Komentarze użytkownika Nicsienieda

@pawel_1986 napisał: "Wali mnie ten live"
Czemu tak brzydko o nich mówisz? Nie spodziewałem się po tobie, że też uważasz ich za przegrywów i prawiczków!

@pawel_1986: Jakie masz zdanie nt. Liverpoolu? Nie uważasz, że to urodzone przegrywy na modłę wywrotkowego Gerrarda, a po chwilowym wyskoku za Kloppa wracają na swoje psie miejsce?

@adek504 napisał: "No właśnie trzeba mieć pełne dane"
Marinakis miał pełne dane ;)

@Artetaballer napisał: "Jest świetnym gamechangerem... w gorszych chwilach bierze na siebie odpowiedzialność zdobywania goli."
Akurat pod względem liczb, Saka ma lepsze statystyki gola/asysty na minutę nawet za poprzedni, średni sezon. Yamal fajnie wygląda w topowych meczach w których go pewnie widzieliśmy, ale to zakłamuje jego wkład z meczu na mecz.

Przy powrocie Madueke i kontuzji Odegaarda, spróbowałbym mityczne ustawienie Saki na PŚP chociaż paredziesiąt minut.

@Artetaballer napisał: "Ogólnie to są piłkarze o bardzo podobnej charakterystyce"
Zgadzam się, ale wykorzystując analogię, porównałbym ich pod względem dośrodkowań. Saka dośrodkuje prawą nogą, Yamal zamiast tego zrobi trivelę. Wychodzi prawie na to samo, ale jedno wygląda lepiej na powtórkach.

Niestety na Sace nie pozna się piłkarski świat z tego samego powodu, czemu mi tak długo zajęło poznanie się na nim i czemu w akademii wyróżniali się inni. Pierwsze mecze na LO robił banany w LE jak chciał, jakimś obieganiem, przesuwaniem piłki, nic szczególnego. Brak jakiegoś super przyspieszenie, brak trików czy szczególnej techniki. Myślałem, że słabi przeciwnicy, a PL zweryfikuje. Ale potem robił to samo w PL, bardziej się przyjrzałem i zrozumiałem, że po prostu ma całkowite czucie przestrzeni, idealnie wykorzystuje ciało w zastawianiu się i ustawia przeciwników w niekorzystnych dla nich pozycjach. To się nie rzuca w oczy, mimo że jest efektywne i super regularne w progresie piłki do niebezpiecznych stref. Na montażach styl Madueke czy Yamala bardziej zwraca uwagę.

Jak ktoś niżej pisał, z naszych zawodników prędzej ze ZP widzę Odegaarda jeśli wróci do swojej topowej formy. Choć przykład Vitinhi pokazuje, że napastnikom dużo łatwiej. Generalnie do **** z tą nagrodą i tyle.

@Luki342: Rozumiem, ale z drugiej strony jedynie mecze w LM są w tych godzinach, a z tych na Emirates może być nawet tylko 4/5 na sezon.

Co do wychodzenia ze stadionu, tak się kończy jak winduje się ceny, aż na bilety stać tylko klasę średnią i bogatych. Sport ludu zmienia się w kolejnego tenisa, bo chodzi o prestiż siedzenia, nie o to co się dzieje na boisku.

Czyżby wczoraj cała Polska dostąpiła zaszczytu doświadczyć w TVP Artetyzmu Wielkiego Arsenalu?

@Dziadyga napisał: "Teraz jest lepszy format.Koniec dyskusji."
Ani Gyokeres, ani format. To o czym mamy rozmawiać wodzu

Z perspektywy topowych drużyn, w starej fazie grupowej miałeś 2 spotkania, które decydowały o rozstawieniu. Czasami więcej jeśli była wyrównana grupa. Ale te dwa mecze faktycznie były kluczowe i o ile wynik zazwyczaj się zgadzał, to rzeczywiście musiał, bo była bezpośrednia rywalizacja punktowa.
Obecnie całe to parcie jest równomiernie rozłożone, więc nie ma kluczowych spotkań. W najgorszym razie odrobi się punkty.

Summa summarum i tak wolę nowy format, bo jest szansa zmierzyć się z większą liczbą ciekawych nazwisk. O ile stawka spadła, to i tak zazwyczaj na tym etapie jeszcze nie była duża poza dwoma spotkaniami, a jest ten dodatkowy plus.

https://dailycannon.com/static/uploads/1/2025/10/G3doR84W4AAlGba-1024x837.jpg

Hehe ustawianie się Calafioriego

@vitold napisał: "A te faule to nie będzie to samo ,tylko w drugą stronę?"
Tak właśnie będzie, VAR i tak będzie potrzebny. Tylko taktyka wysokiej linii obrony zostaje osłabiona, więc częstsze będzie murowanie bramki, stawianie autobusu, obrona Częstochowy, piłka ręczna.

@ArsenalChampion napisał: "co z tego ze ty się potkniesz ze 3 razy, jak i tak mozesz spokojnie jeszcze awansować"
Trzeba to traktować jak PSG sezon temu. Rozruszanie silnika na resztę sezonu, i tyle. Liga angielska na tę chwilę ważniejsza.

@vitold napisał: "„Ufff, jak dobrze, że kupiliśmy jednak Gyokeresa. Przestali o mnie pisać.” XD"
Specjalnie dlatego go kupił. Wiedział od początku że to fatalny drewniany ogór i że krytyka spłynie zamiast tego na Szweda. A on spokojnie betonem w pomocy dowiezie tytuł 10 na 11 w każdym meczu.

Zresztą w LM dosyć łatwo wyjść z rozstawionego miejsca nawet przy paru potknięciach, a punkty z Olympiacosem liczą się tak samo jako z Atletico. W PL to co innego, to muszą być 3 punkty co mecz, bo się sumuje cały sezon.

@Mastec30 napisał: "można było się bawić w rotacje"
Zawodnik zawodnikowi nierówny. O ile o zdrowie Rice'a nie trzeba specjalnie się martwić, o tyle Calafiori i Timber powinni czasami pauzować nawet na ważne spotkania. @Marzag napisał: "White na 90 min"
Też myślę, że słaby pomysł. Może po 45 z Mosquerą?

@Mastec30 napisał: "Atletico to jeden z 2/3 faktycznie ważnych spotkań w tej fazie ligowej"
A Fulham też takie było? Ta dwójka łapie kontuzje przy większych obciążeniach.

Trzeba dać odpocząć Timberowi i Calafioriemu.

@vitold napisał: "Pozdrawiam anty fanów Gyokeresa"
Zmieniaj profilówkę, po jakimś czasie zapomnimy.

@Artetaballer napisał: "Węgier też ma wybitne długie podanie, więc ma to jakiś sens"
Slotowi aż tak brakuje własnych pomysłów, że z pomocników robi bocznych obrońców, byle samemu nie musieć nic więcej zmienić w taktyce.

@vitold napisał: "Garbi"
Dobre to

@alexis1908 napisał: "ja chciałem Alvareza jak odchodził z City ;) to mi tu niektórzy mówili że to 2 jesus a nawet ma gorsze liczby ."
Z perspektywy wybór idealny, ale przyznaję że sam myślałem że wygórowana cena. Raczej też nierealny, nie chciał grać w Anglii.

Generalnie śledziliśmy Sesko już trzy sezony. Miał być kupiony 2 lata temu, po porażce z Bayernem, gdzie Havertz był wśród tych co zawiedli. Nie było nikogo ciekawego na rynku, a Sesko stwierdził, że nie jest jeszcze gotowy, więc klub uzbroił się w cierpliwość. Ponownie uderzyliśmy do niego w to lato, ale wystrychnął nas na dudka, nie zależało mu i pozwolił klubowi licytować cenę. Więc skończyliśmy z cienkim Szwedem, bo już nie wypadało dłużej czekać na to, że może pojawi się jakieś ciekawe nazwisko na rynku. Finalnie klub nie jest ani w pełni zadowolony z Havertza, ani nie chciał przesadnie kupować Gyokeresa.

Czemuśmy się jakiegoś meczu w FA Cupie uchwycili? Braki Havertza przede wszystkim widać było w meczu z Bayernem. Po tym meczu poszła plotka, że klub jednak zaczyna szukać nominalnego napastnika, bo Havertzowi brakuje instynktu killera.

Generalnie gdyby Sesko grał w Portugalii to też by miał 30 bramek na sezon. Tylko że to jest liga dla zawodników, którzy już pewnego poziomu nie przeskoczą i są traktowani jak gotowy produkt. A Sesko chciał się jeszcze rozwijać w Niemczech.

@adek504 napisał: "Nikt w tym sezonie z Fulham nie wypracował większego xG niz my"
Serio? Zaskok, 4 porażki mają. Ale podobali mi się w defensywie.

@Dziadyga napisał: "bez zastanawiania i strzeli gola"
Sesko też tak potrafi, to raczej będzie kompletny snajper niestety.

@Mastec30 napisał: "No tylko że on miał 300k podstawy i do tego dochodziły bonusy"
A co to zmienia? Niech Gyokeres ma 150k i bonusy, a nie 250k bez bonusów.

Skoro ten Gyokeres był tak pewny swego, trzeba było mu dać tygodniówkę opartą na bonusach strzelonych bramek (jak swego czasu Haaland dostał, z tego co wiem). Żal pupę ściska, że ten gość będzie zarabiał jedną z największych tygodniówek.

@ozzy95 napisał: "Zubi-Rice-Merino to nie jest zestawienie marzeń do grania szybkiej i eksplozywnej piłki,"
Jeszcze tylko dodam, że żaden z tych zawodników nie lubi wchodzić w drybling (w przeciwieństwie do Parteya), a nawet Odegaard częściej polega na przyjęciu i skrytym podaniu. W Anglii trochę tak gra wygląda, że jest większe przywiązanie do robienia różnicy rotacjami, podaniami, systemami, ale to ma swoje ograniczenia na odpowiedzialne obrony. Na przykład Fulham mi imponowało rygorem struktury, a drybling, czyli zrobienie różnicy w 1v1, te struktury najlepiej rozrywa. Spora różnica jest w Hiszpanii i na przykład w meczu z Bilbao było widać, że zawodnicy tam są bardziej skorzy do dryblingu nawet w centralnych strefach. @ozzy95 napisał: "Tak btw. uważam, że mecz z Fulham w wykonaniu Gyo był więcej niż solidny"
Częściowo się zgodzę, bo był to jeden z jego lepszych meczów i doszedł do paru sytuacji. Ale z mojej perspektywy i tak na minus, bo do tej pory widziałem u niego braki kondycyjne, które tłumaczyłem brakiem okresu przygotowawczego. Ale w tym meczu już wyglądał dobrze kondycyjnie, a wciąż tak samo nieporadnie się zastawiał. Jest zbyt mały sprytny i zwinny, więc zamiast wchodzić z nim w pojedynek siłowy, wystarczy obejść z jednej lub drugiej strony i straci piłkę.

Nie lubię jak nasza pomoc funkcjonuje przy dowolnej kombinacji w której gra dwójka z Zubi, Rice, Merino. Wyniki robimy, ale źle mi się to ogląda. Akurat Arteta zaczął testować Eze + Ode, więc myślę że też chciałby czasami zagrać ofensywniej. Niestety Ode kontuzjowany i bez formy, Eze troszkę niewidoczny w pomocy, a Nwaneri chyba nie gotowy. W perspektywie kolejnego okienka możliwe że sprowadzimy topowego ofensywnego pomocnika.

@iluzbg napisał: "Za dwa lata do Realu za 150 mln po odejściu Viniciusa."
Nie zainteresowałbym was pewnym blond Szwedem, który akurat jest w swoimi peaku formy?

@arsenallord napisał: "gdy przychodzi mecz z nami, zmieniają skład. To nie pierwszy raz, kiedy nasz przeciwnik tak robi.""
"Ale jak tak można, że mój sztab nie może przygotować taktyki za mnie i jestem zmuszony zaadaptować się do meczu?"

Pora spojrzeć prawdzie w oczy. Liverpool ściągnął Slota z ligi holenderskiej, bo tak było najtaniej. Na boiskach szalał tam Antony, a mistrzem strategów był niejaki Ten Hag. Ten drugi z holenderskich łysopałowcooszustów pojawił się na Anfield z wybałuszonymi gałami i rozdziawioną mordką. Nie wiedział co się dzieje, więc piłkarze uspokoili go, że Klopp przygotował ich taktycznie na kolejny sezon. Wystarczy, żeby na dzień meczowy dokładnie zgolił pałę do błysku i nabierze tym media, że jest drugim Guardiola. Niestety brakowało już genów do brody, więc zamiast tego wygląda jak psie jaja. Po odejściu zawodników, którzy mówili mu co ma grać, czar pryska. Nikt już nie ułoży za niego tej układanki za 400 mln. Nie uczyli go do tego w Holandii, gdzie mistrzowstwem strategii jest przygotowanie drużyny na ekwiwalenta Haalanda tej ligii - Luuka De Jonga.

Slot zostanie zweryfikowany jak już nie może polegać na klockach Kloppa, tylko swoich za 400 mln. Dziecko we mgle.

Powtarzam - Slot to łysa pała atmosferowicz.

@vitold napisał: "Bestia
Sanchez Ozil Saka
Rice"
Drogi czytelniku, jeden z nich nie pasuje do reszty. Czy wiesz który?

@Marzag: Takie mleko bez laktozy