Komentarze użytkownika Mich4ll

Oby nie były to tylko puste słowa. Ostatnie tygodnie dość mocno zmniejszyły poziom mojego optymizmu, ale wciąż wierzę ... w końcu taka jest rola kibica :)

Tekst moim zdaniem trafia w samo sedno sprawy. Świetnie się go czyta i oczywiście skłania do głębszych przemyśleń. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko pogratulować oraz podziękować autorowi.

re_aktywacja

Błąd już poprawiony, dzięki za czujność i uważne czytanie newsów ;)

Strasznie nam się ostatnio Nicklas rozgadał...chyba polubił udzielanie wywiadów :D

Wielka szkoda, ledwo co zdążył wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce, a tu już kontuzja. Wyjątkowy pech...mam nadzieję, że Łukasz szybko dojdzie do siebie i jeszcze nieraz pokaże się z dobrej strony broniąc dostępu do bramki Arsenalu.

Ten mecz należał do tych, których za nic nie chciałbym oglądać po raz drugi...mierna gra i wymęczone zwycięstwo ze słabszym rywalem, to nie jest to, czego oczekuje się od pretendenta do tytułu mistrza Anglii.

To wypożyczenie jest ważnym testem dla Veli. Będzie mógł w końcu pokazać, że rzeczywiście ma zadatki na światowej klasy piłkarza, bo ja ostatnio miałem wrażenie, że to określenie zostało mu przypisane zbyt szybko. Jest to dla niego dobra szansa, żeby udowodnić swoją wartość.

Podejrzewam, że dla samego Almunii lepiej byłoby rozejrzeć się za nowym pracodawcą, zwłaszcza jeżeli myśli jeszcze o regularnych występach :)

Ja się zastanawiam co w tym wypadku znaczy wyrażenie 'krótkoterminowa umowa' na samym początku newsa. Miałby z nami niby podpisać kontrakt na powiedzmy jeden rok, a my mielibyśmy za to zapłacić 14 milionów? To byłby przecież jakiś absurd...jeżeli umowa krótkoterminowa, to i chyba stawka powinna być niższa?

Grupa łatwa i nie powinniśmy mieć żadnego problemu, żeby przejść dalej z pierwszego miejsca. Niby nie powinno się lekceważyć rywali, ale...tym razem nasi przeciwnicy są od nas po prostu dużo słabsi i stąd ta pewność :)

Wydaje mi się, że nie będzie to dla nas jakiś wyjątkowo trudny mecz i dość łatwo powinniśmy zgarnąć trzy punkty. 'Kanonierzy' w ostatnich dwóch spotkaniach zagrali naprawdę dobrze i wierzę, że tak będzie i tym razem.

Nicklas to bardzo perspektywiczny zawodnik i wciąż robi postępy, dlatego jestem bardzo zadowolony, że otrzymał nowy kontrakt. Mam nadzieję, że strzeli jeszcze w swojej karierze wiele bramek dla 'Kanonierów' :)

Świetny mecz 'Kanonierów' i w pełni zasłużone wysokie zwycięstwo. Każdy piłkarz Arsenalu zagrał dzisiaj naprawdę dobrze i mam nadzieję, że często w tym sezonie będziemy oglądać podobne spotkania w naszym wykonaniu ;)

Wcale bym się nie zdziwił gdybyśmy już nikogo w tym okienku nie pozyskali. Nie słychać nic o żadnych konkretach, a wszystkie spekulacje w mediach po krótkim czasie okazują się tylko plotkami. Z resztą...obecny skład wcale nie jest zły, może rzeczywiście te wzmocnienia wcale nie są nam aż tak bardzo potrzebne?

Atletico Madryt to raczej najbardziej wymagający rywal z naszych dotychczasowych przeciwników w meczach przedsezonowych 2009/2010. Zapowiada się ciekawe spotkanie i oby 'Kanonierzy' pokazali w nim, że rzeczywiście są klubem aspirującym do zdobycia mistrzostwa Anglii.

Mam wielką nadzieję, że cały ten news, to nic innego jak tylko wymysł dziennikarzy. Jeżeli to jednak prawda, to Wenger powinien dołożyć wszelkich starań, żeby zatrzymać Toure w Arsenalu. Kolo jest nam potrzebny...

Moim zdaniem takie wypożyczenie, to dobry pomysł i może być korzystne dla wszystkich. Randall nabierze jeszcze trochę doświadczenia i wróci do Arsenalu lepszy, a Derby zyska na jakiś czas dość dobrego zawodnika. Tak jak już napisałem - według mnie świetny pomysł :)

Według mnie te 5 milionów funtów byłoby dla nas dobrą ofertą i jeżeli rzeczywiście Bordeaux nam tyle zaoferuje, to powinniśmy z tego skorzystać. Senderos obecnie nie jest nam potrzebny i wątpię, żeby znalazł u nas w nadchodzącym sezonie miejsce w pierwszym składzie.

cacapa:
Theo podpisał już nowy kontrakt jakiś czas temu (jest to z resztą napisane w newsie), a o Robinie póki co żadnych wieści na oficjalnej stronie Arsenalu nie ma :)

Mam nadzieję, że ta wypowiedź jest trochę podkoloryzowana przez media, ponieważ moim zdaniem kapitanowi nie wypada aż tak zachwycać się nad inną drużyną. Jeżeli jednak ta wypowiedź jest prawdziwa, to wydaje mi się, że Cesc jasno daje do zrozumienia, że wolałby być teraz na Camp Nou, a nie na Emirates Stadium z nami.

Bendtner to wartościowy piłkarz i w przyszłym sezonie może być bardzo ważną częścią zespołu. Jest młody, dobrze się rozwija i tak naprawdę jedyne co musi jeszcze poprawić, to wykańczanie akcji. Życzę mu jak najlepiej i wierzę, że kiedyś spełni pokładane w nim przez kibiców i Arsene Wengera nadzieje :)

Cieszy mnie fakt, że tak dobrze zakończyliśmy sezon. Mam jednak nadzieję, że przyszły będzie dla nas lepszy i przyniesie nam w końcu upragnione trofea.

Piękny gest ze strony kibiców. Wenger to bardzo ważna postać i wiele zrobił dla klubu, więc na pewno należy mu się szacunek. Wspomniany w newsie 'marsz solidarności' powinien poprawić atmosferę na Emirates i dzięki niemu może wreszcie skończą się te ciągłe ataki na osobę Arsene Wengera.

Bardzo dobry tekst i w pełni zgadzam się z jego treścią. Widać, że autor myśli racjonalnie - nie daje się ponieść emocjom, co z resztą jest logiczne skoro nie jest kibicem Arsenalu. Tak czy inaczej gratuluję i mam nadzieje, że po przeczytaniu tego tekstu chociaż 'kilku' kibiców, którzy chcieliby odejścia Wengera przejrzy na oczy i zrozumie kim dla Arsenalu jest ten człowiek.

Zgadzam się oczywiście również też z tym, że prędzej czy później Arsene będzie musiał odejść, ale chciałbym, żeby to była jego decyzja...podjęta bez żadnych nacisków z góry :)

Tak naprawdę zagraliśmy od 'United' słabiej pod każdym względem i wynik jaki padł w tym spotkaniu w pełni odzwierciedla jego przebieg. Szkoda...trzeba jednak wierzyć, że co nas nie zabije, to nas wzmocni i liczyć na trofea w następnym sezonie.

Piłkarze obu drużyn stworzyli świetne widowisko. Fenomenalny mecz Arszawina. To co zrobił dzisiaj Rosjanin było niesamowite. Obyśmy w przyszłości mogli oglądać więcej tak emocjonujących spotkań, jednak kończących się zwycięstwami 'Kanonierów'.

Wspaniałe spotkanie i świetny rezultat - nasza gra w tym meczu była naprawdę bardzo dobra i zasłużenie wygraliśmy 3:0. Teraz czeka nas trudne spotkanie półfinałowe, ale po wczorajszym meczu jestem przekonany, że nie mamy się czego obawiać. Teraz to kibice 'United' powinni być bardziej zmartwieni ;)

Ja uważam, że Giovinco nie jest nam potrzebny. Najchętniej widziałbym w przyszłym sezonie dokładnie ten sam skład jaki mamy dzisiaj - tylko bez tak dużej ilości kontuzji. Mamy wielu świetnych piłkarzy, czego dowodem jest nasza obecna forma. W tym sezonie zabrakło nam po prostu trochę szczęścia. Z drugiej strony wątpię jednak, żeby Wengerowi udało się wszystkich zatrzymać i to mnie trochę martwi...ale i tak nie widzę u nas miejsca dla tego młodego Włocha.

* Zabrakło szczęścia w sensie gry w Premier League, bo jak wiemy w 'FA Cup' i 'LM' radzimy sobie bardzo dobrze.

Zapowiada się bardzo ciekawy dwumecz. Na pewno w Hiszpanii będzie trudno wygrać, ale mimo wszystko wierzę, że nam się uda i dzięki temu będziemy mogli zagrać spokojnie w spotkaniu rewanżowym. Go Go Gunners! ;)

Błąd już poprawiony. Myślałem dobrze, a napisałem źle...nie ma to jak niedzielny poranek ;)

Podobnie jak większość użytkowników uważam, że dobrze trafiliśmy. Villarreal to silny zespół i nie można ich lekceważyć, ale raczej to my powinniśmy być w tym wypadku stawiani w roli faworyta. Bardzo chciałbym, żebyśmy przeszli dalej, potem pokonali United i w finale zrewanżowali się na Barcelonie za tę pamiętną porażkę 1:2... to byłby dla mnie wymarzony scenariusz.

Wenger po prostu pominął Bayern...a dlaczego to zrobił? To już wie chyba tylko on sam. Tak czy inaczej, ja też raczej nie uważam Barcelony za jakiegoś wielkiego faworyta...są mocni, ale bez przesady :)

Faktem jest, że 'Kanonierzy' pokazali w tym meczu dużą siłę mentalną w sensie spokoju i opanowania przy wykonywaniu jedenastek. Nasi zawodnicy poza treningami nie mieli wcześniej zbyt wielu okazji do strzelania karnych, a znakomicie poradzili sobie z presją i należą im się gratulacje :)

Dobrze, że w końcu udało nam się wygrać. Mam nadzieję, że wczorajszy rezultat okaże się początkiem dobrej passy 'Kanonierów' i już niedługo wrócimy do pierwszej czwórki. Cieszy mnie również poprawa gry u Bendtnera...może jednak coś jeszcze z niego będzie :)

Zirytowałeś się bo powiedział, że Eduardo zagrał świetny mecz i jego powrót cieszy drużynę oraz kibiców? No to gratuluję...ja za to zirytowałem się twoim durnym komentarzem.

Podobnie jak kilka osób poniżej uważam, że na takie porównania jest jeszcze trochę za wcześnie. Wydaje mi się, że Wenger po prostu chce takimi wypowiedziami pokazać RvP, że go docenia i w ten sposób chce go w jakimś stopniu zatrzymać w drużynie, bo jak wiadomo kilka klubów jest zainteresowanych Holendrem. Wiadomo, że Robinowi będzie miło, kiedy coś takiego usłyszy z ust swojego trenera i trudniej mu będzie opuścić Arsenal, jeżeli w ogóle kiedykolwiek o tym myślał.

Większość komentarzy, które są napisane pod tym newsem jest tak żenująca, że aż mi się przykro robi, że Arsenal ma takich kibiców. Czy wy poprawiacie swoje samopoczucie i zbyt niską samoocenę poprzez nazwanie kogoś 'drewnem'? Sprawia wam to satysfakcje czy macie nadzieję, że dzięki takiemu komentarzowi ktoś pomyśli, że jesteście fajniejsi niż jesteście w rzeczywistości? Najlepiej na kogoś najeżdżać siedząc w domu przed komputerem i udając filozofa...nie widzicie, że chłopak po prostu obecnie nie ma formy i takie komentarze mu nie pomogą? Nieważne jest to, że i tak nie wie o ich istnieniu, a połowa z was - tych, którzy teraz go obrażają będzie skakać z podniecenia i krzyczeć 'Bendtner' kiedy on zacznie grać tak jak od niego tego oczekiwano, a zacznie i wie o tym sam Wenger, ale przecież to stary durny dziadek od którego jesteście mądrzejsi. Nie mam pretensji o to, że nie lubicie Duńczyka, ale każdy zawodnik zasługuje na szacunek, a zwłaszcza zawodnik ukochanego klubu...a teraz możecie nazwać mnie idiotą, bo zwróciłem wam uwagę...zapewniam, że poprawicie tym humor nie tylko sobie, ale mi również.

Wydaje mi się, że Fabiański zasługuje na to, żeby zostać numerem jeden. Jest nie tylko młody, pracowity i ambitny, ale również nie brakuje mu umiejętności. Czasami popełnia jeszcze błędy...jednak jest ich coraz mniej. Może jeszcze nie ten rok, ale przyszły może rzeczywiście należeć do niego i tego właśnie mu życzę :)

Wenger dobrze powiedział, jednak smutne jest to, że jego słowa można przypisać nie tylko do samej Aston Villi, ale również do Arsenalu. My tak samo raczej nie mamy w tym sezonie predyspozycji do walki o tytuł...gdyby nasz skład porównać do składu Manchesteru United, to wyszłoby, że podobnie jak Villa bardzo od nich odstajemy. Mam nadzieję, że 'Boss' to widzi i coś z tym zrobi, bo środki na to mamy...teraz tylko trzeba zacząć działać.

Kontuzja Cesca to dla nas duży cios, ale teraz najważniejsze jest jego zdrowie. Liczę na to, że za 4 miesiące Fabregas w pełni sił znów wyjdzie na murawę i poprowadzi Arsenal do kolejnych zwycięstw, a wtedy jakiekolwiek kontuzje będą go już omijać szerokim łukiem...