Komentarze użytkownika Marioht

Ja też Gofer. Ale nie był to zły mecz dla postronnego obserwatora, ani jakiś słaby w naszym wykonaniu. Przeciętny.

"Nasi rywale grali z większą pewnością siebie, a my utraciliśmy nasz rytm."

Arsenal ostatnio, również w tym spotkaniu w ogóle nie może złapać swojego rytmu gry. W zasadzie od momentu kontuzji Cazorli.
Dziś ta gra się nie zazębiała. To bardziej może martwić niż pojedyncze błędy obrońców.

Przeciętny mecz w wykonaniu Arsenalu. Ani zły, ani dobry.
Tragedii nie ma, ale jest niedosyt i lekkie rozczarowanie.

Może jak wróci Cazorla coś ruszy.

Dzięki Dewry za info odnośnie Bailego.

Na Old Trafford po trzy punkty.

Gunnerrsaurus - Coś w tym jest. Nigdy nie czytam, nie wchodzę tutaj w trakcie meczu i moje opinie, przemyślenia dotyczące gry poszczególnych zawodników zwykle różnią się diametralnie od innych.

Przestańcie pisać głupty i wylewać żale jak rozkapryszone baby.
Jak chorągiewki. To co trener do zwolnienia?
Ozil do sprzedania?

United? Bailly wraca na mecz z nami?

Zagramy z kontry, będziemy mieć więcej miejsca i kto... wie. Może wygramy.

Brakuje napastnika z najwyższego topu.
Czyli nic nowego.

Monreal był jednym z lepszych dziś. Coq też solidnie.
Zabrakło czegoś ekstra w ofensywie.

Środek obrony dziś słabo.

Zapomniałem pochwalić też Bellerina i Coqa.

Nie przesadzajcie z tą krytyką.
Derby rządzą się swoimi prawami. Kto myślał, ze będzie łatwo i przyjemnie z niepokonanym jak dotąd Tottenhamem?

Mimo wszystko odczuwam niedosyt i lekkie rozczarowanie grą i (sprawiedliwym) wynikiem.

Nie krytykowałbym przesadnie Ozila. Brał na siebie ciężar gry.

Oxlade, Giroud i Ramsey nic nie wnieśli.

Tak jak powątpiewałem przed meczem, Iwobi nie sprostał derbom.
Alexis rozczarował.

Osobiście wyróżniłbym Monreala, który kilka razy desperacko ratował skórę Arsenalowi i Xhakę który odwalił kawał czarnej roboty. Szkoda, że nie dostawił tej głowy w odpowiednim czasie.

Niedosyt.

I to potkniecie się czy pośliźniecie Cecha... byłem już w drodze do szpitala...

Tak jak sądziłem, jednak Xhaka.
Zaskoczony natomiast jestem, że Iwobi zagra od pierwszych minut.

Ponad godzinę do meczu.
Zanim zasiądę do meczu zdążę jeszcze opędzlować rosół.

"We love you Arsenal...!"

Trzeba przyznać, że Arsene ściągnął świetnego zawodnika, uwzględniając umiejętności Egipcjanina oraz stosunkowo niedużą sumę odstępnego jaką Arsenal musiał za niego zapłacić. Dobry transfer.

Dzięki za odpowiedź, fajnie, ze wywiązała się mała dyskusja bo chciałem znać Wasze zdanie.

Zdecydowanie nie widzę Ramseya na skrzydle. Mamy lepsze opcje na prawą flankę.

Ja bym mimo wszystko postawił na Xhakę.
On jest jak skała i dysponuje wyśmienitym, szybkim i mocnym podaniem. Jest też dosyć silny.
Tylko niech ktoś z nim porozmawia, jeszcze w tunelu przed meczem o odpowiedzialności itp...

To są derby. W niektórych meczach Arsenalowi brakuje agresywności. Cały problem w tym, że Xhaka się za bardzo podpala w stykowych sytuacjach.

Jeśli Cazorla nie zagra to jego miejsce powinien zająć Xhaka.

Narzekacie na Ramseya a on całkiem niedawno strzelił Tottenhamowi piękna bramkę.
Skąd takie uprzedzenie do Walijczyka, który przed kontuzją był w świetnej formie?
Ze względu na jego "bezkontaktową grę" w porównaniu do Xhaki, Elnenego czy Coqa?
Pytam bez ironii, z ciekawości.

Na głównym zdjęciu Aron Ramsey... co on właściwie robi?

Wygląda na to, że jest mobilizacja w obozie Arsenalu, część piłkarzy dosłownie złapała się za jaja. He he.

Ja też bym dziś wyszedł Giroud w ataku. Nie tylko ze względu na atuty Francuza.
Na lewej stronie postawiłbym na Sancheza. Iwobi może nie sprostać wyzwaniu jakim są derby.
Ostatnio nie jest w najlepszej formie.

A dla mnie Tottenham to drużyna której najbardziej nienawidzę. Te "chamy z północnego Londynu".

Zaraz potem United z racji na rywalizacje derbową w domu z bratem.

I to są właśnie takie mecze, w których od Niemca, piłkarza pokroju Ozila oczekuje czegoś ekstra.

Ozil ma bardzo mocne atuty ce****ące najlepszych piłkarskich killerów: 1 - Bajeczna technika, 2 - wycięty układ nerwowy.
Nie dziwi więc fakt, że Arsene namawiał go do zmiany sposobu gry, przemieszczania się, podejmowania decyzji.

Super, że City straciło punkty.
Taki remis, przez bramkę straconą w końcówce, boli bardziej niż nasz.

Muszą pamiętać o defensywie.
W tak ważnych meczach ciągle staje mi przed oczami rewanż w Lidze Mistrzów z Monaco.
Weszli w to spotkanie na takich obrotach... rzucili się na rywala i... dostali gonga.

Chłodne umysły i gorące serca panowie, naprzód!

30 godzin... odliczam.

A co do Alexisa, niby jest w dobrej formie, ale ciągle bardzo dobre występy przeplata przeciętnymi.
Oby w niedzielę podejmował same trafne decyzje na boisku bo czasami różnie z tym u niego bywa.
O umiejętności czysto techniczne i przygotowanie fizyczne jestem spokojny.
Alexis jest nie do zdarcia.

Toby'ego Alderweirelda jest klasowym piłkarzem więc dobrze, że go zabraknie.

Szczerze? Dla Barcelony to idealny kandydat. Nie zdziwiłbym się jakby rzucili w lecie 50 milionów euro na stół.
Hiszpan, młody, szybki, ofensywnie usposobiony...

Oby został na wiele lat.

Szkoda Santiego, ale po to Arsene stworzył taką głębie składu, szczególnie w pomocy, żeby sięgać po nią w właśnie w takich sytuacjach.

Będzie dobrze.

"bez Cazori dostaniemy w pape, każdy dorosły to wie"
- Chyba nie piszesz tego serio? A może ja nie wyłapałem jakiejś ukrytej ironii?

"nie bądźmy dziećmi i nie porównujmy gości typu Szaka do Dembele czy Eriksona bo są gorsi o dwie klasy niestety.."

O jakie dwie klasy? Nie bądźmy dziećmi i nie porównujmy Eriksona do Xhaki to dwaj zupełnie odmienni pomocnicy.

Nadzieja w drużynie.

Mourinho to ogarnie, będzie potrzebował jednak więcej czasu. Myślę, że dostanie 2 lata na zbudowanie mistrzowskiej drużyny.

Swoją drogą ciekaw jestem co też rozgrywa się w głowie tego, co by nie mówić, jednego z najlepszych menadżerów w historii piłki, widząc tak fatalnie grający Manchester.
Coś mi się wydaje, że będą czystki w najbliższych dwóch okienkach transferowych.

Wszyscy piszecie, że Xhaka to kiepski wybór, a przecież rywalizacja derbowa potrzebuje takich piłkarzy - wojowników.

Niech Arsene odbędzie z nim ostrzegawczą rozmowę i posyła do pierwszej jedenastki.

Nawet nie straszcie Jenkinsonem...

Wszyscy piszą jak to Arsenal zagrał fatalnie, a według mnie nie było tak źle. Przeciętny występ.

Ludogorec to nie kelnerzy. Całkiem dobra drużyna, co było już widać w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, pierwszej połowie w Londynie czy w meczu z PSG.

Cudowna bramka Ozila.
Słaby występ w defensywie Gibsa i Jenkinsona.
Ja osobiście wystawiłbym w niedzielę na szpicę Alexisa.

A nie wydaje się Wam, że przy tak czynnym wysiłku i ciągłym obciążeniu mięśni zakwasy występują w małym stopniu?

Tak z własnego doświadczenia.
Optymalnie to najlepiej grać chyba co 4 dni. Wiadomo, z jakąś tam pauzą co jakiś czas.

Ciekawy zabieg marketingowy.
Niemniej jednak bardziej interesuje mnie zdrowie Cazorli niż to w jakich butach zagra ewentualnie.

Mecz sezonu!

To mnie właśnie najbardziej dziwi. Czytałem dosyć ciekawą biografię sir Alexa Fergusona i Szkot (tak jak Arsene) za główny cel po odejściu z funkcji menadżera stawiał właśnie pozostawienie United w dobrej kondycji, na wysokim poziomie sportowym.
Nie udało mu się. Musi go to niesamowicie boleć oglądając obecny United.

Thide, właśnie na miejscu Mourinho wolałbym od początku budować drużynę na kimś innym niż Szwed.

Tym bardziej, że oczekiwania są ogromne. Sukces już, teraz.
Nie ma czasu na budowę nowej drużyny według własnych preferencji.

Od takich klubów wymaga się, by co roku walczyły do samego końca o mistrzostwo.

I święci i Chelsea solidnie wyglądają w defensywie, ich organizacja gry stoi na wysokim poziomie.
Nie zdziwiłbym się jakby padł remis 0-0 albo 1-1.

Ox ma umiejętności, ale jego problem chyba tkwi w głowie.
Brakuje mu opanowania w podbramkowych sytuacjach, często podejmuje błędne decyzje.

Ciągle wydaje mi się, że ma większy potencjał niż umiejętności, a lata przecież lecą...

Też nie ma co się tak pastwić nad Ibrą czy Mourinho.
To jest jakość, i jestem przekonany, że tak jak Mourinho poukłada z czasem United tak i Ibrahimovic zacznie strzelać. Jesteśmy tylko ludźmi, każdemu może się zdarzyć gorsza forma, passa.
Diabły mają też trochę pecha w tym sezonie, a nam w kilku meczach sprzyjało szczęście.
W tym sezonie pewnie mistrzostwa nie zdobędą, ale w przyszłym po dokonaniu 2-3 transferów? Będą cholernie mocni.

Niemniej jednak pamiętam jak szydzono z Arsena Wengera, gdy Ibra przychodził do United.
Pomyślałem o tym wczoraj, gdy Giroud wszedł i dwukrotnie umieści piłkę w siatce.

Ok, zagrał świetnie, bez dwóch zdań, ale spokojnie... zobaczymy czy będzie regularnie grał dobrze z mocniejszymi rywalami.

Myślę, że miał na myśli takie fałszywe 4-4-2.

Z "fałszywym" Sanchezem jako drugim napastnikiem.

Redzik, to jest pokłosie tego w jakich czasach wyrasta nowe pokolenie. Pokolenie smartfonów, facebooków i smsów. Stąd, gdy trzeba napisać w miarę składnie trzy zdania pojawia się pewien problem. I najlepiej uciec się do skrótów bo przecież ciężko jest napisać 15 słów w całości.

Nie pije do nikogo tutaj indywidualnie.