Komentarze użytkownika Oldgunner3

Przy rzucie wolnym myślałem,że najlepszą formą reklamy i przypomnienia się AW dla Ba będzie zdobycie bramy i tak się stało chociaż pewnie bym się pomylił gdyby nie pechowa interwencja Jacka.Jedno jest dobre w tym meczu - jeśli wygramy to będą 3 pkt. jeśli nie to powinno skłonić Wengera do zdecydowanej akcji w styczniu zamiast opowiadania o pseudo-wzmocnieniach typu Henryk czy powrotach z kontuzji ,zwłaszcza Diaby który gdy grał ostatnio był najlepszy w naszej drużynie,ale trwało to b. krótko - na niego nie można po prostu liczyć bo łamie się bardziej niż kra wiosną.A spurs uciekają...

Bez sensu ,to dobry gracz,ale Arsenal potrzebuje lepszych.

Dziwna gadka - bać się ? Bać się można szaleńca.Zawodowi gracze nie powinni obawiać się innych zwłaszcza gdy faktycznie sroki gdyby nie kontuzje to miałyby skład jak my [przynajmniej] -Collocini,Santon para Senegalczyków w ataku,Tiote ,Cabaye,Guttierez czy Ben Arfa,Taylor,Krul - nie ma tu słabych graczy,a co kogoś sprowadzi to ten zaczyna grac co najmniej przyzwoicie.Dziś liczę jednak na to,że jakoś ich zmęczymy,ale łatwo nie będzie.

No i masz babo placek - wszystkie zakały trzymają się mocno;chociaż jedną rzecz mogli wziąć od Theo chęć odejścia lecz tu jest problem - albo za dużo szarpią albo są zbyt cieńcy.Z drugiej strony McDermott trochę może ściemniać - skoro chce go Rusek to niech mu płaci tygodniowkę przecież coś muszą robić żeby w maju nie obudzić sie z ręką w nocniku.

JAsne, Ciamak '' the zbawca''.!Przede wszystkim on chyba w końcu odejdzie.Po za tym TH jest już od niemal pół roku w oldbojach co jak na napastnika ma swoją wymowę.Trzeba szukać docelowych rozwiązań,a nie działać na zasadzie,że tonący brzytwy sie chwyta.Tak to niestety z boku wygląda.Fakt ,większośc z nas lubi takie sceny - powrót bohatera,cała otoczka;tyle,że niestety to nie do konca jest zabawa i na reaktywacjach za daleko nie zajedziemy.Heniek już swoje zrobił.

Mam podobne odczucia co worek4.Facet wygląda na typowego zachłannego ściemniacza i niech idzie gdzie chce byle dalej od naszego klubu dość mieliśmy Adebayorów,Cashleyów i innych tego typu typów.

Co do Ramseya i jego talentu to jest trochę pieprzenie.Każdy gracz grający w lidze angielskiej musi być utalentowany - najwyraźniej bardzo - skoro przez ostatnie kilkanaście lat nie było tam ani jednego Polaka[nie licząc epizodu Rasialdo],a nawet i u nas w tym czasie kilka talentów się pojawiło.Po za tym kogo obchodzą ukryte talenty,czy drzemiące t.- takich w futbolu były tysiące, przecież w piłkę grają miliony.Najważniejsze,że Jack wyrasta na naszego Gerrarda,a to podstawa;dobrze by było jeszcze kilku takich graczy;podejrzewam,że może takim jeszcze być Gibbs;reszta tak naprawdę dopiero uczy się bycia kanonierem,ale może nigdy nie stać się takim Jack`iem - jak np.T Walcott ;było nie było wychowanek świętych.W każdym razie to dla klubu i dla nas kibiców idealny układ - zakochany w swoim klubie wychowanek reprezentujący wysoki poziom.Faktycznie jakby nawet za 2/3 lata Jack chciał nas opuścić z własnej woli,niczym śniady Cashley to byłby koniec świata.Dla mnie jest on pewniakiem na lata;pozostaje kwestia jego 10 partnerów.On nie odejdzie nigdzie bo są wartości większe niż jeden czy dwa puchary zdobyte więcej czy mniej - dlatego szanuję takich piłkarzy jak Gerrard[pewnie też mógł dojść do manu gdyby chciał i zdobyć przynajmniej jedno mistrz. Anglii którego nie ma].Czy Gerrard przez to,że nie ma w kolekcji mistrz. Anglii jest gorszym piłkarzem?mniej znanym,mniej szanowanym - wręcz przeciwnie.W Liverpoolu już zawsze będzie w jednym rzędzie z Dalglishem,Rushem.Tak samo Giggs mógł grać dla Anglii i mieć szansę na grze w kilku dużych turniejach wybrał jednak Walię.Każdy wie ,że był wielkim piłkarzem.Piłkarze są troche jak aktorzy,trochę jak gladiatorzy i dlatego powinni brać pod uwagę chociaż najważniejsze aspekty związane z tradycją klubu jak i z kibicami.Dlatego chociaż sam byłem zadowolony z transferu Sola Campbella to dziwiłem sie jak zawodnik spurs i to wychowanek może przejść do Arsenalu - niech by przeszedł gdzie chciał,ale nie zasilać największego wroga swojej drużyny.To samo dotyczy się van Persie i w części Cole`a[jednak uważam,że 2 najbardziej zaantagonizowane kluby z nami to spurs i manu,a nie chelsea].Dlatego brawo Jack i wszystkiego najlepszego z okazji świąt i zbliżających się 21 ur.!

Prosta sprawa Mr Wenger - znaleźć gracza robiącego u nas tzw. różnicę nie jest trudno;jest ich dużo;inna sprawa to trzeba nieco grosza wysupłać.Daleko nie szukając mogą to być Fellaini,Isco,Villa,a nawet Michu.Nie chcę tu wymieniać gości których pozyskanie jest dla nas aktualnie niemal niemożliwe : Cavani,Gotze czy Falcao.Wystarczą gracze wymienieni w pierwszej kolejności;no i wypadałoby przedłużyć kontrakt z Theodorem;a także pozbyć się tych którzy nie łapią się do meczowej osiemnastki.Po za tym nasze 4 miejsce póki co jest niemal tyle samo warte co 7.Tak samo poziom naszej gry jest mało zadoalajacy.Tu transfery są konieczne i niezbędne - nie będzie transferów to kolejny awans do LM może być jedynie dziełem korzystnego zbiegu okoliczności.Uważam,że drugą część sezonu będą miały lepszą zwłaszcza koguty.Mimo wszystko sądzę,że AW trochę ogarnia sytuację i widzi,że drużyną wygląda kiepsko i tylko w swoim starym stylu zaciemnia obraz prawiąc komunały:jeśli znajdziemy zawodnika robiącego różnicę - to już niemal klasyka.Kogoś kupimy;inna sprawa czy ten ktoś okaże się receptą na nasze bolączki.Nieco irytują za to wypowiedzi typu: wygraliśmy bo tego pragneliśmy.Szkoda,że nie pragnęli wygrać z manu,schalke,chelsea,łabędziami i kanarkami...

mitmichael Wyjąłeś mi to z ust - ta chelsea wydaje się być wiecznie głodnym potworem.Czy chcą go kupić czy zwyczajnie swoim zainteresowaniem podnieść cenę i spowodować,że wycofamy się z walki o DV w przedbiegach.Mając za ''wodza'' Usmanova nie wiadomo czy byłoby lepiej,ale na pewno odpadłoby kilka lipnych ofert czelsiaków i innych gdyż by wiedzieli,że tak łatwo nas nie odstraszą;a tak musimy wyrywać to co ''spadnie z ich stołu'' i udawać,że o to nam właśnie chodziło.

Ma facet wzięcie.Oby tylko było to realne zainteresowanie.Niech grzeje ławę gdziekolwiek byle nie u nas.Niech jeszcze zabierze ze sobą resztę nieudaczników.

Prasa ostatnio huczy od mnóstwa plotek - Adrian?,Ba? czy może stoczymy walkę ze spurs o A.Negredo?Oczywiście wydaje się,że notowania Ba czy Negredo są dużo wyższe niż Ardriana i liczę,że któryś z tej dwójki do nas trafi,a który?Cężko powiedzieć który z nich byłby lepszy - za graczem z Senegalu przemawia znajomość ligii za Hiszpanem niewątpliwa klasa reprez. Hiszpanii i świetne statystyki w tym sezonie 11g w 12 meczach i to,że ewentualnie kupując go można by zagrać na nosie spurs.Realniejszy pewnie ,ze względu na koszty pozyskania i tygodniówkę wydaje się być transfer Afrykanina.

To jest nieuchronny proces i fajnie by było gdyby nas opuścił - zwyczajnie zrobiłby miejsce dla nowych graczy.Tu nie chodzi czy sie go lubi,czy jest sympatyczny etc. tylko jak gra w piłkę i co daje drużynie.Tylko tyle i aż tyle.On, Chamakh,Djourou czy może nawet SS to są wszystko mili,sympatyczni faceci.Grając- nie grając w takim klubie i podnosząc za to co tydzień taką kasę trudno nie być miłym zwłaszcza jeśli już osiągnęło się więcej niż się zakładało.To jednak nie ma nic do rzeczy;nam potrzeba nowych,głodnych gry i sukcesów graczy o określonym potencjale cała w/w 4 jest za słaba żeby efektywnie pomóc w realizacji celów które stoją przed takim klubem jak nasz.Jeśli ktoś nie chce odejścia tego typu graczy to godzi sie na stagnację na walkę co najwyżej o 4 miejsce.Niech odejdzie on i reszta i będzie ok.Wtedy będzie realna szansa na jakieś ciekawe transfery.W końcu powinni nas zacząć opuszczać najsłabsi,a nie jak zwykle najlepsi.I nie jest już od dawna żadną ostoją i już nigdy nie będzie,a nas nie stać aż jaśnie Pan złapie formę bo to nie liga polska tu nie ma czasu na zabawę - albo grasz na odpowiednim poziomie albo wypad.Za dużo zarabia żeby sie z nim pieścić.

Pewnie te 7,5 mln odstępnego nie stanowiłoby problemu,ale już tygodniówka rzędu 100 tys. może skutecznie udaremnić transfer.Dać mu 80 tys. i będzie ok.Dla gościa chyba lepiej grać o LM niż bronić się przed spadkiem.Mimo wszystko nasza sytuacja też nie wydaje się za idealna;pewne opcje odpadają;póki co Huntelaar,Villa o Cavanim i Falcao nie wspomnę bo to były pobożne życzenia od samego początku spekulacji.Llorente nie dość,że na tą chwilę chyba najbliżej juventusu to dodatkowo nie wiadomo jak gościu gra bo w tym sezonie jego występy można uznać za symboliczne.Jak nie Ba to kto?No jasne jeszcze może być wzmocnienie tzw. wengerowskie opcja 2 - podpisanie kontraktu z zawodnikiem który chciał odejść bądź sprawiał takie wrażenie[ tu: Walcott;opcja 1 - to oczywiście klasyczne[już]wzmocnienienie graczem własnym który wraca po długotrwałej kontuzji tu: Diaby.Dlatego jeśli nie przyjdzie do nas Ba to obawiam się,że nikt nowy do nas nie zawita;przynajmniej z napastników.

Dali większą kasę i poczuł,że uczucie w nim rośnie.Tak czy siak chyba na jakiś czas mamy dosyć Holendrów.

To faktycznie zupełnie inna gra - dzisiaj byliśmy co najwyżej zespołem grającym na podobnym poziomie co gospodarze.Parę lat temu w takich meczach zawsze mieliśmy przewagę pytanie było tylko czy zdążymy ją zdyskontować czy ktoś nie popełni indywid. błędu.Teraz gdyby nie było wiadomo kto jest kim i kto jest wyżej notowany to trudno ,patrząc na samą grę,byłoby zgadnąć.Wygląda na to ,że po pierwsze poziom w lidze systematycznie wzrasta,a nasz delikatnie,ale spada.Wypadkowa to wyrównane mecze z ogonami typu Wigan czy Norwich.Póki co [jak zresztą zawsze] najważniejszy wynik chociaż ten dziwny unik nie unik Gibbsa mógł zostać różnie zinterpretowany.W tym sezonie sędziowie nam przyznają te karne niczym manu.Ładnie wygląda nasze miejsce chociaż właściwie to cała piątka ma podobne konto;pewnie chelsea za moment będzie trochę z przodu.Dobrze,że boss nie gadał nic o jakosci bo mogłoby się znowu okazać,że tranfery nam niepotrzebne;a właśnie mecz ten pokazał,że świeżej krwi to nam trzeba niemało bo z taką grą to daleko nie zajedziemy.

Coś trochę za zimno dzisiaj jak na prima aprilis;ale najwyraźniej tak musi być skoro Inter chce Ciamaka,pewnie Srarcelona Arszawina,PSG Djourou,a Real M. SS.

Brzydziej wygrać chyba nie sposób,ale najważniejsze 3 pkt.

Im głębiej w las tym więcej drzew,im dłużej trwa mecz tym słabiej gramy;marnie dziś grają zwłaszcza Cazorla,Ox i Theo.Póki co wszystkich zdecydowanie przebija Di Santo.

Ostatni mecz był rzeczywiście zachęcający i mam nadzieję,że i dzisiaj wygramy obojętnie w jakim stosunku.Co do zbliżającego się okienka to ciekawą wieść podał wczorajszy Daily Mirror;podobno A. Pardew zgodził się na 10 mln ofertę za L.Remy z OM przygotowując tym samym grunt pod odejście Demby Ba.Pytanie - dokąd odejdzie?

Jeśli mu nie podniosą tygodniówki to odejdzie na pewno i nie ma co liczyć na jakąkolwiek nadzieję.Jak to już ktoś wspomniał należy pozbyć się szrotu i pieniądze się znajdą na podwyżkę.Gdyby przez brak podniesienia pensji Theo miał odejść to zapewnienia AW o tzw. końcu ograniczeń finansowych będą nie tylko brzmiały pusto lecz sprawią ,że trener wystawi się na pośmiewisko,a z nim cały klub.Co to za budowanie silnej drużyny gdy jeden z najlepszych graczy ma odejść.Po za tym oddanie już w pełni ukształtowanego gracza konkurencji byłoby kolejnym strzałem w stopę chociaż w tym [niestety] ostatnio się lubujemy.

Raczej dużo lepszy już nie będzie - jak dla mnie przyjdzie to ok ,jak nie to również będzie dobrze.Kto wie czy jakby on by nie przyszedł to nie równałoby się to odejściu Theo?Walcott wydaje sie być graczem dużo bardziej perspektywicznym i graczem który idzie w górę ;no i zwyczajnie jest niemal 6 lat młodszy.

Trochę mikrus ten Argentyńczyk;zaledwie 172 cm;ok nie trzeba być gigantem,ale te ok. 180 na def. wypada mieć.Niskich graczy mamy do oporu;przydałby się do środka ktoś postury Diame czy Fellainiego.Jak dla mnie niech bierze go city.Jak kupować to konkreciarza sprawdzonego na naszym kontynencie.

Kto wie czy na tą chwilę największym wzmocnieniem nie byłby podpis Theo pod nowa umową.Brzmi to trochę po ''Wengerowsku'',ale cóż wydaje się,że reprez. Anglii może grać tylko lepiej.Po za tym gdyby w końcu udało się zatrzymać kogoś który sprawia wrażenie mocno niezdecydowanego ze skłonnościami do ''out'' byłby to niewątpliwie jakiś zastrzyk pewności i wiary dla drużyny i fanów.Jak dla mnie TW wraz z Cazorlą to aktualnie najważniejsi,najbardziej wartościowi dla drużyny gracze w tym sezonie.Oczywiście wszystkim nam się marzy choć jeden spektakularny transfer i mam nadzieję,ze do niego dojdzie.

Z jednej szkody takiego terminu -jak dla mnie mecze w boxing day to kwintesencja premiership ;coś nieodzownego taki trochę prezent pod choinkę.Niemniej jednak wiadomo najważniejsze bezpieczeństwo ;no i żeby nie wylać dziecka z kąpielą.Mecz powinien być dla kibiców nań się udający czymś przyjemnym,a nie gehenną czy choćby utrapieniem.Faktycznie zgadzam się z przedmówcami,że w ten dzień jest mnóstwo transmisji i ciężko będzie złapać nasz mecz chociażby w canal+.Po za tym w styczniu,kto wie, może będziemy jeszcze silniejsi?!

Cholera,Podolski zasnął - co oni robią na tej lewej stronie.Ile musimy prowadzić żeby był spokój?!

Za takie pieniądze ryzyko jest niewielkie;trzeba gościa zdecydowanie brać.

Na te chwilę gość wydaje się być za dobry i za drogi na nasz klub.Niektórzy wypowiadający sie o nim wydają się być nieźle odjechani mówiąc,że - nie pasuje do naszej drużyny;fakt nie pasuje do Ramseya - facet za szybko myśli,za szybko podaje w ogóle gra nowoczesny futbol; natomiast nasz Walijczyk i paru innych bardziej pasowaliby do epoki Bońka i Platiniego niż do dzisiejszej piłki.Jakby nie patrzeć w erze Stana soccer-mana to b. mało prawdopodobny ruch chyba,że ten sprzeda Uzbekowi udziały do czasu otwarcia okienka transf.;ale na to rzecz jasna również się nie zanosi.

Jak zwykle mamy pecha - gościu b. tani w stosunku do reprez. poziomu i zdecydowanie lepszy od szumnie zapowiadanych żabojadów: Capoue czy Sissoko no i mimo wszystko tańszy.Wolałbym podjąć ryzyko[niewielkie] i kupić go; mimo iż ten będzie kontuzjowany do marca;niż sięgać po słabszych graczy którzy nie gwarantują nic z wyjątkiem stagnacji.Można by ewentualnie do czasu wyleczenia się Diame wypożyczyć jakiegoś gościa tak jak w zeszłym sezonie było z Benayounem.

Sprawa jest jasna - powinien odejść chociaż faktycznie SS jest od niego gorszy ,a niedawno grał co jest nieco dziwne.Czyżby się poprztykał z AW?Tak czy owak im szybciej odejdzie tym będzie dla niego lepiej.

Touluse to klub który chyba def.pom. stoi najpierw Capoue teraz ten - cóż z dwojga chyba lepszy ten starszy.W ogóle najlepszy byłby Fellaini świetny z przodu i b. dobry w odbiorze,zna realia ligii angielskiej i doskonale się w niej odnajduje;ale to nie w stylu Arsenalu - bylibyśmy za silni;to byłoby zbyt proste chociaż kosztowniejsze.Inny b. dobry wariant to Diame który ma co prawda kontuzje [prawdopodobnie do marca];ale który nawet po prawdopodobnym przedłużeniu kontraktu i podniesieniu klauzuli do 7 mln jest zdecydowanie tańszy i lepszy od w/w żabojadów.To są goście z którymi można budować ekipę na miejsca 6/8 nie żeby walczyć o najwyższe cele.

Jasne - Wenger chce,a Milan z wielką chęcią pozbywa sie jednego ze swoich najlepszych graczy.?!Bzdura,szkoda gadać.

Zachowanie niczym przysłowiowa blondynka[chociaż niby nią nie jest].Jak gdyby wiedziała - przecież facet nie od roku czy dwóch kolekcjonuje kluby wszelkiego autoramentu - dlaczego miałby wyróżniać któryś;zwłaszcza piłkarski tym bardziej,że to amerykanin więc nie dziwi,że jego pasję leżą gdzie indziej.Pewnie bała się uzbeckiego Ruska jak i cześć z nas no i jest jak jest - tak mielibyśmy u nas nieco lepszą wersję chelsea,a tak mamy to co widać.Chyba Abramowicz dał jej w łapę bo m.in. dzięki jej posunięciu jego klub ma ciągle nad nami przewagę;a teraz jankes może ją i nas wszystkich zwyczajnie wyśmiać.

Mamy raczej marne szanse chyba,że Usmanov sam będzie mu płacił.Po za tym faceta pewnie będzie namawiał do przejścia do manu nasz banita z wyboru.

Ludzie ,przeciez to widać gołym okiem,że Walijczyk jest hamulcowym;może nieco przekolorowałem porównując go do Denilsona,ale gość gra coraz gorzej - przede wszystkim jest za wolny,często traci piłki,a asyst w tym sezonie w 19 meczach ma zaledwie 2 i 1 gol ;naprawdę nie trzeba znać się b. na piłce,ze gość nie nadaje sie do gry w takim klubie jeśli ten marzy o czymś więcej niż środku tabeli.Nie przeczę,że to piłkarz posiadający jakiś talent,ale to za mało.Gość powinien odejść do Wigan bądź Reading nie każdy nawet dobry gracz powinien grać w Arsenalu.Jeśli chcecie Aarona to nie dziwcie się,że potem jesteśmy tam gdzie jesteśmy;a to,że nie zawsze jest on najgorszy w danym meczu spośród naszych graczy świadczy zaledwie o słabym sezonie całej drużyny.Ktoś powiedział,że po kontuzji - i owszem,ale kiedy to było - Jack po paru meczach wygląda dużo lepiej niż ten po ponad roku od powrotu.Gość stał się mało dynamiczny;przewidywalny i te jego irytujące straty,po kilka w meczu i zagapianie się.Jak można tego nie dostrzec.To już lepiej kogoś było wypożyvczyć tak jak np. w zeszłym sezonie Benay. ,a Walijczyka wypożyczyć.Po za tym facet nie ma ducha walki i jest wolny;za wolny na obeną piłke w l. angielskiej.Trafiliśmy zwyczajnie nie tego smoka - ten kogutów ;wielkie niestety,jest o klasę bądź dwie lepszy.

Oby tylko nie dogadali się z Ramseyem bo to zwyczajne wyrzucanie pieniędzy w błoto.Czy nikt w tym klubie nie widzi,że ten facet to porażka;nawet Gerwazy jest dużo lepszy - niby pierniczy sytuacje,ale czasem coś strzeli,czasem poda.Problem reprez. WKS jest myślenie i prowadzenie - on jak wielu jego pobratymców[wyjątek to Drogba] potrzebuje ciągłej kontroli i nieustannych wytycznych - postawa Gerv. to spory kamyk do ogródka Wengera - od tego jest trener by wbijał do bani takim graczom pewne założenia,aż do znudzenia.Co do Ramsey`a to jego problemem jest coraz większe uleganie przypadłości zwanej denilsonadą - objawy już ma ,a są to: - nagłe zasypianie na boisku ; - podawanie do ducha ; - parametry szybkości i dynamiki zbliżone do zwierzęcia zwanego z greki Gastropoda.Niestety objawy się nasilają,a szansa na wyleczenie maleje z każdym dniem w postępie geometrycznym.Jeśli będziemy takich piłkarzy nagradzać nowymi,wyższymi kontraktami to nie ma się co dziwić,że dostajemy w tyłek od 4 ligii.Nie rozumiem podejścia klubu ;przecież wystarczająco długo się nim opiekowali;dawali mu szansę - facet i tak ma kupe pieniedzy i nie ma co się nad nim litować po prostu trzeba mu znaleźć nowe miejsce - może jego stary,rodzimy klub - Cardiff.

No to Henryk może popaść w niełaskę u Stana i spółki.Szczerze powiedziawszy to było tylko spotkanie kurtuazyjne bo póki co ani TH nie jest oficjalnie związany z klubem zawodowo,a Usmanov jest tylko jednym z większych udziałowców co w w sytuacji gdy Stan ma pakiet większościowy niewiele daje.Natomiast oddając się trochę spekulacjom można by przyjąć,że gdyby to nie Stan ,a Uzbek przejął nasz klub to byśmy byli drugą chelsea;a czy to by sie nam na dłuższa metę podobało to już nie jest takie pewne.Myślę,że bliżej byłoby nam do city niż niebieskich zważywszy,że wg wszelkich żródeł Usmanov jest zdecyd. bogatszy od Romana,a taki klub jak Arsenal z bogatą historią,nowoczesnym stadionem i bądź co bądź wciąż b. poważanym i szanowanym trenerem z miejsca stałby się głównym pretendentem do tytułu gdyż taki van Holender nie wpadłby na to,żeby odchodzić.Tak wtedy chcąc niechcąc walczylibyśmy o trofea.Schodząc na ziemię to póki co takie problemy nam nie grożą;a Henry mógłby u nas zostać faktycznie póki co grającym np. drugim trenerem czy coś w tym stylu.Na takich właśnie ludziach należy budować i wzmacniać markę klubu ;szkoda też,że Bergkamp nie znalazł u nas miejsca w przyszłości mogło to zaowocować tym,że najlepsze tulipany lądowałyby u nas.Czasami wydaje sie,że nie wszyscy chca pchać ten wózek we właściwa stronę..Kończąc wątek A.Usmanova to pokazałby przywiązanie do klubu[z którym nie raz się obnosił] gdyby odkupił gro akcji od Amerykańca.Ponoć wszystko można kupić trzeba tylko walnąć odpowiednią kwotę.Wtedy bysmy mogli ocenić czy i co chce zmienić.Póki co jest jak jest i na rychłe zmiany w zarządzie się nie zanosi.

To tąpnięcie prędzej czy później musiało nastąpić - na dłuższą metę klub nie może egzystować na najwyższym poziomie tracąc tak wielu graczy;a przecież AW nie powiedział wszystkiego - właściwie od czasu odejścia Vieiry tracimy rokrocznie najwartościowszych graczy.Tego by nikt nie wytrzymał.Teraz niełatwo będzie tą tendencję odwrócić.

Czy jest czas na experymenty i czekanie - przecież jest gotowy lek na nasze bolączki,a mianowicie Fellaini,a ,że niezbyt tani cóż - życie to nie bajka albo chcemy szybkiej poprawy albo czekajmy jeszcze dekadę bądź parę lat.Młodzian może przyjść,ale wątpię żeby miał nas ''zbawić'' w obecnej sytuacji.

Odejście Walcotta wpisywałoby się idealnie w poczynania naszego klubu na przestrzeni kilku ładnych sezonów,a mianowicie - kto zaczyna grać lepiej ten odchodzi ,najlepiej za grosze.Może powinniśmy stać się oficjalnie klubem filialnym dla srarcelony i manu.Jeśli pójdzie do manchesteru potwierdzi tylko,że jako klub staczamy się coraz niżej i bliżej nam do Aston Villi czy Sunderlandu niż do najlepszych.

Niech idzie ;my mamy jeszcze świetnego Cienkinsona w zanadrzu.Zapowiada się kolejny strzał sobie samemu w stopę.