Komentarze użytkownika Michal95

No to pozostaje internet... Chyba, że coś z tą Cyfrą+ jest na rzeczy.

Jestem zdecydowanie za. Wilshere miałby szansę ogrywac się w Premiership i zdobywać cenne doświadczenie w pierwszym składzie Burnley bo na podstawową jedenastkę Arsenalu musi chyba jeszcze ze 3 lata poczekać. Nie ma go co trzymać na siłę i stopować jego rozwoju bo jest na takim etapie kariery, który ma ogromny wpływ na przyszłość zawodnika.

Jak dla mnie to jest bardziej sprawa honorowa, a honoru widocznie członkom holenderskiej federacji piłkarskiej brakuje. Przecież 100 tysięcy odszkodowania i tak nie wystarczy na zakup nowego piłkarza ale będzie to gest przepraszajacy, jakikolwiek sygnał, że sprawa van Persiego kogos obchodzi, ale jak widać nikt się nie interesuje prawdopodobnie najlepszym obecnie zawodnikiem Oranje.

Nie rozumiem czemu to on zdaje się być głównym cele transferowym Arsenalu. Nawet to zaprzeczenie Wengera mnie nie przekonuje. Niby lepszy rydz niż nic ale nam trzeba zawodnika na szpicę a to raczej taki cofnięty naastnik odpowiedzialny za ostatnie podanie, a jak coś srzeli to nie zaszkodzi. Jest wielu zawodników za niższą cene, posiadających wiekszy talent i nadających sie lepiej. Poza tym Marokanczyk nie przejawia chęci dołączenia do Kannierów w zimie a nam potrzeba napadziora od zaraz. Jeszcze raz proponuję Gignaca.

Cieszą słowa uznania dla naszeg zawodnika w ustach rywala z innego klubu. Jeżeli Ramsey już zyskał szacunek rywali to znaczy, że w przyszłości ma sznsę stać się gwiazda światowego formatu. Dodatkowo prawdopodobnie wzrośnie jego pewność siebie. Jego obecnośc w składzie pod nieobecność Cesca wcale nie musi być wielkim osłabieniem, bo Aaron to zawodnik, który równiez potrafi świetnie rozgrywać piłkę i zaskakiwać niekonwencjonalnymi zagraniami.

Nie dziwię się Zoli. Na jego miejscu też wierzyłbym w sukces bo mają oni nad nami przewagę w postaci własnego stadionu, Arsenaal zagra pewnie rezerwami, a FA Cup to jedyne rozgrywki, gdzie "Młoty" mają szansę coś osiągnąć, więc się w pełni zmobilizują. Obstawiam jednak skromne zwycięstwo the Gunners 0-1.

Wydaje mi się, że kwestia tytułu mistrzowskiego rozstrzygnie się na przełomie stycznia i lutego. Gramy wtedy pod rząd z najgroźniejszymi zespołami ligi - Man U, Chelsea, Liverpoolem i Aston Villą. Jeżeli uda się pokonać Chelsea i Man U oraz nie przegrać pozostałych spotkań, to można śmiało powiedzieć, że tytuł mistrza Anglii jest nasz. Obawiam się jednak, że młody i podatny na kontuzje zespół Arsenalu nie podoła wyzwaniu i nie zdobędzie nawet połowy punktów, bo w drugiej części sezonu zawsze łapiemy zadyszkę. Pocieszam się jednak, że każda zła passa kiedyś się kończy i może to być właśnie ten rok.

A ja bym się tak optymistycznie nie nastawiał...

1. To mecz derboey, a jak wiadomo te rządzą sie swoimi prawami.

2. Gramy na wyjeździe a jak wiadomo tam nie mamy takiej pewności siebie jak na ES

3. Mecz to nie byle jaki wyjazd, ale wyjazd na Upton Park, gdzie punkty juz w tym sezonie straciliśmy, podobnie jak Chelsea

4. Puchar Anglii to rozgrywki, gdzie West Ham moze powalczyć o coś więcej, bo w lidze spisują sie bardzo słabo.

5. Mamy zmęczony częstymi meczami zaespół, więc pewnie wystawimy rezerwowy skład.

Podsumowując będę zadowolony jeśli wygramy wyżej niż jedną bramką (jeżeli w ogóle zwyciężymy).

Czasy Silvestre'a juz minęły. Teraz, czy tego chce czy nie, jego główna rolą jest służenie rada młodszym kolegom i zapełnianie luk w obronie.

To było pewne. Hunter dopiero zmienił klub na Milan i już miałby odejść? Nierealne. Owszem, to dobry zawodnik, ale możemy znaleźć wielu na podobnym poziomie. Nie radzę Wam liczyc na hit typu Torres. Wg mnie to bedzię Gignac albo ktoś jego pokroju.

Może będziecie zdziwieni, ale nie chciałbym transferu so naszego klubu kogoś w rodzaju Crisiano Ronalo czy drogby, bo to prawdopodobnie zepsułoby atmosferę w Arsenalu. To nie miejsce dla gwiazdek wiecznie kłócących się jak niegdys Eto'o i Ronaldinho w Barcelonie. Kanonierzy to kolektyw i w tym tkwi ich siła.

Wbrew pozorom mecz z Boltonem jest ogromnie ważną potyczką, bozwycięstwo nie tylko zmniejszy naszą stratę do lidera do 1 punktu i wskoczymy na drugie miejsce wyprzedzając MU, ale przede wszystkim wplynie na psychiką zawodników Arsenalu i rywali. Może wreszcie Ancelotti zacznie nas szanować, bo potknięcie Chelsea spowoduje, że spadną ni z fotela lidera. Trzeba zachować pelną koncentrację do końca spotkonia i sukces przyjdzie sam. Diaby prawdopodobnie będzie ważną postacią tego meczu i pokładam nadzieje w jego świetnej formie z ostatnich konfrontacji ligowych.

To raczej taka sama plotka jak każda inna i jutro zdenerwowany Cesc wszystkiemu zaprzeczy. Nie martwi mnie to bo juz wiele razy straszono i nic z tego nie wynikło, a dopiero co nasz kapitan obiecywał wierność Arsenalowi. Jestem spokojny o jego przyszłość w klubie z ES. Dodatkowo wierzę w zwycięstwo Kanonierów w lidze w tym sezonie co może zatrzymać Hiszpana na dłużej.

Boss ma rację. Pieniądze niszczą piłkę. Do czego to podobne, aby zawodnik przenosił się do klubu, gdzie nie ma szans na grę tylko zarabia duże pieniądze? NIeistotne stają się szkółki juniorów czy poszukiwania talentów, kiedy Real Madryt czy Manchester City może kupić każdego za dowolna sumę.

To, co dzieje się w naszym klubie było kiedyś stawiane za wzór w magazynie "Futbol" jako prowadzący idealną politykę finansową. Nie mogę się doczekać, kiedy spłacimy dlugi za stadion i nie będziemy musieli oszczędzać na transferach. Wtedy mamy szansę stać się otęgą jak obecnie Barca i na to liczę.

Mam przeczucie, że historia West Hamu w PL zakończy się podobnie jak kilka sezonów temu, kedy cudem w końcówce sezonu zapewnili sobie utrzymanie. To ciekawy zespół i będę za nich trzymał kciuki. Problemem może być tylko trudna sytuacja finansowa klubu, która w wypadku degradacji do niższej ligi może ich niestety dobić.

Ciekawa wiadomość. Kolejny wielki piłkarz, który miał grać u nas i nic z tego nie wyszło (wcześniej Drogba, Cristiano Ronaldo). Trochę szkoda bo pasowałby idealnie. Dobre warunki fizyczne, nienaganna technika i polot w grze.

Z drugiej strony troche niedojrzałe zachowanie. Mógł w ten sposób zakończyć swoją karierę w wielkich klubach. Młody, utalentowany chłopak powinien korzystać z okazji i zrobić wszystko by przenieść się do takiej firmy jak Arsenal.

Jeżeli jego gra wygląda tak jak on na tym zdjęciu to nic z niego nie będzie.

A tak poważnie to uważam, że każdy zawodnik, który ma talent, ale nie jest jeszcze gotowy na występy w pierwszej jedenastce powinien być wypożyczony i sie ogrywać. Wenger nie powinien się zastanawiać tylko przyjąć ofertę Burnley.

Ciekawy tekst, podany w "przyjemnej" dla czytelnika formie.

Nie znałem Bossa od tej strony. Wydawało mi się, że to zimna, uparta, zdecydowana piłkarska maszyna, a tu proszę - normalny, mily, błyskotliwy człowiek. Jeszce bardziej go polubilem bo obok wybitnego menagera mamy w Arsenalu sympatycznego starszego pana i to wszystko w jednej osobie.

Jakoś mnie ta wiadomośc nie zmartwiła. Nie wydaje mi się aby byl to zawonik pasujący do naszej drużyny. Nie jest to też niespodzianka, ponieważ sam zawodnik powtarzał wielokrotnie, że w styczniu nigdzie się nie wybiera.

Pocieszająca wiadomość. Może wreszcie Bossowi uda się zatrzymać wykreowane przez siebie gwiazdy i osiągnąć sukcesy grającym przez kilka lat razem składem.

Zdecydowanie jestem za wypożyczeniem Wilshere'a, który ma talent i kiedyś przyda się Kanonierom, ale na dzień dzisiejszy jest jeszcze zbyt mało doświadczony i nie przydałby się zbytnio pierwszej drużynie

NIe liczyłbym na transfer Huntera, ponieważ Milan nie puści go ze względu na skuteczność i dość młody wiek.

Chamakh też odpada, ponieważ sam zaprzeczył plotkom o jego odejściu z Bordeaux w zimowym okienku transferowym. Podobnie Carlton Cole, który obiecał West Hamowi wierność.

Moim zdaniem do koncepcji Wengera pasowałby Gignac (niezłe warunki fizyczne, nie grał w LM, ma już spore doświadczenie no i to Francuz) ale Boss zbyt często o nim nie wspomina, więc raczej na to nie liczę.

Agbonlahor, Bojan czy Balotelli nie zasilą naszych szeregów z racji wysokiej ceny i odmowy ich obecnych pracodawców.

Mam przeczucie, że Wenger zaskoczy nas zawodnikiem, o któym nie wspominał do tej pory, ale zdaje mi się, że będzie to miłe zaskoczenie. Do tej pory większość transferów Arsene'a było trafionych (Arshavin), więc "in Arsene we trust".

To jeden z wielu "diamentów" ze szkołki Arsenalu i wiążę z nim duże nadzieje. Niech się ogrywa w Watfordzie i zbiera ważne doświadczenie. Życzę mu wszystkiego najlepszego w barwach Szerszeni.

W tym wypadku nie zgodzę się z Bossem. Kluby, które zwykly wydawac duże sumy (Real Madryt, Chelsea) radzą sobie w tym sezonie nadspodziewanie dobrze, więc wątpię, aby zdecydowały się na wydanie wielkich sum. Spodziewałbym się raczej zakupów perspektywicznych zawodnikow jako inwestycja w przyszłość. Dodatkowo dyrektor Realu Madryt przekazał swoim zawodnikom, że nie zamierza dokonywać zmian kadrowych w styczniu. Wyjątkiem może być Manchester City, który prowadzi dośc dziwna i jak dla mnie bezsensowną politykę transferową nieco pod publike kupując za duże pieniądze zawodników o głośnych nazwiskach, którzy i tak później nie grają jak np Santa Cruz. Dodatkowo zmienił sie tam trener. Maka Hughesa zmienił Roberto Mancini, który ma prawdopodobnie inna filozofie prowadzenia drużyny. Jest Włochem, więc prawdopodobnie bedzie chciał wzmocnić obronę, która jest słaba w jego nowym klubie.
Co do Arsenalu natomiast nie spodziewalbym się spektakularnych transferów bo do takich Wenger nas nie przyzwyczaił. Prawdopodobnie na Emirates Stadium zawita jakiś wschodzący talent ze średniej ligi europejskiej (może nie tak młody jak zwykle, ale około 23 letni) i na tym się skończy.
Ja natomiast najchętniej zobaczyłbym u nas Gabriela Agbonlahora albo Edina Dżeko, ale zdaję sobie sprawę, że oni nie jest na sprzedaż.
Z bardziej prawdobodobnych transferow ucieszyłoby mnie przybycie André-Pierre Gignaca.
Mam wrażenie, że nikt nie przemyśleł kwestii naszego środka obrony, która jest ważną pozycją do wzmocnienia. Wprawdzie podstawowa para stoperów spisuje się bardzo dobrze, ale w razie kontuzji jednego z nich bedzie to wyglądało znacznie gorzej (Silvestre lub Senderos, które pewnie lada moment odejdzie). Gdyby w styczniu do Arsenalu przyszedł klasowy wysunięty napastnik i stoper, to byłbym w pełni zadowoliny, ale obawiam sie, że nic z tego...

Jestem zdecydowanie za, ponieważ druga połowa tego sezonu to chyba ostatnia szansa na pokazanie sie tego zawodnika. Pojawiało się wiele informacji na temat jego odejścia do Everonu czy też innego klubu. Sam zawodnik z powodu braku gry w pierwszym składzie też wyrażał cheć opuszczenia północnego Londynu. Byłoby mi go szkoda bo to dobry zawodnik, wciąż jeszce młody i rozwijający się. Uważam, że jest on nawet lepszy niż Silvestre. Mikael jest trzymany w naszym klubie chyba bardziej ze względu na swoje doświadczenie i wszechstronnoś, co też jest potrzebne i absolutnie nie jestem zwolennikiem pozbywania się Francuza z Arsenalu. Wracając do Senderosa to mam wrazenie, że wszystko się wyjaśni w najbliższym czasie i albo ten zawodnik pokaże klase i bedzie dalej grał dla Arsenalu albo zostanie sprzedany już w lecie. Niestety bardziej prawdopodobna wydaje mi się ta druga opcja.

Bardzo dobrze. To kluczowy zawodnik w obecnym sezonie, a można powiedzieć, że prawie cała kariera jescze przed nim i zapewnie się jeszcze rozwinie. Może zostać jednym z filarów Arsenalu już w najbliższym czasie. Podpisanie tego kontraktu prawdopodobnie wplynie korzystnie na jego grę, ponieważ jak sam mówi poczuje się bardziej pewny siebie. Mam przeczucie, że nie raz błyśnie w tym sezonie. Lubie tego piłkarza i wierzę, że juz w meczu z Boltonem popisze się bramką albo asystą.

Nie potrafie zrozumieć dlaczego wlaśie naszą drużyne dręczą takie problemy z kontuzjami. Jeżeli problem istnieje od wielu lat w tak wielkim klubie jak Arsenal przyczyna powinna być odnaleziona jak najszybciej, tymczasem poprawy jak nie było tak nie ma. Może problem tkwi gdzieś w stabie medycznym, albo zbyt ciężkich treningach. Tacy specjaliści, jakich mamy w Arsenalu powinni temu zapobiec po jest to fakt, który może przesądzić o mistrzostwie Anglii lub jego stracie.

Dobra wiadomość z uwagi na jego wielki talent. Niech się ogrywa w słabszych klubach, a juz za parę lat może stanowić o sile naszego zespołu.

Duża suma jak na takiego młodego zawodnika, ale może jest wart tych pieniędzy. Mimo wszystko to tylko inwestycja w przyszłość. Martwi mnie jednak to, że dokonano transferu, który kosztował nas jakieś 2 miliony a na razie nie jest wzmocnieniem. Mam nadzieje, że Wenger nie pomyśli sobie "no to transfer już mamy, dla nas to koniec zakupów"

Czemu pan Ancelotti stawia nas na równi z drużynami takimi jak Tottenham czy Manchester City? Mówiąc obiektywnie, a nie jako kibic Arsenalu Manchester United i Chelsea są zdecydowanie w naszym zasięgu. W zeszłym sezonie Chelsea zaczęła bardzo dobrze, a potem straciła impet. W tym grała dobrze przez dłuższy okres, ale wydaje mi się, że nie bedą już tak groźni w nadchodzących miesiącach, a zwłaszcza kiedy 4 ich kluczowych zawodnikow wyjedzie na PNA.

Wydaje mi się, że przepis dotyczący liczby Anglików w składzie nie zostanie wprowadzony zbyt szybko, ponieważ angielska piłka klubowa odnosi sukcesy na arenie europejskiej i trenerzy nie bedą chcieli z nich rezygnować wprowadzając do składu slabszych graczy niż posiadają obecnie.