Komentarze użytkownika Nomad

...był?

A kim ty qr.. jestes (?!)

@Sakahai:

Nie napisałem tego. Aczkolwiek powinien skoro to jego pozycja. O tym napisałem między innymi..

Skoro my mama poczytać tak jak ty kolego to lepiej nie czytać. Rozumiesz (?)

Nie wiem kto to ma udźwignąć ale po odejściu Per'a, którego ja osobiście nigdy za dobrego gracza nie uważałem i zawsze myślałem iż powinien grać typowego DMa..

Kosa - rocznik 85
Mustafi - 92
Monreal - 86

i sami gówniarze. A teraz mamy nowego z Grecji.

Tutaj powinno się stać wielkie BOOOOM !!! i rozpierd...... to wszystko..!

Wenger to jest mistrz w budowaniu drużyn, które nigdy nie są kompletne. Gdy mieliśmy Alexisa w pierwszych dwóch sezonach to tak po prawdzie brakowało nam jedynie konkretnego napastnika do rywalizacji z Giroud.
Zawsze brakuje 1-3 elementów tej układanki...


@dominrr:

Ten koleś to jest kolejny żart. Zupełnie nie wiem jak mógł trafić na tą posadę. Od początku.. samego początku wyglądał jak z pośredniaka i tylko dlatego, że miał w CV taką część historii (w dobrym dla niego czasie) udało mu się usadzić "dóp3"' na tym wygodnym fotelu

Nie jest ścisłą czołówką obrońców ale Koscielny też nie jest. Jeśli mamy rozliczać jednego to i drugiego. Kosa jest u nas już tak długo, że powinien być ikoną naszej ekipy a wiadomo jak jest.
Miał kiepskie początki i teraz też jest gorzej... W dodatku poza Nachosem to oni mają wokół siebie jeden wielki żart:

- Chambers
- Holding
- Jenkinson (wypożyczony)
- Bramall?!!! (bez komentarza)

Hector i Kolasinac wyraźny regres..

Razem z Wenger'em na zbity pysk wymienić Bould'a. Ten koleś chyba ani razu nie wstał z ławki podczas jakiegokolwiek meczu i wygląda/zachowuje się jak najdroższy statysta w każdym jednym.
Koleś, który powinien o obronie wiedzieć niemal wszystko. Jego pozycja!

Nie obwiniał bym tylko jednego piłkarza, który grał niemal pierwsze skrzypce u Los Ches, w wcale nie takiej złej lidze. Świetnej taktycznie i technicznie jak na ich warunki finansowe

Jeżeli ten mecz skończy się wynikiem mniejszym niż 2 lub 3-0 to po prostu potwierdzą, że są leszczami bez ambicji.
Każdy inny klub wykorzystuje takie sytuacje by podkreślić swoją wyższość.
Nie ma skrupułów. Tak buduje się dobre imię !!!

O masz.. a właśnie o nim pisałem pod innym news'em

Pal lich jak doszli do momentu, w którym się znaleźli obecnie jednak te rozgrywki (patrząc na naszą tabelę) powinny być (i mam nadzieję, że są) priorytetem. To jedyne co może uratować ten sezon. Jak niedawno puchary FA.

Co do Welbeck'a to ja go w ogóle nie traktuję poważnie. Znalazł się w tym klubie przez przypadek - zrządzeniem losu była rzekoma okazja.. ale on jest większym niewypałem niż Edy Murphy w historii kinematografii..
Zdaję sobie sprawę, że nie wszystko można zmienić odrazu jednak powinniśmy pomyśleć nad tym by zastąpić go w jak najszybszym czasie.
Myślę, że So'ton to byłby dobry klub dla niego.. Oni też nie powinni narzekać skoro oblizali się smakiem co do Theo.
Nie ma w tym momencie 'english core'ów' w tym klubie (oraz zbyt wielu w lidze), którzy zasługują na przywdziewanie koszulki z tym logiem...
Inna sprawa, że główny dowodzący też powinien (priorytetowo) pomyśleć jak możliwie szybko odda tą długą kurtkę swojemu następcy

Really (?).....!!!!!!!
Nogi mi się uginają od źródeł daily

Nadaje się do tarcia chrzanu a nie klubu z czołówki..

Ten news jest tak nieprawdziwy, że aż głupi!

Jakim cudem koleś, który gra, zdobywa bramki i asysty czuje się źle w "największym" klubie świata!!!
Co do Zidane'a to on sam nie jest zadowolony z prowadzenia królewskich bo chłopina nie radzi sobie zarówno z presją jak i kibicowaniem temu samemu klubowi...
Wszystko wskazuje na to iż najprawdopodobniej (sam) odejdzie po tej kampanii..

Asensio to świetny gracz.. ale z kim miałby u nas grać taki zawodnik (?)

@Chakaa:

Mydliny, piana.. więcej piany!

Piszę iż jest ona słaba obserwując to przez lata. Wtedy (za pierwszym razem) też mieliśmy chyba nawet najlepszą umowę w całej EPL ale rok i dwa później CFC i United podpisały dwukrotność.
Z jednej strony czego wymagać patrząc na wyniki ale jestem pewien, że nie będzie taka zacna ta umowa gdy przyjdzie podpisywać innym.
Robimy to jako pierwsi... (jak wtedy) ale skoro jakiś tam (wiadomo kto) zawodnik kosztuje więcej niż nasza umowa na lata...
...to moje wnioski nasuwają się same.
Niestety my dołujemy. Nie można wymagać cudów.

@AFCris:

Rozumiem - dzięki

To kiepska ta umowa. Neymar na pewno to lubi

hmmm.... skąd te info panowie?

Nie sądzę.. Chyba, że naprawdę wystraszą Jack'a tym nowym kontraktem. W tym klubie nic mnie już nie zdziwi....

Mydlą oczy by nic nie było widać.. i większość tak właśnie 'postrzega' te ich działania

@Mariusz28:

Jakaś część na pewno.. ale Arsenal to firma. To co zapisane klubowi powinno być oficjalnie ogłoszone. Pierwszy raz czytam takiego niusa bez podawania kwot. Jak ich mają teraz rozliczyć kibice (?)
(tacy jak ja bardzo by chcieli)..... i to dosyć ciekawe jaką właściwie podpisali promesę. Czy znowu zrobili "deal życia"?!! bo pierwsza umowa była bardzo słaba. Ta jest chyba trzecią z 'alibabami' o ile się nie mylę..

Poza tym ten niussss jest dobrze okrojony. Arsenal.com podaje (mało znaczące aczkolwiek być może tylko dla mnie) detale co do długiej współpracy.
Dlaczego taki skrócony ten news...?

Żadnych wartościowych detali..? Czas czasem ale kwoty podają wszyscy a tu taki zonk

@Marzag:

Ja to osobiście nie jestem zawieszony w czasie. Potrafię spojżeć zarówno wstecz jak i naprzód.
Nie chodziło mi tutaj zupełnie o obecną formę a raczej o umiejętności. Benzema za nic do Real'u nie trafił a że teraz obniżył loty...
No cóż. Z formą jest jak z weną...

Jednak coś ci pokażę. Najwidoczniej mam szczęście do La Ligi.
Niemal tydzień w tydzień Coquelin potwierdza moje słowa (...) i wczoraj bramka zaczepna w 85 minucie przy stanie 0-1. VCF wygrali ten mecz.

To teraz dorzucę Karima.

https://pliki.meczyki.pl/big/249/5a89f2d533402.jpeg

Z dzisiejszego meczu (tak tylko mówię)

Czyli mamy zastępce Wenger'a. Chłopak przynajmniej zna podstawy..

@Armata500:

Jeszcze jedno.. Ty to za to napisałeś tak jakby nam DM miał wygrać mistrzostwo i całą resztę (skoro ja napisałem coś tak jak zasugerowałeś)

;)

@Miszhka:

To info już było..

@Radek97:

Misztrz ;) :D

@Armata500:

Tak wygląda pozycja DM-a (do wiadomości co po niektórych)



(ofensywa)

ŚP - ŚP
---DM---

(defensywa)


Kiedy u nas tak się grało???????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ani Vieira ani Song nie grali defensywnego pomocnika! Vieira klepał bramki aż miło.
Song pod koniec jego przygody świetnie asystował z głębi pola ale żaden z nich nie grał DMa. Kiedy to wreszcie zrozumiecie?!!!

Najbliższy tym zadaniom był Song i kilkukrotnie grywał na takiej pozycji. Żaden z powyższych nigdy nie!!! bo za ich czasów w większości przypadków (a na pewno już za Patricka) graliśmy dwoma środkowymi pomocnikami).

Rozum to jak chcesz chłopaku ale chyba nikt tak jak ja i Marchiot nie chcemy tak bardzo wykopać Wenger'a z jego stołka na tej stronie.
Jego taktyka, rozwój podopiecznych i lanie wody w wywiadach to profanacja tego co udało mu się stworzyć z pomocą tych, którzy go już nie otaczają.. Kiedy ich brakło skończył się wielki trener. Zatem wniosek jest prosty.
Kiedy ta liga była zamknięta tylko i wyłącznie na brytyjską myśl szkoleniową to jego pomysły były innowacyjne.. przydatne.. przełomowe ale bez pomocy dobrych współpracowników (Pat Rice, Dave Dein itd..) też mogło by być różnie... i tak właśnie jest teraz od.......... ja pier...le LAT Świetlnych!!!

Wam chodzi o środkowego pomocnika, który jest twardy jak dąb (mimo jakichkolwiek warunków fizycznych). Taki, który zabezpieczy tyły ale będzie umiał grać w parze z kimś kto ma większy ciąg na bramkę a nie o DM'a, który tylko i wyłącznie gra za pomocnikami.

Makalele, Kante czy nawet Carvalho - mimo wątłych postur radzą sobie z takimi zadaniami aczkolwiek poza tym ostatnim... też nie widziałem ich grających typowego DM'a - Nigdy!
Bo ich zadania nie kończą się tylko na defensywie.
U nas tak umiał grać Coq w parze z Santim.. i swego czasu Song. Vieira był po prostu twardy i miał wizję... ale ciąg na bramkę miał nie mniejszy niż Jack czy nawet Diaby w formie

Na litość!!!

My nie gramy defensywnym pomocnikiem od lat!!!!!!!! Po co nam taki?????????
Gdyby był potrzebny do wengerowskich taktyk to zostałby CoQ


James byłby bardziej wartościowy niż Ozil ale ten już podpisał kontrakt. Poza tym Zizu zwolni stanowisko trenera Real'u najprawdopodobniej po tym sezonie

ale my to już znamy.. Już się na ten temat wypowiadano obustronnie

A tak dodam zapewne tym samym fanom Wenger'a, którzy wróżyli ławkę Coquelin'owi..
Ma się chłopak dobrze. Gra w pierwszym składzie. Dziś się nawet wstrzelił w kontaktowej bramce (85 minuta) i ta bramka zmotywowała resztę do wygrania jeszcze meczu.

ukłony w stronę pana W.

Szczęsny - Coquelin - Giroud

Zupełnie niezrozumiałe i niepotrzebne transfery poza klub. O ile jeszcze ten ostatni można zrozumieć to te dwa pierwsze są dowodem na to, że on nie wie jak tą drużynę poukładać.

Szczęsny > każdy jeden obecny GK Arsenal'u

CoQ > Xhaka, Elneny (chociaż ja Egipcjanina za nic nie obwiniam). W kwestii przydatności dla drużyny dodałbym tutaj jeszcze *Ramsey'a

@Marioht:

No więc właśnie! Idealnie to ująłeś!!!

"Dla niektórych fanów Wengera, krytyka jego osoby, jego pracy = Ty nie jesteś kibicem Arsenalu"

Jakieś ciągłe brednie o szacunku do kogoś kto nie szanuje 'nas' !!!
Mało tego, ten gość nie nadaje się już od dawna na trenera tego klubu i to jest tak oczywiste, że aż kłuje w serce... i przynajmniej raz w tygodniu, w oczy...

Romantyzm piłkarski to nie jest stagnacja na ławce trenerskiej ale dążenie do wygrywania jakąś (generalnie odmienną) obraną przez klub drogą. Do sukcesu! Tak jak to robiła Barcelona (pomimo ich nieczystych gierek w trakcie pozyskiwania graczy). Niegdyś Ajax. Ogólnie ekipy Cruyff'a. Nawet Juventus (również swego czasu) i nasz Arsenal (dawno temu).
Małym nakładem duże sukcesy... Nie upartość gdy plan nie działa.
My tu mamy "tetryk-szoł" a nie romantyzm..

No ale nie tylko Wenger interesował się Francuzem gdy ten zdobył koronę króla strzelców Ligue 1 więc nie przesadzajmy, że wielką łaskę zrobił mu nasz treneiro bo nikt nikomu w tej czy innej dziedzinie łaski nie robi.
Moim zdaniem żadnej szpilki tu nie ma. A jeśli już jest jakaś jej cząstka to zapewne były też obietnice.
Oli to super chłopina aczkolwiek Morata też na początku brylował w CFC więc z ocenami i rolą jaką będzie pełnił tam Francuz zaczekał bym przynajmniej do pewnego czasu.
Znając życie..... W kolejnym okienku transferowym Conte pożegna ich 'wspaniały' klub a nowy trener ustawi Oliego w szeregu...

Moim zdaniem Giroud nie zrobi kariery na Stamford Bridge. Nie jest on napastnikiem na Top 4. Bardzo go lubię ale rola rezerwowego go nie ominie. Chelsea ma od jakiegoś czasu dosyć dziwną politykę. Jeszcze 3 sezony temu powiedziałbym iż mają mega pakę i małolatów na następne lata w dostatku. W ciągu tego okresu dużo się tam pozmieniało... Zbyt dużo. (Sportowo) Na gorsze.

@Barney:

Też mnie to rozbawiło. W ogóle aż sprawdziłem źródło i do teraz się zastanawiam czym jest "ludzka" relacja (?)
Chyba każda taką jest, pomiędzy ludźmi. Nawet jeśli jest zła... To wciąż ludzka. No ale...

@Simpllemann:

Na jakim Ty świecie żyjesz (?)

Poszedł by do ligi np. włoskiej i całkiem prawdopodobne, że byłby czołową postacią nie tylko jednego klubu ale może i ligi..
..bo taka ta liga jest.
Poszedł by gdziekolwiek za Anglie i też bardziej by się rozwinął.
Wenger ściągnął króla strzelców! (nie pierwszy raz zresztą) ale jego chora taktyka rozliczy każdego...
Giroud nie był nigdy na tyle dobry by grać w angielskim klubie Top 4 (moim zdaniem) ale i bez Wenger'a rozwijał by się bo ma do tego charakter, zaparcie i umiejętności.. oraz warunki fizyczne. Między nim a obecnym Benzemą nie ma (niemal) żadnej różnicy.
Nikt nikomu nic nie zawdzięcza. Gdyby tak miało być to nie pojawił by się Lacazette jako zastępstwo. A później kolejny...
Jakby rozwój piłkarza zależał tylko i wyłącznie od trenera

To fajnie. do lata będzie pewnie koło 10 takich "wisienek na torcie" a na końcu wszyscy z wywalonymi jęzorami będziemy starać się niesmacznie oblizać.
The Mirror (?) - ja was proszę

*** ponieważ Arsenal jest wspólnotą kilku osobników


(wybacz, pośpiech)

@drewniane_krzeslo:

Stan kupił klub i jest głównym zarządcą ale klub musi sam sobie wypracowywać wpływy i wydatki. Przecież to nie jest takie trudne do zrozumienia... (?)
W rzeczywistości nie jest tak, że Kroenke trzyma cały hajs ponieważ Arsenal jest wspólnem kilku wspólników - dlatego też słowo KLUB pasuje tutaj najbardziej (chociaż nie tylko dla tego przecież).
Amerykanin jest Prezesem obecnie ponieważ ma większość udziałów ale także wspólników.

Nie działa to jednak tak, że on trzyma łapę na kasie bo terminowo klub ma pulę finansową, którą zarządza... robi opłaty (wszelakie), wypłaty, zakupy... itd.
To jest po prostu zarejestrowana firma, która jak każda inna musi spełniać pewne wymogi względem fiskusa oraz norm w świecie futbolu (FFP również albo i przede wszystkim).
Jest dużo firm i instytucji, które pilnują by nie łamać przepisów łamania pewnych przepisów.
Nie można dokładać pieniędzy do klubu bez odpowiednich obejść.
Oczywiście są obejścia, inwestycje, które tylko wzmacniają lub osłabiają pozycję takiej firmy i obserwujemy to już od dłuższego czasu naprzemiennie w różnych ligach ale generalnie Stan nie może ot tak włożyć miliarda w klub bez uzasadnionego planu i dowodów ponieważ igrałby z prawem zarówno publicznym jak i piłkarskim...

Jednego jednak nie można mu zapomnieć. Robi wszystko by ten klub nie rozwijał się sportowo.
Jest kiepskim fanem i prezesem sportowej marki. Ma inne priorytety, które nie są związane z szybkim lub pewnym dążeniem do sukcesu w świecie rywalizacji.

Przykład Romka w CFC daje dużo do myślenia. Chociaż nie tylko jego bo i dawno temu Leeds, Portsmouth a później Cardiff itd...
Nie można wiecznie pompować pieniędzy w przychód bez uzasadnienia bo to też jest przestępstwo. Można jednak stworzyć politykę (np. Real Madryt - to najlepszy przykład) gdzie da się skomercjalizować całą infrastrukturę by zawsze być na wierzchu..

Dlatego teraz jest takie BOOM na ilość gwiazd w drużynie (PSG). Nie koniecznie idą one w parze z umiejętnościami lub dobrem tylko sportowym ponieważ w tych czasach to jedyna droga do rozsławienia się najszybszą drogą. Wiele drużyn robi nieobliczalne wręcz finansowe wydatki na wzmocnienia nie tyle drużyny co pozycji w świecie postrzegania klubu.
Są do tego różne drogi ale generalnie jest to czas wyścigu szczurów na skalę jak już wyżej wspomniałem - nieobliczalną.

To długi temat. Zresztą jak każdy jeden poruszany tutaj względem zarządzania..

Szkoda strzępić język!...

Jednego Bellerin nie przewidział zapewne z racji wieku i doświadczenia na tym etapie popularności....
Arsenal TV odpowie mu z nawiązką. Może się skończyć tak, że będzie musiał zmienić klub z wielkim żalem (czego mu nie życzę) ale byli już nie tacy... a walka piłkarzy czy trenerów z kibicami zawsze kończy się tak samo...
Kupa wstydu, żalu i wielu, wielu jeszcze nieprzyjemnych doznań.
Przykre to.

@Marioht:

Stary druchu.... Za dużo to mało powiedziane. Tutaj każdy patrzy na swój portfel i pilnuje własnej posady aby ten portfel po wakacjach nie stawał się z każdym dniem coraz to lżejszy. To jest tak naprawdę kompleks nie tylko krainy futbolu... To problem całych wysp... Stanów Zjednoczonych i generalnie chyba wszystkich anglojęzycznych krajów rozwiniętych (może poza Cyprem). Temat jednak jest zawężony. Poruszamy i rozliczamy to co obserwujemy z Emirates Stadium.
Minimalistyka to bardzo trafne określenie!

Jak to jest możliwe, że gracze z wielkim talentem, aspiracjami i (nie da się ukryć)jakimiś tam ambicjami nagle stają się właśnie takimi minimalistami. To nie poważne. Przeczy całkowitej logice! ludzi, którzy całe życie muszą do czegoś dążyć... a tam jest zabawa w przepraszam, nic się nie stało, jest okazja ta się wywrócę...
Stracę piłkę...eeee tam. Nic się nie stało. W następnym meczu... i złudzenia...
Tego mydła w oczach mam aż tyle, że ledwo dostrzegam graczy na murawie z mojego odbiornika..

To jest dramat!!!!

Dramatem jest też to iż Spurs i L'pool "nas" wyprzedzili z mniejszymi budżetami i latami (co do pierwszych to już w ogóle abstrakcja) dołowania gdzieś poza europejskimi pucharami nagle są czołowymi ekipami tej ligi.
Zdarza się (?) Sport (?)
Wątpie. Szczerze wątpie.
Żenująca wręcz polityka całej organizacji!!!!!!!!!!!!

A Wenger'a przede wszystkim krytykuję za to, że nie chcę odejść i jak marionetka na usługach "......" (żeby dotrzymać słowa nie nazwę po imieniu).

Zero ambicji (już nie tylko sportowych) i jeszcze te wypowiedzi.

Naliczyłem jak dotąd 17 plusów do komentarza użytkownika IanWright. To chore. Chore jest to, że jest to dowód na to iż ten trener ma jeszcze tyle zwolenników.

Inteligentny.. Jasne! Dla takich samych minimalistów.

Czekam na dzień sądu.... ostatecznego

OUT!!!

Dla mnie ten koleś już jest przegrany. On już odpuścił nawet nie będąc jeszcze w tej angielskiej elicie napchanych kieszenii...

W ogóle nie widzę w nim potencjalnego gracza na Lige Mistrzów. Kolejny do listy z Mahrez'em na czele.

Dużo zawdzięcza klubowi, któremu już w podcina nogi (a przede wszystkim jego kibicom).

To, że istnieje piramida płac i famy w piłce nie znaczy, że ambicje mają się kończyć transferem do Anglii bądź czołowych marek europejskich.
Każdy jeden leszcz odpuszcza.... Odpuszczą i kibice..

Wyścig szczurów! Toksyczny raj piłkarzy lekkich obyczajów

@Armata500:

Moja krytyka daje swoje ujście w ten sposób. Nie sądzę bym obrażał go osobiście (z racji tego co napisałem już wcześniej) aczkolwiek częścią krytyki są też emocje.. i czasem każdy nieco nadwyręży pewne granice, które nie wiem kto tak naprawdę ustala.
Ty wiesz gdzie one są (?) Ok. Inni mogą mieć je przesunięte na inną skalę.
Mam dość tego faceta za sterami tego klubu. Po prostu. To jest moja krytyka, na polskim serwisie internetowym. To wszystko.
Jeśli Cię to uraziło to przyjmij moje przeprosiny. Arsene i tak ma nas wszystkich w głębokim poważaniu.........
(a języki, które zna i nabył raczej nie są słowiańskie więc wątpię by zrozumiał co mam do niego poprzez mój tutejszy wpis aczkolwiek.....

@12Titi14:

....muszę Ci przyznać rację. Te wpisy również są publiczne zatem postaram się nieco zmienić sposób wyrażania się (chociaż nie jestem pewien do końca czy ten styl mojego "pisania po polsku" odnosi się do tego tematu, czy to szersza perspektywa twojego spojrzenia).


@Amadi:

Całkiem możliwe. Wezmę to pod uwagę.. ale nie lubię i nie popieram jego osoby na tym stanowisku od dłuższego czasu do obecnej sytuacji włącznie. Po prostu jest kiepski.... w tych wypowiedziach też.


@Blacharz:

Uśmiałem się..
Osoba publiczna jest nawet oficjalną definicją. Ale to można sobie doczytać.

"Po drugie" odnosiło się do pewnej wypowiedzi. W ogóle jak czytam co mi zarzucasz to myślę, że kompletnie odjechałeś.
Być może jest to przez to iż są to tylko urywki myśli (każdego z nas) ale nie musisz do tego dorabiać teorii spiskowych.

Nikt Wengerowi nie kazał iść tą drogą i dlatego nie uważam by komukolwiek cokolwiek się należało. Nie napisałem też nigdzie, że należy się mi. Ogarnij się chłopaku bo takie insynuacje to tylko twoja fantazja.
Ja osobiście wypracowałem sobie (w swojej dziedzinie) "dobre imię" i klientów mi tylko przybywa. Skarg nie mam oficjalnych a inne do mnie również nie docierają.
Czy bylem w stanie (?) może byłem ale na "gdyby" nie da się racjonalnie niczego budować.
Jeśli uraziłem twoje "podniebienie" nieapetyczną strawą to wybacz (lub nie, mam to głęboko...) ale w tej chwili to ty szukasz dodatkowej dziury tam gdzie jedna już spełnia swoje zadanie.
Gorszy (?) Poważnie?!
Żenujące....

Szkoda komentować pomimo iż lubię Hector'a

@Armata500:

Tu nie o bystrość czy inteligencje chodzi a o szacunek względem ludzi, którzy na niego liczą bądź liczyli.
Jestem za starej daty by się bawić we wpisy z gógla. Za plecami mam całą półkę namacalnych słowników.
Kretyn nie odnosi się tylko do inteligencji.. Ponieważ nie żyjemy w świecie czarno-białym. A nawet jesli gdyby to są jeszcze odcienie szarości.......
Dla mnie to proste. Szkoda, że nie każdy potrafi znaleźć w tym coś więcej niż ten czarno-biały punkt widzenia.

Temat rzeka..

@IanWright:

Daj mi taką możliwość - w odpowiedzi na twoje pierwsze kilka linijek.

Co do reszty to nie znasz mnie, co przeszedłem i osiągnąłem więc brzmisz bynajmniej nijako. On jest - był i będzie osobą publiczną!!!!!
a to się wiąże z tym iż krytyka (lub "prościej") ocena jego pozycji jest rzeczą naturalną.
Nikt mu nie każe czytać moich wpisów (i zakładam, że tego nie robi) więc za co niby miałbym być tutaj karany?!!!
Równie dobrze można by tobie wymierzyć kilka batów za wpis za dążenie do upokorzenia mnie (w jakiś tam sposób) upominając się o karę dla mnie. Chociaż mnie nie znasz.
Hipokryzja.....

Jest osobą publiczną. Tego nikt nie zmieni. Czas, który spędził w tym klubie (czyt. korzystanie ze swoich szans) to najlepsza nagroda za to co "osiągnął".
Nie widać postępu sportowego. Za to czytamy ten stek bzdur, w którym ten jegomość zagubił się na dobre.
To nie moja wina, że ty tego nie dostrzegasz. Wystarczy jednak spojrzeć na tabele i przeanalizować ten stek bzdur wychodzący z jego ust i osoby, obietnic nigdy nie spełnionych... qr.......LATAMI !!!

Temat długi niczym Amazonki ujścia