Komentarze użytkownika KanonierTH1411
Znaleziono 4828 komentarzy użytkownika KanonierTH1411.
Pokazuję stronę 83 z 121 (komentarze od 3281 do 3320):
Mój skład na Barcelonę wygląda tak:
-------------------------Szczęsny--------------------
---Sagna-------Djourou----Koscielny-----Clichy---
-------------------Diaby----Wilshere----------------
------------------------Fabregas---------------------
-----Nasri------------------------------Arshavin-----
-----------------------Van Persie---------------------
Szkoda że nie ma jeszcze Songa i Walcotta. Theo byłby idealny na kontry. Jeśli mamy jednak Robina z przodu jestem dość spokojny. Arshavin ostatnio błyszczy formą, Nasri co prawda nie gra tak jak 2-3 miesiące temu ale jeśli będzie więcej podawał pod bramką to też nie ma co narzekać. W pierwszym składzie dałem oczywiście Diaby'ego, ponieważ jest mimo wszystko lepszy od Rosy zarówno w obronie jak i w ataku. Nie wiem czemu nadal boi się uderzyć z dystansu (może nie odzyskał jeszcze pewności siebie), ale jeśli zagra tak jak w meczu z Newcastle (do czerwonej kartki) to jestem spokojny.
Ostatnio coś te nasze długie kontuzje trwają bardzo krótko (z wyjątkiem Vermaelena). To coś nadspodziewanie dziwnego w naszym klubie ;D
Wenger zawsze tak mówi, co roku gdy jesteśmy na 3 miejscu to liczy się 6 zespołów. Fakt że w prawdziwej walce liczą się 3 a na samym końcu 2 (United i Chelsea). Teraz jest tak samo. Wyjątkiem jest tylko nasza pozycja. W walce o mistrzostwo liczymy się już tylko my i Manchester United. Wenger robi sztuczną zasłonę dymną, ale nie wiem po co. Może żeby w razie czego (gdyby nas ktoś wyprzedził) nie było że nie mówił. Być może próbuje także zdjąć nieco presji z naszych zawodników, choć to i tak nic nie da, bo presja na naszym klubie jest tak ogromna że tego już nic nie zmieni (jedynie trofea).
sebasz
Wenger na pewno nie robi tego po to aby zmobilizować Chelsea. Oni muszą grać na 100% w każdym meczu bo nawet kwalifikacji do LM nie są pewni. Choć patrząc na tabelę to mogą jeszcze City wyprzedzić i bez eliminacji grać w LM.
To była ta mała zapowiedź Robina, bo nie powiedział w prost że chodzi o Fabregasa ;D
"...to już niedługo zostanie on kapitanem tej drużyny."
1. Fabregas (no chyba że liczy że już w lecie Cesc będzie w Katalonii).
2. Van Persie
3. Nasri
A teraz tak nie na temat, wiecie że Henry został kapitanem Red Bulla!
Djourou 7; Clichy 7,5; Denilson 4; Diaby 6.
afckonrad9101
Sam mecz ogólnie nasi zagrali dobrze zarówno w defensywie jak i ofensywie. Swoje 3 grosze dorzucił niestety także sędzia. Ale wynik mimo niezłej gry jest fatalny. Swoją drogą w akcji, w której Arshavin strzelił bramkę sędzia liniowy pokazał spalonego. W tym czasie gdy główny odgwizdał przewinienie, techniczny widział już powtórkę. Gdyby był przepis o powtórkach, techniczny po prostu przekazałby głównemu informacje że zaczynamy od połowy boiska. Tyle w temacie, mecz toczy się dalej, na czasie nie tracimy nawet sekundy i nie ma głupich błędów.
Co do walki o mistrzostwo, mamy zaległy mecz na WHL. Tam łatwo nie będzie, ale jeśli mamy zdobyć tytuł, musimy wygrać wszystkie mecze do końca sezonu. Jednak jeśli United wygrają jutro mecz na Anfield to może być tak jak wcześniej mówiłem pozamiatane. Dlaczego tak uważam? United to bardzo doświadczona drużyna, która po ewentualnym zwycięstwie nad Liverpoolem już sobie tytułu odebrać nie da. Chelsea straciła tyle pkt ponieważ Ancelotti sprzedał chyba 6 zawodników przed sezonem a kupił dwóch. kadra była za mała, ja osobiście od samego początku wróżyłem taki koniec zawodnikom ze SB. MU natomiast ma kadrę szeroką i wyrównaną.
Przydałoby się tu forum, bo pod newsem z meczem ligowym jest konwersacja na ch*j wie jaki temat. Mam nadzieję że takie forum powstanie jak najszybciej...
Mecz ogólnie nasi zagrali dobrze zarówno w defensywie jak i ofensywie. Swoje 3 grosze dorzucił niestety także sędzia. Ale wynik mimo niezłej gry jest fatalny. Swoją drogą w akcji, w której Arshavin strzelił bramkę sędzia liniowy pokazał spalonego. W tym czasie gdy główny odgwizdał przewinienie, techniczny widział już powtórkę. Gdyby był przepis o powtórkach, techniczny po prostu przekazałby głównemu informacje że zaczynamy od połowy boiska. Tyle w temacie, mecz toczy się dalej, na czasie nie tracimy nawet sekundy i nie ma głupich błędów.
Jednak wynik jest jaki jest. Jak więc wygląda nasza sytuacja w ligowej tabeli? Jeśli jutro MU wygra na Anfield to mamy pozamiatane na wszystkich frontach. Do końca sezonu zostało tylko 10 kolejek, jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby United straciło jeszcze tyle pkt. To że przegrali z Wolves to był dar od losu, który się w tym sezonie już raczej nie zdarzy. Manchester może przegrać w tym sezonie ligowym już tylko z Liverpoolem i z nami. Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak kibicować The Reds, którzy zazwyczaj wygrywają u siebie z United, bo tylko wtedy pozostaniemy w walce o mistrzostwo.
Co do innych pucharowych frontów, widzę to tak: Zarówno na Camp Nou i Old Trafford nie jedziemy w roli faworytów, tym bardziej patrząc na naszą siłę ognia i formę rywali (szczególnie mam na myśli Barcelonę). Osobiście od jakiegoś czasu nie wieżę w awans do półfinału Pucharu Anglii czy ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Nie czarujmy się, nie ma idealnego na szybkie kontry Walcotta i jedynego który za nim nadążał Robina. Zresztą Robin to nie tylko szybkie kontry, on potrafi przytrzymać piłkę, podać, uderzyć z dystansu, wykonywać stałe fragmenty, zawsze poradzi sobie jakoś w polu karnym rywala i przede wszystkim wykańcza sytuacje jak na klasowego napastnika przystało, ogólnie to ten zawodnik który robi różnicę. Barca będzie strzelała gole to pewne, więc my musimy im odpowiedzieć, jednak nie mając armat z przodu będzie o to bardzo ciężko. Większe szanse mamy z Manchesterem, ale patrząc na nasze ostatnie wyniki i formę United na Old Trafford też ciężko będzie o cokolwiek. Ogólnie rzecz biorąc, ja już żegnam się z FA Cup i LM. Jeśli przeszlibyśmy United i/lub Barcelonę to będę bardzo miło zaskoczony, jeśli nie to nie będę zawiedziony.
Na satelicie (Astra) jest niekodowany sportowy niemiecki kanał DSF. Tam pokazują na żywo FA Cup, CC, 2.Bundesliga, skróty Bundesligi oraz ligę niemiecką w ręczną i koszykówkę.
Mówiłem po meczu z Leyton Orient że to czy się podniesiemy po finale i w jakim stylu, (bo na mnie osobiście wygrana 5:0 z trzecioligowcem wrażenia nie robi) zależeć będzie od meczu z Sunderlandem i wyeliminowania Barcelony lub/i United. Ja osobiście od jakiegoś czasu nie wieżę w awans do żadnej z tych rund (jeśli przejdziemy United i/lub Barcelonę to będę bardzo miło zaskoczony, jeśli nie to nie będę zawiedziony), ale w zwycięstwo nad Czarnymi Kotami byłem pewny. Teraz, jeśli jutro MU wygra na Anfield to mamy pozamiatane na wszystkich frontach. Do końca sezonu zostało tylko 10 kolejek, jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby United straciło jeszcze tyle pkt. To że przegrali z Wolves to był dar od losu, który się w tym sezonie już raczej nie zdarzy. Manchester może przegrać w tym sezonie ligowym już tylko z Liverpoolem i z nami. Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak kibicować The Reds, którzy zazwyczaj wygrywają u siebie z United, bo tylko wtedy pozostaniemy w walce o mistrzostwo.
Trafiłem cała naszą podstawową jedenastkę ;D
Gdyby nie ten finał, ten miesiąc mógłby być fenomenalny.
"Przeciwko Leyton Orient widać było ponownie, że drużyna jest silna mentalnie i głodna sukcesów. Patrzymy teraz wyłącznie przed siebie i chcemy być ciągle silniejsi. To, jak podnieśliśmy się po niedzielnym rozczarowaniu, jest godne podziwu."
Z całym szacunkiem dla Leyton Orient, ale tego meczu nie dało się nie wygrać. Więc jak można powiedzieć że się podnieśliśmy po niedzielnym finale? To czy ta drużyna się podniosła, okaże się na Camp Nou i Old Trafford oraz w meczach ligowych.
Choć Jack jest młodszy od Hendersona.... Ale kto wie, może to będzie taki nasz Pedro z Barcelony. Późno się przebije.
czyżby szykował nam się nowy Ramsey i Wilshere?
Jeśli musielibyśmy grać rewanż to Robin i Walcott opuszczą tylko jeden ligowy mecz!!!
Kontrakt ma do czerwca 2012 roku. Wypożyczenie tak czy inaczej odpada. Nad tym trzeba się głęboko zastanowić. Zenit będzie w stanie wyłożyć naprawdę grube pieniądze na transfer Arshavina. Wenger jednak mówił że chce go zatrzymać. Ale co jeśli nie przedłuży kontraktu? W końcu o n ma już 30 lat. Stracimy kupę forsy. Jednak to nie jest takie proste, Wenger powiedzmy zyska za niego 20mln euro, ale czy wyda te 15mln na Younga, młodego świetnego anglika, któremu także kończy się kontrakt już w czerwcu 2012 roku? No i jeszcze jedna sprawa, Arshavin gra w kratkę, ale zazwyczaj na te najważniejsze mecze (o ile gra) ciała nie daje. Zobaczymy jaką decyzję podejmie Wenger. Na tą sytuacje trzeba spojrzeć poprzez pryzmat sportowy ale także biznesowy.
Znów to samo. W tamtym roku na Camp Nou nie pojechali: Van Persie, Arshavin, Fabregas, Song, Vermaelen, Gallas, Djourou, czyli co najmniej 7 zawodników. Teraz nie ma już: Van Persie'go, Walcotta, Songa, Vermaelena, Fabiańskiego i być może Fabregasa. Ogólnie rzecz biorąc raczej dobrze nie będzie. Dlaczego!? Bo nie może być jeśli jako DP zagra Denilson lub Diaby, który jest świetnym zawodnikiem ale ofensywnym. Jako defensywny może grać ale tylko w meczach takich jak ten z Sunderlandem, nie z drużyną pokroju Barcelony czy Manchesteru United. Do tego nie ma idealnego na szybkie kontry Walcotta i jedynego który za nim nadążał Robina. Zresztą Robin to nie tylko szybkie kontry, on potrafi przytrzymać piłkę, podać, uderzyć z dystansu, stałe fragmenty, ogólnie to ten zawodnik który robi różnicę. Jeśli jeszcze nie zagra Fabregas to nasze nadzieje na awans stopnieją jak kostka lodu w 30*C upale. Bo to że Barca będzie strzelała gole to pewne, więc my musimy im odpowiedzieć, jednak nie mając armat z przodu będzie o to bardzo ciężko.
Szkoda chłopaka. Ale dla nas już nie zagra, powinniśmy go sprzedać. Ma 20 lat i przebija się dopiero w 4 ligowej drużynie. Ale jakiś mały grosz zawsze wpadnie.
"kapitan Arsenalu doznał kontuzji ścięgna udowego w spotkaniu ze Stoke City i został zmuszony do opuszczenia murawy Britannia Stadium już w 14. minucie."
Błąd w tekście, mecz graliśmy na Emirates.
Największe szanse mamy na wygranie ligi. Tak jak mówiłem 3 czy nawet 4 tygodnie bez Robina i Walcotta, to tylko dwa opuszczone mecze w PL (Sunderland i WBA), do tego nie pojadą na kadry narodowe tylko w spokoju będą się przygotowywać na mecz z Blackbern 2 kwietnia na Emirates. Ligę musimy wygrać w tym roku, nie ma innej opcji. Szkoda tego CC, ale trudno, zagraliśmy fatalnie (jak na Arsenal) i nie ma już co płakać nad rozlanym mlekiem. Na Camp Nou i Old Trafford nie jedziemy w roli faworytów więc nawet jak odpadniemy tragedii nie będzie, tym bardziej patrząc na naszą siłę ognia i formę rywali (szczególnie mam na myśli Barcelonę).
aRamsey
Przez 3 tygodnie, 26 jest reprezentacja, zaś na mecz z Blackbern zarówno Robin jak i Theo będą gotowi.
Dobrze że stawia mu ultimatum, jak zagrasz w sobotę tak jak należy to zagrasz z Barceloną. Choć prawdę powiedziawszy to i tak nie ma kto grać na szpicy obecnie.
Tak jak mówiłem 3 czy nawet 4 tygodnie bez Robina i Walcotta, to tylko dwa opuszczone mecze w PL (Sunderland i WBA), do tego nie pojadą na kadry narodowe tylko w spokoju będą się przygotowywać na mecz z Blackbern 2 kwietnia na Emirates. Ligę musimy wygrać w tym roku, nie ma innej opcji. Szkoda tego CC, ale trudno, zagraliśmy fatalnie (jak na Arsenal) i nie ma już co płakać nad rozlanym mlekiem. Na Camp Nou i Old Trafford nie jedziemy w roli faworytów więc nawet jak odpadniemy tragedii nie będzie, tym bardziej patrząc na naszą siłę ognia i formę rywali (szczególnie mam na myśli Barcelonę).
Diaby powinien grać we finale zamiast Rosy. Mówiłem tak od początku, przed meczem byłem pewny że to francuz wybiegnie w podstawowym składzie. Co do Rosicky'ego nadal twierdzę że latem powinien odejść. Zagrał wczoraj b.dobry mecz, ale na tle rywala z 3 ligi.
Najbardziej cieszy mnie z tego meczu gol Clichy'ego. Wreszcie strzelił tego gola, na którego zdecydowanie zasługiwał przez te lata na Highbury i Emirates.
Nie ma się co podniecać, gramy tylko z trzecioligowcem. Zmazać plamę po finale możemy tylko wtedy gdy awansujemy do ćwierćfinału LM i/lub półfinału Pucharu Anglii.
trumi
Nie jestem sezonowcem ale patrze realnie. Zresztą my nie jesteśmy Interem. Oni się bronili, my tego nie umiemy. Mam już tylko nadzieję na zdobycie korony PL, bo zarówno Walcott jak i Robin opuszczą tylko dwa mecze, Sunderland i WBA 19 marca (12 marca jest FA Cup, 26 marca reprezentacje, potem już powinni być gotowi), zaś United niemal zawsze przegrywa z Liverpoolem na Anfield. Wracając do meczy z Barceloną i Manchesterem, bez Robina i Walcotta nie wywieziemy z Camp Nou korzystnego wyniku. To że będziemy tam tracić bramki to pewne, dlatego liczyłem na naszą ofensywę i na gole. Bez jedynego napastnika z prawdziwego zdarzenia i najszybszego, najbardziej odpowiedniego do kontr Walcotta cudów nie zdziałamy. W zwycięstwo na Old Trafford też już nie wierzę. Ogólnie rzecz biorąc, ja już żegnam się z FA Cup i LM. Jeśli przejdziemy United i/lub Barcelonę to będę bardzo miło zaskoczony, jeśli nie to nie będę zawiedziony bo nie liczę na awans do półfinału Pucharu Anglii czy ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Bez Robina i Walcotta nie wywieziemy z Camp Nou korzystnego wyniku. Do tego dalej nie wiadomo czy gotowy do gry będzie Cesc. To że będziemy tam tracić bramki to pewne, dlatego liczyłem na naszą ofensywę i na gole. Bez jedynego napastnika z prawdziwego zdarzenia i najszybszego, najbardziej odpowiedniego do kontr Walcotta cudów nie zdziałamy. Nie będzie szybkich kontr i żadnej porządnej Armaty. Nasri umówmy się nie gra jak przed kontuzją, przynajmniej na razie zaś Arshavin jest nierówny. Jeśli nie zagra jeszcze Fabregas to mamy totalnie pozamiatane. W zwycięstwo na Old Trafford też już nie wierzę. Ogólnie rzecz biorąc, ja już żegnam się z FA Cup i LM. Jeśli przejdziemy United i/lub Barcelonę to będę bardzo miło zaskoczony, jeśli nie to nie będę zawiedziony bo nie liczę na awans do półfinału Pucharu Anglii czy ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Teraz musimy pokonać Sunderland, nie ma innej opcji. Liczę też że Liverpool znów skarci United na Anfield, stawiam 1:0 dla The Reds.
Błąd w tekście, mecz ze Stoke graliśmy na Emirates.
Bez Robina i Walcotta już jesteśmy w dupie przed meczem na Camp Nou. Jeśl;i jeszcze nie zagra Fabregas to nie ma co liczyć na cokolwiek na camp Nou. Nie będzie szybkich kontr i żadnej porządnej Armaty (Nasri umówmy się nie gra jak przed kontuzją, przynajmniej narazie). Old Trafford pewnie też nie zdobędziemy.
No to jeśli jeszcze Walcotta nie będzie na Camp Nou to mamy pozamiatane. Old Trafford też nie zdobędziemy bez napastnika. Ogólnie rzecz biorąc, ja już żegnam się z FA Cup. Jeśli przejdziemy United to będę bardzo miło zaskoczony, jeśli nie to nie będę zawiedziony bo nie liczę na awans do półfinału.
Co do Diaby'ego, to totalna głupota. Wenger powinien wystawić na Birmingham taki środek pola (ja się przynajmniej takiego spodziewałem): Song, Diaby i Wilshere rozgrywającym.
Piootrus
Bendtner "dyspozycji dnia" nie będzie mieć w każdej kolejce.
cruzeN
Stary, a raczej młody, rozumiem że masz bujną wyobraźnię, ale lekko przesadziłeś. W tej chwili Henry nie miałby szans w walce o pierwszy skład z Van Persie'm. Po pierwsze co najważniejsze Titi nie jest już tak silnym zawodnikiem. Jego organizm nie pozwoliłby mu na grę na tak wysokim poziome w takim tempie. Na najwyższych obrotach wytrzymałby z 70min, i musiałby mieć też co najmniej tydzień odpoczynku. Wiem bo oglądam jak gra w tej chwili, wiem jak grał przez te 3 lata w Barcelonie. Miałby przebłyski geniuszu, ale na 10% nie pokazywałby takiej klasy co tydzień czy co 3 dni. Technika pozostaje więc i tak byłby lepszym zmiennikiem niż Benio czy Szamak.
A tak z ciekawości, Ty w ogóle pamiętasz Henry'ego czy tylko z filmików tak go kochasz?
Występ Rosy to totalna katastrofa. To jest kolejny mecz w którym Czech utwierdza mnie w przekonaniu że powinien odejść. Wiadomo że nigdy nie osiągnie poziomu Fabregasa, ale grał jako rozgrywający a w pierwszej połowie ani razu celnie nie podał. Do tego nie było Diaby'ego!!! Byłem pewny że wybiegnie w pierwszym składzie, grając obok Songa (Wilshere rozgrywającym). Ale nie, jego nawet na ławce nie było! A czemu!? Wenger musi go pokarać za złe zachowanie w meczu z Newcastle, tak jak zrobił to z Van Persie'm w sezonie 04/05, kiedy holender nie grał chyba przez 4 miesiące, aż do kontuzji Reyesa i Henry'ego. Gramy w finale więc skład powinien być najlepszy z możliwych, a nie ma co ukrywać że Diaby przewyższa umiejętnościami Rosicky'ego na łeb na szyję.
Patrząc na obecną kadrę, to po sezonie zdecydowanie powinniśmy się pożegnać z Almunią, Squlliacim, Rosicky'm, Velą, Chamakhiem oraz z Mannone.
W bramce o nr.1 powalczą Szczęsny i Fabian, nr.3 będzie Shea, który będzie regularnie bronił w rezerwach, zaś na mecze pierwszej drużyny jeździłby tylko w wypadku gdyby któryś z naszych podstawowych BR doznał kontuzji bądź pauzował za kartki.
Co do napastników, wybrałem Bendtnera aby pozostał i pełnił funkcję nominalnego zmiennika dla Van Persie'go, gdyż uważam że jest nieco lepszym zawodnikiem od Chamakha. Gra lepiej nogami jest silniejszy i młodszy. Muszę jednak przyznać że to była najtrudniejsza decyzja co do sprzedaży któregoś z nich. Jednak teraz mamy 3 środkowych napastników na jedno miejsce. Niepodważalna jest pozycja Robina, więc któryś z jego zmienników powinien opuścić Emirates. Ale wiadomo jak to jest z Van Persie'm, dlatego mamy też inne alternatywy, na środku ataku od biedy grać może także Walcott lub JET w którym widzę naprawdę super snajpera. Vela nie nadaje się do PL, dlatego powinien odejść do LaLigi. Ma tam typowo techniczny futbol i swój język (nadal nie umie angielskiego).
Co do reszty składu widziałbym to tak: Theo, Samir, Andrej oraz nowo pozyskany Ashley Young jako skrzydłowi. W pomocy Cesc, Diaby, Wilshere, Ramsey, Lansbury + defensywni pomocnicy Song, Denilson i Frimpong/Coquelin. Na ŚO pozyskać Sakho i środek defensywy też już mamy gotowy. Po za tym powinniśmy sprzedać zawodników którzy już się nie przebiją do pierwszej drużyny a można jeszcze na nich zarobić. Chodzi mi o takich zawodników jak: Pedro Botelho, Watt, Sunu, Randall, Hoyte i jeszcze kilku innych. Jakby wszystkich ich sprzedać, można dostać nie najgorszą sumkę. Niektórych trzeba będzie oczywiście wypożyczyć. Zawodnicy tacy jak: JET, Bartley, Afobe, Aneke, Eastmound, może Frimpong i Miquel mogą w przyszłości stanowić o naszej sile, więc Ci którzy jeszcze mogą się przebić powinni być wypożyczani.
Znowu strzelił prawą nogą! Swoją drogą był spalony...
wito88
Szanse są. Maił pauzować 1-2 tygodnie, ale Wenger powiadomił że Theo będzie po za składem 2-3 tygodnie. Wydaje mi się że woli nie rozbudzać apetytów na grę Walcotta. Jeśli zdąży to będziemy mieli wraz z Bossem powody do zadowolenia, jeśli nie zdąży nie będzie wielkiego halo do sztabu medycznego że znów zawalili.
Po tak przegranym finale nie można się podnieść w meczu u siebie z trzecioligowcem. Z całym szacunkiem dla Leyton Orient, ale podniesiemy się jeśli United zdobędą max 1 pkt w wyjazdowych meczach z Chelsea i Liverpoolem, my wygramy z Sunderlandem zostając w walce o mistrzostwo i pokonamy Manchester w ćwierćfinale na Old Trafford. Wtedy można powiedzieć że podnieśliśmy się z kolan, a nie po pokonaniu trzecioligowej drużyny u siebie. Wygrać ten mecz to nasz obowiązek, nawet gdybyśmy mieli grać bez 11 podstawowych piłkarzy. Co do tego że zostaniemy w walce o mistrzostwo to głęboko w to wierzę, ale jeśli Robina nie będzie na mecz z Manchesterem i Walcotta na Camp Nou to z tymi rozgrywkami możemy się już pożegnać. Patrząc realnie, jeśli Robin wyleci ze składu na długi okres czasu to PL też nie wygramy. Nie da się tego dokonać bez napastnika światowej klasy (Bendtner i Chamakh taki na 100% nie są). Na razie jednak nie ma oficjalnych informacji, dlatego mam głęboką nadzieję że będzie tak jak z Djourou 2 czy 3 tygodnie temu.
Patrząc na oceny zmieniłbym jednak je zarówno Koscielnemu jak i Szczęsnemu. Zawalili przy drugiej bramce jak pięciolatki grające za placu zabaw, ale wcześniej aż tak tragicznie nie było. Dlatego dałbym im 2,5. Chamakh nie zasłużył na 6! Może 3, nie zrobił kompletnie nic, oprócz ogrania jeden raz obrońcy. Z resztą się zgadzam.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
"Szczerze mówiąc, dołączając do Arsenalu nie spodziewałem się, że będę grał w wielu spotkaniach."
To zdanie pokazuje że Chamakh widział że przychodzi na ławkę. Jednak chciał pograć w PL, poznać smak tej ligi. Po za tym Arsenal to klub, który ma mistrzowskie aspiracje, gra co roku w LM więc zaliczył także sportowy awans. Zarobki także ma większe niż w Bordeaux, ale głównym czynnikiem było to, że on od młodego chłopaka kibicował The Gunners i zawsze chciał tu grać.