Komentarze użytkownika Oldgunner3

Arsenal_1886> Oby tak się stało ;chociaż w meczach pomiędzy tymi zespołami jestem za srokami.Co by nie mówić ciśnienie rośnie.

A miałem właściciela srok za spoko faceta,a tu taki zonk?!Zawsze lubiłem zespół znad rzeki Tyne i do dziś uważam,że mają najlepszych kibiców w premier;ale jutro muszą przegrać.Zabawnie się ułożyło,że dwaj najwięksi rywale w Londynie spotykają się z dwójką największych rywali północno-zach. Anglii w hrabstwie Tyne and Wear.

Jutro w pełni zadowoli mnie ''rozgrominienie'' srok 1:0 z tym,że wtedy do ostatniej minuty bedzie mega dygot. Gdzieś mam mrzonki o 3 miejscu ;byle tylko być przed spurs,a w konsekwencji załapać się do ligii mistrzów - mimo wszystko nikt ważny nie powinien od nas latem odejść ,a kilku ciekawych graczy na pewno przyjdzie więc nie wyobrażam sobie żeby w barażu o LM mogło nam nie pójść ktokolwiek by to nie był.

Patrząc li tylko na składy to trudno powiedzieć kto tu jest faworytem - Cabaye,Debuchy,Ben Arfa,Collocini,Gutierrez etc. to paka która przecież w zeszłym sezonie do końca walczyła o top 4 - mnóstwo tam reprez. krajów - to chyba [może obok QPR] największa niespodzianka in minus w tym sezonie.Mimo wszystko choler... obawiam się tego meczu - chyba,że będziemy mieć taką skuteczność jak z Wigan.

Cały czas mam wrażenie,że to gość nie do końca wykorzystany;widać było nie raz,że ma potencjał dlatego szkoda byłoby go sprzedawać co najwyżej można by wypożyczyć na pół roku do np. jakiegoś beniaminka.

Niektórzy powinni przerzucić się na łyżwiarstwo figurowe - co to znaczy,że chelsea grała gorzej niż benfica? - przecież to zupełnie nieistotne. W piłce nożnej chodzi tylko o to żeby zdobyć więcej goli niż rywal - styl jest sprawą co najwyżej drugorzędną .Chciałbym żeby dzisiaj to Arsenal był na miejscu chelsea,a pierdzielenie o stylu jest chore tym bardziej,że przecież nie było sytuacji w której sędzia by wypaczył wynik spotkania.My póki co musimy przełykać gorzkie pigułki,a że wygrali dziś puchar krezusi;cóż - w weekend FA Cup zdobyli natomiast ''biedacy'',a Arsenal wciąż czeka na lepsze czasy.Z czarnym humorem - jeśli nam się w niedzielę powinie noga to za rok możemy również zdobyć ten puchar.

Szkoda Wigan - gloria victis! - fajnie by było żeby wrócili już w przyszłym sezonie.

Pięknie,pięknie...

Cudowne podanie Ramseya.!?Dawać Jacka.

Tak właśnie powinien dośrodkowywać Sagna.!Brawo!

Taki technik z Cazorli,a strzelił jak drewniak.

Kto tu gra o utrzymanie.Słabop to wygląda,a Ramsey coraz więcej klopsów.Niech daje Jacka boss nie ma na co czekać.

Jak na razie nie ma niespodzianki - gramy co najwyżej przeciętnie i w dodatku pieprzony Dean im pomógł.Nie mamy szczęścia - ono z kolei ponoć sprzyja lepszym i koło się zamyka.45 min. na przedłużenie nadziei;ale dupki muszą zapieprzać,a nie spieprzać było nie było gramy u siebie z 18 drużyną,a coś u nas widać brak zaciętości.No i ten minimalizm - 1:0 i ok,a kontry słabo.Oby nie czekał nas wyjazd turystyczny do płn. Anglii.Faktycznie gramy ostatnio zdecydowanie najgorzej z całej trójki pretendentów do 3/4 miejsca;ale tym milej byłoby zagrać rywalom na nosie.

Simple present od sędziego.

Tym już całkiem odbiło widać,że mają podobne podejście jak biedaki ze srarcelony.Jack to Jack nie jakiś pseudożabojad czy inny kocmołuch których już paru od nas uciekło.Jeśli ktokolwiek ma stać się drugim Gerrardem,a właściwie Adamsem to podobną charyzmę i charakter widać tylko u Jacka.

Zawsze był pajacem i konsekwentnie nim pozostaje.Na tą chwilę pozostaje frajerowi jedynie nadzieja i oby tak zostało.

Z kilku względów to dobrze,że Wigan zdobyło puchar - po pierwsze to znak,że nie zawsze pieniądze muszą zdecydować,a dla nich,że nawet jak spadną to długo tego sezonu nie zapomną bo jest to ich historyczny wyczyn,a w związku z tym są nieco syci i zmęczeni więc będą musieli nam ulec co w konsekwencji powinno dać spokój Newcastle który już na luzie powinien dostać od nas w ostatniej kolejce - i tak każdy będzie miał coś.

Idealnie by było gdyby chelsea wygrała - wtedy wystarczyłyby 4 pkt. ,a tak czeka nas niełatwa przeprawa z ekipami walczącymi o utrzymanie.Między 3 ,a 4 miejscem jest niemal żadna różnica,ale między 4,a 5 jest przepaść.Dlatego podstawa to czwórka.Wszystko w nogach naszych graczy no i ewentualnie graczy Stoke i Sunderlandu.

Niektórzy chyba się okowity napili - pierdzielą o 3 miejscu,a teraz to i 4 jest mocno zagrożone.Niech chociaż remis zostanie.

Niektórym chyba coś się pomieszało wiadomo,że zdecydowanie najlepsze jest zwycięstwo niebieskich i dziwię się mocno tym którzy liczą na remis w imię jakiś emocji nam trzeba miejsca w 4 na koniec sez.,a nie chorych emocji.

Skoro Ramsey został zawod. miesiąca to nic dziwnego,że gramy ostatnio jak gramy.Oby dzisiaj niebiescy rozwalili koguty to starczą nam 4 pkt. w2 meczach bo z taką grą jak ostatnio w 6 pkt. trudno uwierzyć.

Byłoby miło gdyby przyszedł bo jak ostatnio widać potrzeba jest wielka.

Żenada ci nasi wypożyczeni - jedna wielka porażka.I oni chcą grać w Arsenalu?!Nawet do tego z Kijowa czy z przedmieść Buenos Aires im sporo brakuje.

Remy - niezły - o ile walczymy o znane nam cele czyli 4 miejsce i wyjście z grupy w LM.Żeby zdobywać trofea trzeba lepszych.Facet z styczniu będzie miał 27 lat,a póki co jakiegoś świetnego sezonu nie zaliczył.Zdecydowanie poziom Giroud ,nic lepszy.

Co za mordęga!

Pewnie zejdzie Podolski,a Ramsey zostanie.

Wenger znowu śpi - przecież zmian trzeba!

Rezerwowy spurs lepszy od naszych gwiazdeczek.Straszne...

Co zrobił Rosa?!

Chyba coś musi być z Jackiem bo patrzeć jak gra Ramsey nie jest łatwo;no i Rosa również nie najlepiej.1:0 to śliski wynik tym bardziej,że gramy z wyjątkiem pierwszych 10 min. co najwyżej przeciętnie.

Chyba coś musi być z Jackiem bo patrzeć jak gra Ramsey nie jest łatwo;no i Rosa również nie najlepiej.1:0 to śliski wynik tym bardziej,że gramy z wyjątkiem pierwszych 10 min. co najwyżej przeciętnie.

Chyba coś musi być z Jackiem bo patrzeć jak gra Ramsey nie jest łatwo;no i Rosa również nie najlepiej.1:0 to śliski wynik tym bardziej,że gramy z wyjątkiem pierwszych 10 min. co najwyżej przeciętnie.

Kolejne bezmózgie zagranie - same liliputy u nas i kolejna wrzutka z rogu zamiast grać dla odmiany krótko.I znowu podanie do Greena.

Szczęsny też nie myśli - podawać ślimakowi Ramseyowi na lekki dobieg?!

Czemu zawsze Aaron R...?

Nie wiadomo dlaczego przegrywa walkę z Walijczykiem - oczywiście facet gra czasem chaos,czasem coś schrzani ,ale widać w nim zdecydowanie większe możliwości i walory do gry w defensie niż u Ramseya - ale ten najwyraźniej jak niegdyś Denilson jest ''synem trenera''.Coq jest dużo bardziej bojowy i dynamiczny od potomka Celtów i przypomina trochę Flaminiego chociaż potrzeba mu jeszcze nieco ogrania.Szkoda,że boss w styczniu nie wypożyczył go gdzieś do Wigan czy CP.Gościowi potrzeba regularnej gry aby wspiąć sie na wyższy poziom ,ale zadatki ma.Natomiast pozbycie się go po tym sezonie byłoby co najmniej nierozsądne.Lepiej byłoby oddać gdzieś Aarona.Nie mam też przkonania do Gonalonsa,ale może się mylę.Kolejny żabojad oby nie tak chimeryczny jak większość z nich;a pod ręką jest [chociaż pewnie ze 2 razy droższy] Fellaini.Prezes ostatnio powiedział,że mamy wolne 123 mln.,ale chyba złotych .Tak czy owak nie wygląda to wszystko dobrze.

Bla,bla,bla - nie ma znaczenia gdzie i kiedy byle na koniec mieć jak najwięcej punktów,a zwłaszcza więcej od pozostałych 19 ekip chociaż w naszym wypadku obowiązuje zasada aby wyprzedzić 16 drużyn.

Facet niepotrzebnie buduje napięcie którego nie ma - z kim mają wygrać jak nie u siebie z so`ton.Bardziej powinni przejmować się spotkaniem z chelsea.Póki co wszystko zależy od nich.Właściwie to kiedy mają wyprzedzić jak nie teraz - już dawno spurs nie byli tak silni,a Arsenal tak słaby.?Prawdę powiedziawszy gdyby i wtym sezonie zostali wyprzedzeni przez kanonierów to jedyna dla nich nadzieja to odejście z klubu AW.

W końcu ''cudowne dzieci piłki'' dostały jak za zboże i zobaczyły gdzie jest ich miejsce w szyku.Wygląda na to,że ich mit już dawno wygasł - w zeszłym sezonie zginęli z ręki 10 chelsiaków w tym ledwo się doczołgali do półfinału.Tym 0 : 7 zbliżyli się do rekordu nieudolności.Zawsze wiedziałem,że dużo czasu nie zabierze nim ktoś w końcu złamie tą grę liliputów rodem z halówki.Szkopy pokazały,że piłka n. to nie wieczna klepanina lecz przede wszystkim dynamika,siła,świetna kondycja,organizacja gry oraz umiejętne wykorzystanie wszystkich walorów drużyny.Nie można na dłuższą metę grać tylko jednotorowo trzeba być dobrym we wszystkim również ,a może przede wszystkim potrafić wykorzystywać st. fragmenty gry;dlatego drużyna powinna posiadać graczy o zróżnicowanych warunkach fiz. i to w Bayernie działa idealnie.

Deklasacja rzadziaków trwa 5:0 nieźle.Brawo szkopy!