Komentarze użytkownika QnLeo

@Gunner72 napisał: "Yup, zgadzam się w 100%. Tylko pytanie czy lepiej jest legalnie, gdzie wyborca widzi jakie są koneksje i może zdecydować czy głosować na taką osobę, czy po x latach się dowiedzieć, że ktoś lobbował bo mu podrzucali dziewczynki albo mieli na niego taśmy?"
Zastanów się kolego. Legalizując lobbing, tak naprawdę oddajesz władzę w sposób legalny w ręce oligarchów. Skorumpowanych polityków można z czasem odsunąć od władzy w świetle prawa. Jeżeli natomiast zalegalizujesz wpływ wielkich korporacji na politykę, to sam z własnej woli wyrzekaż się demokracji, bo z definicji wybrani politycy nie będą realizować woli ludu, tylko wolę najbogatszych. Może jestem naiwny, ale taka postawa jest dla mnie nie do przyjęcia.

@Gunner72 napisał: "Tylko, że tak masz w każdym państwie. Arystokracja zawsze była u władzy i nawet jeśli ktoś ją obali, to rewolucjoniści zostaną nową arystokracją. Problem nie do uniknięcia, kto ma pieniądze ten ma władzę"
No tak, ale jeżeli masz system dwupartyjny, gdzie partie wybierają kandydata na prezydenta w dość szemrany sposób (sprawa Berniego Sandersa z ostatnich prawyborów jest tu najlepszym przykładem), a potem pozwalają ludziom głosować na wybranych przez siebie kandydatów, dając im pozory demokracji, to trudno to nazwać prawdziwą demokracją. Całe te wybory w USA bardziej przypominają cyrk niż cokolwiek innego.

@Gunner72 napisał: "Akurat demokracja w USA jest rozwinięta bardzo dobrze a jej wady to po prostu wady demokracji, nie masz takich sytuacji jak w Polsce gdzie jedna grupa polityczna może robić takie eldorado z wszystkimi mechanizmami demokracji."
Z całym szacunkiem, ale w USA od dawna nie ma demokracji tylko jej fasada, a tak naprawdę to jest oligarchia.

@Simpllemann napisał: "Moyes był kandydatem do zwolnienia, a rozgromił Leicester i Wolverhampton oraz zremisował z City i Tottenhamem."

Ludzie zdecydowanie zbyt szybko i zbyt łatwo wydają osąd na temat trenerów, zawodników i samych drużyn.

@D14 napisał: "Jakie nie fair w stosunku do kolegów? Przecież Ozil nie chcial zejść ze swoich zarobków, bo chciał zapewnienia, że po obniżeniu wynagrodzenia nikt nie zostanie zwolniony. Arsenal co zrobił? Zwolnił xx pracowników i maskotke xD i kto tu wyszedł na frajera? Niemiec czy nieslowny zarząd?

Poza tym, zapewniasz tak, że profile Ozila on sam nie prowadzi.. serio, by wrzucić 1 zdjęcie co jakiś czas dodając do tego kilka słów wynająłby firme od wizerunku? xD śmiem wątpić po "ogromnej" ilości jego wpisów."

Jeżeli nie wierzysz mi, to może uwierzysz Uliemu Hoenessowi, który w 2018 r. tak wypowiedział się dla Sky Sports na temat Ozila, po tym jak ten opuścił na dobre kadrę narodową: "I am glad that this scare is now over. He had been playing s--- for years. He last won a tackle before the 2014 World Cup, and now he and his s----- performance hide beyond this picture. I've been watching the player for a long time and he's a well-marketed product whose image is a lot better than he is, which is the only big blame for me."

Arteta tak nie powie, bo ma dużo więcej klasy niż Uli, ale może powinien, co ucięłoby raz na zawsze te jałowe dyskusje na temat Niemca.

@D14 napisał: "@AlexVanPersie napisał: "Agent Ozila wyprowadził potężnego lewego sierpowego i Arteta leży na deskach liczony.

Krótka piłka Mikel: umiesz zachować się z klasą wobec Mesuta tak jak Arsenal zachował się z klasą wobec ciebie?

Dodatkowo przypuszczam, że szatnia stoi za Ozilem.

Po tym jak ich klub namówił na obniżkę pensji a kilka miesięcy później zwolnił 60 pracowników i maskotkę, musieli poczuć się ostro wycyckani.

Ale polscy fani oczywiście po "stronie klubu", czyli jakiejś bandy anonimowych gości, martwiących się o pieniądze dla Kromki a nie po stronie zawodników."

Aż zacytuję, bo nie za często można przeczytać tu tak mądre komentarze, serio."

A ja polecałbym nie "łykać" wszystkiego, co się w prasie wypisuje. Ja na przykład odbieram niezgodę na obniżkę pensji i komentarz o maskotce zupełnie inaczej. Po pierwsze, czy zgadzamy się ze słusznością obniżki pensji czy nie, to jest nie fair w stosunku do kolegów, którzy jedak za namową Mikela i wspólnie z nim, z własnej woli oddali część własnej pensji. Jak drużyna to drużyna, a Mesut się wraz z dwoma kolegami na resztę wypiął, chociaż sam zarabia najwięcej. To samo dotyczy maskotki. Czemu nie zaoferował, że opłaci skautów lub innych zwolnionych pracowników. Przecież oni też mają rodziny. To było tylko i wyłącznie zagranie pod pobliczkę, żeby zyskać wizerukowo, za to stracił na tym bardzo mocno wizerunkowo klub, z którym to niby czuje się tak emocjonalnie związany. I to było niby zachowanie z klasą? Przecież to jest tylko i wyłącznie kampania marketingowa, aby poprawić swój wizerunek i dostać w przyszłości intratne kontrakty reklamowe, jak już mu się w Arsenalu kontakt skończy i wyjedzie do Turcji, USA albo innego Kataru. Nie bądźmy naiwni, on wynajął profesjonalną firmę, która dba o jego wizerunkek i w jego imieniu zamieszcza w sieci zdjęcia, twitty itd.

Panowie, jeżeli ktoś spodziewał się obiektywizmu w wypowiedzi agenta Mesuta, to niedaleko mnie jest bardzo fajny most, który mogę mu sprzedać.

Jestem przekonany, że Ozil doskonale wiedział, na co się pisze, gdy zdecydował się pozostać w Arsenalu na kolejny sezon i pisanie teraz jakie to niesprawiedliwe itd. uważam za śmieszne. Prawda jest taka, że Niemiec od jakiegoś już czasu prowadzi otwarty spór z władzami Arsenalu i musiał być świadomy konsekwencji swoich czynów. Oczywiście kontrakt to kontrakt i ma prawo do wypełnienia go do końca i do należnych mu z tego tytułu pieniędzy, ale to działa w obie strony i Arsenal ma prawo nie zgłosić go do rozgrywek i wykorzystać go do gry w rezrerwach. Tyle w tym temacie. Przy okazji dodam, że jego wizerunkiem i mediami społecznościowymi zajmuje się profesjonalna firma wizerunkowa, więc nie sądzcie, że on osobiście wrzuca fotki na Instagrama czy wiadomość na Twittera.

@DontCry: Wydaje mi się, że to taka cecha Polaków, od skrajności do skrajności. Odrazu przypomina mi się wypowiedź Leo Beenhakkera: "Nie jestem Bogiem, ale nie jestem też gównem".

@arsenal159: No tak, ale jeszcze parę sezonów temu niewielu o Robertsonie słyszało. Chodzi mi o to, że nie potrzeba być dobrym drblerem, aby być dobrym bocznym obrońcą. Kieran jeszcze pokaże w tym sezonie na co go stać, jestem o tym przekonany. Tierney ma dopiero 23 lata. Dla porównania Robertson w jego wieku grał w Hull City.

@Kiepomen: Pamiętaj, że on gra na dwóch pozycjach, środkowego i bocznego obrońcy, co mocno go ogranicza, bo gdy tylko tracimy piłkę musi być gotowy do obrony w lini z Gabrielem i Luizem. Taką mu rolę taktyczną przydzielił Arteta i to, że rzadziej gości pod polem karnym przeciwnika to nie jego wina. Jestem przekonany, że przyjście Parteya da nam nowe, lepsze opcje taktyczne i zabaczymy też więcej w ofensywie ze strony Tierneya.

@arsenal159: Robertson też nie ma dryblingu i mu to w ogóle nie przeszkadza.

Ludzie mają niestety krótką pamięć.

@arsenallord: Proponuję obejrzeć ponownie mecz półfinałowy FA Cup z końcówki poprzedniego sezonu.

Kieran Tierney
Tackle Success: 100%
Pass Accuracy: 88%
Touches: 40
Clearances: 7
Assists: 1

Naprawę nie mam pojęcia, jak ludzie mogą deprecjonować talent Tierneya, po jednym słabszym meczu, gdzie Szkot przez prawie dwa tygodnie nie trenował, przez idiotyczne przepisy o Coronavirusie. Widać było że to nie jest jego dzień, ale to jest zawodnik z ogromnym potencjałem i już dużymi umiejętnościami. To, że nie dysponuje dobrym dryblingiem nie ma najmniejszego znaczenia, bo ma inne niezwykle ważne cechy. Moim zdaniem będzie jednym z najlepszych na swojej pozycji w lidze w najbliższych kilku latach.

@Simpllemann: Fakt, zagraliśmy słabo, ale nie prognozujemy przyszłości na podstawie tego meczu. Nie walczymy w tym sezonie o mistrzostwo tylko o awans do Ligi Mistrzów. Słabsze mecze będą się nam zdarzać, tak jak wszystkim, a ten sezon obfitujący w kuriozalne wyniki najlepiej to pokazuje. Ja będę zły, nie jak przegramy z Liverpoolem czy Man$ity, ale jak dostaniemy baty od Leicester, bo jako kandydat do top4, takie mecze musimy wygrywać.

@Simpllemann: W zeszłym sezonie Norwich City pokazało, że można, po czym spadło z ligi. W tym sezonie przegraliśmy tylko z mistrzem i wicemistrzem Anglii. Nie panikujmy. Wenger regularnie przegrywał mecze z top4, a niemal zawsze meldował się w Lidze Mistrzów. Przed nami jeszcze 33 kolejki, także apeluje o spokój.

@Trequartista: Z tego co mi wiadomo, to covid "szaleje" już od ładnych kilku miesięcy, a póki co na żadnym etapie szpitale nie były w żadnej mierze przepełnione. Jest wręcz odwrotnie, stoją puste, bo pacjeci, których życie nie jest zagrożone, są odprawiani z kwitkiem. Nie chce mówić tutaj za wszystkie kraje, ale tak jest przynajmniej w północnej Anglii, gdzie mam przyjemność mieszkać.

@fabregas1987: Problem polega na tym, że większość społeczeństwa to niestety nie są myślący ludzie. Opinie większości ludzi kreowane są przez media, a te zawsze żerować będą na ludzkim strachu, bo to najlepiej się "sprzedaje". Dziś niewielu jest takich, którym chce się zagłębiać w temat i opinie wyrabiają sobie na podstawie nagłówków w gazetach, bo kto by tam czytał cały artykuł, a nie daj Boże próbował to jeszcze konfrontować z faktami.

@fabregas1987: Mam nadzieję, że na tym etapie już każdy myślący człowiek zaczął zauważać, że reakcja większości państw na coronavirusa jest zupełnie nieproporcjonalna do zagrożenia jakie stanowi i wyrządziła więcej szkód niż sam wirus.

@sWinny: Właśnie o to mi chodziło, kiedy pisałem w artykule, że zabrakło trochę długich podań. Nie miałem na myśli hokejowych wybić na uwoleninie, tylko sensowynych podań za linię obrony na 30 metr. Luiz miał takich zagrań 11 z czego 5 doszło celu, co nie jest takim złym wynikiem, jeżeli mówimy o ryzykownych zagraniach na wybieg przez pół boiska, ale mogło być tego więcej, zwłaszcza w pierwszej połowie.

@sWinny: Jeżeli uważasz, że ciągle graliśmy długą piłką, to co powiesz o Liverpoolu, który zaliczył w tym spotkaniu 67 długich podań. Dla porównania Arsenal miał ich 58, co nie odbiega znacząco od normy, bo w meczu z Fulham było ich 52, a w spotkaniu z Młotami 51.
Poza tym chyba nikt nie ma wątpliwości, że Liverpool był lepszym zespołem, z którym nie możemy obecnie rywalizować jak równy z równym, co zresztą napisałem w artykule. Oczywiście, że mieli oni swoje okazję, ale ja patrzę na to z punktu widzenia Arsenal, tzn. że wybroniliśmy się z tych sytuacji, a także mieliśmy własne. Jeżeli z takim zespołem jak Liverpoolu nie wykorzystujesz 2 setek, a tak traktuje sytuację, w której w sytuacji 2 na 1 z bramkarzem AMN źle przyjął piłkę, to możesz mieć pretensje tylko do siebie i w tym sensie powinniśmy ten mecz przynajmniej zremisować.

@_Dennis_Bergkamp_: Oczywiście, w tym meczu bylo znacznie więcej rzeczy, które zauważyłem i o których można było napisać. Staram się jednak utrzymywać te artykuły w dość zwięźlej formie 1000 - 1200 słów, aby były zjadliwe dla szerszego grona odbiorców. Poza tym w każdym artykule skupiam się na trochę innych rzeczach, ponieważ pewne elementy taktyczne się powtarzają i gdybym pisał o wszystkim, to po prostu co jakiś czas bym się powtarzał, a staram się tego uniknąć.

Co do Mitlanda-Nilsa i Elneny'ego to oczywiście, że mają inne ograniczenia, bo to zupełnie inny typ zawodnika i grają na różnych pozycjach. To co ich łączy to dobra gra w defensywie, ale słaba gra w ataku. Młody Anglik świetnie wychodzi na pozycję, ale zdecydowanie brakuje mu finalnego podania oraz wykończenia. Egipcjanin natomiast bardzo rzadko angażuje się w jakikolwiek akcje ofensywne i brakuje mu kreatywności.

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Zawsze uważałem, że ważniejsza jest jakość, a nie ilość :)

Kolejny artykuł zawierający analizę spotkania z Liverpoolem miał ukazać się dzisiaj. Niestety po ponownym obejrzeniu meczu zdałem sobie sprawę, że rzeczy do analizy jest znaczenie więcej niż mi się na początku wydawało i będę potrzebował trochę więcej czasu, aby wszystko przelać na "papier". W związku z tym kolejne Zagadnienia Taktyczne ukarzą się jutro (piątek).

@imprecis napisał: "Mam nadzieję, że jak wrócimy do 4-3-3 to Auba będzie grać na ŚN, a w podstawie na skrzydle będzie grać Saka."

Aba nigdy nie będzie grał u Artety na ŚN, bo tam gra fałszywa 9, która ma zupełnie inne zadania na boisku.

@Beliar84 napisał: "Czy z Live gdy Celallos wszedł równiez zauważyłeś jego "brak dyscypliny taktycznej" czy już było nieco lepiej?"

Po wejściu Ceballosa zauważyłem kilka rzeczy, ale jest tego zbyt dużo, aby zawrzeć to w komentarzu. Wszystko opiszę w kolejnym artykule.

@pedro61: Witam i dziękuję za komentarz. W odniesieniu do Ceballosa, to ja doceniam jego grę do przodu, co ostatecznie dało nam zwycięską bramkę. W tym meczu rzuciło mi się w oczy, że Dani czasem tak bardzo szuka gry, że zdarza mu się dublować pozycję kolegów, a w środku pola taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. W ustawieniu z jedynie dwoma środkowymi pomocnikami, na tej dwójce ciąży największa odpowiedzialność taktyczna w całym zespole. Właśnie dlatego Xhaka jest tak bardzo ceniony przez trenerów. Zwróć proszę uwagę, że pomimo dobrej gry w defensywie i wielu odbiorów Ceballosa, nie bez powodu Arteta w meczu z Liverpoolem postawił na Elneny'ego, ponieważ Egipcjanin mądrzej ustawia się na boisku. Szczegółowo poruszę ten temat w kolejnym artykule. Pozdrawiam.

Bardzo dziękuję, za miłe komentarze. Pomału zaczynałem myśleć, że te teksty już nikogo nie interesują.

@marcin04c: Wcale nie jestem tego taki pewnien. 32 lata z tygodniowką 100000 funtów, w czasach gdzie każdy, może poza kilkoma klubami, szuka oszczędności. Jestem przekonany, że klub zanim go odda za darmo, rozważy wszystkie inne opcje tak, jak miało to miejsce z Mikim.

@marcin04c: Jak się da sprzedać za jakąkolwiek kwotę, jak najbardziej trzeba to zrobić. Tylko zbyt wielu chętnych, delikatnie mówiąc, nie ma. Trochę inny mamy rynek niż jeszcze rok temu.

@ostriket: Problem polega na tym, że Napoli to na razie jedyny klub, który się na poważnie zgłosił po Sokratisa. Niby byli zainteresowani z Niemiec, ale nie stać ich na jego tygodniówkę. Nie ma co narzekać, lepiej oddać za darmo, niż płacić mu przez kolejny rok za siedzenie na ławce lub na trybunach.

Panowie. Ja rozumiem wasze rozgoryczenie, ale spójrzmy na tę stację obiektywnie. Sokratis ma rok do końca kontraktu, który na pewno nie zostanie przedłużony, co oznacza, że za rok odejdzie za darmo. W związku z tym, że w drużynie mamy Luiza, Gabriela, Salibę, Mari'ego, Mustafiego i wszyscy oni są "przed" Greekiem przy wyborze do pierwszej jedenastki to najpewniej nie odegra on żadnej roli w naszym zespole w nadchodzącym sezonie. Tygodniówkę ma nie małą, bo aż 100000 funtów, co daje rocznie 5.2 mln. Wniosek jest jeden, trzeba się go pozbyć w tym oknie transferowym. Jeżeli uda się cokolwiek zarobić super, jeżeli nie, to trzeba go wypchnąć nawet za darmo, bo zaoszczędzi nam to ponad 5 mln, które można wydac na wzmocnienie zespołu. W moim przekonaniu jest to dość oczywiste, a dumę w tym przypadku trzeba schować głęboko do kieszenie i kierować się interesem klubu. Nie ma absolutnie jakiegokolwiek sensu trzymać Sokratisa w Arsenalu przez kolejny rok. Takie jest moje zdanie.

Czuję się trochę zażenowany, że muszę to wyjaśniać. To jest część negocjacji! Skoro Partey ma w kontrakcie klauzulę wykupu, to Arsenal w każdej chwili może ją uruchomić bez pytania Atletico o zdanie. Fakt, że zanim to zrobią, próbują kupić go taniej, nie powinien nikogo dziwić.

Chciałbym wszyskich stresujących się 30 milionowym budżetem Arsenalu uspokoić. Rok temu mieliśmy 45 mln do dyspozycji, a kupiliśmy Pepe, Tierneya i Salibe. Będą wypożyczenia z przymusowym wykupem, wymiany, zakupy na raty itd. Don Raul jest dobry w te klocki.

@TrueGunner89: Pełna zgoda, że Willian niezbędny nie jest. Gdyby nie kończył mu się kontrakt, nikt by nie rozważał jego sprowadzenia. Wydaje mi się, że po czystkach w składzie, które niechybnie nastąpią, Arteta chce utrzymać równowagę, aby na ławce nie mieć samych młodzików bez doświadczenia, stąd chęć sprowadzenia Williana jako tego doświadczonego, ale wciąż wartościowego gracza. Widać, że zarząd nie jest przy tym krótkowzroczny, bo w tym samym czasie robią podchody pod 17-letniego Joelsona, jako inwestycję na przyszłość. Ważne, aby w tym wszystkim zachować równowagę, a po ostatnich transferach Saliby, Tierneya i Pepe widać, że klub pod tym względem idzie w dobrym kierunku.

@TrueGunner89: Każdemu zawodnikowi trzeba płacić. Pisząc "za darmo" miałem oczywiście na myśli kwotę odstępnego.
Co do zagrożeń i wieku Williana dodam tylko, że czołowe klubu w EPL mają w swoim składzie znacznie starszych zawodników, którzy nadal są ważnymi elementami zespołu jak choćby 35-letni Fernandinho w City czy 34-letni Milner w Liverpoolu. Można tu również dodać 33-letniego zawodnika, który w dalszym ciągu w dużej mierze opiera swoją grę na szybkości i prawdopodobnie zostanie królem strzelców EPL. Mowa tu oczywiście o Vardym. Patrząc na obecną formę Brazylijczyka, podpisanie z nim kontraktu nie wydaje się jakiś ogromnym ryzykiem, a wydanie milionów na młodszego zawodnika, nie sprawdzonego w EPL, również wiąże się z ryzykiem i niczego nie gwarantuje. Za Willianem przemawia jego wszechstronność i możliwość gry na kilku pozycjach. Co do Frasera, to najwyraźniej nie pasuje do koncepcji Mikela. Poza tym chodzą słuchy, że Ryan życzy sobie sporej sumy za podpis.

Panowie. Rozumiem i szanuje argumenty przeciw. Problem polega na tym, że my jesteśmy w bardzo specyficznym momencie. Jeżeli pozbędziemy się w tym lub w przyszłym roku (oby w tym) niechcianych graczy takich jak: Ozil, Sokratis, Elneny, Mkhitaryan itd. to pozostanie nam bardzo bardzo wąski skład. Poza pierwszą jedenastką większość kadry to młodzi wychowankowie bez lub z niewielkim doświadczeniem w EPL. Nie stać nas na to, żeby wypełnić wszystkie luki zawodnikami na topowym poziomiew wieku 25-28. Tak naprawdę możemy sobie pozwolić na jednego lub dwóch piłkarzy w rodzaju Parteya. Sęk w tym, że do składu będzie nam potrzebnych 4 - 5. Dlatego uważam, że Willian byłby idealnym kandydatem do uzupełnienia kadry. Ma doświadczenie, umiejętności i jest za darmo.
Arteta już kilka razy powiedział na konferencji przed/po meczowej, że potrzebujemy graczy doświadczonych w EPL. Jeżeli Mikel widzi go w składzie, a nie wierzę, że ktoś mu go wciska na siłę, to ja jestem jak najbardziej za. Co do Frasera, to musi być jakiś powód, dlaczego się nim nie interesujemy i jestem przekonany, że Arteta dokładnie przemyślał, kto jest mu w składzie potrzebny.

@TrueGunner89: No dobra widzę, że muszę sprawę trochę bardziej naświetlić. To prawda, że statystyki takie, jak asysty czy bramki całej prawdy nie mówią. W przypadku Williana widać to szczególnie, bo on nigdy wielkich liczb w tym względzie nie miał, a wygrał dwa mistrzostwa z Chelsea i był/jest jedną z kluczowych postaci. Przede wszystkim Willian to bardzo wszechstronny zawodnik. Może grać na prawy lub lewym skrzydle, ale także jako 10. Średnia kluczowych podań (nie tylko w tym sezonie) to 2.66 na 90 min. Poza tym jest najlepszym zawodnikiem The Blues pod względem "Progressive Distance Carried", co oznacza, że ciągnie cały zespół do przodu. Kolejna kwestia to jego praca w defensywie. Brazylijczyk wykonuje średnio 18 pressingów na mecz, a 80% procent prób odbioru piłki kończy się sukcesem. Blokuje także średnio 0.7 strzału na mecz, co najlepiej pkazuje jego zaangażowanie w obronie. Generalnie Willian pracuje przez cały mecz i bardzo wiele daje drużynie nie tylko w ataku. Taki zawodnik to marzenie każdego trenera.
Gdybyśmy musieli za niego zapłacić, to wolałbym wydać kasę na kogoś młodszego, ale za darmo nie wziąć takiego zawodnika to byłby grzech, żeby nie powiedzieć głupota. W dodatku gdy ma się tyle dziur do załatania w zespole, a budżet ograniczony.

Tym, którzy się tu wypowiadają, a wyraźnie widać, że poza Arsenalem to raczej Premier League nie śledzą, przypomnę, że Willian rozgrywa właśnie swój najlepszy sezon w barwach Chelsea z 9 golami i 7 asystami na koncie, w samej tylko lidze. Nie wiem, czemu niektórzy wróżą mu szybki spadek formy. Dla przykładu David Silva ma 34 lata i jakoś nikt na jego wiek nie narzeka, a gdyby nie problemy osobiste to pewnie jeszcze z 2 lata by w City pograł.

@thegunner4life: Chyba coś Ci się pomyliło. To nie Arsenal będzie się starał o Ter Stegna, tylko Barca o Martineza :)

@Arecky78: Niekoniecznie. Takie założenie zwykle dotyczy zespołów, które mają nowego trenera, a zwłaszcza gdy obejmuje on drużynę w trakcie trwania sezonu. Zwykle trener, który prowadzi drużynę dłużej niż rok, wie kto się do czego w zespole nadaje i może sobie sprowadzić zawodników potrzebnych do realizacji jego taktyki. Oczywiście jaki budżet tacy zawodnicy, ale niezmienna to faktu, że profilem i pozycją, na jakiej grają, pasują danemu trenerowi do koncepcji. Nie musisz być Liverpoolem czy Manchesterem City, aby sprowadzać zawodników odpowiednich do realizacji danej taktyki. Arteta przed pandemią grał mniej więcej swoje, ale po przerwie w wyniku kontuzji i nieprzewidzianych sytuacji, jak ta z Guendouzim, musiał zupełnie zmienić koncepcje.