Komentarze użytkownika Sable

Rozgrywki krajowe, w których rywalizuje obecnie 18 ekip (1. + 2. liga jeśli się nie mylę). Na 5 edycji, nasze panie zwyciężyły właśnie w czterech :D

Do końca sezonu 2016/2017.

No i Matic chociaż strzelił ostatnio bramkę-marzenie, usiadł na ławce :|

Drużyny nie prowadził sam Henry, natomiast był na ławce trenerskiej.

Chociażby na stronie Soccerway. Z reguły są tam aktualne wyniki i tabele wielu lig.

Reine-Adelaide i Iwobi trenowali z 1. zespołem przed jutrzejszym meczem. Pewnie na ławce będzie jakaś niespodzianka :P

Dzięki za podrzucenie.

Składu nie ma nawet na oficjalnej. Sprawdzimy w innych źródłach.

Jeśli ktoś gra prawie wszystkie mecze w podstawowym składzie, to najwyraźniej ma odpowiednie umiejętności, żeby być jednym z ważniejszych piłkarzy klubu, a nie tylko zapchajdziurą.

I wracając, odróżniajcie ludzie cytaty, które muszą być dokładnie tłumaczone i oddawać prawdziwy sens wypowiedzi od reszty tekstu, dużo luźniejszej...

Ostatni akapit to luźny wniosek, do trafności którego trudno się przyczepić, a nie czyjaś wypowiedź lub tłumaczenie artykułu słowo w słowo. Wystarczy tylko czasem pomyśleć, wypracować własną opinię na dany temat. Nie polecam też kierowania się stanowiskiem mediów, tak na przyszłość.

Typowe gadanie Pera, niemal kopiuj-wklej z poprzednich newsów... :P

Ryo akurat z PSV nie zawiódł z tego, co słyszałem. Ale decyzja dziwna...

Nie wspomniałem o tym, ale Bellerin zagrał też kluczową piłkę przy golu Alexisa. Wyglądał o wiele lepiej niż w meczu z United, a zadanie miał równe trudne. Mnie zaimponował - z czwórki obrońców najbardziej sie wyróżnił.

W formie - jeden z kilku najlepszych piłkarzy na świecie. Wykreował pierwszego gola Bellerina, zaraz sam wywalczył rzut wolny, z którego podwyższył na 2:0... kapitalny występ :)

Jak wyżej napisano, są to mecze sprzed kilku dni. Między innymi na te wczoraj też przyjdzie czas - oglądałem, Jenko zaprezentował się naprawdę bardzo dobrze.

Özil chory. To nic wielkiego :P

Art. 256.
§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Nasza Konstytucja też jest w tym przypadku jednoznaczna. Jeżeli coś się nie podoba, to próbujcie zmieniać :P Nawarzyła sobie rodzinka piwa, to niech pije - nauczą w końcu przyzwoitej tolerancji. Rasizm w tym wydaniu jest paskudny, natomiast do takich dziwactw jak homoseksualizm itp. już mam trochę odmienne zdanie niż w tej kwestii, ale to zupełnie inna sprawa.
Trzeba zacząć żyć meczem, bo to jest dziś najważniejsze ;)

Zresztą, gdyby napisał: "Ty czarnuchu", pewnie nikomu nie chciałoby się do tego dochodzić. Można się domyśleć, że było to o wiele gorsze i poziom był nie do przyjęcia. Trzeba pamiętać, że wolność słowa też jest ograniczona w pewnych przypadkach i słusznie.

adrian12543,

Abstrakcja? Nie wiesz, ile takich pogróżek dziennie dostają znani ludzie, tym bardziej piłkarze zwaśnionych klubów itp.? Gdyby to było legalne (bo najlepiej się nie przejmować i to olewać), to takie gimbusy wyładowałyby swoje frustracje właśnie w taki sposób, obrażając kogo popadnie do woli. Nie mówiąc już o jakiś zorganizowanych akcjach, co zwielokrotniłoby ilość takich przypadków... Trzeba karać i tyle. Mnie rodzice dobrze wychowali i takie rzeczy nigdy mi do głowy nie przychodziły, bo wiedziałem, co wolno, a co nie. Jeżeli dom nie nauczy cywilizowanego zachowania, to oby taki incydent ze służbami czegoś nauczył. Nie dam się niestety przekonać.

Z drugiej strony, gdyby takie coś było dozwolone, jak mogłaby żyć każda osoba publiczna? W skrzynce mailowej 100 groźb, na profilu na fb 1000 bluzg + 10 000 anonimowych listów z pogróżkami? Nie dajmy się też zwariować w tym kierunku, każdy ma prawo do ochrony własnej godności.

Bardzo dobrze, niech uczą takich typów, że w internecie nie jesteś anonimowym użytkownikiem i nie możesz obrażać kogo chcesz i kiedy chcesz (tym bardziej, jeśli chodzi np. o rasizm). Nie kumam, jak można mieć w tej kwestii inną opinię.

Bardzo dobrze, niech uczą takich typów, że w internecie nie jesteś anonimowym użytkownikiem i nie możesz obrażać kogo chcesz i kiedy chcesz (tym bardziej, jeśli chodzi np. o rasizm). Nie kumam, jak można mieć w tej kwestii inną opinię.

W ostatnich meczach wykonał kilka skutecznych wślizgów, odbiorów, wygląda na gotowego do walki na całego. Na pewno będą nasi gryźć trawę, oby tylko znów nie brakło jednego gola... COYG!

ale nie jest tajemnicą, że nasze młodzieżówki błąkają się gdzieś po drugich dywizjach, co jeszcze niedawno byłoby nie do pomyślenia.

Z taką doświadczoną jak na te rozgrywki linią pomocy i mając do tego Akpoma przegrać z Derby? Dziwne rzeczy dzieją się w naszych młodzieżówkach...

Póki co na oficjalnej nie ma żadnych wywiadów... Nic na to nie poradzimy :P

Incydent pomiędzy Cisse a Evansem. Polecam odwiedzić chociażby youtube :P

Bellerin >> Chambers
Anglik zdecydowanie lepiej wyglądał na początku sezonu, na środku obrony ;p na boku co mecz był ogrywany niemiłosiernie, wyprzedzany na jednej nodze, a do tego w ofensywie niczego ciekawego nie prezentował.

W czym problem?

Ozil często u nas ma pecha ;) Akurat po jego genialnych zagraniach Giroudowi, Sanchezowi czy Walcottowi nie udaje się trafiać do siatki :P Ale mimo wszystko, robi gigantyczną robotę w konstruowaniu akcji, brak kilku asyst na koncie tego nie zmieni.

Cazorla na pozycji nr "8" ze słabszymi rywalami? Why not :)

Co za mecz Kierana (!), Monreal znowu wróci na ławeczkę.

No raczej korkami w liniowego nie rzucali...

O roli gospodarza decydowała pozycja w grupie, cóż - takie zasady.

z Kimem była parodia, ale jednak przede wszystkim w kilku ostatnich meczach zrobił to, co do niego należało. Też wydaje mi się, że są prawie pewni tego, że pozwolenie na pracę będzie.

Fajnie, że ma tyle odbiorów, cieszy ta statystyka. Nie porównujmy jednak jej z najlepszymi klubami w lidze, gdzie pracy w obronie jest jak na lekarstwo w La Liga. Ramos czy Pique nie mogą siłą rzeczy mieć tylu przechwytów co np. Gabriel. Ta statystyka wcale nie mówi nam, że ich zjada na śniadanie...

U nas na początku też Podolski grał z zaangażowaniem do przodu, a w obronie wręcz dublował Gibbsa (2-0 na Anfield). Potem zaczął znikać w meczach...

Gdyby odbywało się losowanie stron, bodajże 6 ostatnich meczów zagraliśmy u siebie, i tak mieliśmy już furę szczęścia. Coś podpowiada, że tym razem będziemy musieli powalczyć na wyjeździe :)

Kiedy ostatnio tak zdominowaliśmy walkę o górne piłki? Robi wrażenie.

Rzeczywiście, mógł to być też Paul McShane. Bynajmniej nie bramkarz, nie ta sytuacja.