umieścił piłkę w siatce Łukasza Fabiańskiego.

3 minuty później przed niesamowitą szansą na zdobycie bramki stanął Randall, jednak mimo, iż znajdował się w sytuacji sam na sam z Abiattim 3 krotnie posłał piłkę wprost w interweniującego Włocha.

Po stracie bramki Kanonierzy rzucili się do ataku, jednak mimo niekompetencji obrońców Milanu nie potrafili zdobyć bramki. W 82. minucie Oddo zastapił na boisku Pato.

W 87. minucie po strzale Zambrotty piłka trafiła w poprzeczkę. 3 minuty później sędzia zakończył spotkanie. Kanonierzy byli drużyną lepszą przez cały mecz, jednak nie potrafili obronić korzystnego rezultatu. Jedyną rzeczą, której brakowało w grze Kanonierów to strzały z dystansu. Świetnie zaprezentowali się Marouane Chamakh, Laurent Koscielny, Samir Nasri oraz Thomas Vermaelen.

Bramka Chamakha:

Bramka Pato:

Skróty z Arsenal.com:

Emirates CupMarouane Chamakh autor: Szymon Ortyl źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia123456następna
lisek komentarzy: 125104.08.2010, 15:27

youtube.com/watch?v=Szf8SKx7f9U

lisek komentarzy: 125104.08.2010, 15:24

http://www.youtube.com/watch?v=Szf8SKx7f9U mój nowy filmik o Arsenalu

Matti7 komentarzy: 8903.08.2010, 22:23

Oglądałem meczyk i Arsenal bardzo dobrze się spisywał, przynajmniej w pierwszej i w połowie drugiej. Jeszcze pod koniec meczu ta poprzeczka Zambrotty :D. Ale najważniejsze, że trzeci raz z rzędu ( o ile się nie mylę) Arsenal zdobywa Emirates Cup ;P

wilkuu komentarzy: 6003.08.2010, 22:15

dobry meczyk. arsenal potrzebuje bramakrza...;D

Shakito89 komentarzy: 16602.08.2010, 11:27

Pierwsza połowa w wykonaniu Arsenalu fantastyczna natomiast pod koniec drugiej połowy troszke gorzej. Ale i tak mecz był piękny a Chamakha co robił to głowa mała te konpinacyjne podania i akcja z Arshavinem, po której padł gol poprostu mistrzostwo. ;]

luq007 komentarzy: 289901.08.2010, 18:38

Chamakh super :)
a dzis Celtic juz dostaje 3 :D

laskowski19051995 komentarzy: 494501.08.2010, 16:48

Gratulacje dla Chamakha strzelił piękno bramkę :)

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36201.08.2010, 14:24

Żałuje, że nie mogłem oglądnąć tego spotkania. Z tego co mi wiadomo mogliśmy wygrać to spotkanie, ale trudno. Mam nadzieję, że pokonamy dziś Celtic.

Koroniarz komentarzy: 1013901.08.2010, 12:51

sadze ze Chamakh, Cesc i oczywiscie RvP to sa pilkarze ktorzy moga nam dac upragniony tytul...

janiu14 komentarzy: 119501.08.2010, 12:41

Frodo nam strzelił gola. nieeee!:D

megakox komentarzy: 2601.08.2010, 12:27

kolejny słaby mecz rosickiego

staniszowski10 komentarzy: 3401.08.2010, 11:33

po obronieniu fabiańskiego

staniszowski10 komentarzy: 3401.08.2010, 11:33

przecież najpierw obronił fabiański puzniej piłka trafiła w poprzeczke

stanyal komentarzy: 138001.08.2010, 11:09

@bardeq zgadzam się z Tobą

bardeq komentarzy: 10801.08.2010, 10:38

śmiać mi się chce czytając wasze komentarze, w stylu Fabian żyje w traumie swoich błędów, jest nie zdecydowany itp. i bla bla. Tylko jakim cudem wyciągneliście takie wnioski po tym meczu, chyba większość z was po prostu go nie oglądała bo co jak co, ale kilka wyjść fabiańskiego ratowało na dupe i były na prawde eleganckie, co do bramki to nie wiem po **** na sile szukac winnych. Trudno czasami takie bramki padaja i nie ma co doszukiwac sie bledu bramkarza albo obroncow. pilka byly swietnie zagrana i w cholere ciezka do wybicia i czy to byla nasza obrona i bramkarz, czy byliby to mann utd z van der sarem, bramka raczej by wpadla. Jednym slowem idealne dogranie i wejscie w tempo, ale czesc bublow tutaj bedzie winila fabiana za bledy z innych meczy. tak na prawde to wy zyjecie trauma jego bledow

P8Rock komentarzy: 701.08.2010, 10:25

zgadam się, brakowało strzałów z dystansu, w Arsenalu naszym kochanym nie ma zawodnika, który pokusił by się o solidne uderzenie przynajmniej z 20 metrów, nie wiem albo się boją albo mają zakaz, nieważne, w każdym razie graliśmy bajeczną dla oka piłkę, no ale niestety znowu nieskuteczną. Akcja Chamakha z Andrzejem rewelacyjna, widać, że panowie szukają siebie na boisku, w przeciwieństwie do duetu Robin-Andrzej. Defensywa pewna, przy bramce pato, to wina znowu Łukasza to jest piłka na 5-6 metrze fabian musi wychodzić do takich piłek, nie ma siły. Odbijając, jestem nowy także witam serdecznie !

Witoo komentarzy: 2401.08.2010, 10:25

Mi bardzo podobała się gra Samira i Maroune'a. ;)

Robin111 komentarzy: 11701.08.2010, 10:22

bartios-------> Ja też mam takie wrażenie :)

bartios komentarzy: 55901.08.2010, 10:06

Czy macie wrażenie że gdy Pato (O:14) cieszył się z gola to zrobił coś w stylu: Haha i kto jest lepszy?:D

bartios komentarzy: 55901.08.2010, 10:03

arsenal grał ofensywnie, potrafił groźnie wejsc w pole karne a i tak nic z tego nie wynikło. Po prostu brakuje nam napastnika który siał by postrach w polu karnym i łatwo się w nim odnajdywał. a może to brak Cesca i robina nam przeszkodził?

szym253 komentarzy: 17401.08.2010, 09:55

gratulacje Maurone :D a brawa należą się Andreyowi :)

szym253 komentarzy: 17401.08.2010, 09:53

łądnie było :) ale z Celtami musi byc lepiej :DD

szym253 komentarzy: 17401.08.2010, 09:53

łądnie było :) ale z Celtami musi byc lepiej :DD

kwiatinho komentarzy: 1312801.08.2010, 09:48

Znowu tak jest że to Arsenal gra w piłkę tworzy sobie dogodne sytuacje ma przewagę częściej utrzymuje sie przy piłce i kiedy wydaje się że pewnie zmierzają po 3 pkt przytrafia się jakiś stały fragment gry obrońcy nie przecinają podania a Fabian stoi w bramce jak zaczarowany i jest juz po zwycięstwie.W każdym meczu mamy swoje okazje.Nie ważne z kim gramy to zawsze mamy okazje do strzelania goli i to przeważnie więcej niż jedną ale nie zawsze wygrywamy.Przez pierwsze kilkanaście meczów w zeszłym sezonie jeszcze przed kontuzją Robina Arsenal miał średnią strzelonych bramek prawie 3.5 na mecz a na końcu mieliśmy 83 zdobyte a Chelsea 103 można zauważyć że strasznie gramy nierówno w napadzie i nie potrafimy wykorzystywać bardzo dogodnych sytuacji.Mam nadzieję że przybycie Chamakha to zmieni.O ile żaden z naszych napastników nie wyleci na dłużej z powodu kontuzji to liczę na pobicie rekordu Chelsea musimy być tylko bardziej bezwzględni pod bramką przeciwnika.Randall coś o tym wie

Adamo1006 komentarzy: 49001.08.2010, 09:42

Konkretnie: taki brak zdecydowania przy grze na polu karnym ze strony Fabiańskiego dyskwalifikuje go w moich oczach jako bramkarza nr 1 wśród Kanonierów.

Kapitalna akcja Andrieja i spokojne wykończenia Chamakh'a. Zapowiada się, że Marokańczyk będzie genialnym wzmocnieniem.

Kondzior12 komentarzy: 490001.08.2010, 09:24

Mamy szanse jeszcze wygrać Emirates Cup.
Trzeba zlać Celtic z 3:0 i mamy puchar.
Szkoda , że Randall nie wykorzystał tej okazji co Abiatti wybił mu piłkę pod nogi ://

Szef komentarzy: 1303501.08.2010, 03:04

ta pilka przy bramce na 1-1 powinna byc wybita przez obronce co nie zmienia jednak faktu ze Fabian dalej ma tendencje do niezdecydowania przy wychodzeniu do dosrodkowan

pedro61 komentarzy: 219901.08.2010, 01:17

Wracając do problemu zachowania Fabiańskiego przy wyrównującej bramce Milanu-zawalił bramkę to Załuska przy strzale Bastosa.U nas zawalili środkowi obrońcy,podobnie jak obrońcy Lyonu przy wyrównującej bramce Samarasa.

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11501.08.2010, 00:36

Nieudany początek Emirates Cup :| Nie udało nam się wykonać założonego planu i pokonać Milan, ale nadal mamy szanse na końcowe zwycięstwo. Naszym kolejnym rywalem będzie o wiele słabszy Celtic, ale to na tyle zagadkowa drużyna, że nigdy nic nie wiadomo. Na razie zremisowaliśmy z Milanem i jedyne co nam pozostało to zagrać świetne spotkanie ze Szkotami. Na pewno jest mały niedosyt, bo nasza gra mogła się do jakiegoś czasu podobać, ale nie potrafiliśmy utrzymać korzystnego wyniku. Gdyby to był zwykły sparing machnąłby ręką, ale to prestiżowy turniej, w którym liczą się nie tylko punkty, ale też bramki. Ciekawie byłoby zdobyć w jednym sezonie pięć trofeów ;] Po remisie z Włochami mija się to z celem :(

Całe szczęście jednak, że coś pokazaliśmy, bo czasami naprawdę było co oglądać. Różnica pomiędzy pierwszą, a drugą odsłoną gry była niewiarygodna. Wszystko przez fatalne zmiany. Ok, nie mamy zbyt wielu piłkarzy do dyspozycji, bo nawet Milan miał na ten meczyk szerszą kadrę niż my, ale gdzie do cholery jest Eastmond, JET, Lansbury i część innej zdolnej młodzieży podczas, gdy my nadal wierzymy w Randalla. Z tego typa już dobrego nie będzie. Ma już 21 lat, nie pokazał nic ciekawego na wypożyczeniach, a ciągle dostaje od nas szanse. Czy jest synem któregoś z ludzi z zarządu, bo nie rozumiem czemu on jeszcze u nas jest... Na minus po kontuzji zaprezentował się też Djou, ale można to zrozumieć, kiedy pauzował cały sezon, a dziś Wenger wystawił go na pozycji defensywnego pomocnika. Walcott znów nie wyróżnił się niczym poza swoją szybkością, ale jest jeszcze młody i może wiele się nauczyć. Nasri jak zwykle zawiódł w spotkaniu z lepszą drużyną, a po błędzie TV padła bramka dla Milanu. Świetnie za to grali Chamakh, który zdobył bramkę, Koscielny i Gibbs oraz Frimpong. Dobrą zmianę dali za to Clichy i Vela. Widocznie nowy numer służy Carlosowi :)

Szkoda tylko, że nie wykorzystujemy swojej gry do zwycięstw. Nadal jesteśmy nieskuteczni, bezproduktywni i czasami irytujemy nieporadnością. Pozostaje wierzyć, że z Celtikiem ugramy więcej. Niby to tylko nic nie warty turniej, ale dziwnie wyglądałoby to, gdybyśmy go nie wygrali :) Zdobycie nawet tak mało ważnego trofeum na pewno polepszyłoby humory naszych piłkarzy. Dzięki temu nieźle weszlibyśmy w sezon, ale ja widać niektórym nie zależy. Jedyny pozytyw jest taki, że możemy wyciągnąć wnioski z tego spotkania. Albo będziemy grali lepiej albo dołożymy do tego jeszcze pozbycie się niepotrzebnych piłkarzy jak Randall i zakupimy obrońcę i nowego bramkarza. Fabian zaliczył udany występ i nie ma mowy o jego błędzie przy utracie bramki, a nieźle spisał się też Koscielny, ale nadal mamy braki, które musimy załatać do rozpoczęcia sezonu. Tymczasem Whatever tomorrow brings I will be there with my Gunners :) Dziękuje, dobranoc

kibic_FCB komentarzy: 54401.08.2010, 00:04

fabregascyferki- nie żartuj
byłem na tym meczu.

Cazorla wszedł na druga połowę, Valero czy Rossi ok 70 minuty.
Ze składu na mecz z Kogutami wyszli od poczatku tylko Musacchio i Fuster

Od 70 minuty żółte łodzie pokazały ładna piłkę.

Hubert89 komentarzy: 83231.07.2010, 22:43

pozostaje pewien niedosyt, bo Arsenal prowadzenie powinien utrzymać do końca. od momentu kiedy na placu gry pojawił się Djorou, zastępując Frimponga w roli defensywnego pomocnika a także Randall, gra w linii pomocy wyglądała naprawdę mizernie. zastanawiam się na jakiej postawie Arsene zdecydował się wpuścić Johana na pozycję, która jest mu kompletnie obca.

co do naszych nowych nabytków, jestem pod wrażeniem, był to co prawda pierwszy mecz z poważnym rywalem, ale widać, że są to dobre i przemyślane transfery. Chamakh - zwinność i szybkość, te dwa atuty powinny być genialną bronią na mało obrotnych stoperów z większości drużyn Premier League. Nieźle wychodzi mu kombinacyjna gra z partnerami z drużyny jak na miesiąc pobytu z nową drużyną. Koscielny - drugi Verminator? miejmy nadzieję, dzisiejszym występem pokazał, że ma cechy na kolejne objawienie sezonu. Martwić może tężyzna fizyczna, ale chłopak naprawdę nadrabia to wszystkimi innymi rzeczami. przyjemnie ogląda się ich z armatką na piersi, oby udany start zwiastował równie dobrą resztę sezonu ;)

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 131.07.2010, 22:28

Mecz był ładny, szybka piłka, szkoda tylko, że nie utrzymaliśmy tego wyniku 1:0.

arol007 komentarzy: 14231.07.2010, 22:26

Beckham, przez samo "h".

fabregas1987 komentarzy: 2578931.07.2010, 22:18

Lechia Gnańsk zremisowala z Villareal'em 1:1, a dla potwierdzenia, ze grali pierwszym skladem moge powiedziec, ze gola na 1:1 strzelil Santi Cazorla ...

Theo44 komentarzy: 426331.07.2010, 22:16

Fabregas444 jak mial to obronic?.....zgadzam sie z Toba ciezko bylo cokolwiek zrobic majac zapewne....pelno w gaciach. Zachowanie Fabiana przy utracie to postawa typu....tylko zeby nie spierd...ten czlowiek, zyje w traumie swoich potwornych kiksow z poprzedniego i nie tylko sezonu. On jest w zupelnosci pozbawiony pewnosci siebie. On musi sobie pograc w jakies 2iej lidze przez sezon, tylko to moze go wyleczyc z traumy. inaczej dalej bedziemy ogladac jego paralityczne zachowanie i skreslajac szanse w kolejnym sezonie.

Danielo_Gunners komentarzy: 264131.07.2010, 21:55

nie oglądałem meczu,ale powiem to co zawsze:) my gramy ładna piłke dla oka ale to przeciwnik strzela... czyli to co zawsze w PL..

Gunner48 komentarzy: 792931.07.2010, 21:52

reew

sochagol komentarzy: 135431.07.2010, 21:50

Na sektor gości potrzeba tylko dowodu tożsamości ze zdjęciem. Będzie można kupić bilety w kasie nr 4, ale na stronie nie podanej ceny za bilet na sektor gości.... Chyba, że jestem ślepy.

reew komentarzy: 2531.07.2010, 21:50

Bramki z meczu:
1-0 Chamakh
http://hotfile.com/dl/58758112/b85213e/

1-1 Pato
http://hotfile.com/dl/58767417/0685a08/

illpadrino komentarzy: 12030 newsów: 331.07.2010, 21:44

Panowie, kazdemu z was zycze meczu na Emirates ;) mega atmosfera i niezapomniane przezycie ;)
pozdro

maciekbe komentarzy: 1245831.07.2010, 21:34

kurde denerwuje mnie juz powoli ten niedosyt towarzyszacy meczom w naszym wykonaniu...pierwsza polowa - gramy jak na skrzydlach, milan nie istnieje, nie wiedza co sie dzieje na boisku. Pozniej wrzuta, a jak wrzuta to gol. No i koniec meczu. Tak samo jak rok i dwa lata temu :/ I nawet bramka w dupe nie stanowilaby problemu, gdybysmy potrafili przewage zmienic na strzaly i polowe z nich wykorzystac. Albo nowy bramkarz albo RvP zdrowy, moze w tym roku sie uda.

Ciesze sie z naszych mlodzikow, szczegolnie z Wilshera, ktory wypruwa sobie flaki na boisku. Musi zostac, lepszy z niego pozytek niz chociazby (niestety) z Rosickiego...chlop ma chyba najbardziej rozstrojony celownik ze wszystkich w pierwszej 11...Walcott jakby przypakowal, smiesznie sie oglada pojedynki biegowe z jego udzialem, jest ZA szybki :D IMO nasza najlepsza bron na 60. minute meczu. Gibbs zachowuje sie jak kopia Clichy'ego, szkoda, ze zszedl po pierwwszej polowie...Randall za slaby na Arsenal. Dlugo juz go mamy, powinien byc lepszy (patrz J.Wilshere :D) takie zycie. Chamakh klej idealny, bedzie z niego spoooory pozytek. Takze brawo Arsene Wenger (daj nam golkipera) :D
ave

fabregas444 komentarzy: 169631.07.2010, 21:34

smod3r--no chyba :p
Casillas by tego nie obronil swietny wystep łukasza!

smod3r komentarzy: 108631.07.2010, 21:33

fabregas444 chyba ręką gadżeta haha;d

fabregas444 komentarzy: 169631.07.2010, 21:31

a jak ktos cos ma do Fabiana to niech mi powie jak to mial obronic!

smod3r komentarzy: 108631.07.2010, 21:30

Podobała mi się mina bendtnera po bramce Chamakha ;] zdal sobie sprawe ze teraz o pierwszy sklad bedzie mu baaardzo trudno ;]

fabregas444 komentarzy: 169631.07.2010, 21:29

ale ludzie graliśmy tez z Milanem do słabych zespól nie należy a nie grali podstawowi zawodnicy mozg Arsenalu Cesc Fabregas i znakomity napastnik Robin Van Persie wiec remis to dobry wyniki:)

14kobus komentarzy: 34131.07.2010, 21:29

bikerek -> tak boją się strzelać :P
Nie rozumiem ludzi, którzy mają coś do Fabiańskiego, przecież on nie miał nic do powiedzenia przy tej bramce :/

arsenalGT komentarzy: 17031.07.2010, 21:28

Zawader > ale dać radę jakoś czyli ? xd
Bo podobno kk będzie mozna wyrobić do dnia meczu. Tak pisało na stronach legi z tym że nie wiadomo napewno ;d

jim_morrison komentarzy: 54 newsów: 25431.07.2010, 21:28

nie trzeba mieć karty kibica. Wejdź na stronę Legii- wszystko jest klarownie opisane.

gooner80 komentarzy: 129331.07.2010, 21:27

Graliśmy pięknie... niemal jak zawsze, tylko ta nasza "skuteczność", też jak zawsze ;P

poprzednia123456następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com