Komentarze użytkownika IPiotrek
Znaleziono 2178 komentarzy użytkownika IPiotrek.
Pokazuję stronę 19 z 55 (komentarze od 721 do 760):
Dzieje się:)
To jest Arsenal jaki chcę oglądać.
Nowy trener, nowe słownictwo.
Legendarną "jakość" wypiera "intensywność" :)
Szkoda, że nie ma VARu.
Słabo to wygląda :(
Maszynki do zarabiania kasy i to małym kosztem.
Wenger nie dawał już rady, ale nie wypadł nigdy poza 6.
Emery ma jeszcze trudniej, bo liga coraz silniejsza, a kasy więcej nie będzie.
Teraz wiadomo po co Hiszpan został zatrudniony, potrafi osiągać wyniki z przeciętnymi grajkami - zupełnie jak poprzednik.
A może on dostrzega coś, co większości kibiców Arsenalu ciężko zauważyć - po prostu obecnie Emery ma za słabych wykonawców do grania takim stylem przeciwko City.
Z Chelsea będzie już lepiej :)
"Na ostatnich 25-30 metrach brakowało nam nieco pomysłu na rozegranie i wykończenie akcji"
To jest jeden z problemów z którym musi poradzić sobie Emery. Wpoić wszystkim ofensywnym grajkom, aby zachowywali zimną głowę pod bramką rywala i grali z większą wiarą, to jest klucz do sukcesu.
To wpaja swoim zawodnikom Guardiola i dlatego są tacy skuteczni. Sam nawet o tym mówił w jednym z wywiadów kiedy zaczynał pracę w City.
Dlatego taki postęp poczynił m.in. Sterling.
Nie ma co rozpaczać po tym meczu. Wiadomo, że póki co, jesteśmy daleko za City i LFC.
Mnie ciekawi jak będziemy wyglądać w pozostałych meczach. Liczę na to, że Unai na dłużej posadzi na ławkę Ramseya i Granita, że da pograć Nelsonowi i Lichstainerowi (nie tylko w razie "w").
No i przede wszystkim liczę, że nauczy naszych zawodników wyprowadzać kontry i bronić całym zespołem.
@matikanonier
A nie zapomniałeś o Aronie "pokaż jęzor" Ramsey?
Ten chłopak gra jakby był na Orliku, to nigdy nie był i nie będzie zawodnik z topu.
Nawet Emery to widzi.
Rsmsey - oby ten chłopak nie podpisał kontraktu. To nie jest zawodnik na poziom top 6.
Guendozi jest najlepszy z naszych środkowych pomocników, o czymś to świadczy.
...no i ławeczka u nas króciutka w porównaniu do reszty top6.
Ciekawie, oby ten skład obronił się na boisku, bo jak dla mnie to jest małe zaskoczenie.
Jakoś nie widzę w nim gracza światowego formatu, ale co ja tam wiem.
Trzeba też pamiętać, że ten historyczny rewanż na Camp Nou to był pokaz żenady w wykonaniu arbitrów, którzy dołożyli kilka cegieł i tonę zaprawy do porażki PSG.
Dajcie znać jak wyciekną zdjęcia nowego menadżera.
Widzę pesymizm w głowach kibiców, a tak analizując na chłodno.
Arsenal rozegrał swój najgorszy sezon od 1994/1995 (12 miejsce). To fakt.
Jednakże, w tym sezonie (nie licząc bezkonkurencyjnego City) AFC był najlepszą drużyną w meczach u siebie.
Do tego tylko dwie drużyny strzeliły więcej bramek niż Kanonierzy.
W sumie nie jest źle.
Problem zaczyna się w meczach wyjazdowych gdzie przegraliśmy 11 (słownie: jedenaście) spotkań.
Do tego Arsenal stracił 52 bramki!!! Kiedy ostatni raz tyle stracił? Dawno, dawno...naprawdę bardzo dawno temu. Licząc powiedzmy od początku lat 90-tych można śmiało napisać, że to najgorsza defensywa Arsenalu.
I tu jest pies pogrzebany. Nasza defensywa to pięta achillesowa. Wenger nie potrafił tego ogarnąć, a miniony sezon można traktować jako wzorzec dla innych drużyn jak nie wolno bronić.
Nie sprawdzałem tego, ale jak informował jeden z polskich dziennikarzy Kanonierzy popełnili najwięcej indywidualnych błędów po których padły bramki, a to jest już mocny argument za tym, że do naprawy tego elementu nie wystarczy na nowo poustawiać drużynę - potrzebni są poprostu nowi wykonawcy. Ciekawe czy nowy menadżer ich dostanie czy będzie musiał lepić z wiecznie kontuzjowanego Koscielnego, nieogarniętego Mustafiego, chimerycznego Chambersa i innych Holdingów, którzy udowodnili, że poziom klubów top4 to dla nich zdecydowanie za wcześnie?
Czy taki Arteta będzie w stanie nauczyć Arsenal bronić?
Wyobraźcie sobie taki artykuł na koniec sezonu 2018/2019:
"Uczeń przerósł mistrza. Arsenal zwycięzcą PL"
To jest w stylu Arsenalu. Raz zatrudnienie menadżera "no name" się opłaciło, więc kto wie.
Jednak byłby to wyraźny sygnał, że trofea nie są priorytetem dla klubu. Priorytetem jest za to kontynuacja szeroko rozumianej "filozofi Arsenalu"", która w skrócie brzmi "mało zainwestować, dużo zarobić".
Patrząc na filozofie zarządzania tym klubem, nie przyjdzie tu nikt z wymienionej dwójki, bo to by oznaczało, że albo zarząd zmieni politykę transferową na mniej restrykcyjną i zgodzi się na przebudowę składu, albo obydwaj panowie musieliby podjąć ryzyko utworzenia zespołu na zasadach jakie miał Arsene Wenger, stawiając na szali swoją obecną dobrą reputację jako menadżera.
Myślę, że żaden z nich nie zaryzykuje.
Z drugiej strony Arsenal już raz zaryzykował zatrudnienie trenera "no name" i przez wiele lat nie żałował. Pewnie znowu pójdą tą drogą.
@Marcel90
Otóż to.
Ten mecz to był właśnie Arsenal Wengera ostatnich lat. Fajnie grali, ale skończyło się jak zawsze.
W Madrycie cudu nie będzie. Dziękujemy dobranoc.
Wenger to dobry przyjaciel właściciela PSG, więc nie zdziwiłbym się, gdyby objął stery w Paryżu.
@NwankwoKanu
Wygląda to ciekawie, ale raczej mało realne. Chyba, że Niemcy dadzą plamę na MŚ i Loew zrezygnuje z repry.
Wirtuozów w składzie nie mają, ale strzelić im bramkę będzie ciężko. Jesteśmy tak nieobliczalni, że każdy wynik tego dwumeczu jest możliwy, ale AM potrafi się mobilizować na ważne mecze jak mało kto.
Z drugiej strony, ciekawe jak zagrają, bo jednak są faworytami, więc murować bramki im nie wypada :)
Sędzia wypracował nam okazję, bo już patrzeć nie może.
Wilshere to się z ławki nie powinien podnosić z taką formą.
Wreszcie jakiś mecz zagrany z jajami, do końca, chociaż obrona to nadal parodia w naszym wykonaniu.
Niezły mecz Faraona i Iwobiego, no i plusik dla Wengera za rotacje w składzie.
@Mixerovsky
Myślę, że nikt tutaj nie odnosi się wprost do tego akurat komentarza. Chodzi bardziej o ponowne powolne budowanie przez Wengera takiego parasola ochronnego nad piłkarzami.
Wenger świadomie dobiera słowa, ciągle powtarza te same frazesy o świetnej odpowiedzi, mentalności o poradzeniu sobie w trudnych chwilach itd. itp.
Oczywiście, że sobie poradzili i odpowiedzieli, bo akurat kalendarz ułożył się tak, że gramy z samymi ogórkami (włączając w to Milan). Gdyby w ciągu tych ostatnich tygodni na rozkładzie były jakieś zespoły z top6 to ciągle mówilibyśmy o kryzysie.
Moim zdaniem, skoku jakościowego w naszej grze nie ma i jeśli w półfinale trafimy na Atletico to w dwumeczu będzie źle, ale jeśli spotkamy się z nimi dopiero w finale...to wszystko się może zdarzyć.
Ale smuty.
Że niby zapomnieliśmy o porażkach? No jasne.
Mnie ten mecz wogóle nie przekonał. Graliśmy dobrze w ataku (choć skuteczność ogólnie słaba), bo rywal zostawiał nam dużo miejsca czyli tak jak lubimy. Natomiast obrona wciąż wygląda słabiutko i jeśli dojdzie w końcu do konfrontacji z Atletico to niestety, ale ich wyrachowany futbol obnaży wszystkie nasze bolączki.
Tam nie będzie kilometrowych odstępów między obrońcami, a w ataku Griezmann, Costa, Saul czy inny Koke, nie będą w klarownych sytuacjach napierniczać po trybunach.
Także tego...cieszę się, że wygraliśmy :)
Po prostu trzeba zapierd..ć w każdym meczu.
Wygraliśmy, bo w końcu wyglądaliśmy lepiej fizycznie od rywala. Charakter nie wiele tutaj pomógł.
Muszą w tym dwumeczu po prostu gryźć trawę. Tylko mega zaangażowaniem, zawziętością i skupieniem mogą cokolwiek ugrać w tym momencie.
Wygrać LE w tym roku będzie bardzo ciężko, w obecnej sytuacji tak naprawdę możemy przegrać z każdą drużyną, która przejdzie dalej.
Faworytami nie jesteśmy i może lepiej.
Połowa tego składu dostałaby od Guardioli zsyłkę do rezerw za te beznadziejne podania, które uskuteczniają Kanonierzy.
Rozsądny facet.
@lucasnoline: O tym samym pomyślałem.
@Fanatic: Zgadzam się z tym w 100%
Auba to nieco ulepszona fizycznie wersja TW.
U nas każdy napastnik będzie miał ciężko, bo ta gra opiera się na klepaniu na 20 metrze przed bramką rywala. Co taki PEA może zrobić przy takim stylu gry.
City w takich meczach oddaje na moment inicjatywę rywalowi, wyprowadza dwie zabójcze kontry i potem mogą sobie grać swoje, a my będziemy tak klepać bez sensu do usranej śmierci, bo nie ma planu B.
Caaaaała linia defensywna + Ramsey powinna po tym meczu pograć w rezerwach.
Wiadomo, że Liverpool nie ma defensywy, ale u nas jest jeszcze gorzej.
PARODIA!!!
Ten skład nie wróży nawet remisu.Obawiam się, że będzie lipa.




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 29 | 21 | 7 | 1 | 70 |
2. Arsenal | 28 | 15 | 10 | 3 | 55 |
3. Nottingham Forest | 28 | 15 | 6 | 7 | 51 |
4. Chelsea | 28 | 14 | 7 | 7 | 49 |
5. Manchester City | 28 | 14 | 5 | 9 | 47 |
6. Newcastle | 28 | 14 | 5 | 9 | 47 |
7. Brighton | 28 | 12 | 10 | 6 | 46 |
8. Aston Villa | 29 | 12 | 9 | 8 | 45 |
9. Bournemouth | 28 | 12 | 8 | 8 | 44 |
10. Fulham | 28 | 11 | 9 | 8 | 42 |
11. Crystal Palace | 28 | 10 | 9 | 9 | 39 |
12. Brentford | 28 | 11 | 5 | 12 | 38 |
13. Tottenham | 28 | 10 | 4 | 14 | 34 |
14. Manchester United | 28 | 9 | 7 | 12 | 34 |
15. Everton | 28 | 7 | 12 | 9 | 33 |
16. West Ham | 28 | 9 | 6 | 13 | 33 |
17. Wolves | 28 | 6 | 5 | 17 | 23 |
18. Ipswich | 28 | 3 | 8 | 17 | 17 |
19. Leicester | 28 | 4 | 5 | 19 | 17 |
20. Southampton | 28 | 2 | 3 | 23 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 17 |
E. Haaland | 20 | 3 |
A. Isak | 19 | 5 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
O. Watkins | 13 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
Y. Wissa | 13 | 2 |
J. Kluivert | 12 | 6 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W zeszłym sezonie traciliśmy bramki po indywidualnych błędach w obronie. Nic się nie zmieniło.
Sokratis się dostosował.