Komentarze użytkownika Oldgunner3
Znaleziono 10651 komentarzy użytkownika Oldgunner3.
Pokazuję stronę 228 z 267 (komentarze od 9081 do 9120):
Troszkę jest mi żal gdyż pamiętam Eduardo tuż przed kontuzją;facet w tamtym czasie grał chyba najlepiej z całej drużyny;świetnie grał w reprez. mam nieodparte przeświadczenie,że coś zaczął ,ale na skutek przeciwności losu nie dane było mu skończyć - wielka szkoda dla obu stron.Po za tym;co tu dużo mówić - potrafi się zachować;gdziekolwiek będzie grał zawsze będę mu kibicował.Powodzenia Eduardo!
Marzę o tym aby już się rozpoczął sezon i - wstyd powiedzieć - nie tyle chodzi o same rozgrywki co o to aby wszelkie typy z klubu B. zajęły się w końcu ''swoją miseczką'' i przestali stadno-gromadnie na okrągło beeeczeć i nieudolnie dopisywać kolejne odcinki poziomu telenoweli południowoameryk.
Nie przesadzajmy - to nie jest gracz poziomu pierwszej drużyny Arsenalu;faktycznie jak już zostało słusznie powiedziane może chodzi o podbicie ceny i oby tak było - w końcu mamy walczyć o najwyższe cele w lidze,a nie o spokojne utrzymanie.
Standard - zbyt sławny jak dla nas;a dla Wengera pewnie jego tygodniówka burzyłaby swoisty parytet płac cóż pozostaje mieć tylko nadzieję,że przynajmniej jednego naprawdę klasowego gracza boss sprowadzi,a Cesc zostanie.
To faktycznie jest facet posiadający to COŚ ;coś nie zawsze łatwego do zdefiniowania poprostu to naprawdę klasowy gracz i to w tak młodym wieku - idealnie byłoby mieć i jego i Cesca w końcu taktykę powinno się przygotowywać w zależności od tego jakich ma się wykonawców;a jak ma się wybitnych to wystarczy posiadać dobrego trenera [mamy] aby drużynę odpowiednio ustawić i O.K.Mówiąc krótko chcąc się w najblizszych latach mocno liczyć w lidze i Europie potrzebujemy graczy tej klasy bo ''Denilsonami,Sylwkami,Traorami '' daleko nie zajedziemy,a przecież'' kontuzja'' to z pewnością słowo najczęsciej używane w naszym klubie.Dlatego nie powinien boss czekać na odejście Cesca lecz właśnie ''dokupić'' mu super gracza aby on i zespół poczuli nowy,świeży powiew mocy i siły gdyż czasami za bardzo przypominamy reprez. Francji przy jej nieco archaicznym stylu gry tym bardziej potrzeba nam w drugiej linii nowej jakości,nowego spojrzenia i kreacji,a właśnie Ozil wydawałby się idealny do podołania takiemu zadaniu.
Jakby nie patrzeć gdzie nie wyląduje będzie to z cyklu :''zamienił stryjek siekierkę na kijek''.
A nasz boss i klub chyba się wystrzelał chociaż jak na razie to najbardziej cieszy brak transferów ''OUT'' kluczowych graczy i jak dotychczas to bezsprzecznie najmocniejsze wzmocnienie.
Tylko niech się gościu nie popłacze - jak łoś chce żeby Cesc grał u nich to niech się dołoży ,a najlepiej niech sprzedaczą ten kram zwany banalnie FC B..... i będzie po sprawie zawsze mogliby pokopać w rezerwach Espanyolu.
No i wszystko fajnie - Cesc ewidentnie przyczynił się do zdobycia mistrz. przez Hiszpanów[świetna asysta] więc powinien teraz nasycony wrócić spokojnie na łono klubu;wypełnić swój kontrakt,a potem iść gdzie mu się podoba.
Dr anatom i dr psycholog oraz adwokat w jednej osobie - wie wszystko o Cescu i jego potrzebach.Z takim mega talentem facet się mimo wszystko marnuje grając w piłkę - jednym słowem : na kłopoty Xavi [chyba lepszy od Bednarskiego]
Byłoby bardzo niedobrze gdyby mu ''wyhaczyło'' Ozila;brawo Kuyt - nie pójdzie do makaroniarzy;nie dziwię się Hodgson`owi - Crouch to kawał gracza;więcej niż tylko 202cm.
Nie dziwię się,że nie dostał podwyżki młody A.Johnson jest znacznie lepszy od niego,a różnica między nimi będzie się tylko powiększać;jak na rezerwowego za tani nie jest;trzeba przyznać,że trochę boss i sztab przysnęli nie zauważając talentu grającego wtedy w `Boro AJ ;jedynym wytłumaczeniem jest fakt,że gra na tej samej pozycji co Theo; a Shaun W-Ph. wygląda,ze jego kariera mineła apogeum i powoli zaczyna się równia pochyła;jeśli chcieliśmy gracza na poziomie,ale doświadczonego to trzeba było starać się o J.Cole`a.
Niech cwaniaczki z makaronlandii zapomną o Clichy i poszukają frajerów gdzie indziej - za tego zadymiarza to jedynie można by wymienić Denilsona lub Traore graczy [jak sie okazuje]grających na jego poziomie.
Jak już przegrywamy walkę z Wolfsburgiem to jest to conajmniej cięźka porażka;chyba,że to ploty i w ogóle o niego nie walczyliśmy;niemniej jednak wolałbym postawić na S.Taylora lub właśnie Cahill`a.
Wiara jest ważna,ale czyny i fakty jeszcze ważniejsze - póki co nasz skład daleki jest od doskonałości bo przecież trudno uwierzyć,że nagle wybuchnie [głęboko dotychczas ukryty] talent Denilsona,Sagna przestanie grać z sezonu na sezon coraz bardziej schematycznie[zwyczajnie słabiej],a Robin czy Rosa przestaną mieć kontuzje.Owszem pierwsza ''11'' wygląda całkiem całkiem,ale brak wartościowych zmienników poza tym warto byłoby sprowadzić gracza z naprawdę prawdziwego zdarzenia,a przy tym perspektywicznego np. Ozila lub Felliniego czy Hazarda - każdy z tej trójki to bankowy świetny gracz który na 100% sprawdzi się w klubie takim jak nasz.Oczekiwałbym nieco więcej działań,a mniej buńczucznych zapowiedzi i przynajmniej jednrgo spektakularnego transferu piłkarza który by dodał Coś do naszej gry był wzmocnieniem,a nie tylko uzupełnieniem bo dobrej gadki to naprawdę mamy już w nadmiarze - mniej ''cukru'' więcej samokrytyki i realnych działań.
Jeśli dobrze sie przyjrzeć to wyraźnie widać,że gość ma ogromny talent i potencjał i dobrze byłoby go pozyskać.Wspomniano także Hazarda i uważam,że to słuszny kierunek - tacy piłkarze jak Hazard czy Ozil to powiew świeżości i mocy i to zdecydowanie właściwy kierunek;mam nadzieję,że kogoś z nich ''złapiemy'' bo nie obrażając nikogo;ale Kościelnym i Chamakh`em premiership nie podbijemy.
Po co nam ten Gourcuff - facet trochę za wolny jak na ligę angielską lepiej kupić gracza typu Ozil;a Cesc nigdzie nie odejdzie.
Niezły;na pewno aktualnie najlepszy gracz japoński.
Zobaczymy czy ''wypali'' - ciężko jakoś uwierżyć,że rok po roku trafi nam się ''drugi Vermaelen''?Z drugiej strony trzeba wiązać z nim nadzieje bo oprócz niego i Belga tylko notorycznie konruzjowany Djourou wydaje się być obrońcą na poziomie.Z nadzieją czekamy!
Niestety tak prawdopodobnie będzie to wyglądać do końca chelsea i mc będą się zbroić,a my statystować i bronić się przed odejściem Cesc`a.
Totalny bezplan - po co nam gość który choć niezły zachowuje się jak kilkulatek,żeby przyjść do Arsenalu po pierwsze musi zacząć myśleć i stac się choć trochę przewidywalnym i odpowiedzialnym - lecz na to się nie zanosi.
Co to za bzdury!Jak G. mógł starać się o podpis pod umową Cesc`a który jest związany z Arsenalem kilkuletnią umową - więcej;on nie powinien w rozmowie z Fabregasem poruszać w żadnym razie kwestii transferu - może jedynie prosic o autograf.
Dziękujemy - pobarcelońskie odrzuty nie dla nas i jest pewien błąd - w tekście jest'' Arsenal przegrał walkę...'',a powinno być ''na szczęście Arsenal nie dał się skusić...''
Facet ma rację - nie pasował do kanonierów;zwyczajnie zbyt mało dynamiczny i bojowy.Niech lepiej chodzi w Hiszpanii niż u nas.
12 goli na 31 meczy to conajmniej dobry wynik,a zważywszy na licznejego urazy to nawet bardzo - wg mnie największym problemem ''wikinga'' jest jego głowa - jeśli będzie sie skupiał na grze i ominą go kontuzje to powinien grać coraz lepiej bo potencjał ma spory.
To facet którego mózg ma pewnie wielkość orzecha - takim orłom dziękujemy; zdecydowanie wolę np.Fellainiego.
Ciekawe... oczywiście,że nieco więcej możliwości dawał występ Theo i A.Johnsona gdyż Lennon po kontuzji,a czas W.-Ph. powoli mija,ale sądzę,że większym problemem było nie zabranie na MŚ przez Maradonę Cambiasso,Zanettiego czy L.Lopeza.To powinno bardziej zszokować Messiego niż przypadek Walcotta.
Facet lepiej skupiłby się na grze gdyż wczoraj w bezdennie głupi sposób wyraźnie faulował w polu k. Cardoso i gdyby wtedy padł gol to dziś nie byłoby mu do śmiechu.Który z nich nie dasł jeszcze głosu?Może socio nr 666?Czasem można odnieść wrażenie,że wszyscy oni kuszą Cesc`a niczym ten którego liczbą są trzy szóstki.
Fajny mecz - sercem byłem za Guarani,ale rozum podpowiadał,że dużo większe szanse na pokonanie szkopów mają Hiszpanie;a nie ma dla mnie nic gorszego niż awans *****ów do finału[z wyjątkiem wygranego przez nich finału].Dzisiejsze mecze wyraźnie pokazały jaka jest różnica między drużynami prowadzonymi przez świetnych trenerów,a amatorów jak Diego.To żadna niespodzianka ;porażka albi-celeste;przecież mieli trenera który grał archaicznym systemem i pozolił sobie nie zabrać na MŚ takich graczy jak Cambiasso,Zanetti`ego,Lopeza.Każdy z Argentyńczyków chciał być gwiazdą i kiwał się bez ustanku prokurując liczne straty w co graj ich rywalom;grali zbyt wolno,a jak dochodzili do pozycji strzeleckich to strzały ich były anemiczne.Liczę,że jednak reprez.kraju z płw. ibryjskiego wygrają w pólfinale i przegrają w finale z Holandią.
To było zgodne z przepisami i nic nie fair - to tak jakby powiedzieć,że nie można faulować w polu karnym.Urugwaj został ukarany - rz. k. ,czerwień i wszystko O.K.;a że Gyan nie potrafi wykorzystać karnego który mna 100% dałby im historyczny awans to tylko świadczy o tym,że jeszcze do półfinału MŚ nie dorośli.Brawo Urugwaj!
Gdzie tu problem - Suarez nie zachował się nie fair;chyba,że się weźmie pod uwagę jego zachowanie tuż po czerwonej kartce gdy udawał szczerze zdziwionego - bo przecież nie to,że bronił piłkę rękoma gdyż wiadomo,że może to zrobić - gola nie ma,ale jest rzut karny i czerwień także w 9 przypadkach na 10 to się zwyczajnie nie opłaca - zazwyczaj pada gol z karnego,a drużyna gra w 10.Tu zaistniał tan dziesiąty przypadek - pewna bramka zamienila się w niwykorzystany karny,a Urusi i tak nie grali w 10 gdyż to było ostatnie zagranie w 120 min. Ghana miała 2 duże szanse najpierw karny,a potem seria rzutów karnych i przegrała - wszystko,a ryzyko Suareza się zwyczajnie opłaciło - przecież ani S. nie wymusił karnego,ani nie zdobył gola po zagraniu ręką - poprostu zagrał jak zagrał zdając sobie sprawę z konsekwencji i ...udało się.Kara jest i tak niemała - nie zagra przeciwko swoim kolegom z Ajaxu,a Urugwaj znacznie zredukował swoje szanse na finał.Wygląda na to,że Holandia spokojnie powinna sobie zabukować miejsce w finale i na luzie czekac kto wyjdzie zwycięsko z rywalizacji Arg.-Niem.- Hiszp. bo Paragwaj chyba już więcej nie jest w stanie dokonać.Chciałbym zobaczyć w finale obok Holendrów Argentyńczyków,ale największe szanse daję reprez. z płw. iberyjskiego.
Co do meczu Brazylia-Holandia to jak dla mnie był to mecz 2 moich ulubionych ekip i żałuję,że nie mogli spotkac się w finale.Niektórzy z Brazylijczyków pokazali,że nie dorośli do tego by reprez. swój kraj;przede wszystkim Falipe Melo którego mam nadzieję,że nie kupimy.W drugim meczu duzo walki i jeszcze więcej dramaturgii - Suarez w ciągu paru minut przeniósł się z ''piekła do nieba' i ostatecznie stał się bohaterem i ''mały kraj wielkich piłkarzy'' znowu w półfinale chociaż bez Suareza,Lugano,Fucile i prawdopodonie Godina jego szanse w meczu z Oranje są znikome.Niemniej jednak miejsce w czwórce to ogromne osiągnięcie dla tego kraju.Mam nadzieję,że jutro odpadną szkopy.'
Przychylam się do opinii ,że powinien iść na wypoż. jeszcze na sezon do Boltonu;w końcu to klub premiership w którym póki co będzie miał większe szanse na regularne występy czyli na rozwój;a za rok o tej porze być może będziemy mieli świetnego gracza przygotowanego do gry w pierwszym zespole.
Biorąc pod uwagę wszystkie strony ''medalu'' to wydaje mi się,że JC pójdzie do tego z dwójki londyńskich klubów który da mu większa tygodniówkę.Póki co wydają się być bardziej zdeterminowani spurs.
Paradoksalnie te MŚ mogą wyjść na zdrowie Arsenalowi i Cesc`owi - może dojdzie do [słusznego] wniosku,że póki co w Barcelonie to czeka go ten sam los co w reprez. więc powinien kontynuować przygodę z kanonierami gdzie jest kimś i najważniejsze - może grać kiedy tylko jest zdrowy.
Gol ze spalonego,ale fakt,że Hiszpanie byli lepsi.Zawsze wolałem Portugalię od Hiszpanii,ale zważywszy na to,że Niemcy są w stanie wygrać nawet z Argentyną to już z Hiszpanami ich nie widzę,a bardzo nie chciałbym oglądać twarzy Klose`go i reszty niemiaszków w finale.W tym układzie idealnym finałem jak dla mnie byłby Brazylia/Holandia - Argentyna i wygrywa ktoś z pierwszej dwójki.Sądzę jednak,że zamiast Argen. większe szanse na awans do finału mają Iberyjczycy.CR pokazał,że gra w reprez. jest dla niego dużo trudniejszym zadaniem niż w lidze.
Znowu gol po błędzie sędziego - od razu wydawało mi się,że gol ze spalonego - powtórki i komentarze w TV tylko utwierdziły mnie w tym przekonaniu;chociaż oczywiście Hiszpania piłkarsko lepsza.
Cieszę się z awansu Paragwaju mimo,że ,mecz stał na miernym poziomie.Troszkę lepsi byli gracze z Ameryki Płd. przynajmniej starali się przez większą cześć meczu posiadać inicjatywę.W następnej rundzie faworytem jednak nie będą.
Mam nadzieję,że to tylko plotki - jakoś go u nas nie widzę.Z reprez. Niemiec najbardziej mógłby sie przydać Ozil.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 3 komentarzy
-
Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
- 15.08.2025 804 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne #35: Maestro Regista
- 14.08.2025 11 komentarzy
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ludzie co jest! Jak niepotrzebny napastnik - krótka pamięć czy co?Mecz do rozegr. od groma,Robin w każdym sezonie min. połowę kontuzjowany,Bendtner jeszcze ma uraz i miewa ich ostatnio coraz więcej;zostaje jeden Marokańczyk i co?! - ZNOWU Arszawin do napadu i kilka kolejek bez gola .Taki klub jak Arsenal musi mieć ze czterech wypasionych napastników tym bardziej,że dwóch [przeważnie ]z takich czy innych względów jest niedostępnych.