Komentarze użytkownika HusarzAFC

Zbyt duża pewność ma zarazem plusy jak i minusy. Jak dla mnie to lepiej jak ją ma niż miałby jej nie mieć.

Odezwał się twardziel, ale jak go Diaby złapał za szyję jak szczeniaka to odwagi i jaki twardy to zbytnio nie pokazał.

Jak za komuny, niech wogóle wprowadzą cenzurę i karę więzienia dla tych piłkarzy którzy będą krytykować pseudosędziów.

Sędziowa nie było poniżej krytyki. Brak konsekwencji Dowda i jego śmieszne decyzje według mnie były właśnie głównym powodem remisu Arsenalu.

Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś doczekamy takiego duetu napastników.

Mimo iż zachowanie w ostatnim meczu Diabyego spowodowało, że dostał czerwoną kartkę i osłabił drużynę nie przysporzy mu pochwał to jednak potrzebny jest ktoś w Arsenalu kogo przeciwnicy będą się bali. Wielu z nas narzekało, ze nie ma w drużynie twardziela, a gdy już ktoś zachowa się w niesportowy sposób jest krytykowany.

Takie proste, a mamy z tym problemy. Słowa Bergkampa są argumentem dlaczego powinniśmy m.in. kupić Cahilla lub innego anglika.

To się nazywa zapobiegawczość.

Zgadzam się z Sagną.

Chyba za dużo jara bo opowiada bajki. Do tego źle to też wpływa mu na pamięć bo tak szybko zapomniał porażkę z Fulham 0 do 4.

Chyba za dużo jara bo opowiada bajki. Do tego źle to też wpływa mu na pamięć bo tak szybko zapomniał porażkę z Fulham 0 do 4.

Ja wolałbym żeby niezapomnieli tak szybko o tym meczu i wyciągnęli z niego wnioski, Wenger też.

Bardzo trafna analiza gry poszczególnych piłkarzy, chodź nota Rosickiego i tak jest zbyt duża bo nie wiem czy można zagrać gorzej niż on w meczu z Newcastle.

Bardzo trafna analiza gry poszczególnych piłkarzy, chodź nota Rosickiego i tak jest zbyt duża bo nie wiem czy można zagrać gorzej niż on w meczu z Newcastle.

Również mam nadzieję, że wrócą bez urazów, bo jeszcze tego by nam brakowało.

Jeszcze daleko do następnego okienka transferowego ponieważ dopiero co skończyło się ostatnie. Na mnie nie robi on jakiegoś dużego wrażenia i wolałby Sakho lub Cahilla.

Piłkarze Arsenalu się sfrajerzyli to fakt, bo roztrwonienie 4 bramkowej przewagi nie można inaczej nazwać. Do tego Arsenalowi, drużynie walczącej o mistrzostwo kraju nie przystoi taka wpadka. Jednak nie przesadzajmy, że to wina tylko piłkarzy Arsenalu, bo decyzje sędziego, w niektórych momentach brak tych decyzji miały decydujący wpływ na losy meczu. Nie starajmy się więc na siłę zwalać winę tylko na piłkarzy bo za to jak potoczyła się druga połowa w pełni odpowiedzialny też jest sędzia, chyba, że ktoś uważa, że sędzia wykonał bardzo dobrą pracę w tym meczu, a według mnie niektórzy tak uważają.

Sędziowanie było żałosne. Czekam na moment gdy zostaną wprowadzone powtórki video, do tego momentu nadal będziemy świadkami popisów pseudoarbitrów.

Po tym meczu czułem się jakbym dostał czymś ciężkim. Szkoda, że padł remis, chodź i tak nie chodzi głównie o wynik tylko o to w jaki sposób Arsenal zostrwonił taką przewage. Dobrze, że następny mecz jest dopiero w sobotę, to może choć trochę piłkarze Arsenalu zapomną w jaki sposób się sfrajerzyli. W następnym meczu muszą pokazać, że to był tylko wypadek przy pracy, który każdemu może się przytrafić.

Jeżeli Wenger widzi w nim swojego następce to musiał swoją pracą zrobić na nim naprawdę duże wrażenie. Jednak dla mnie jeśli już ktoś by miał zastąpić Wengera to albo Martin O'Neill albo David Moyes.

Jestem ciekaw na ile czsu wypadnie Djourou.

Jestem ciekaw jak ten mecz wpłynie, na naszych piłkarzy. Dla mnie strata czterech bramek w taki sposób to gorzej niż porażka.

Jak widzę gębę tego sędziego to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. Poprzez Swoje decyzje chciał chyba zwrócić na siebie uwagę i to mu się udało. Rozumiem czerwoną kartkę dla Diabego, ale już z kolei brak kartki dla (chyba bo nie jestem pewien) Nolana za chwycenie Szczęsnego za szyję i go przewrócenie to nie mogę zrozumieć. Wtedy byłoby 10 na 10 i wątpię w to, żeby Newcastle udało się coś ździałać. Do Diabego nie mam jakiś większych pretensji, zareagował jak zareagował, też bym się wkurzył, jednak gra Rosickyego, a raczej jej brak to dno, już dawno nie widziałem takiej padliny. Z kolei pan SS jakby był w innym świecie. Byłoby dużą niesprawiedliwością obwiniać tylko tą dwójkę za ten wynik bo w drugiej połowie to cała drużyna zagrała bardzo słabo.

Ale się zaczęła dla nas ta druga połowa.

Co za mecz, takiego początku już dawno nie widziałem.

Mam nadzieję, że bramaka z Evertonem to prognostyk zwyszki formy Arszawina.

Mam nadzieję, że Diaby wróci jak najszybciej do swojej optymalnej formy, to chodź trochę odciąży Songa, bo jak narazie Denilson gra piach.

Przecież nie będzie pocieszał sędziów za ich karygodne błędy, a tak się chociąż troche spieli bo po drugim takim błędzie atmosfera na stadionie naprawdę byłaby gorąca, ale i tak praca pseudo arbitrów w drugiej połowie zostawiała dużo do życzenia.

Dobrze, że wrócił bo Łukasz już pewnie w tym sezonie nie zagra z powodu kontuzji. Tylko mam nadzieję, że to Wojtek będzie pierwszym bramkarzem.

Bramka strzelona Evertonowi może spowoduje, że Arszawin będzie pewniejszy swoich umiejętności i wróci do formy.

No to git.

Czasem tak trzeba. Ciekawe jak on i jego zawodnicy zachowaliby się w takiej sytuacji.

Ja tam uważam, że Chelsea przeplaciła za tych dwóch zawodników, tak samo tyczy się to Liverpoolu. Ale tak to jest jak chce się odnosić sukcesy i zdobywać puchary poprzez kupywanie gwiazd czesto za kosmiczne pieniądze. Tylko, że ta potrzeba sukcesu poprzez taką politykę może okazać się zgubna.

Jestem ciekaw ile jest w tym prawdy. Przydałby się, ale 80 tys. funtów tygodniowo to według mnie za dużo i watpię w to, że Wenger by się zgodził na taką tygodniówkę.

We wczorajszym meczu zaraz po stracie bramki widać było chęć zawodników do jak najszybszego wyrównania wyniku, chociażby widoczny był pośpiech w podążaniu za piłką wybitą na aut. Martwi kontuzja Songa, mam nadzieję, że to nic powaznego, i że będzie gotowy na mecz z Newcastle.

Clichy i Walcott toszke wyżej i dla mnie może być.

Dzisiaj na Emirates kibice naprawdę żyli meczem, po części spowodowane to pewnie było decyzjami sędziów. Oby jak najczęściej panowała taka atmosfera na meczach Arsenalu.

Nie ma co, Wenger lubi ryzyko. Brak transferu obrońcy może być gwoździem do trumny przy walce o mistrzostwo kraju. Mam nadzieję, że jakoś przetrwamy do powrotu Vermaelena.

Według mnie ta para obrońców gra naprawdę bardzo dobrze, a to dopiero pierwszy sezon Kościelnego w PL. Vermaelen będzie miał solidnych konkurentów do miejsca w pierwszej jedenastce, jeszcze żeby tylko Squillaci zbliżył się poziomem gry do nich, bo jak na razie zawodzi.

MU musi się w końcu potknąć i stracić punkty. Chelsea, Manchester City, Liverpool, z którąś z tych drużyn MU powinno stracić punkty.