Komentarze użytkownika Piotrek_175

@SMTX napisał: "LFC czy Chelsea wiecznie robią hajs na jakichś kasztanach, bo wiedzą, że nawet jak obecnie dobrze grają to jest ich max, a my zawsze żywimy się nadzieją, że mamy super stara."
Dokładnie tak, my chyba dalej wierzymy w słowa Kloppa, że Martinelli to największy talent na świecie. Tymczasem Jurgen siedzi na bujanym fotelu i się śmieje

Podobno temat Guehiego do Liverpoolu upadł, prawda to??
Wyśmienicie by było, może im się ten Ekitike na ŚO dobrze sprawdzi

@Ranczomen:
Znając nasze zdolności negocjacyjne to pewnie dostaliśmy jeszcze ten bezcenny argentyński kaktus

Te komentarze ze Live spuchnie są równie żenujące jak te co tak strasznie wychwalają Liverpool i Slota. Kibice Live też tak strasznie muszą dać upust i cisną beczkę z Arsenalu ze hehe wiecznie 2 a tylko przypomnę że za prime City oni klepali wiecznie 2 miejsca. Sezon długi, wiele się może zmienić - taka jest nasza rola jako kibiców żeby wierzyć w mistrzostwo.

@arsenallord: Ale co od lat jak oni dopiero teraz mistrza zdobyli xD ostatnie 3 tytuły to City. Ten komentarz zabrzmiał jakby co najmniej 4 tytuły z rzędu zdobyli. I ten ostatni to nie żeby coś, ale konkurencji zbytnio nie mieli, wszyscy na czele z Arsenalem rozłożyli nogi ;)

Jak wygramy swoje mecze z:
- Sunderlandem,
- Burnley,
- Leeds,
- West Ham,
- Fulham,
- Wolves,
- Brentford,
- Brighton,
- Aston Villa,

Nie należę do marud i ale od razu Ci powiem że tu kompletu pkt nie będzie ;)

Widzicie, nawet przepotężna grająca ofensywny futbol blaugrana straciła punkty wczoraj na wyjeździe także uszy do góry!
Liverpool fajne transferki ale jak to się mówi, niech nie będą tacy hop do przodu bo im z tyłu zabraknie xD
Nadzieja matką głupich i trzeba liczyć na to, że po wczorajszej złamanej serii bez porażek z BIG 6 Arteta zda sobie sprawę że nie da się wygrać tytułu ( a nawet meczu) wychodząc z nastawieniem nie przegrwyania. Ma do tego niezbędne narzędzia i wymówki się skończyły.
Bo kto oglądał mecz ten wie, że stać nas było na wygranie na Anfield i to spokojnie.

@Er4s napisał: "Po co wydaje kasę na Gyokeresa, Madueke, Eze"
mam wrażenie, że z tej trójki to tylko Madueke jest jego autorskim pomysłem. Gyokeres to przeforsowany transfer Berty, a Eze by nie było gdyby nie kontuzja Havertza. To rzuca trochę inne światło na nasze wzmocnienia, co nie? :)

@kamo99111:
Ze wszystkim zgoda poza jednym. Liverpool nie wygrał zasłużenie.
Po prostu wygrał.
Minęły 3 kolejki i mają komplet punktów, ale gdyby mieli na tym samym etapie 2 lub 3 po tym jak zagrali to też moglibyśmy mówić, że zasłużenie. Oglądałem wszystkie 3 mecze w całości, i tam nie ma ani kontroli nad spotkaniem, ani tej mitycznej finezji i polotu w ataku - jedynie kliniczność do bólu - ale to się przecież nam zarzuca.
Do tego City nam się wykłada jak na tacy.
Z tego sezonu Arteta powinien być serio rozliczony.

@Garfield_pl napisał: "Gdzie to live nas gniotło? xD"
Dokładnie. Zdecydował strzał życia.
Dzisiaj w zapowiedzi przedmeczowej każdy konfrontował: żelazna defensywa Arsenalu czy ognisty atak Liverpoolu. Każdy się spodziewał po nas obronnej postawy. Nie straciliśmy gola z gry a czerwonka nie stworzyła żadnej klarownej sytuacji bramkowej. Przegraliśmy tylko i wyłącznie na własne życzenie. Pisanie, że nas gnietli to jest zakłamywanie rzeczywistości.
Jestem naiwny ale mam nadzieję, ża Arteta po tym meczu się zreflektuje i zacznie grać ofensywnie.
W tym samym czasie Liverpoolowi skończy się fart i strzały życia.

@Nicsienieda:
Później już się chłopaki klepali po pleckach. Madueke nie wygląda na typa poddymiarza, nawet z tą bandaną

Szkoda, że dzisiaj w meczu nie było złej krwi i jakiejś małej awantury.
Pamiętam jak w tamtym sezonie zremisowaliśmy z City i jak się kotłowało na linii Haaland-Gabriel.
Nasi wyszli dzięki temu na The Emirates tak nabuzowani, że chyba mieli w nosie wytyczne Artety i rozwalili City 5-1. Tu tego nie było, i nie zanosi żebyśmy mieli taką samą chęć rewanżu w styczniu z Live u siebie.

Eze jedną kiwką na tym świetnym PO Szoboszlaju zrobił akcję w pole karne.
Przecież jak by Węgier miał grać całe 90 minut przeciwko chociaż średniemu LS to miałby problem. A Arteta dał mu Martinellego. Dlaczego?

@Mastec30 napisał: "W ogóle to nie ma to jak kupić napastnika któremu trzeba tworzyć sytuacje żeby być przydatnym i jednocześnie wychodzi na mecz bez kreatora. To już się robi tak męczące że aż odpycha. Arteta zaryzykuję stwierdzenie że ma najlepsze warunki do pracy jako trener na świecie i po 5 latach oferuje nam granie na stałe fragmenty bez kreatora w pomocy. Po prostu jest to rozczarowujące"

Arteta sabotuje transfer bo to decyzja Berty. Nie daje mu rozgrywającego, posadzi Szweda na ławce kosztem Havetza bo ten daje więcej drużynie. Szachy 5d

@pioafc napisał: "Z innej beczki - nasz były menago ma właśnie 0:2 u siebie z Crystal Palace

1/9 punktów The Villains. Formuła Good Ebeninga się chyba wypaliła."

Spokojnie. W meczu z nami na pewno nam urwą punkty xD

Bez kitu, z takimi piłkarzami to Wenger by grał równie piękną i dominującą piłkę co Guardiola. Nasz poczciwy Papcio lepił skład z marnych groszy i mocno przeciętnych piłkarzy.
Nie dziwię się, że niektórzy użytkownicy wspominają te czasy i tego trenera, bo to dzięki Wengerowi i Henryemu pokochali ten klub.
I tak jak słusznie zauważyło jedno z dzieci na konferencji prasowej dawno dawno temu, miło, że nazwali klub jego imieniem - kto tego nie widział niech żałuje :D

Patrząc na chłodno na ten mecz faktycznie jest za co ganić Artete. Na tym stadionie 2 tygodnie temu rozkupione Bornemouth strzeliło 2 bramki, tydzień temu bezzębne Newcastle w osłabieniu też strzeliło 2 a my z taką jakością z przodu nie potrafimy tego zrobić, ech;/
Ten Liverpool był tak do ogrania że bania mała. Rozumiem takie podejście asekuracyjne z City w prime ale nie z tak słabą czerwonką.
Człowiek aż wolał czasy jak City było mistrzem bo przynajmniej dostawałeś lanie 3-0 i nie było dyskusji, a tu się użerasz z jakimiś miernotami żeby koniec końców wyjechać z 0 dorobkiem punktowym. Shame on you Mikel

@alexis1908: idealnie opisane. Taki potężny miszcz kraju, transfery za pół miliarda a piach totalny

Nie rozumiem też krytyki Zubimendiego. Dużo odbiorów, fajne podania do przodu ( w pamięci mam te podkręcone do Madueke). Tak naprawdę tylko jedna istotna strata piłki

Arteta ty tchorzu ,klamco , obeszczancu.
Miał być ten cytat xd

„ Nie ma co płakać , początek sezonu.”
Lubię konstruktywną krytykę ;)

Martinelli to się nadaje do rozwiązania kontraktu. Tragiczny występ

„ Może i Live gra słabo ale za to punktuje”
I z tym się w 100% zgodzę

@thegunner4life: to ile okazji bramkowych stworzyli??

@Barney:
Niszczyli grą na 0-0? XD
Co to za stwierdzenie. Grają u siebie i nic nie pokazali. Tak jak mówię - od początku sezonu nic nie grają i jakoś potrafią wcisnąć w końcówce. Nie ma obecnie bardziej irytującego klubu w Anglii

Jak zwykle Looserpool jak dzieci we mgle o coś wcisną

Madueke do zmiany?? Co ja czytam. Najlepszy pressing i najwięcej się z jego strony dzieje. Jedyny błąd z jego strony to zamiast strzelać po podaniu Rai mógł podać do wbiegającego Zubimendiego. Ja nie odczuwam w meczu braku Saki. Martinelli za to dramat - on z meczu na mecz przechodzi samego siebie

Jeżeli Eze, Odegaard i np Trossard wejdą w 60 minucie to może być ciekawie

Bruno Frndndns jest najbardziej irytującym piłkarzem PL.

To nie jest przypadek Tomiyasu, który leżał non-stop w szpitalu. Zina na puchary jeszcze pewnie nie raz by wszedł

Powolutku mnie zaczynają irytować komentarze dot. Zinchenki.
Pamiętam jak tu przychodził razem z Jesusem i wszyscy mało orgazmu nie dostawali jak klepali piłeczkę. Teraz jak zanotowaliśmy progres i chłopaki niestety trochę odstają to zapominamy o wszystkim co zrobili. Ja wiem, że klub to nie instytucja charytatywna ale k***a opanujcie się. Do hejterów - ja mam nadzieję, że w robocie też was tak potraktują ;)

Grajki teraz są w stanie mocno zejść z zarobków byle by do Arsenalu dołączyć, a United kopie się po czołach z 4-ligowcem i finalnie odpada z pucharu. Piękne czasy

@Mario145 napisał: "Tak na szybko prześledziłem wczorajsze ploty na stronie. Sprzedajemy rezerwowego Kiwiora I w jego miejsce mamy kupić gościa za 60 baniek na ławkę?Nasz nowy dyrektor sam drukuje pieniądze w Swoim gabinecie ?;) i jeszcze czytam że to nie koniec wzmicnien:)"
Może któryś z analityków nie tyle samego klubu co właścicieli i ich biznesowego imperium zauważył, że rozwój sporotwy klubu ( w tym transfery) przyniosą w konsekwencji więcej zysków, aniżeli stagnacja i zadowalaniem się samym udziałem w europejskich pucharach.

@artur759:
Dokładnie, podobno Marc Casado jest dostępny za zaledwie 30 mln euro :O

Te okienko to jest w naszym wykonaniu jakiś mokry sen każdego kibica Arsenalu. Jak sobie przypomnę transfery takich tuzów jak Andre Santos, Yossi Benayoun czy Kim Kallström który przyszedł w pakiecie z kontuzją to człowiek się zastanawia co poeta miał na myśli xd

15 ofert to całkiem dużo :O

@darek250s napisał: "nie gramy wcale lepiej niż Liverpool i też już jeden mecz został przepchany."
Widzę różnicę między prowadzeniem cały mecz z United 1-0 a remisem 2-2 z przewagą jednego zawodnika i strzeleniem gola na 3:2 w setnej minucie.
W meczu z Leeds zaprezentowaliśmy się z dużo lepszej strony niż Live u siebie z Bou. Przypominam też że mamy nadal czyste konto a Oni już 4 gole przyjęli ;) Tak, gramy lepiej od Liverpoolu.
Natomiast pierwsze dwa argumenty totalnie do mnie trafiają :D

@Garfield_pl napisał: "Arsenal were packed with offers for Kiwior but the player was set on Porto. Palace made a serious attempt but failed to convince the Polish CB."
Tak jak ktoś pisał, fajnie że traktujemy piłkarzy po ludzku tym bardziej naszego Polaka rodaka. Jednak fakty są takie, że sprzedajemy gościa za raptem 7 mln więcej niż go kupiliśmy a Jakub zaliczył ogromny progres u nas.
Ech, może dobre i to

Takie przemyślenie mam po wczorajszym meczu, że Liverpool wygląda naprawdę bardzo cieniutko. Ciężary z Bornemouth u siebie, w meczu z Newcastle wyglądali jakby to Sroki grały z przewagą jednego zawodnika i dali sobie jeszcze 2 bramki strzelić. Wirtz kompletnie niewidoczny, Salah wybijający na oślep piłkę, Szoboszlai, którego jedynym dobrym zagraniem na 100 minut było przepuszczenie piłki do Rio Ngumohy.
Rozumiem, że mistrz potrafi przepychać ciężkie mecze, ale takich spotkań w wykonaniu czerwonki jest po prostu za dużo jak na podobno tak silną drużynę.
Umówmy się też, że to nie były jeszcze te trudne spotkania, bo grali z rozkupionymi wisienkami u siebie i bezzębnym 10-osobowym Newcastle xD
2 mecze to za mało żeby wyrokować, ale jestem pewien, że na Anfield w końcu wyjaśnimy tych farciarzy i od początku będziemy lecieć jako lider Premier League

„Nie rozumiem czemu nie możesz im oddać co należne.”
Bo z przewagą jednego zawodnika dali sobie strzelić 2 bramki. Tak nie gra mistrz kraju - a już na pewno nie przyszły ;)
Szkoda że wygrali ale z taką grą daleko nie zajadą, zaczyna się prawdziwy pokaz wizji gry wielkiego Arne Szrota.