Komentarze użytkownika Oldgunner3

My tu cierpimy ,a S.Gnabry niszczy

Brawo Luiz - jeden pomyślał - trzeba strzelać z okolic 20/25 metra

Mamy dziś tyle szczęścia,że możemy nawet wygrać

Beznadzieja - więcej szczęścia niż rozumu,a nasze wyprowadzenie piłki znowu kulawe

Patrząc li tylko na składy to powinniśmy sobie z nimi spokojnie poradzić,ale albo poprzez to,że w polu mają 5 Brytyjczyków przyzwyczajonych do deszczu albo naprawdę ich miejsce w tabeli jest nieprzypadkowe do tego widać,ze Rodgers to jednak dobry trener - bez wielkich transferów świetne wyniki muszę przyznać ,ze podziwiam Leicester - po tym mistzrostwie sprzed paru sezonów nie spadli w przepaść lecz trzymają się czołówki i to bez wydawania wielkich kwot - natomiast widać tam organizację gry,dynamikę w poczynaniach oraz intensywność - kilka razy nas pięknie załatwili głębokim presingiem.Co może nam przynieść pozytywny rezultat - kupa szczęścia no i skuteczność,może w takich warunkach trzebaby wprowadzić choć na 30 minut Pepe i sprokurować jakiś faul co przy jego zdolnościach i deszczu mogłoby dać efekt - pytanie natomiast jak zachować czyste konto gdy w 2 lini wyraźnie przegrywamy walkę o piłkę?!

Pada,piłka śliska więc należałoby strzelać,ale jak się podchodzi raz na 10 minut pod pole karne rywali to słabo

Torreira już 2 faul w niebezpiecznym rejonie,trochę kiepsko jak zresztą większość.

Póki co są dla nas za szybcy ,zbyt ruchliwi i zbyt dobrze zorganizowani - chociaż jak na razie patrząc po tym co się dzieje na boisku to mamy dobry wynik.Prawdziwą sztuką jest gdy gra się kiepsko,a wywozi 3 pkt.

Teraz wielbłąd Bellerina - popełniamy mnóstwo błędów - wypadałoby w końcu się ogarnąć.

Holding póki co najsłabszy w naszej ekipie czego w sumie się można było spodziewać po ostatnich jego występach;nie jest łatwo wrócić do wysokiej dyspozycji po długiej kontuzji,

Ręka obrońcy choć przypadkowa,ale Laca nie może tak pudłować ?!

Straszna panika jak dotąd...

No i znowu zjeb.a - kolejny mecz u siebie bez zwycięstwa - jestem strasznie ciekawy jak za tydzień z lisami - strach się bać? Do przerwy LFC I City przegrywały i jakoś wyszły z problemów;my wygrywaliśmy i kicha.Stajemy się niestety prawdziwym średniakiem.No i LFC pokazuje moc ostatnia akcja i 3 pkt.wielkie brawa dla drużyny Kloppa;a Unai niech się wybierze do Niemca na korki

Dramat - jeden typ wjechał między naszych 4 jak w masło;i jak tu ma być dobrze

Z tego wkur.... już pomieszałaem Polska vs Ekwador

No i już przestała mnie dziwić ta zmiana - gromada zaczarowanych ołówków i znowu gong - klasyka - po aucie jak niegdyś w meczu Polska vs Wolves.Na razie zresztą wynik nie jest niespodzianką - w meczu średniaków remis

Odważna zmiana - czyżby UE chciał podwyższyć?!

Co dziś za dzień - LFC,City,Barcelona i Bayern - wszyscy przegrywają i każdy z co najwyżej przeciętniakami

Ceballos lepiej gra defensie niz w ofensywie;ogólnie notujemy dużo strat

Chambers strasznie się męczy z Diogo - w ogóle na + 2 kwadrans; 1 i 3 to dominacja gości.

Gramy chol..ne podwórko;pcha się jeden przez drugiego;w ataku chaos;w defensie podobnie i to u siebie

Guendo chyba potężnie zakochany bo odwala straszną recydywę;facet gdzieś błądzi w chmurach

I znowu w tyłek i to z rezerwami LFC - i jak tu ma być dobrze.Bieda straszna;aż żal d... ściska.

Trzeba przyznać ,że moc LFC jest wielka ;nawet ich 2/3 skład potrafi wrąbać nam 5 goli - nic dziwnego,że mamy problemy z Cp i Sheffield.Brawa dla the reds - a nasze orły nisko latają [zważywszy na składy] - w LFC nie zagrał nikt z meczu ligowego ze spurs.Ogólnie obie ekipy grały kabaret w defensie -dobrze,że będą karne bez dogrywki bo mam już dość oglądania jak nasz zespół cudownie gra w defensie.

Żałosna ta nasza obrona... dramat 4 gole z rezerwami LFC - wygląda na to niestety ,że Sokratis i co gorsza Luiz to nasza jednak najlepsza para .

AMN znowu zasnął .

Ten mecz przypomina spotkanie z LFC też w pucharze ligii gdzie wygraliśmy z nimi chyba 6:3 i również na Anfield wtedy chyba kilka goli zdobył Batista

Klopp najwyraźniej idzie śladami AW - na LC wystawia małolatów + kilku doświadczonych,ale zazwyczaj rezerwowych .Najwyraźniej ma jeden cel zdobyć po 30 latach mistrzostwo reszta się nie liczy;gdyby tego dokonał pomnik ma jak w banku zwłaszcza po ostatnich 2 sezonach - finale LM i zwycięstwie w LM.

Obrony dalej nie mamy - Mustafi - wiadomo,a Holding jak na razie nie wrócił po kontuzji do choćby jako takiej dyspozycji.

Patrząc na składy,a zwłaszcza ławkę rez. to nie mamy prawa tego przegrać.Młody do poprawki gra głową.

W naszej ekipie myślenie wciąż jednak ma przyszłość - odruchy jak z okręgówki,brak antycypowania prostych sytuacji.

Szkoda,że tak nie jest w lidze - najwyraźniej nasi młodzi którzy już często pogrywają w lidze lepsi od młodych the reds.

Ciężka sprawa z tym karnym,ale dlaczego gol Sokratisa nie został uznany?!VAR jest b. dobrym rozwiązaniem ,ale tylko w odpowiednich rękach,jeśli używa go dyletant to mamy takie kosmiczne jaja.Mimo,że nie graliśmy dobrego meczu to pewnie bez VAR-u byśmy te 3 pkt. zdobyli.

Jedyny gość którego muszę wyróżnić to Sokratis,a Chambers po prostu za mizerny na Zahę - najwyraźniej trzeba było go kupić

Gola zabrali bo nie wiadomo co tam akurat Chambers przeskrobał ;nie zmienia to faktu,że zasadnie się z nas śmieje Evra bo niestety mamy drużynę niezłych frajerów - prowadzić w 10` 2:0 i stracić 2 gole bez żadnej odpowiedzi i to u siebie i z CP ,a nie z LFC czy City - to prawdziwy pokaz frajerstwa i nieudolności.Szkoda,że i sędzia dołożył do tego cegiełkę.

Oni nas zdecydowanie zdominowali fizycznie i są efekty - klasycznie potrafimy rozpierniczyć 2 - bramkową przewagę.

Do przodu Chambers coś gra,ale w defensie to poziom Fulham

Tak się tworzą z d..y problemy.

Tak czy owak Chambers zagrał bez sensu,niepotrzebnie

Brawo!W końcu nie tylko tracimy gole po kornerach,ale i strzelamy.