Komentarze użytkownika Oldgunner3

W tym meczu widać było brak rosłego ŚN ;nawet Giroud - przy takiej przewadze pozycyjnej i tylu kreatywnych pom. i dziesiątkach rogów i wrzutek zwyczajnie nie miał kto tego skończyć bo Welbeck albo nie umie albo zwyczajnie ucieka przed piłką dziś z Giroud w składzie byśmy wygrali,a tak kolejne straty punktów;szkoda bo już dawno spurs nie grali tak miernie.

Niezła Czestochowa ,i aby tak do końca... się ogląda;tylko te rogi...

Teraz dobić frajerów!

Brawo Flamini.Brawo Wenger i jego DM.

Rogi to umie tylko Theo wykonywać - reszta to dramat.

Pewnie Cazorla ,chyba,że Ozil do środka ,a Alexis do ''11''.To już ok. 100 mecz pod rząd który kończymy z kontuzją - śrubujemy rekord Guinessa.

Gdzie Flamini tam problemy.

Ox strasznie dziś zakręcony - nr 1 do zmiany.

Rosłoń oczywiście wszystko wie...

A sędzia śpi...

No nie - Flamini... tak to jest jak się liczy tylko na ''dziadków''.Do tego 2 żółtka;w miarę cieszy tylko i aż gra zespołu.

Już 2 żółtka - niedobrze.Muszą zacząć myśleć.

Te nasze kornery to jakaś parodia - każdy następny to coraz groźniejsze akcje spurs.

Za jakie grzechy znowu Rosłoń psuje?

Afrykę odkrył.Byli już przed sezonem głównym faworytem po nich city ,a potem 3 ''konie'' Arsenal,LFC i manu.Póki co mniej więcej to się potwierdza chelsea 1 ,city miało dotychczas najtrudniejszy terminarz w 5 kol. m.in.LFC,chelsea ;Arsenal.;manu jak na razie cieniuje,ale chyba się w końcu przebudzą [niestety];Lfc to samo z tym,że Gerrard coraz starszy,a Suarez jak na razie jest nie do zastąpienia.Na tą chwilę obstawiałbym 1 chel.,2 city,3.AFC,4.Manu i 5 LFC.Reszta prędzej czy później powinna ''spuchnąć''.

Nieźle podgrzewa atmosferę.Oby miał rację;nieważne ile byle wygrać.

Niestety,ale każdy z w/w trójki wciąż niedostępnych byłby dużo b. potrzebny niż MF.

W lidze się zemścimy.

Z rogami dalej leżymy - w ogóle nasza gra w defensie to chaos - jeśli chcemy dalej sie bawić w tym pucharze to wypadałoby zmienić Rose i Podola bo to wyraźnie najsłabsze ogniwa ,póki co.

Brawo Rosa - trudno o głupszego karnego.

Teraz to jeszcze nic - gdy wróci Theo i będzie w formie sprzed kontuzji to żal będzie sadzać na ławie i Sancheza i Theo,ale kłopot bogactwa to nie kłopot zwłaszcza u nas gdy uraz goni uraz.Sądzę,że wtedy niezły wariant to byłoby wpuszczanie np. Theo na podmęczonego rywala w 2 połowie; po za tym jest tyle meczy,że każdy zdąży sie nagrać.

Prawdziwy zadziora i m.in. dla tego go lubiłem - elegancki Pires i czupurny Freddie - to były swego czasu nasze 2 koła napędowe które skutecznie zasilały Bergkampa i Henry`ego.Się oglądało....

Lepiej już on niż takie ''emerytowane wynalazki'' jak Lugano czy Yepes.Pytanie czy jest lepszy od Flama i Artety?!

Idealny mecz żeby dać szanse zmiennikom - tu powinien wejść np. Campbell którego nie ma nawet na ławie.A Wenger swoje.

Cazorla widać,że ma dość - najsłabsze ogniwo - przydałaby się zmiana.

Nie dosć,że graja jak graja to jeszcze komentuje smętny Rosłoń-Wyrocznia.

Aktualnie obaj są już mierni i nie ma sensu ich sprowadzać.Nie ma sensu ''ożywiać'' ducha takich ''gwiazd'' jak Senderos czy Squillaci.

Facet powinien przestać gadać,a zacząć coś grać chociaż wlaściwie to nie jego wina ,że gra jak gra lecz Wengera.On po prostu już lepiej grał nie będzie i AW powinien o tym wiedzieć bo wszyscy to wiedzą i dlatego najważniejszym transferem letniego okienka miał być def.pom. - teraz doświadczamy skutków braku wzmocnienia tej pozycji.Flam i Arteta niestety będą coraz słabsi - mam nadzieję,ze jakoś do stycznia dotrwamy i boss się obudzi i wysupła kase bo wstyd żeby taki klub miał takich graczy na tej newralgicznej pozycji.

Najgorsze w tym meczu,że nie potrafimy ,mimo przegrywania 2 bramkami, stwarzać sytuacji i zdominować choćby momentami rywala.No i mści się brak porządnego DM,Mr Wenger co było do przewidzenia.Takie ogromne błędy w budowie drużyny są niewybaczalne.Dzisiaj zostaliśmy obnażeni jak już dawno.Szkoda ,że niektóre błędy [sprowadzić klasowego def.pom.]można poprawić najwcześniej w styczniu.Z tym co aktualnie gramy to daleko nie zajedziemy.Szkopy bez Hummelsa,Reusa i jeszcze paru klientów grali jakby byli na ''spidzie'' natomiast nasze gwiazdy jakby dziś się pierwszy raz spotkali.

Jedno co dobre to fakt,że póki co Anderlecht wygrywa z Galatą,a wydawało się,że Belgowie skończą rozgrywki z zerowym kontem .

Czemu mnie to wszystko nie dziwi.0 kreacji.

Niezłe podsumowanie połowy.Nasi gracze wyraźnie motorycznie i witalnie ustępują szkopom.Kiepsko to wygląda,a Ozil to jakby się pod ziemię zapadł.

Jak z dziećmi - makaroniarz + 2 statystów.

W tym przypadku to jest jak z grą w totolotka - mnóstwo ludzi gra w totka,a tylko nieliczni cokolwiek wygrywają.Nasza gra obronna przy stałych fragmentach jest co najwyżej mierna i to od paru lat.Zresztą jak już stoi ktoś przy słupku to powinien być jakiś gość z refleksem i wyskokiem tak jak jeszcze niedawno Sagna;Flamini to może gra co najwyżej w pucharze ligii z 2,3 ligą.Po za tym to wstyd tak stracić bramę z zespołem w którym jest połowa karakanów i tylko 2/3 wchodzi w grę jako realne niebezp. czyli z założ. dwaj ŚO + Dżeko.Kogo oni pilnowali Nasriego,Silvę czy może Navasa ?!Jak będziemy tak frajersko tracić bramki jak ostatnio to będziemy mieli wielkie problemy;ale tu niestety wina AW i zarządu - juz dawno było wiadomo,że formacje def. należy wzmocnić i ...nic.I taki kąsek jak Manolas przeszedł nam koło nosa.W takim klubie 2 ŚO to jest jak igranie z ogniem - Monreala nie liczę bo to gość ktory na poważne drużyny na ŚO się nie nadaje,a Chambers jest trochę musi się poduczyć.O naszych def.pom. nie mówię bo chyba wszystko zostało powiedziane i może łez wylane.Mamy więc jak mamy 6 pkt. po 4 kolejkach i 6 pkt. straty do lidera - bramki całe +1 i do tego coraz więcej kontuzji.Normalne arsenalowe życie.

Mecz pokazał mniej więcej to co wiedzieliśmy przed nim - słabo gramy w szeroko pojętej defensywie,a nieźle w ofensie.Dziś słabi - Flamimi;Ramsey;przecietni - Ozil,Szczęsny i cała reszta z wyjatkiem dwóch strzelców bramek ltórzy sie naprawdę wyróżniali;szkoda,że po takich świetnych bramkach mamy tylko remis bo... boss nie zdążył sprowadzić klasowego def.pom. i są już efekty - dzisiaj to strata 2 pkt.Mimo wszystko z taką grą wciąż są szanse na top4,a city - gdy dojdzie do nich jeszcze YT to będzie spokojnie mógł z chelsea rywalizować o scudetto.

90% stykowych piłek przegrywamy!

Znowu słaba gra w defensie i taka szmata;ale to było do przewidzenia skoro się tak b. cofnęliśmy.

Za szybko tracimy pilkę

No tak z tego wszystkiego zapomniałbym wnet o tradycji - nie ma meczu bez kontuzji od paru sezonów;a Rosłoń znów wyrokuje - jak ja nie cierpię tego faceta!

To mogła być kropka nad ''i''.