Komentarze użytkownika Overmars

Myślałem, że Wenger znów zainteresuje się Diarrą po burzy w Anży, ale Gustavo jest chyba lepszym wyborem. Pewnie pójdzie za 12 mln plus bonusy.

Mertesacker nie jest problemem, gra dobrze. Życzę mu by utrzymał miejsce w składzie - przy tym wzroście nikt nie ma prawa go wygryźć, gdyby pojawił się w AFC jako młodzik, kiedy Toure i Gallas grali na stoperze, też zająłby miejsce któregoś z nich, z konieczności.

Wszyscy widzicie, że Per zawsze podaje do najbliższego piłkarza, albo wycofuje do Szczęsnego, ale czy ktoś zauważył, że w czasie rożnych ściąga trzech przeciwników? To ostatni stoper, zna swoje miejsce, nie bawi się w rajdy i zwody. Gra najbardziej odpowiedzialną piłkę na tyłach.

Czekam, aż ktoś w końcu napisze, że nasz charyzmatyczny kapitan powinien wylecieć na trybuny, ale chyba się nie doczekam. Gdy parą stoperów byli Kosa i Vermalaen, to Belg był bardziej cofnięty, teraz z Mertesackerem jest przeciwnie, dlatego Verma się gupi. Kiedy ostatnio uratował mecz, albo zaimponował, któremuś z was niesamowitym wślizgiem ratującym wynik? Powienien wylecieć na trybuny, nawet jeśli nie ma go kim straszyć - Wenger wie, że nikt z ławki mu nie zagraża, Kosa czyha na Mertesackera, a nasz kapitan może bać się najwyżej Miquela.

Ze składu trzeba wyrzucić Vermaelena, Sagnę i Sczęsnego. Choćby na miesiąc, żeby postraszyć resztę.

Mam jeszcze jedno pytanie i liczę, że ktoś kompetentny jasno i klarownie wyłoży mi na nie odpowiedź, mianowicie: dlaczego Arteta krył najbardziej wysuniętego napastnika?!

Jest jeszcze Shea (jest?) i podejrzewam, że będzie miał miejsce przed Martinezem. Tak sobie myślę, że w przyszłym sezonie wróci Bartley i pewnie pożegnamy SS, może Djouru i Arszawina, trochę szkoda, że jego miejsca nie będzie mógł zająć Lansbury, ale nie do tego zmierzam. Zrobi nam się bardzo brytyjsko i jeszcze młodziej. Jankinson i Frimpong mają podwójne obywatelstwo, do tego Bartley, Shea, AOC, Theo, Yennaris, Ramsey, Gibbs (w przerwie między kontuzjami), Afobe i Wilshere. Proszę teraz cofnąć się o pięć lat, kiedy to Theo pojawił się w Arsenalu jako jedyny Anglik.

Arsenal, AC Milan, Ajax, Borussia - piekielnie ciężka grupa, ale spotkałyby się cztery legendarne kluby i życzyłbym sobie, wśród nich, pierwszego miejsca Arsenalu.

Ten skład wcale nie jest taki zły. Brakuje mi tylko Rosickiego, ostatnio bardzo spodobało mi się to, co gra na środku (tak jak kiedyś w Borussii) , jeżeli nie chcemy bronić zaliczki z ES, to proponuję właśnie Rosickiego w miejsce Frimponga. Z kolei jedynym transferem, którego życzyłbym sobie ponad wszystko jest Honda. Na pewno szarpnąłby Arsenal na poziom sprzed sześciu lat, kiedy nasi pomocnicy mieli jeszcze charyzmę (prócz jakiejś tajemniczej ,,jakości"). Myślę, że nie jest tak źle jak to wygląda i za kilka o Szczęsnym, Vermalenie, Hondzie i Robinie, będzie głośniej niż o całym MC, czy Barcelonie. Potrzebujemy tylko Hondy i braku kontuzji.

Odnośnie bramkarzy, to Wenger będzie musiał się w tym okienku opowiedzieć, po jednej z dwóch różnych stron. Z jednej: można kupić bramkarza doświadczonego (np. Frey) i dać mu pograć przez parę lat, po czym wpuścić w jego miejsce któregoś z młodzików (Szczęsny, Mannone, Shea). Z drugiej strony: można kupić Harta, Llorisa, Akinfeeva, Neuera, ale licząc się z tym, że tak znakomici bramerzy jak Szczęsny, nam wyfruną, (bo wątpię, by chciało mu się czekać, aż rywal popadnie w niełaskę). Co więcej: o wyżej wymienioną czwórkę bije się prawie cała europejska elita i jeżeli Boss nie zadziała szybko, straci możliwość jakiegokolwiek wyboru - albo ktoś sprzątnie ich, mu sprzed nosa, albo MŚ wywindują ich ceny poza nasz zasięg (niezależnie od domniemanego budżetu transferowego, bo Wenger nie lubi szastać pieniędzmi). A co się tyczy obrońców, to wszyscy zapominają o tym, że wraca Nordtveit, który Bundeslidze (podobno) radził sobie na tyle dobrze, by móc w przyszłym sezonie zasiąść na ławce, do spółki z Djouru. A co do bezpośredniego wsparcia pierwszej jedenastki, to najodpowiedniejszym kandydatem w tej chwili wydaje się być Gary Cahill lub Hangeland (najlepiej obaj). Ze swej skromnej strony, chciałbym jeszcze zwrócić uwagę marzycieli na Alexis'a z Valencii, pasuje do AFC, jak mało kto. A i tak nie warto się pieklić, tylko zaufać Bossowi, bo o piłce, to on ma pojęcie większe, niż my wszyscy razem wzięci.

Redknapp potrafi znakomicie mobilizować na ważne mecze, pompey nie najgorzej radzili sobie z wielką czwórką, no i puchar... Problem kogutów tkwi w zaangażowaniu i zgraniu więc chyba znaleziono lekarstwo na te bolączki. Nie wiem dlaczego, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Redkanapp jest taką ,,kryzysową narzeczoną'', i po wydostaniu 'zespołu' ze strefy spadkowej zarząd mu podziękuje. Tak czy owak żal byłoby widzieć nawet tak znienawidzony team w niższej klasie rozgrywek, bo mięlibyśmy mniej derbów... wolałbym, żeby tottenham walczył o utrzymanie w przyszłym sezonie niż montował spokojnie pakę w championship. ,,Wróg, jak wróg, ale swój'' - i chyba jeszcze długo nie będzie musiał uznawać wyższość AFC w północnym Londynie

Fajnie by było za kilka lat zobaczyć go na ławce trenerskiej... nie wiem tylko czy ten strach przed samolotami mu nie przeszkodzi

Piękne dziewczyny, które potrafią grać w piłkę... W Polsce nie do pomyślenia ;) A co do poziomu takich meczy to jest na co popatrzeć w prawdzie nie widziałem meczu naszych ,,lejdis'' ale na Ero Sporcie czasem puszczają reprezentacje kobiet i nie odbiega ona za bardzo poziomem od naszej III ligi, przynajmniej ja tak sądzę. Swoją drogą ciekawe skąd biorą się takie przypadki, bo pamiętam, że w gimnazjum na wf-ie można było w pełnym biegu minąć 20 dziewczyn, które kończyły później 3 klasę z celującymi ocenami z wychowania fizycznego...

A moim zdaniem kimś takim jest Diaby, potrzebny jest jeszcze tylko jakaś opcja zastępcza w razie kontuzji

Ja bardzo chciałbym mieć w grupie OM, ciekawy zespół - dla Samira byłby to powrót na stare śmieci, a mecz na pewno wyglądałby bardzo ciekawie, no i rewanż na Juventusie za Emirates Cup. To 2 bardzo mocne teamy, więc dla odmiany z ostatniego koszyka preferowałbym Anorthosis Famagusta. Cypr to fajne państewko więc wycieczka na południe Europy byłaby raczej odpoczynkiem, zważywszy na to, że liga nie stoi tam na niskim poziomie, no i może ze względu na to, że łukasz Sosin tam gra pokażą to w tvp, podobnie jak każdy mecz Celticu ;/

Dzieki serdeczne za komentarze. Christian: nie gorączkuj się, gdyby Wenger wiedział, że z Songa nic nie będzie to nie trzymałby go w zespole, a v.Persie wbrew pozorom podaje częściej niż w meczu z Ajaxem, a nawet jeśli troszkę chami na boisku to nie widzę w tym niczego złego w końcu to napastnik i ceniony jest za indywidualne umiejętności, dzięki nim zyskał zaufanie Bossa, nam pozostaje czekać i nie zamartwiać się na zapas, bo mecze przygotowawcze są dobrym prognostykiem przed sezonem. A jeżeli chodzi o transfery to musimy zdać się na Wengerze, bo większe pojęcie o futbolu niż my wszyscy tu zebrani... No i dodam, że Johnson raczej zasili Arsenal, bo ManC znalazł na jego pozycję Dele Adeleye ze Sparty Rotterdam i pewnie jest to asekuracja na wypadek odejścia Anglika... czyli szykuje się konkretny transfer, który (mam nadzieję) uciszy maruderów

tzn.: w tym pożegnalnym benefisie Stama* sorki za błąd

No w tym benefisie Stama pożegnalnym orał jakby miał 20 lat. Pewnie będzie wchodził z ławki na ostatnie minuty. Fabregas12: do nas mógłby wrócić za 5 lat jako asystent Wengera, a potem kto wie...

Być może... 2 miechy byłem bez komputera i jeszcze dokładnie nie przejrzałem archiwalnych newsów

Nie wiem kogo Boss zabrał do Amsterdamu, ale jeśli w tym gronie znaleźli się Merida i Barazite to chętnie obejrzę ich od 1min. po nad to Bischoff, Djouru, bracia Hoyt'owie, powyżej wymienieni Ramsey, Wishere i Emmanuel-Thomas (może w drugiej połowie) no i Fabian między słupkami

Artykuł znakomity i fenomenalnie napisany. Co do prywatnych właścicieli klubów to niestety nikt nie może wpłynąć na to kto je przejmuje i z jakim efektem... no może poza nieugiętym zarządem Arsenalu, który dzielnie stawia opór, lecz niedługo w świecie ,,prywatyzacji'' zacznie przypominać to walkę Don Kiszota z wiatrakami. Moim skromnym zdaniem kupowanie klubów (jak zdążył nadmienić RahU) porowadzi do nikąd. Zdarza się, że można trafić na człowieka, który chce ubić dobry interes niezależnie od dobra piłkarzy i kibiców (tacy są najgorsi), można natknąć się również na pojedyncze egzemplarze ograniczonych ludzi o nieograniczonych budżetach (nie wymieniając nazwisk), którzy bawią sie futbolem, niestety niczego do niego nie wnosząc, przeciwnie wykradają talenty sumami którym nie można się oprzeć, następnie gwiazdy zasiadają na ławce, bo nie są w stanie pokonać konkurencji, a przecież futbol jest jak przyroda, która raz zachwiana traci coś nieodwracalnie i zamiast kilku dobrych klubów z dobrymi piłkarzami mamy 1 dobry klub z dobrymi piłkarzami, a reszta traci blask i nie zarabia na zwycięstwach których po prostu nie ma. By to zmienić trzeba się zadłużyć. Są oczywiście inwestorzy, znający się na rzeczy, obyci w temacie i nie szarżujący na rynku transferowym (Kroenke) i takim można zaufać.

Heh nie wiem o co chodzi, przedstawiłem tylko swoją opinię i jeżeli ktoś jej nie podziela niech sensownie to uzasadni, osobiście nie chcę by np: Villa hamował rozwój Bendtnera, czy Villi, bo oni za 3 lata mogą być lepsi od niego pod warunkiem regularnej gry... nie oczekuje w komentarzach poparcia, przedstawiam czytelnikom swój punkt widzenia i dziękuje za pochlebne wypowiedzi ;)

To mój debiut, tak więc przepraszam za ewentualne niedopatrzenia i proszę o wyrozumiałość

Mówiąc otwarcie, albo Fabian, albo Boruc. Almunia to nie ta klasa co Polak, bo bramer prócz umiejętności powinien mieć szczęście- u Manuela to towar deficytowy, Arturowi zdarza się bronić karne i łapać niemożliwe piłki, co do umiejętności to również zostawia Almunię w tyle... jednakże Boruc oddala perspektywę gry Fabiana, a zbliża Szczęsnego. Dla Wengera dobry bramkarz musi mieć minimum 25 lat, np: Seaman (27),Almunia, Lehman (przyszedł do Arsenalu po 30-stce) Fabianowi brak 2lat, a rozpatrując czarny scenariusz (jak dla niego) przychodzi 28latek czyli Boruc, gra on do 35 roku życia, w ów czas łukasz ma 30lat i jest pozbawiony perspektywy wielkiej kariery, która otwiera się przed 25letnim Szczęsnym. A zatem jedynym rozwiązaniem dla Lukasza jest odejście zaraz po przyjściu Artura. Reasumując możemu poczekać 2 lata aż nadejdzie era Fabiana, lecz dla Szczęsnego nie będzie miejsca. Można także kupić Boruca i po zakończeniu kariery przez niego wpuścić Szczęsnego. Sytuacja dość problematyczna, bo czego by nie zrobił Wenger skrzywdzi, któregoś z Polskich bramkarzy. Może też nastąpić wymiana na linii Celtic - Arsenal, czyli Boruc - Fabian + dopłata, ale to oczywiście przypuszczenia.

No akurat Overmars to wyjątek, ale wtedy reali były trochę inne skoro uważano go za najlepszego pomocnika Holandii to musieli wyłożyć smę adykwatną do jego umiejętności co nieczęsto im się zdarza

Reo- Coker to dobry pomysł, ale skoro czaimy się na Nasriego to Cokera należałoby potraktować jako wyjście awaryjne, choć nie sądzę, że trzeba koniecznie załatać lukę po flaminim kimś nowym. W znakomitej dyspozycji jest przecież Diaby, może grać na zmianę z Denilsonem i Gilberto + Randall w obwodzie. Co do skrzydeł to Hleba, który jest na odchodnym zmieni Ramsey, ale to nie wystarczy potrzebny jest ktoś ograny w Anglii i proponowałbym Younga z A.Villi, po kontuzji wróci Rosicki i na skrzydłach będzie całkiem niezła konkurencja. W ataku wróci Eduardo, będzie Vela ,Bendtner, Robin, Adebayor również pełna obsada- jedyne braki mamy w obronie tam potrzebny jest ktoś kto mógłby zagrać na środku i w razie W. z boku czyli kompany... Reasumując potrzebne nam są 2 transfery Nasri i jakiś obrońca, chyba, że Wenger uprze się na Toure, ale historia uczy, że bracia długo ze sobą nie grywają w jednym zespole. I tak Nasri -12mln, Ramsey -5mln, Kompany -7mln, Hleb +12mln=ok. -12mln, a Wenger ma do wydania 25mln funtów.

Lecho, Ramsey to o wiele lepsza inwestycja, wiadomo, że poradzi sobie w Anglii, bo udowodnił to w II lidze. Tutaj gra się inaczej niż w LaLiga i nie jestem pewien czy dos Santos sprosta wymaganiom jakie niesie za sobą zmiana z praktycznie bezkontaktowej ligi na agresywną, szybszą i równie techniczną. Tak naprawdę tu pokaże na co go stać, bo w Barcelonie wchodził w końcówkach by dobijać zmęczone drużyny. Wydaje mi się, że podobny problem może mieć Vela, tyle że on ponad 30 razy wychodził w podstawowym składzie i jest o wiele bardziej ograny.

8mln to mimo wszystko plewy, chociaż musimy wziąć pod uwagę, to że Hleb jako sportowiec niewiele osiągnął... Mało trofeów i reprezentacja na niskim poziomie jednakże jest to jeden z najlepszych skrzydłowych na świecie i cena powinna za tym przemawiać, oczekiwałbym 11mln czyli rekompensaty za Nasriego w ów czas można by ze spokojem wydawać 20mln, które nam pozostanie. Co do Hleba to powinien odejść w tym okienku, skoro podjął już decyzję nie można trzymać go na siłę, bo będziemy mięli powtórkę z rozrywki (Reyes, który zmarnował sobie karierę), choć na miejscu Hleba nie wybrałbym Barcy, bo to klub który jeszcze nigdy nie pomógł piłkarzowi Arsenalu. Nie dość, że odchodziły tam nasze największe sławy: Petit, Overmars, Henry to wszyscy notowali tam gwałtowny spadek formy, a Arsenal otrzymywał za nich grosze. Nie chcę by spotkało to Alexa bo bardzo go lubię wiem, że dostał już nie raz od życia po pysku i radziłbym mu przejść do Realu, bo Barcelonie zawdzięczamy (prócz Cesca) jedynie zepsute kariery.