Komentarze użytkownika Pinguite

turysta, ale nie rozumiesz. Gdyby wszyscy grali duetami napastników to wasi by nie zbierali laurów. Dążę do tego, że duetem marzeń nazwałbym duet złożony powiedzmy z Suareza i Falcao czy też Suareza i Rooneya lub też Suarez i van Persie.

Czy do duetu marzeń pasuje Sturridge? No cóż. Widocznie to duet marzeń kibiców LFC. ;)

Mówisz, że ja odwracam kota ogonem, a robisz to jednak Ty.

turysta, duet marzeń? a kto teraz gra duetem w meczu? nikt praktycznie, więc żadna konkurencja. To oczywiste, że powiedzmy jedyny Giroud nie jest w stanie strzelić więcej goli od dwóch napastników, zwłaszcza od jednego klasy światowej.

Kto bardziej obrósł w piórka? My czy LFC? A najbardziej absurdalny argument przeczytałem jak kibic LFC napisał, iż Arsenal przegra, bo LFC wygrało/zmiażdzyło WBA. Kolejny absurdalny argument: Arsenal nie ma szans z duetem marzeń Suarez&Sturridge. Serio? To jest duet marzeń? No chyba nie. Może dla każdego kibica LFC, ale nie dla reszty. Suarez&Rooney czy Suarez&Falcao to były by duety marzeń, a nie jakiś śmieszny Suarez&Sturridge.

Zawsze musi nam się posypać jakaś formacja. Kiedyś to w defensywie mieliśmy sporo kontuzji. Teraz wszystkie skrzydła nam się posypały. Dlaczego nie może być tak, że wypadnie jeden z defensywy, drugi z środka pola, a jeden z ataku? To zawsze jest tak, że wypadają wszyscy z danej formacji. Efekt jest taki, że teraz skrzydeł nie mamy. LOL. Parodia. Że też Wenger nie widzi jak słaby mamy sztab medyczny.

I tak ich rozwalimy. Z Coutinho czy bez niego, Arsenal będzie dzielił i rządził w środku pola.

adrian, krytykuje Theo, bo ma papiery na bycie zajebistym piłkarzem, a nie robi w ogóle postępów. W każdej branży, w każdej dziedzinie życia, by być lepszym musisz ciągle się dokształcać, udoskonalać, być coraz lepszym niż byłeś. Theo zatrzymał się w rozwoju. I jakby na upór nie chcę zrobić kroku do przodu.

Przeczytaj mój wcześniejszy komentarz. Krytykuję w nim jego skuteczność, jego wykańczanie akcji. Zawsze akcję wykańcza w ten sam sposób. Jest ogólnie duże prawdopodobieństwo, że bramkarz przewidzi jak zachowa się Walcott i jaki strzał odda. Zawsze strzela tak samo. On musi być trochę niekonwencjonalny, nietuzinkowy, zawsze robić bramkarzy w bambuko. Żeby myśleli, że on chce tak strzelić, a on strzeli inaczej. Niestety on nie używa mózgu jeśli chodzi o wykończenie.

Nie krytykuję jego wpływ na naszą grę. Ma duży wpływ, ale ten wpływ byłby jeszcze większy i z dużą korzyścią dla Arsenalu, gdyby wreszcie zaczął wykorzystywać swój potencjał.

Kolejna rzecz, gdzie jak mogę go skrytykować to drybling. Wydaje się, że dobry drybling jest nieodłączną częścią każdego dobrego skrzydłowego. On nie ma dryblingu. Polega głównie ze swoim dryblingiem na szybkość. A wypuszczę piłkę tam dalej i dobiegnę do niej pierwszy. To działało, teraz już nie działa, bo wszyscy wiedzą, że Walcott tak zrobi.

Gościu musi być trochę nieobliczalny. Ma papiery na strzelanie 30 bramek. Ma papiery na bycie królem strzelców.

adrian, i co z tego Walcotta? W ostatnim meczu bodaj zanim doznał kontuzji zmarnował aż 3 czy 4 setki, czyli idealne podania od Ozila. I co z tego kiedy potrafi wybiec do takich podań jak rażąco skuteczność u niego spadła? Nawet w sparingach przedsezonowych z ogórasami praktycznie marnował setę za setą. Jaki pożytek z takiego zawodnika? :))

TlicTlac, większość akcji drużyna przeprowadza akcje prawym skrzydłem. Większość drużyn tak robi. W Arsenalu zawsze częściej graliśmy prawą od lewej.

Sagna zawsze był wartościowym zawodnikiem. Dużo daje w defensywie. Co prawda ofensywa u niego kuleje, bezsensowne są te jego wrzutki. No, ale i tak był i jest dobrym zawodnikiem.

A Jenkinson nigdy nie był dobrym zawodnikiem. Teraz ludzie mówią "będzie z nim jak z Aaronem". Guzik prawda. Bo Ramsey to był gościu z olbrzymim potencjałem. Nawet Ferguson go chciał w MU. On zawsze miał potencjał. Gdyby nie koszmarna kontuzja to zapewne wcześniej jego talent by eksplodował. A dopiero teraz to się zdarzyło. Kontuzja opóźniła to.
A Jenkinson? On nigdy nie pokazał coś "ekstra". Tego talentu. On nie ma naturalnego talentu. Ma duże płuca i... to wszystko. Biega jak ociężały zawodnik. Zero dynamiki w jego ruchach. Nie, nie będzie z nim to samo co z Ramseyem. Niech się Jenki cieszy, że wybrał reprezentację Anglii i jest Anglikiem, bo inaczej by nie miał prawa bytu w Arsenalu.

Przecież tapeta z kalendarzem na listopad już dawno zrobiona.

kubanski, może jednak Ty powinieneś to zrobić, skoro nie tylko ja jedyny tak myślę? Dziwne, że Wenger woli postawić na parę M-K. Ale Ty wiesz lepiej? Cóż, pewnie wczoraj podczas oglądania meczu miałeś założone różowe okulary. Cóż, cała sympatia do Vermy przesłania Ci zdrowy rozsądek.

xTH ma rację. Vermaelen był wczoraj chaotyczny i słaby. Co prawda przy Cienkinsonie wyglądał na boga futbolu, ale wczoraj występ bardzo przeciętny. Zdecydowanie czeka go dużo pracy jeśli myśli wrócić do składu, zwłaszcza z taką formą nie ma szans wygryźć Mertesackera czy Koscielnego.

Martwicie się o skrzydła? Spokojnie. Podolski wrócił do treningów. Gnabry też wróci. Będzie dobrze. Na Oxa nie ma co liczyć, bo wróci dopiero w grudniu, ale Walcott powinien już na MU wrócić.

Nie. Normalnie to bym poszedł balować, bo dziś są imprezy halloweenowe. Ale w niedzielę muszę coś ważnego zrobić. Więc jestem uziemiony.

Kraków >>>> Wro+Opole.

true story. miasto maczet.

songoku i maciekbe, smutłem przez was.

Co to jakiś kącik złamanych serc tutaj jest?

No tak, bo ktoś/jakiś debil pisał o 3 meczowym banie. Tak myślałem, że coś tu nie gra. Za brutalny faul i czerwo dostaje się 3 mecze bana. A za taktyczny zawsze był 1 mecz.

Dzięks, bro.

Ktoś mi przybliży sytuację po meczu, bo nie oglądałem?

Groźna kontuzja Flaminiego?
Czy Arteta ma bana na aż 3 mecze?!

Bóg zapłać za wszelakie odpowiedzi.

Gdyby nie Ruddy Arsenal by dziś porządnie zgwałcił Norwich.

Ja tam pamiętam z MU tego pięknego gola Króla Henryka. Jak Bartheza wyrolował. Piękne. Aż się popłakałem.

I tak takim sposobem publiczność w Polsce będzie podjarana niesamowitą motywacją Nawałki i tym jak tchnął w tą drużynę ducha walki. Aż zaczną skandować na trybunach "Nawałka na selekcjonera, Nawałka, Nawałka" jak swego czasu namaszczali Smudę na trenera naszej reprezentacji.
A tak swoją drogą, kiedy reprezentacja ma odnosić jakieś wyniki na arenie międzynarodowej kiedy w lidze ustawiają mecz za meczem. W każdej kolejce można dopatrzyć się jakiegoś ustawionego meczu. A gdzie w tym wszystkim miejsce na sportową walkę i podnoszenie umiejętności?

pauleta19, no właśnie, ale w takim razie.. Boniek byłby w tym "umoczony". Nie wierzę, że robi się z niego drugi Lato. Co ten stołek prezesa PZPN robi z ludźmi...

eurosport.onet.pl/forum/gornik-zabrze-slask-wroclaw,0,1010590,118477395,czytaj.html


widzieliście? co sądzicie? rzeczywiście mogło być coś na rzeczy.

Nie rozumiem. Wenger znowu chce grac bez skrzydeł jak z Napoli i WBA? Ja pierniczę. Oby to zdało egzamin, bo jak nie to znowu będziemy walić głową w mur, a przydały by się szybkie 2 gole. A dodatkowo sytuację skomplikuje niepewny Vermaelen. Bałbym się o wynik gdy on będzie grał, mam nadzieję, że babola nie popełni. Dlatego ofensywa dziś musi zagrac na wysokim poziomie. A przede wszystkim środek pola musi ogarnąc system.

Diaby nie otrzymuje tygodniówki, wspominano o tym nie raz. O co chodzi?
Każdy piłkarz musi odprowadzać podatki. W związku z czym dajmy sytuację w Polsce. Co się dzieje kiedy wy idziecie na L4? Bardzo długie L4? Płaci ZUS. Analogicznie jest w Anglii tylko nie wiem jakie instytucje za to odpowiadają (za wypłacanie renty chorobowej).

Dziś to w mediach już nie wiadomo co mówią. Nie wiadomo czy to jest prawda czy kłamstwo. Tak nas wmanipulowali, że dziś człowiek się zastanawia czy oni faktycznie prawdę mówią, czy po prostu kolejne kłamstwa. Mało kto teraz ufa mediom. Ale mimo wszystko dużo ludzi już jest uzależniona od telewizji, mediów. Nie wiadomo czy ktoś w telewizji udaje głupiego czy faktycznie nim jest. Dziś by się wylansować na celebrytę to wystarczy zrobić coś kontrowersyjnego, coś co oburzy dziesiątki ludzi. Albo po prostu zrobić z siebie idiotę. Jeden robi z siebie idiotę by wylansować się na celebrytę, a drugi np. w szkole dzieciaki też robią z siebie debili, idiotów, popisują się, by zyskać uznanie rówieśników. Bo wszyscy teraz kochamy "krejzolów". Szkoda, że dziennikarze się teraz tak "upodlają" i podają fałszywe informacje. Dawniej dziennikarz to był taki człowiek śledczy, miał w sobie coś Sherlocka, detektywa, a jego naczelnym zadaniem było poszukiwanie prawdy i oznajmianie jej światu. Dziś to w każdej dziedzinie człowiek się upodlił. Pieniądze dziś rządzą światem. Dajmy naukowca, światowej renomy powiedzmy. Wystarczy mu dziś zapłacić, a potem on na konferencjach będzie mówił to co chcesz usłyszeć i to czego oczekujesz, a ludzie mu zaufają, bo przecież to naukowiec. On to poprzedził badaniami. Więc jest to udowodnione naukowo. Można się do wszystkiego przyczepić.

weszlo.com/news/16967-Nawalka_na_selekcjonera_Juz_tlumacze_dlaczego_nie%E2%80%A6

Polecam.

Powiedzcie to Bońkowi. Nam nie musicie tłumaczyć dlaczego trenerem nie może być Nawałka.
Wszystko i o wszystkim i tak zadecyduje Boniek. A niektórzy na początku nazywali go rozgarniętym gościem. No cóż, zobaczymy czy będzie on Lato v.2

Shinev jest nowatorski i chce stosować taktykę 3-6-1 z dwoma wingbackami;D

99942, nie. 30% nie daje mu miejsca w zarządzie. I nie daje mu też prawa wtrącania swoich "3 groszy". On jedynie może zaglądać do "książek księgowych" czyli de facto może patrzeć na co idą pieniądze,ile ich idzie, ile zarabia Arsenal etc. Nic więcej.

A po co nam Conan Barbarzyńca? Tu gole trzeba strzelać, a nie łby odcinać.

Ale ukradzione to nie zarobione, tylko ukradzione.

Ile zarabia cygan?

Bardzo dobrze, że pocisnął po kurakach, jeszcze jakby po LFC pocisnął to pewnie na lfc.pl byłoby wielkie oburzenie! A Henry znów by napisał "Co oni palą na tym Emirates?" ;)

Oggy, aha, skoro już o kontuzjach to nie wiem czy czytałeś, ale na highbury przetłumaczyli ciekawy artykuł odnośnie kontuzji w Arsenalu

highbury.pl/2013/10/skad-te-wszystkie-kontuzje.html

Oggy, wyszedł. Wystarczyło zmienić klub czyli też otoczenie lekarzy, którzy się Tobą opiekowali i cud wystąpił. Gdzieś kiedyś widziałem statystykę, że po przybyciu do tego klubu i wyleczeniu kontuzji z czasów Milanu wrócił do dawnej dyspozycji i nie miał... ani jednej kontuzji. Wystąpił bodaj w 47 spotkaniach bez żadnego urazu. Ciekawe, nie? :)

A czy Diaby był już w Afryce? Tam go wysłaliśmy? Skoro medycyna zawodzi to może szaman pomoże.

Ja tam nie mam nic do jego "kondycji". Bo lepiej mądrze stać niż głupio biegać.

Ok, ale źródło być podał.