Komentarze użytkownika Oldgunner3

Sol był kiedyś niezły lecz jego czas dawno minął;tak jak zresztą i czas Senderosa w Arsenalu.Te spekulacje nic nie wnoszą nam potrzeba wzmocnień,a nie uzupełnień rezerw.

Bez jaj 35mln za Zarate - to nawet nie żart,to bzdura - facet nie jest wart nawet jednej trzeciej tej sumy.Za takie pieniądze to można kupic wielu lepszych graczy bez żadnych problemów.Już dawno tak się nie uśmiałem!Boss niegdy by tyle nie dał.

Bla,bla,bla - wątpię czy Cesc chciałby w ogóle przejść do Realu M.?Raczej kierunek madrycki w odniesieniu do Fabregasa mnie nie niepokoi,gorzej gdyby chodziło o ten 2; bardziej denerwujący klub.

Póki co to nawet jetem zadowolony.Może uda się nam rozegrać ten mecz w terminie w którym będziemy mieli silniejszą kadrę?

Jak na gracza o walorach które posiada,Anglika dobrze znającego Premiership w idealnym wieku dla napastnika taka cena byłaby bardzo dobra i do zaakceptowania.Na pewno ma umiejętności, a gra ciałem jest jego największym atutem.Oczywiście jestem za TAK!

Nie ma 2 zdań - boss i Arsenal popełnili by duży błąd gdyby nie zgodzili się na 2 letnią umowę z francuskim obrońcą.Na 100% zdają sobie z tego sprawę i na pewno taką ofertę mu przedstawią.

Wcale sie nie dziwię,też myslałem,że kto wie moze Słowak u nas by się przydał.Jak dla mnie w przyszłości nr 1 w bramce Arsenalu będzie Szczęsny.Póki co jest jeszcze troche za młody,a Mucha pod względem umiejętności i skuteczności wygląda lepiej niż Almunia czy Fabiański.Pytanie co z psychiką?

Niech idzie i to szybko - w meczu PA z młotami był zdecydowanie najgorszy na boisku - albo nie chce już dla nas grać,albo jest zwyczajnie cieniutki.Na jedno wychodzi,a więc bez żalu - temu panu już dziękujemy!

Dobra,dobra nie mylmy pojęć - facet może jest ''dobrym materiałem'' na następcę Robina,ale na pewno jeszcze nie w tym sezonie,wątpliwe czy w przyszłym.Jeśli już chcemy kupować młodego ofensywnego pomocnika to aktualnie nie ma lepszego [z wyjątkiem Messi`ego] w Europie niż Eden Hazard.Można go kupić za taką kasę,ale nie można w nim pokładać nadziei,że będąc młodym graczem,miałby w debiutanckim sezonie w lidze angielskiej udanie zastąpić napastnika jednej z czołowych ekip ligii!Melodia przyszłości,uzupełnienie - póki co nic więcej.Irytujące są takie infantylno-naiwne wieści.Ten ewentuany transfer nijak nie ma się do tematu wiodącego w tym oknie dla kanonierów - znalezienie GODNEGO zastępcy za RvP.Wiadomo,że piłkarza jego klasy obecnie dostępnego nie ma,ale jest kilku ciekawych z odwiecznie wałkowanymi C.Cole`m,Jones`em na czele.Nie stać nas teraz na eksperymenty!

Faktycznie terminarz mamy mocno złośliwy - 4 tak ciężkie mecze po b. pracowitym styczniu i co najgorsze ''kupie'' urazów i kontuzji.Ktoś nas chyba nie lubi.Oby tylko do tego czasu nie przybyło nowych problemów zdrowotnych - wrócili Cesc i Bendtner.Wielka szkoda,że ewentualny nasz nowy nabytek [o ile się w ogóle pojawi] nie będzie miał czasu na zgranie z drużyną;ale cóż nie pierwszy to raz gdy los nie szczędzi Arsenalu.

Niech idzie - jak dla nas za słabiutki - ślimak i płaczek.Szerokiej drogi,gringo!

Jest parę potencjalnych ciekawostek;jak dla nas to oprócz tyle wyczekiwanego co nieprawdopodobnego transferu Dżeko,ciekawy mógłby być ewent. transfer Garay`a któremu ciężko wygryźć ze składu takich wymiataczy jak Pepe czy Albiol.

W pełni zgadzam się z trenerem w kwestii aktualnych możliwości i przydatności Meridy,Wilshere`a czy nawet Veli w poważnych meczach.Było to wyraźnie widać po różnicy jaką latwo było zauważyć po wejściu Diaby`ego i Nasri`ego.To był zupełnie inny zespół - zdecydowanie poprawiła się kultura gry - świetny w krótkiej grze jest Nasri,a Diaby staje się po mału taranem który jest w stanie skruszyć każdą obronę - ci gracze stanowią różnicę,a przed młodymi ...jeszcze b. dużo wody w Tamizie upłynie nim zbliżą się do poziomu 2 w/w graczy;zwłaszcza pałnym rozczarowaniem był występ Meridy - zero dynamiki,mnóstwo strat,statyczna gra - b. słabo to najłagodniejsze z określeń.Poniekąd dobrze się stało gdyż boss już teraz wie,że na rezerwy nie ma co liczyć - i trzeba kupić być może niejednego gracza - to wyraxny progres w dotychczasowych wypowiedziach A.W.

Niestety widać,że Merida i Wilshere mocno odstają,jeśli chcemy marzyć o pozytywnym wyniku to trzeba szybko wpuścić - Diaby i Nasri`ego.

Boss ma spory dylemat - czy w naszej niezwykle ciężkiej sytuacji kadrowej postawić na młodzież czy na podstawowych graczy?Puchar Anglii - piękna sprawa,ale premiership najważniejsza.Brawo dla Pawii ,posłali diabły do piekła mimo gry na OT i faktu,że mu grał w silnym składzie!!

A który z wybitniejszych piłkarzy nie miał u nas grać?

To duża strata - brak Song`a natomiast co do osłabień chelsea to bym nie demonizował - w styczniu bez Drogby i pozostałej trójki bedą grali tylko z Sunderlandem[home 16.01],Hull[away 09.01] i Burnley [away 30.01] - raczej 9pkt. niestety;szkoda,że nie grają z mc,spurs lub villą.A tak mogą nawet spokojnie dopingować swoich graczy na PNA.

Jak dla mnie jest paru ciekawych napastników z których jakiegoś można by sprowadzić: Dżeko,C.Cole,Jones, Chamakh i Gervinho.Oczywiście 3 pierwsi posiadają b.dobre warunki fiz. i to może być kluczowe,natomiast Marokańczyk potrafi świetnie utrzymać się przy piłce oraz grać głową i z głową.Gervinho ma natomiast b. udany 2 sezon pod rząd - może to nie przypadek.Oddzielna sprawa to Eden Hazard - to''taka'' belgijska odmiana Messiego - szybki,zwrotny,dynamiczny mimo,że młody- reasumując świetny.Problem polega na tym,że jest już pewnie za drogi.Kroi sie kawał gracza.Ale jak to się mówi w różnego rodzaju programach quizowych - ''wybór należy do ciebie'' czytaj: do Arsene W.

Cały czas w niego wierzę;to taki ''mały Vieira'' z zadatkami na wielkiego.Czasami irytuje niepotrzebnymi dryblingami i stratami,ale jak mu wyjdzie [vide: ostatni mecz z AV] to brama palce lizać.Jeśli ominą go kontuzje to myślę,że obok Cesc`a powinien stac się kluczowym graczem drugiej linii.Fajnie,że przedłużył kontrakt;zawsze miłe takie wieści zwłaszcza na Nowy Rok!

Ogólnie rzec biorąc mocno nieciekawie.Oby tylko nie przyplątały się nowe urazy i udało się kogoś ciekawego pozyskać.Szkoda byłoby zaprzepaścić dotychczasowy nienajgorszy dorobek;no i podstawa to zameldować sie na koniec minimum w ''4''.

Nie dziwią tyle wyniki jakie osiągnęliśmy po porażce z chelsea lecz w jakiej sytuacji kadrowej to zdołaliśmy zrobić.Wczoraj to chyba było apogeum w temacie absencji; niezła paka by się zebrała :RvP,Bendtner,Walcott,Cesc,Denilson,Clichy i Gibbs.

Zdecydowanie ostatnio notuje wyraźną zwyżkę formy;inna sprawa,że jest podatny na różne niewielkie urazy które często wybijają go z rytmu.Z Av w pełni zasłużył na tego gola,obok Cesca najlepszy na boisku.W końcu nie irytował ogromną ilością dryblingów i stratami.Ma potencjał;oby częściej takie mecze.Fakt,że patrząc na niego widać podobieństwo do Vieiry chociaż Diaby lepiej gra do przodu ,Patrick natomiast lepszy jest w odbiorze.Już w zeszłym sezonie miewał przebłyski np. z AV ,ale musi wypracować regularność.

Póki co istnieją inne priorytety.Na pewno napastnik;być może ktoś jeszcze,ale z pola.A propos Taylor-ów.W Newcastle w pomocy oprócz wymienionych 2 - Steven`a i ''killera'' jest jeszcze całkiem nieźle grający Ryan Taylor.To chyba obok Smith-ów i Brown-ów najbardziej popularne nazwisko.

Dzisiaj boss podjął dobre decyzje personalne,Fajnie,że spurs i chelsea zgubili punkty,a tak w ogóle to marzę żebyśmy zagrali kiedyś chociaż pół sezonu bez poważnych kontuzji kluczowych zawodników!To jest dla mnie większym marzeniem niż zdobycie trofeum.Teraz to naprawdę nie wiemy,ani na co potencjalnie stać aktualną kadrę Arsenalu - czy mimo wszystko trzeba wzmocnień czy nie.Póki co jest jak jest i wiadomo,że kogoś trzeba w styczniu kupić.

To ważne zwycięstwo;zwłaszcza,że odniesione w meczu z silnym rywalem do tego w składzie dalekim od optymalnego.Cesc pokazał,że jest aktualnie nr1 w Arsenalu,a może nawet w lidze.B.dobry mecz Diaby (co ciekawe rok temu z AV również zdobył świetną bramkę) - jeśli zacznie tak grać regularnie to powinien szybko stać się wiodącym ofen. pom. w całej lidze - potencjał ma niesamowity,tylko czasem przesadza z ilością mijanych graczy i zwlekaniem z podaniem.W ogóle niezły mecz kanonierów,denerwowały tylko parokrotne proste straty.Jednak nie ma co narzekać - dopiero pierwszy raz w historii pokonaliśmy AV na Emirates,a przecież graliśmy mocno osłabieni z rywalem który dotychczas nie przegrał meczu z nikim z górnej połówki ligi.Brawo!Teraz nie można tego zwycięstwa zaprzepaścić i musimy ograć Pompey;tym razem nie możemy liczyć,że w sukurs przyjdzie nam kapitan.

Sytuację którą miał w pierwszych minutach meczu napastnik z prawdziwego zdarzenia musi wykorzystać,a przynajmniej strzelić mocno gdzieś po rogu aby bramkarz musiał się wykazać max.Widać ,że ma ochote do gry i potencjał techniczny,ale wyraźnie brak mu zimnej krwi i automatyzmu który można nabyć grając często w meczach o dużą stawkę.Liczę,że w meczu z Pompey pokaże już klasę i zdobędzie bramkę.

Trudna sprawa z tym graczem.Latem nie byłem do niego przekonany - minusy to faktycznie niewiele zdobywanych bramek;plusy - świetna gra głową i równie świetna gra z piłką .Bardzo dobrze się zastawia;dając czas kolegom na właczenie się do akcji;dużo goli wypracowuje;sporo widzi,Po za tym ostatnio jest w doskonałej formie.Kto wie czy jednak nie jest wart ''grzechu''.Myślę,że nie byłby złym wyborem gdyby nie wypalił np.Dżeko.

Krótko mówiąc - stara śpiewka.Nihil novi.

Aut jest sprawą marginalną ;dużo ważniejsze jest wprowadzenie techniki video i starczy.

Nie sądze,że możemy pozwolić sobie na luksus nie kupowania kogoś o ile marzymy o kolejnej edycji ch.l.;konkurencja jest b. silna - to już nie 5 zespołów walczy o ''4'' lecz 7 [classic 4 + AV,MC i spurs].Jeden słabszy moment i ...liga europejska.Poprostu te wieczne ,nieustające,coroczne pasma kontuzji strasznie komplikują nam walkę o wszelkie laury,a zwłaszcza w tym roku.Tak naprawdę to boss spokojnie powinien rozporządzać conajmniej 20mln - przeciez latem dużo więcej zarobił na transferach niż wydał.Taki klub jak nasz zarabia na transferach gdy ma saldo kupił - sprezdał równe 0.Taki klub przecież głównie zarabia na prawach tv,biletach,reklamach,turniejach etc.Żeby utrzymać się w ścisłej czołówce ligii i Europy nie stać nas na same eksperymenty;czasem trzeba kupić sprawdzonych graczy.Gramy od mnóstwa sezonów w lidze mistrzów,mamy duży stadion,a tacy spurs wydają więcej od nas na transfery.Nie chodzi o to ,aby niczym mc szaleć na rynku trans. lecz by kupować mało ale konkretnych graczy.W styczniu jesteśmy poprostu zmuszeni kogoś kupić aby utrzymać swoją pozycję w lidze gdyż ewentualne niepowodzenie mogłoby skończyć się exodusem kilku kluczowych graczy,a klubowi groził by spadek w przeciętność.Miejsce w ''4'' to podstawa naszej sportowej egzystencji!

Niestety aktualnie nie posiadamy gracza mogacego skutecznie zastąpić Song`a.I to jest b. duży problem;z wyjątkiem chelsea nikt nie poniesie aż tak dużych strat.Dla nas to bolesne zwłaszcza w obliczu wielu kontuzji które nas nawiedziły i szczupłości wartościowej kadry.Jedynym ratunkiem styczeń i okno tran.

Technika video na pewno wejdzie do świata piłki i będzie w znacznym stopniu pomagać w sędziowaniu i nie powstrzymają tego nawet ''hamulcowi'' i wsteczni - Blatter oraz Platini - pytanie tylko kiedy i w jakim zakresie?Myślę,że po rosnącej lawinie sędziowskich wpadek każdy normalny kibic skłania się ku temu jedynie słusznemu krokowi który należy wykonać aby pomóc sędziom,piłce n. ,a przede wszystkim elementarnej zasadzie sprawiedliwości.

Nie stać nas aktualnie na eksperymenty - można go ewentualnie wypożyczyć,ale żadnego transf. definitywnego bym nie polecał.Faktycznie na tę chwile wydają sie być lepsi Dżeko lub C.Cole.

Widziałem chyba tylko 2 mecze z jego udziałem,ale to się od razu rzuca w oczy - rośnie prawdziwy bramkarz (geny działają),widać,że ma umiejętnosci i przede wszystkim charyzmę .Sądzę,że będzie lepszy od Fabiana i Almunii i będzie za parę nr ONE w Arsenalu.Bardzo dobrze,że się ogrywa w meczach o stawkę - nawet jeśli jest to zaledwie league one. P.S. Co do Lille to faktycznie trudno nie być pod wrażeniem ich ostatnich wystepów,świetnie się ich ogląda,a zwłaszcza Gervinho oraz ''młodą perełkę'' E.Hazard.Niestety w meczu WHU - chel. sędzia- ''sw.Mikołaj'' podarował spory prezent ''ruskom'' w postaci wapna.

Nieważne ile facet ma lat;zwłaszcza w naszej (nieciekawej kadrowo) sytuacji.Nie ma co kombinować;trzeba mu dać odpowiedni kontrakt - jeśli nie będzie miał kontuzji to przynajmniej przez jeszcze 2 sezony będzie grał na wysokim poziomie.

Trochę facet przesadza - przecież nie Arsenal dostał karnego z kapelusza;takich rz.k. to nawet w polskiej lidze nie gwiżdżą.Poprostu byli za słabi i tyle.

Też uważam,że walcott powinien wyjść na nieco podmęczonego przeciwnika gdzieś ok. 60 min..Po za tym po ostatnim nieudanym występie trzeba było coś zmienić - dobra decyzja trenera;zresztą wszystko zweryfikuje boisko.

I przede wszystkim nie ma RvP.''Mistrzowie świata kontuzji'' podtrzymują swoją reputację.Nic dziwnego,że grajac drugim składem i rekonwal. wypadamy blado na tle Burnley.Grając w składzie który aktualnie posiadamy niczego nie możemy być pewni;zwłaszcza,że w kazdym meczu robimy przynajmniej jednego potężnego babola w obronie.Nie mogę się juz doczekać okna transf. chociaz znając boss`a załatwianie transf. może ciagnąć się do końca okresu transf.Trzeba wierzyć,że ten mecz wygramy,bo z kim wygrywac jak nie z Hull u siebie?Klub musi za każdą cenę starać się utrzymać w pierwszej 4 - inaczej grozi nam spory exodus piłkarzy etc.

Wcale mu się nie dziwię.Oglądając ostatni ich mecz z OM(strzelił zwyc. gola) zazdrościłem mistrzom Francji formy,a zwłaszcza organizacji gry nie dziwi zatem,że potrafili łatwo ogrywać Bayern czy Juventus.Facet mógłby iść tylko na kasę,bo poziom sportowy jest podobny,a na tę chwilę żyrondyści prezentują się znacznie lepiej,a w perspektywie mają przyjemny 2 mecz z O.Pireus w LM.Jednym słowem jawi się przed nim niemal świetlana przyszłość.

Nie wynik meczu jest problemem,ale styl.Co innego zremisować/przegrać mecz w którym ma się zdecydowaną przewagę lecz rywal ma mnóstwo szczęścia i jakaś akcja,stały fragm. mu wyjdzie;co innego gdy się gra poprostu słabo.Wczoraj przez pierwsze 10 min. drużyna grała jak Arsenal pozostałe 80 jak byłaby beniaminkiem.Na mistrzostwo z takim składem osobowym i wieloma kontuzjami nie mamy zwyczajnie żadnych szans.Nie ma się co obrażać;taka jest aktualna siła zespołu,nie ma silnej ławki,co rusz nowe urazy,grać muszą rekonwalesc. którzy są czesto nie wpełni sił i formy.Teraz boss MUSI dokonać zakupów gdyż grozi nam wypadnięcie z czwórki.Jeśli chociaż przez jeden sezon nie będzie stabilizacji (czytaj: jacyś podstawowi gracze odejdą,a nikt lub prawie nikt nie przyjdzie) to każdy z sezonów będzie obfitował w tak świetne mecze i wyniki jak remisy z tytanami futbolu typu Burnley czy Sunderlandem.Obudźcie się trenerzy i działacze;czas działać! - oby przebudzenie nie było brutalne i w lidze euro. - wtedy będzie dopiero porażka.WAKE UP & WIN AGAIN ARSENAL!