Komentarze użytkownika HusarzAFC

Też licze na sukcesy w pucharach, zwłaszcza w tym roku gdy gramy nadal na 4 frontach.

Jak narazie forma Robina rośnie i to cieszy.

Niech się ogrywa chlopak.

Według mnie Chamakh na początku sezonu grał nie najgorzej, ale z upływem czasy jakby przygasł. Pamiętam, że Hleb na początku jak trafił do Arsenalu też miał ciężko i był krytykowany wraz z Wengerem, który na niego stawiał, a później wymiatał, że aż Barcelona się nim zainteresowała.

A jak w rzeczywistości będzie to zobaczymy, bo jakoś nie jestem przekonany do fachowości naszego sztabu medycznego, do tego Vermaelen jest dopiero przed zabiegiem i zobaczymy jeszcze jakie wyniki będą po nim.

Sorry za podwójny komentarz.

Szkoda Łukasza bo gdy wiadomo już, że to on jest pierwszym bramkarzem w Arsenalu i zamiast to potwierdzać grą w meczach to musi leczyć kontuzję. Pozytywem takiej sytuacji jest tylko to, że Wojtek się ogrywa i zdobywa doświadczenie.

Szkoda Łukasza bo gdy wiadomo już, że to on jest pierwszym bramkarzem w Arsenalu i zamiast to potwierdzać grą w meczach to musi leczyć kontuzję. Pozytywem takiej sytuacji jest tylko to, że Wojtek się ogrywa i zdobywa doświadczenie.

Szkoda, że nie z Ajaxem, bo oni też słyną tak jak my z dobrego szkolenia młodych piłkarzy.

No cóż, z jednej strony to szkoda, że nie zostanie wypożyczony, ale z drugiej strony będzie mógł spokojnie budować formę, a jeśli będzie się dobrze spisywał na treningach to Wenger na pewno da szansę gry.

Według mnie nie mamy aż tak silnego ataku. Bendtner - drewno, Chamakh - zadyszka, vPersie - dopiero wraca do formy, Vela - brak skuteczności (spowodowany na pewno po części małą ilością meczy). Cieszyć może za to nas gra naszej pomocy (smucić forma Arszawina bo gdyby był formię pewnie mielibyśmy o parę bramek więcej, a tym samym i parę pkt.)

Ja liczyłem na remis, bo ani MU nam nie uciekło, a zarazem Tottenham też stracił 2 pkt do nas i to też jest pocieszeniem bo nie tylko z MU w tym roku walczymy o mistrza. A przed Diabłami jeszcze daleka droga żeby być "niepokonanymi" i bardzo wątpię w to, że się nie potkną.

Jestem ciekaw jak Arsenal zagra w środę z Leeds, bo jeśli ten "prawdziwy" to o wynik chyba raczej nie musimy się martwić.

Szkoda trochę, że w taki głupi sposób ma sezon raczej z głowy.

Podoba mi się jego postawa.

Mam nadzieję, że w tym roku w końcu coś wygramy.

Z meczu na mecz forma Robina jest coraz lepsza.

Uważam podobnie jak kaziu874. Jak się uda Arsenalowi wygrać CC to chociaż zmniejszy się choc troche presja zwiazana z brakiem trofeów w ostatnich latach.

Moim zdaniem Benitez jest dobrym trenerem mimo jego ostatnich wpadek. Gdy prowadził Valencie to ta drużyna naprawdę dobrze grała, dlatego też zatrudniono go w Liverpoolu z którym wygrał LM, był chyba 2 lata później znów w finale LM, a to nie jest takie proste. No i Liverpool był wysoko w PL, który jak na razie nie może się pozbierać po jego odejściu.

To już Vermaelen ma sezon raczej z głowy. Mam nadzieję, że Wenger kupi jakiegoś solidnego obrońcę.

Mam nadzieję, że dzisiaj Tottenham zremisuje z MU.

Bardzo dobry artykuł. Przykłady karier tych piłkarzy po opuszczeniu Arsenalu na pewno dały Cescowi do myślenia, ale i tak zrobi jak będzie uważał. Mam nadzieję, że Fabregas zostanie w Arsenalu jak najdłużej.

Często presja właścicieli na początku zatrudnienia trenera jest zbyt duża co często zamiast pomóc tylko przeszkadza. Obawa trenera o wynik w każdy kolejnym meczu nie pozwala na spokojne poukładanie drużyny co często kończy się słabymi wynikami drużyny i w konsekwencji zwolnieniem trenera.

Szkoda, że odszedł do Barcelony. Myślę, że pewnie żałuje tej decyzji mimo, iż wygrał LM.

Trochę w końcu normalności.

Duży szacunek dla takich piłkarzy.

Ja mam tylko nadzieję, że nie będą już mówić o DNA Barcelony, bo to jest już żałosne.

Djourou chciał dzisiaj za bardzo pokazać swój spokój w obronie i przez to parę razy popełnił błędy, ale mimo to trzeba to docenić, że się nie boi interweniować spokojnie pod presją przeciwnika.

Cieszy pewne zwycięstwo zwłaszcza po beznadziejnych z Leeds i Ipswich.

Przynajmniej częściej będzie grał. Mam nadzieję, że szybko wróci do formy z przed kontuzji i dalej będzie się rozwijał.

Kapitanem powinien być ktoś kto myśli tylko o Arsenalu. Fabregas po ostatniej telenoweli transferowej jakoś jest rozkojarzony mimo jego ostatniej deklaracji. Wczoraj nawet gdy przegrywaliśmy to nie widać było woli walki i chęci zmiany wyniku, nie było komu krzyknąć i poprowdzić Arsenal.

Znowu gadka o wyciąganie wniosków.

Gra Bendtnera, Arszawina i Denilsona to porażka. Wkurzające jest to gdy jeden zawodnik podaje piłkę do przodu odbierajacy zawodnik niemajac nikogo na plecach odpodaje piłkę z powrotem do tyłu, a wtedy przeciwnik ma czas żeby wrócić i się ustawić, a wtedy gdy już obrona się ustawi my wykonujemy "milion" podań żeby stworzyć sobię sytuację strzelecka.

Ich gra to porażka. Tak to jest gdy zawodnicy nie obawiają się tego, że można ich sprzedać, bo wiedzą, że papa Wenger i tak do usr... śm. będzie na nich stawiał. Dla mnie dla niektórych z nich czas w Arsenalu powoli się kończy, patrz Bendtner i Denilson.

Dziennikarze mają teraz niezłe eldorado, zwłaszcza, że wiadomo w jakiej sytuacji jest Arsenal, i że Wenger szuka obrońcy. Jeszcze pewnie dużo będzie informacji o rzekomych zainteresowaniach Arsenalu obrońcami, w końcu mamy okres transferowy.

Mam dużą nadzieję, że jak skończy karierę to zostanie trenerem napastników w Arsenalu.

Byłbym za chodź WHU w tym sezonie słabiutko sobie radzi.

Po tym jak sobie radzi Juve w tym sezonie to na pewno nie byłby wzmocnieniem tylko ewentualnie zapchajdziurą, ale i tak to tylko pewnie plota.

Rywalizacja, która ma na celu podniesienie umiejętności jeszcze chyba nikomu nie zaszkodziła, a że mamy tylu napastników to tym lepiej dla Arsenalu.

Mecz z Leeds pokazał, że daleko mu do optymalnej formy i osobiście jeśli by to ode mnie zależalo to bym go sprzedał bo czasem jak ogladam jak gra to mnie szlak trafia. Wprawdzie jest jeszcze młody i nie ma tak stabilnej formy do tego w tym roku miał kontuzję, ale mam nadzieję, że nie będzie tylko wiecznym talentem.