Komentarze użytkownika Nero

Sanogo ma dzisiaj pecha...

Oj będą nerwy do końca sezonu...

@maxbys
*******isz głupoty. Gdybyśmy jakimś cudem ugrali mistrza to byś latał pod sufitem i nie byłoby siły cię ściągnąć. Z drugiej strony to gdyby nie wypadł Ramsey czy Walcott to by cała sytuacja inaczej wyglądała.

Najłatwiej krytykować jak Arsenal jest w dołku. Czemu nie był taki wyszczekany w grudniu jak byliśmy na szczycie?

Ja *******e...

Z tego Kallstroma może być pożytek do końca sezonu...

Trzymajcie mnie!

Boże i tylko robią mi nadzieję... COME ON ARSENAL!

Nie chcę się okazać złym kibicem, ale tego już nie wygramy...

Niestety, ale w tym momencie odzywa się wąska kadra.

Czasu coraz mniej, a progresu względem pierwszej połowy żadnego...

ktoś poda stronkę z transmisjami sopcast?

Problem w tym, że to nie pierwszy taki "wypadek". Liverpool i City to też były wielkie blamaże. Po prostu w tym sezonie jakoś tak się złożyło, że jak dostajemy od najlepszych to po prostu w wielkim stylu.

@theo100
Rozumiem, że w tym roku względem poprzedniego nie było progresy?

Rosicky to bardzo ciekawy zawodnik, a właściwie interesujący jest jego przebieg kariery. Piłkarzem zawsze był świetnym i zawsze potrafił samemu "nosić" mecze. Jednakże przez kontuzje przez pewien czas był zapomniany, aby dwa sezony temu odżyć na nowo. Czech ma już swoje lata a czasami dziesięć lat młodsi piłkarze wyglądają przy nim jak stare dziadki.
Mam nadzieję, że zakończy, u nas karierę i dorobi się miana legendy!

Panowie macie jakiegoś Sopa?

Ja bym się od razu nad tym tekstem nie spuszczał. On przecież nigdy u nas nie pracował i nie wie tak naprawdę co i jak u nas wygląda. Może i ma po części rację, ale na Boga! Zarzucanie Wengerowi bycia dinozaurem to już lekkie przegięcie. Arsenal to jeden z największych i najbardziej nowoczesnych klubów świata. Nasi piłkarze leczeni są w najlepszych klinikach na świecie i jakoś żaden z tamtejszych specjalistów nie dał Wengerowi do zrozumienia, że problem leży w treningu (nie wierzę, że Arsene przy takich sygnałach dalej upierałby się przy swoim). Poza tym ludzie u nas pracujący to też nie są idioci. Gdyby problem leżał w przygotowaniu to już dawno Boss by o tym wiedział i coś zrobił.

Na pewno Wengerowi można zarzucić wąską kadrę i małą rotację, ale jak napisałem wyżej: nie ma co się nad tekstem spuszczać. Jest on mało wiarygodny i tak naprawdę nigdy się nie dowiemy czy to wina treningów czy organizmów samych zawodników. Trzeba pamiętać, że teraz futbol jest bardzo techniczny. Kiedyś jak się na murawie rąbało drewno to mogli ci tylko nogę połamać. Teraz jak się stawia na technikę i szybkość to naturalne, że najbardziej odczuwają to mięśnie i ścięgna.

Ja tam się nie znam, ale takie jest moje zdanie.

Dzisiaj jako oficjalny i wierny obrońca Wengera obiecuję, że jeżeli Arsenal nie wygra FA Cup w tym sezonie to Boss nie ma prawa dłużej przebywać w tym klubie.

To już w finale jesteśmy? ;O

Wiadomo z kim zagramy w półfinale?

Takimi meczami sami oddajemy mistrzostwo... Niestety, ale takie starcia wbrew murawie, sędziemu czy drewnianemu stylowi kopania piłki preferowanego przez Stoke trzeba wygrywać. My tego nie robimy i nasi niczym car Aleksander II mówią nam teraz: ''żadnych marzeń panowie. Żadnych marzeń"

Nie dość, że gramy dzisiaj padake to jeszcze sędzia jest ****em... Takiego meczu nie da się wygrać.

Nasi dochodzą do 16stki i już im się kończą pomysły na wykończenie. Słabo to wygląda...

Wilshere dzisiaj tylko przeszkadza nam na boisku...

Dziękuję

Dacie jakiegoś sopcasta?

@fazi5
Prawda jest taka, że kogo nie wystawi Wenger na szpicy to będzie za to krytykowany. Wystawiał Giroud,a nie Sanogo to był płacz, że nie daje młodemu szansy, a gorszy do Oliviera być nie może. Wystawia Sanogo to mówicie, że lepszy byłby Podolski. Wystawi Niemca to powiedzą, że nie umie on grać na szpicy (co już kilka razy udowodnił) i lepiej by było gdyby grał któryś z Francuzów.

Po prostu nie dogodzisz...

Finał to przy obecnym zestawieniu minimum.

@Errtu
Jeżeli wolisz mieć prostaka i chama za menagęra ukochanego klubu to weź lepiej idź do Chelsea.
Wenger to twarz The Gunners. Gościa, który dorównuje mu klasą i taktem ze świecą szukać. Wolę mieć Wenger "specjalistę od przegrywania", aniżeli Mou" specjalistę od chamstwa".

JEST!

Nie zapowiada się najlepiej, ale mecz z Bayernem dużo ważniejszy więc trochę rezerwowych się przyda. Liczymy na Ozila, który ma cały czas dużo do udowodnienia!

GO GO GUNNERS!

Nie ma się oszukiwać. Nie gramy już tego samego co kilka lat temu. Po prostu zaczęliśmy grać w sposób bardziej zbliżony do United Fergusona. Najpierw zero z tyłu, potem wynik, a dopiero ładna dla oka gra. Taki sposób doprowadził nas na fotel lidera gdzie zasiadaliśmy przez naprawdę lwią część tego sezonu. Biorąc pod uwagę poprzednie sezony i tak poczyniliśmy cholerny progres.

Powiem tak:
Odkupić winy może jedynie powrotem i świetną grą.
Jednak nigdy nie wybaczę mu odejścia w takim momencie i jeszcze z opaską kapitana, i do United. Niech wraca, ale kibice zawsze będą mu pamiętać to co zrobił.

@Zuzu
Problemem nie jest taktyka, w której napastnik się nie odnajduję, a sam zawodnik. Giroud może sobie siedzieć na ławce bo do tego się nadaję, jednakże w obecnej sytuacji nie ma go kim zastąpić. A czy zabawa taktykami jest potrzebna? Moim zdaniem nie, bo jak wspomniałem wcześniej - z tą taktyką przez długi czas byliśmy na 1. miejscu.

@Zuzu
A po jaką cholerę zmieniać taktykę? Prawie przez cały sezon byliśmy liderem, a po jednym przegranym meczu już wszystko do wymiany! Połowę składu wypieprzyć, najlepiej zacząć grać 5 obrońcami, jednym pomocnikiem i czterema napastnikami! Na zmianę ustawienia i inne duperele ma się czas w wakacje. W środka sezonu zmiana taktyki to dla mnie samobójstwo. Dla mnie jest to w ogóle niepotrzebne... W sobotę zawiodła wola walki. Chłopaki zostawili charaktery w szatni i wyszli jakby to były ich debiuty! Mam nadzieję, że Wenger nimi potrząsnął i nasi wrócą na stare tory!

@pronik
No chyba nie myślisz, że te zmiany by coś pomogły... Zmienić można tylko trzech, a z Liverpoolem piach grało jedenastu...

ehh..

Dymają nas jak chcą i gdzie chcą, a my potrafimy tylko stękać. Żadnej reakcji! Ciężko nawet powiedzieć kto powinien zejść. Całą drużyna gra takie gówno, że to jest porażka. Nie wiem czy jest sens nawet robić sobie nadzieję po przerwie. Niby wykreować 5 dobrych akcji to nic wielkiego dla naszych, lecz nie dziś. Przez pierwszą połowę nie było nic.

No co się dzieje?

No co się dzieje?