Komentarze użytkownika Nicsienieda

@losnumeros napisał: "nice coś tam"
TO JA

@GreKa napisał: "faktycznie, pracuje w niemieckiej firmie."
Do kołchozów tego pana.

Drugi jak nowy standard Arsenalu w lidze.

@pablofan napisał: "Uff… jakimś cudem dowieźliśmy to drugie miejsce."
Jaki cud, lajtowo dowiezione drugie miejsce, mimo fatalnego stylu i wielu kontuzji. To nasz nowy standard, drugie miejsce w lidze, przyzwyczaj się. Ale dla mnie wciąż mało, czekam na trofea.

Jak się komuś @Garfield nie podoba to spoko, ale cytować klauna @navyblue co tu przychodzi jako gość, a zachowuje się jak naczelny zadymiarz, to już inny poziom.

@navyblue: Czasami puszczam glebę Gerrarda, żeby poprawić sobie humor. Niezła beka taki kapitan.

@losnumeros napisał: "Beka jest z Carlo Ancelotti, ale sami sobie strzelili w kolano kupując gwiazdeczkę Mbappe" @losnumeros napisał: "Mikel ma do dyspozycji takich zawodników jakich chciał"
Skąd wiesz, że transfery do Realu były poza kontrolą Ancelottiego, a pod pełną kontrolą Artety?

Sane to PS przecie, super opcja na ławkę.

@arsenallord napisał: "Jasne że my też możemy sobie pozwolić. Tylko Wirtz pewnie rozważa kluby, które wygrywają trofea."
To dobry jest ten Rice i odejdzie, czy słaby i dlatego do nas przyszedł. Zgubiłem się.

@RyChU84 napisał: "to dalej ufaj lekarzom..."
Famous last words

Tylko w celach informacyjnych dla wszystkich żyjących w tej bańce, też podnoszę rękę, że miałem COVIDa. Dla mnie cienka grypa, w zasadzie jeden gorszy dzień, ból brzucha i strata smaku i węchu na parę tygodni. Pozdrawiam.

@arsenallord napisał: "Kiedyś i w sumie cały czas interesuje się mową ciała."
Już wiem czemu Havertza nie lubisz

Powiem wam na kogo głosować -

Hype na Rodrygo jest głównie taki, że z ofensywy Realu jest najmniej doceniany. Na skrzydłach szaleją Mbappe i Vinicius, ale często nic z tego nie wynika. Potem patrzysz na gole i prawie w każdy zamieszany jest Rodrygo. Cichy, ale bardzo efektywny. Ale nie za 100 mln, przecież Kvara poszedł za 80, a potencjał i indywidualność dużo większe.

@Furgunn napisał: "Skelly"
Skelly na LS? Śledzisz w ogóle współczesną piłkę albo naszą taktykę? Lekko w 90% przypadków skrzydłowy ma preferowaną nogę przeciwną do skrzydła na którym gra, żeby móc schodzić do środka.

Kaganiec obowiązkowo, i nie ma gadania. To pies, nie człowiek, nie zamierzam się dla psa jakkolwiek reflektować.

@ZielonyLisc napisał: "Dobra, lecimy dalej kolego, zaraz wbijamy na Hammera i lecimy po 60kg na stronę."
Podeślij fotki, na pewno jesteś śliczny.

@adek504 napisał: "A czemu w innych klubach nie rotują?"
Jedyną drużyną którą bliżej śledzę oprócz nas to Barcelona, tam Flick rotuje bardzo. Wprowadza kompletnych no nameów co drugi mecz. Ale OK, już kiedyś pisałeś, że LL mniej wymagająca (z czym się osobiście nie zgadzam). Ale w meczach z nami praktycznie każda drużyna robi więcej zmian i wcześniej. Uważasz, że tak nie jest?

@adek504: Czemu Zinchenko, Kiwior (przed kontuzją Gabriela), Nwaneri, Tierney nie łapali więcej minut? Sterlinga nie liczę, bo już nie dojeżdża poziomem.

Czemu Zinchenko, Kiwior, Nwaneri, Tierney nie łapali więcej minut?

@pablofan napisał: "Leverkusen coś wygrało i mimo to odchodzą"
Wszyscy kiedyś odchodzimy.

Kontuzja Rice'a, "nie wygląda dobrze". Dla wszystkich tych co liczą, że w przyszłym sezonie powalczymy o ligę bez kontuzji. Otóż kontuzje znowu będą, bo Arteta zajeżdża podstawkę. Jakimś dziwnym trafem większość naszych kontuzji jest na zawodnikach grających od deski do deski. I tak będzie zawsze, dopóki Arteta nie zacznie rotować.

@navyblue napisał: "Witam Panowie kibice Armatek."
Witam panopku z Looserpoolu, cienki ten Liverpool, widać powoli kończy się jechanie łysola na pracy Kloppa. Nawet bez połowy składu i z fatalną grą was punktujemy. Ciekawe jak ten wasz skład emerytów i prawdziwie lojalnych wychowanków odchodzących za friko się pokaże za rok. Wróć do siebie na swoje bagno trollu, twoja opinia gówno się tu liczy, niezależnie od meritum. Nie pozdrawiam.

@Dziadyga napisał: "Bądzmy szczerzy,jakby faktycznie goscia chcieli to by tam poszedł bez zastanowienia,jesli już miał plan zmienić klub."
Myślę, że ich uprzedziliśmy po prostu. Realowi na 100% potrzeba zastępstwa za Kroosa, ale uświadomili to sobie dużo za późno.

Ten Zubi to coś pięknego. Sprzątnąć chłopa sprzed nosa Realu, który go potrzebował na wczoraj i nagle obudzili się z ręką w nocniku. Sama pychota.

@Er4s napisał: "Norweg albo się cudownie odrodzi w co szczerze wątpię albo jest do sprzedaży"
Najlepszy zawodnik ligi, potem kontuzja i zjazd gry na pół sezonu. Dla mnie zdecydowanie za mało czasu, żeby go skreślać, nawet jeśli potrzebujemy alternatywy.

Partey regularnie popełnia babole jeśli gra dłużej niż 45 minut, mecz z PSG to tylko kolejny przykład. Zdziwię się, jeśli utrzyma pierwszy skład nawet w przypadku przedłużenia umowy.

Mnie bardziej ciekawi czemu w zimie się nie zdecydowaliśmy.

@Armata500: A spoko, moja wina, bo myślałem że z innej perspektywy wychodzisz. Ponarzekać zawsze można, tym bardziej że jako kibice Arsenalu mamy na co.

@Rynkos7: Nie zgadzam się, moim zdaniem mu chodziło o perspektywy. Akurat tu wszyscy jesteśmy zgodni, że wolelibyśmy mieć sukcesy Chelsea z ostatnich lat niż nasze wyniki. Kością niezgody jest to jak to osiągnąć.

@Armata500 napisał: "Wolę raz na 5 lat wygrać LM, raz na 3-4 lata wygrać Premier League i pomiędzy tymi sezonami wypadać z TOP4 w lidze i nie przejść 1/8 LM, niż co sezon grać w półfinale i odpadać i co sezon zajmować 2. miejsce. Serio, naprawdę ktoś wolałby to drugie?"
Takie postawienie problemu jest nierealistyczne. Bardziej realistyczne: czy w drodze po trofea większe szanse masz będąc co sezon w Top 4 czy licząc na sezon konia? Patrzysz na Leicester czy Chelsea po wskazówki, a zapominasz że pozostałe 99.99% drużyn nie wygrywa nigdy nic. Tzw. survivor bias, po polsku błąd przeżywalności.

@Armata500 napisał: "nawet ten jeden wystrzał i sezon konia się nie trafia od 21 lat?"
Sezon konia, czyli nieprzewidywalny moment zatrybienia wielu rzeczy. Z samej definicji nie do przewidzenia czy powtórzenia. To że Leicester wygrało ligę o niczym nie świadczy, bo z definicji sezonu konia (i późniejszych wyników Leicester) bycie taką drużyną to w dużej mierze fart. Będziesz narzekał, że akurat Leicester wylosowało reszkę, a nie Southampton lub my? Zresztą to trochę jak nasza wygrana w FA Cup przy niesamowitym farcie, więc jeśli dla ciebie LE jest czymś wartościowym, to 21 lat porażek odnośnie nas jest nieprawdą.

@losnumeros: interesują go tylko puchary, bo nie ma czasu, ochoty i przyjemności oglądać meczów. Pal licho styl, progres, perspektywy. Jedyne co się dla niego liczy i jedyne na co czeka to ten dzień, jak sprawdzi sobie wynik online na następny dzień i strona internetowa mu poda informację, że mamy puchar. Będzie mógł wtedy mocniej zacisnąć prawą rękę w geście triumfu. A potem wróci do uprawy ogródka.

@damianARSENAL napisał: "Obojętnie kto wygra, przygotujcie się na wielki hejt na nasz klub."
O jeju już się boję złapie mnie okres

Vance zabił Franciszka na zlecenie Trumpa.

[Coś tam, coś tam @jedi133 napisał: "Jeśli z takim problemami i kadrą jesteśmy w półfinale LM i na 2 miejscu w tabeli, to aż się boję pomyśleć, gdzie możemy być za rok."
Cynicznie powiem, że słyszę to trzeci rok z rzędu. Niestety progres nie jest pewny, każdy sezon zaczyna się od zera.

Cofnąłbym Sakę na pozycję Odegaarda dopóki ten drugi nie odzyska formy i dał trochę minut Nwaneriemu na PS. Arteta mówił kiedyś o talentach Saki w pomocy (gra ciałem, czucie przestrzeni), a z kolei w napadzie brakuje mu trochę zimnej krwi. Ciekawe jakby to wyglądało, warto przetestować różne warianty do końca sezonu. Tym bardziej że może się okazać, że Odegaard nie wróci na stary poziom w przyszłym sezonie.

@DeKa napisał: "Robert Lewandowski. Zna Pan takiego, Panie marimoshi? Wiem, że jest dla nas nieosiągalny"
Naczelny ogór, co zamyka oczy przy główce?

Kolejny sezon kiedy niewiele zabrakło, a jednocześnie chyba każdy element tej układanki jakoś zawiódł. Zaczynając od zarządu, przegapiającego zimę. Arteta, zajeżdżający podstawkę, który po 6 latach nawet na poważnie nie zapoczął formacji ofensywnej. Saka, któremu zawsze będzie brakowało instynktu killera, żeby tylko na nim polegać w wygrywaniu meczy. Kończąc na kibicach, którzy się zbłaźnili na Emirates. Mimo tych braków nie gramy w finale LM tylko przez klasę Donnarumy. Łatwo jest robić kozła ofiarnego z Artety i też liczę na to, że nowy dyrektor sportowy pociągnie go do odpowiedzialności, nie tylko w kwestii transferów, i że postawi jakieś ultimatum. Bo mimo że wciąż jestem przeciwny zwolnieniu, to już czas na trofea, a liga w tym sezonie zupełnie odjechała, budowaniu składu nie widać końca. Ale jednak wracając do sedna, przegraliśmy sezon nie przez niego, tylko po prostu wciąż jesteśmy za słabą organizacją, pod każdym względem.

Już to widzę oczami wyobraźni. Gol z rożnego Merino, a potem wchodzi Calafiori z ławki i w ostatniej minucie strzela z pół obrotu, z przewrotki lobem z połowy. Finał jest pewny, można się rozejść.