Komentarze użytkownika Kristoff

Popieram, Laurent i Jack dzisiaj zagrali po meczu życia, akurat we właściwym momencie, wspaniały mecz, wspaniałe emocje!

"Nie ma złych bramkarzy, są tylko źle wybrani" :P

Toż to był ewidentny spalony!

Po cichu, że ten sezon będzie inny, niż kilka poprzednich pod względem liczby kontuzji...niestety, znów rozczarowanie. Ale będę czekał na sezon, kiedy wszyscy nasi kluczowi gracze będą zdrowi i w formie, a wtedy zdobędziemy potrójną koronę! Może to nie ten, ale nadejdzie czas, kiedy zdobędziemy dominację w Europie i najlepsi będą się nam kłaniać! :)

Arsenal till I die!

nie pomyślałbym, że Boss wystawi na Sunderland aż tak ofensywny skład, myślałem, że zobaczymy w pierwszej '11' Denilsona, tymczasem widze, że AW nie chce się patyczkować i od pierwszej minuty pokazać Kotom gdzie ich miejsce :)

kiedy sobie przypominam ten mecz, to krew mnie zalewa, w tamtym dwumeczu byliśmy ewidentnie LEPSZĄ drużyną, nie zapomnę tego 70-metrowego rajdu Theo, który po drodze minął 3, 4 zawodników The Reds i pięknie dograł do Ade. Cóż, zwyciężyło wyrachowanie graczy Liverpoolu, jedyne pocieszenie, że ostatecznie nie wygrali Champions League. Emocje były wtedy przednie, chciałbym, by każdy mecz był tak emocjonujący jak ten, jedyne, by zawsze wygrywali The Gunners!

Z całym szacunkiem dla Eboue i pozostałych naszych ciemnoskórych zawodnikow, ale to nasz "dobry mudżin" :P

Sezon na kontuzje 2010/2011 rozpoczęty :l

Trochę mnie rażą literówki w kilku ostatnich niusach: "Emirated Cup", "robiłem interesu na początku...", trochę więcej uwagi przy sprawdzaniu artykułów drodzy Redaktorzy :)

Życzę Eduardo, by w Szachtarze odzyskał formę sprzed kontuzji i pokazał się jeszcze na arenie europejskiej, liczę na jego dobre występy na Euro 2012 :)

Coś mi się widzi, że Boss przymierza Nasriego do pozycji Fabsa... czy tylko mi się tak wydaje?

Cieszę się, że Vermaelen jest z nami, jest nie tylko świetnym defensorem, wprowadza wiele spokoju i pewności do gry, jednak przede wszystkim jest silny mentalnie, spokojny, wyważony. To pokazuje kunszt Wengera w ocenie zawodników, zarówno pod względem umiejętności, jak i osobowości. Przydałby się nam drugi taki Verminator i linia defensywna byłaby kompletna. Liczę, że Boss sprowadzi kogoś, o kim będę mógł mówić w samych superlatywach za rok o tej porze :)

"...umową z 18-letnimi mistrzami Anglii." - nie 18-letnimi, a 18-krotnymi :P

Given ma coś z barkiem...wygląda dość poważnie...
btw. Bellamy przy Ade wygląda jak jakiś krasnoludek ;P

a co ten Ade ma na głowie... xD, Emmanuel Langstrumpf ;P

Fabregas - prawdziwy fighter, cieszę się, że tak poświęca się dla naszej drużyny, to jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że nie odejdzie przez parę nastepnych lat - ani do Hiszpanii, a już na pewno nie do Włoch. Mecz pełen emocji - godny finału. ale niczego innego nie można było się spodziewać po drużynach grajacych tak piękny futbol. remis to dobry wynik, myślę, że bez pary środkowych obrońców - Pique i Puyola jesteśmy w stanie pokonać Barcę nawet bez naszego Kapitana. Walcott po tym meczu wskakuje do pierwszego składu, i mam nadzieję, że Andriej z Williamem zdążą się wykurować do rewanżu. Wierzę, że jesteśmy w stanie jeszcze powalczyć i o Premiership i o puchar Champions League

GO GO GUNNERS!

1:16 - Pedro ma minę, jakby chciał powiedzieć: "Imponujące te Emirates" ;P

26 x 2 = 52, Nicklas, oby Twoje umiejętności podwoiły się niczym numerek na koszulce :P, wierzę, że będzie to dla niego przełomowy sezon, choć konkurencja w ataku po odejsciu Ade się nie zmniejszyła...

"Będę teraz grał najlepiej, jak umiem."
Według mnie, ta wypowiedź Kolo podkreśla, że już od dłuższego czasu nie czuł się dobrze w północnym Londynie. może on także (jak wielu) stracił wiarę w Wengera i jego politykę (choć akurat Kolo powinien wspierać trenera, któremu zawdzięcza tak wiele), może poszedł dla pieniędzy, może dla nowych wyzwań sportowych... tego do końca się nie dowiemy.
Liczyłem, że Toure stanie się legendą Arsenalu i zostanie tu do końca kariery. Odszedł, ale uważam, że będzie miał Arsenal w swoim sercu, podobnie jak Henry. Oby Wenger zdążył przed końcem okienka i ściągnął jeszcze dwóch-trzech klasowych graczy - za pieniądze, które dostaliśmy za duet Kolo - Ade, nie powinno to sprawić dużego problemu, a i na spłatę części długów pewnie zostanie :), wtedy możemy porozmawiać o walce o mistrzostwo w Premiership. Boli mnie, że Arsenal jest wykorzystywany przez kluby, którymi kierują nie oddani im kibice, a żądni artakcji i 'sukcesów' szejkowie, tylko dlatego, że mamy odmienną politykę ekonomiczną, musimy spłacać długi. Jednakże, by skuteczniej zarabiać pieniądze, trzeba w klub inwestować. Dobrze, wybudowaliśmy wspaniały stadion, lecz co Arsenalowi po nim, gdy zamiast oczekiwanych 60 tys kibiców na mecz przyjdzie jedynie 15 tys prawdziwych fanów Klubu? Nie ukrywajmy, że oprócz pięknej piłki, kibice chcą sukcesów, a one nie przychodzą same. Arsene ma umiejętności, by stworzyć drugich Invincibles, ale do tego potrzebne są pieniądze. Oby odejście Kolo było bodźcem dla Bossa, że pomimo kryzysu trzeba czasem dołożyć te kilka milionów więcej, a nie bić się o każdego centa (jak to bylo z Arszawinem). Wierzę, że Wenger nie dałby odejść filarowi naszej defensywy, gdyby nie miał na oku piłkarza o podobnych umiejętnościach (nie używam tu słowa potencjale, bo cała Akademia Arsenalu ma potencjał, by być klasowymi piłkarzami). Nam potrzeba doświadczenia! (doświadczenia w sensie Lescott, czy Hangeland, a nie Silvestre ;P)
Z niecierpliwością oczekuję informacji typu "Huntelaar/Chamakh/Hangeland/Lescott/Matuidi/Sessegnon (niepotrzebne skreślić) podpisał kontrakt z Arsenalem" :)

A co do Kolo - dziękuję za to, ile wniosłeś dla Klubu, że byłeś oddany nam do końca. Życzę Ci wielu sukcesów sportowych (byle nie kosztem Arsenalu ;P) i osobistych.

Goodbye Last One Of The Invincibles

Tylko w ramach poprawki: "storm in a teacup" tłumaczymy na polski odpowiednik tego związku,czyli "burza w szklance wody", a nie dosłownie :]

No między wierszami wypowiedzi Kolo można wyczytać, że mentalnie szykuje się już do zmiany klubu, a szkoda, bo to światowej klasy obrońca. Filar naszej defensywy, nie wyobrażam sobie składu bez niego. Na szczęście mamy Djourou, który teraz co prawda nie prezentuje takich umiejętności jak Toure, jest jednak skuteczny w defensywie. No i pamiętajmy, że na koniec sezonu wraca do nas Senderos. Jeśli jednak Wenger miałby kogokolwiek sprowadzać na miejsce reprezentanta WKS, to miło by mi było widzieć w naszym składzie Chielliniego z Juve (pomarzyć dobra rzecz ;P)

No między wierszami wypowiedzi Kolo można wyczytać, że mentalnie szykuje się już do zmiany klubu, a szkoda, bo to światowej klasy obrońca. Filar naszej defensywy, nie wyobrażam sobie składu bez niego. Na szczęście mamy Djourou, który teraz co prawda nie prezentuje takich umiejętności jak Toure, jest prezentuje jednak dobre umiejętności w defensywie. No i pamiętajmy, że na koniec sezonu wraca do nas Senderos. Jeśli jednak Wenger miałby kogokolwiek sprowadzać na miejsce reprezentanta WKS, to miło by mi było widzieć w naszym składzie Chielliniego z Juve (pomarzyć dobra rzecz ;P)

znów ratuje nas 'ukryty snajper' Gallas. słaby mecz, dobrze, że wywieźliśmy chociaż punkt

brawo Theo, nareszcie pokażesz swoją wartość na arenie międzynarodowej! Odpłacił się Capello za zaufanie. On wyrośnie na napastnika kompletnego ;]

powiem, że mogliśmy trafić lepiej, ale powiem, że mogliśmy trafić i gorzej :P. jeśli dojdzie do transferu Quaresmy do Interu to na pewno Porto będzie nieco osłabione, Dynamo (jak to ostatnio wschodnie kluby - napompowane kasą rosyjskich oligarchów) to klub, którego nie można stawiać od razu na przegranej pozycji, a Fenerbahce...myślę, że razem z nami wyjdą z grupy, mecze z Turkami będą niezwykle ciekawe ;]

dziwne posunięcie ze strony Wengera...może chce nieco podwyższyć budżet płacowy, żeby móc zakontraktować kogoś z dwójki: Barry, Alonso (marzenie ściętej głowy xD). Trochę dziwię się postępowaniu Bossa, ale okienko transferowe jeszcze nie jest zamknięte i mam nadzieję, że dokona w ostatniej chwili lepszego transferu niż jak to było rok temu z Diarrą ;]

Alonso na pewno byłby dużym wzmocnieniem, razem z Ceskiem, Rosickim i Nasrim stworzyliby jedną z najlepszych środkowych formacji w Premiership. Do tego jest dość tani, bo L'pool stara się przecież o Barry'ego, więc każda kasa im się przyda. co prawda mamy perspektywicznego Denilsona, który również dobrze spisuje się na defensywnym pomocniku, ale brak mu regularnych występów, więc transfer Alonso byłby idealnym wypełnieniem luki w oczekiwaniu, aż Denilson dojrzeje piłkarsko.

ponoć Silvestre miał być jedną nogą w Sunderlandzie, ale z tego, co dziś czytałem, to Roy Keane woli wydać grubszą kasę i pozyskać Antona Ferdinanda z WHU. czyli wciąż sprawa transferu Francuza jest otwarta, ja osobiście nie widzę go u nas, z niecierpliwością czekam, aż AW kupi w końcu jakiegoś dobrego, defensywnego pomocnika (najlepiej juz ogranego w EPL)