Komentarze użytkownika Sandbead

Jeżeli zgadzają się wszędzie podawane wzrosty Artety (174cm) i Edu (w zależności od źródeł 189-191cm) to faktycznie najbliżej prawdy jest 185cm (czyli w sumie najbliżej byłaby Fifa której nigdy nie podejrzewałbym o bycie rzetelnym źródłem informacji w takiej sprawie ale może faktycznie mają dobre pomiary skoro robią te skany twarzy). Bo zgadzałoby się wtedy, że jest 11cm wyższy od Artety i o 6cm niższy od Edu.

Jeżeli Edu faktycznie ma 189-191 wzrostu jak podaje większość źródeł to niestety potwierdza się, że White ma maksymalnie 185cm (a bliżej mu do podawanych 182). Więc niestety ale sobie nie poradzi...

@Ups147: i dlatego sprawa jest dla mnei jasna - albo sprzedajemy go za godne pieniądze i kupujemy w jego miejce kogoś kto z miejsca podniesie jakość w środku albo niech lepiej zostanie jeśli i tak mamy nikogo nie sprowadzić albo będzie to jakiś półśrodek.

@Rafson95 napisał: "Otóż czemu Xhaka ma taki super wynik podań do przodu? A no bo gra niezwykle cofnięty, często niemal wchodząc między środkowych obrońców. Stamtąd większość podań jest progresywnych i bardzo łatwo nabijać sobie tę statystykę."
Wszystko się niby zgadza, tylko czemu w takim razie nie pokazuje tego graf, do którego link wkleił niżej kolega? Z tamtej grafiki jasno wynika, że owszem, Xhaka ma bardzo dużo podań progresywnych wykonywanych na własnej połowie ale równie dużo ich wykonuje (jak nie więcej nawet) na połowie rywala/pod polem karnym rywala.
I żeby nie było ja się nie chcę kłócić, że Xhaka to rozwiązanie naszych problemów w środku pola, bo to, że nim nie jest pokazały dobitnie ostatnie dwa sezony kiedy kreacja kulała. Ale też nigdy nie zgodzę się w pełni z użytkownikami, którzy wypychają go na siłę z klubu za byle grosz tylko po to żeby go sprzedać. Brutalna prawda jest taka, czy tego ktoś chce czy nie, że Xhaka na dzień dzisiejszy to po Parteyu nasz najlepszy środkowy pomocnik. Więc jak mamy go odpalić za marne 15mln euro do żydzącej niemiłosiernie Romy (która jednocześnie lekką ręką wywala 20mln na jakiegoś innego klocka - noname'a) to ja wolę, żeby przedłużyli z nim kontrakt i próbowali się go pozbyć za rok za godne pieniądze.
Gdyby ktoś tu i teraz dawał za Xhakę przynajmniej te 25 mln od ręki to droga wolna - wtedy już można dorzucić trochę grosza i szukać godnego zastępstwa/ulepszenia ale 15 mln płatne w 10 ratach i bonusach nas ani trochę nie urządza bo za tyle to nawet nie znajdziemy kogoś kto będzie prezentował poziom podobny do Xhaki, a co tu mówić o upgrade

@kajkaj21 napisał: "No rzeczywiście, Xhaka okazjonalnie gra do przodu."
To jest jeden z tych mitów, które tutaj zawsze pisze 98% przeciwników Xhaki, z którym walczę bezskutecznie już od dawna bo i tak jak jednemu powiesz, że statystyki mówią coś innego to zaraz przyjdzie kolejny, który stwierdzi, że Xhaka to gra tylko do tyłu, popełnia głupie faule, wali babole i NIC NAM NIE DAJE. A jak zadasz komuś najprostsze pytanie z możliwych - czemu z Xhaką wyglądamy ze 2x lepiej w środku niż bez niego to każdy będzie wymijająco odpowiadał, że co z tego, nam trzeba kozaka itp itd ale nikt Ci nigdy nie przyzna racji, że ok Xhaka może bogiem futbolu nie jest ale jednak drużyna przy nim zyskuje i takie są fakty.

@filo94: Guzior ostatnią płytkę odpierdzielił elegancką. Już pare miesięcy minęło, a u mnie wciąż bangla w samochodzie jak jadę w dłuższą trasę. Kushkoma, Trapstar i Fala nadają niesamowitego klimatu jak się nocą jedzie samochodem

@Ech0z napisał: "Widziałem jak wygląda 21 na 4k i dolby vision to powiem szczerze że nie potrafiłem odróżnić tego od prawdziwego meczu"
Szkoda, że to wrażenie bardzo szybko psują bardzo "robotyczne" animacje piłkarzy i słaba fizyka, która sprawia, że piłka się porusza w Fifie jak w ping pongu. Pod względem "odczuć" czysto piłkarskich płynących z patrzenia na grę to jednak PES jest daleko przed Fifą, nawet pomimo tego, że graficznie Pro Evo odstaje od jakiegoś czasu to jednak realizm robi swoje.

@OFFO napisał: "boisko jak na wsi"
Nie przesadzajmy, akurat murawa na London Colney to jest przygotowana lepiej niż nie jeden stadion drużyn w PL

@Bukayoforever:
Laca 20 mln, Bellerin 15 mln = Lautaro 105 mln? Nigdy w życiu bym za niego tyle nie dał. Cenię go bardzo jako zawodnika i uważam, że mógłby u nas idealnie zastąpić Lacę 1 do 1 w jego roli i dać dodatkowo jeszcze coś od siebie ale szanujmy się. Płacz tutaj był już ogromny o wydanie 50mln na młodego Anglika ze statusem HG bo nie jest to transfer do pomocy, która najbardziej kuleje to co by było gdybyśmy zamiast pomocnika wydali teraz 105 mln na napastnika? Jeszcze samo 70 mln bez dodawania do transakcji żadnych zawodników jest jak najbardziej do przełknięcia i wtedy Lacę i Hectora osobno spieniężyć ale nic poza jego wycenę czyli 80mln nie powinniśmy rozważać, co my druga Barcelona?

No chyba, że serio plotki o 250mln na transfery to prawda i Arsenal chce nam zafundować bombową końcówkę okienka i zakupić od razu w pakiecie Lautaro + Maddison/Odegaard + ŚP. To wtedy nie mam nic przeciwko, nie moja kasa. Ale napastnik kosztem pomocnika to nie rozwiązanie w naszym wypadku.

C.d. Poprzedniego komentarza (nacisnęło mi się wyślij przez przypadek xd)

Tak jednak ciężko mi będzie przełknąć jego odejście z klubu. Mimo, że Arsenalowi kibicuje już wiele lat bo praktycznie od dziecka i późnych lat Henry ego to miałem w swoim zainteresowaniu piłką mocny dołek w latach 2011-2014 i w sumie na nowo pokochałem ten sport i Arsenal w sezonie 2014/15 kiedy przyszedł do nas Alexis i właśnie w tym sezonie Hector przebił się do pierwszej 11. Potem wspaniały sezon 15/16 po którym już wiedziałem, że ten waleczny młodzian jest jednym z moich ulubionych piłkarzy "nowego" Arsenalu. Do dzisiaj pamiętam emocje jakie mi towarzyszyły podczas jego rajdu z Bayernem w 94 minucie albo golu z Liverpoolem. Potem nie najgorszy sezon 16-17, plotki o zainteresowaniu Barcy i pamiętam jaki był lament na stronie, że nie możemy go puścić, a jak już koniecznie Barca go chce to trzeba wyciągnąć przynajmniej 60 baniek. A potem słabiutki 17/18, ogromną krytyka jego gry i chociażby weganizmu i gdy się wydawało że Hector w końcu łapie wiatr w żagle pod Emerym i wraca stary dobry Bellerin to ta koszmarna kontuzja po której pauzował kilka miesięcy.
Strasznie mi szkoda chłopa bo wydaje mi się, że jest kolejnym z wielu którym poważna kontuzja zdecydowanie ograniczyła możliwości rozwoju i osiągnięcia, pełni potencjalu. Na dzisiejszego Hectora ciężko się patrzy, zdarzają mu się lepsze mecze, w których ma ewidentnie przebłyski dawnego siebie ale to zdecydowanie za mało jeżeli chcemy mierzyć wysoko. Dość powiedzieć, że dzisiaj na tej pozycji lepiej wygląda Chambers którego większość kibiców dawno już skreśliła i wypchnęła z klubu. I strasznie mnie to boli bo Hector jest ostatnią osobą z pierwszej 11 o tak długim stażu w klubie i ostatnia osoba z którą się w pełni identyfikuje gdy myślę o Arsenalu. Są zawodnicy w dzisiejszym składzie, których darze sympatią ale jednak Hector jest mi z nich wszystkich najbardziej bliski i tak jak wiem, że szanse są na to bardzo nikłe tak chciałbym żeby został na najbliższy sezon i powrócił do dawnej formy, w której był rozpatrywany jako jeden z najlepszych PO w lidze. Piękna to by była historia gdyby po takiej kontuzji, tak marnej dyspozycji i tych wszystkich plotkach o odejściu jednak został i stał się znowu ważna częścią jedenastki. Ech marzenia ściętej głowy...

Naszła mnie taka refleksja, że z jednej strony chciałbym żebyśmy na prawej obronie mieli jakiegoś młodego przyszłego kota jak np Aarons ale z drugiej... Mam mimo wszystko ogromny sentyment do Hectora. Wiem, że od dłuższego czasu jest cieniem samego siebie i tak jak nigdy nie był niesamowity pod względem defensywy tak w ofensywie dawał zawsze sporo, a ostatnio i to zatracił...

@sickstick napisał: "Natomiast klasyfikowanie Haalanda i Martineza jako napastników, ale Mbappe nie, to mała wywrotka logiczna."
Przyzwyczaj się, że w logice Rivaldo jest pełno takich wywrotek

@RIVALDO700: Czemu Ty masz taki ogromny problem z cytowaniem komentarzy, do których się odnosisz? Od długiego czasu masz na forum taką opcję jak "cytuj" pod komentarzem, ciężko tego zacząć używać?

Tylko ciągłe "ktoś napisał", "kwiatinho pisał", "ludzie piszą". Zupełnie tak jakbyś... bał się rozpocząć z kimś konwersację?

Jak na razie Romano na Livie nie powiedział nic odkrywczego odnośnie Odegaarda: klub go lubi, on lubi Arsenal ale ten deal zależy w większym stopniu od Realu niż Arsenalu. Jeśli Arsenal będzie miał szansę go pozyskać to będą próbować

@Catalonczyk: Pomyśleć, że jeszcze dwa sezony temu było pełno pogłosek o tym, że może trafić do United zamiast Maguire'a za jakieś 40 mln bodajże. A teraz 32 lata i idzie do Kataru. Też mi się nie chce wierzyć, spokojnie np. w jakimś klubie połowy tabeli Serie A mógłby być podstawowym stoperem.

@Rafson95: Właśnie to samo chciałem chłopu pisać ale mnie wyręczyłeś :D
O "pieniądzach z zawodnika" to może co najwyżej mówić Liverpool o Coutinho, który przyszedł za 13 mln, dał drużynie kupę jakości przez 5 lat gry po czym go opchnęli za 135 mln do Barcy czyli za 10 krotność tego co sami wydali. Albo Chelsea o Hazardzie - 35 mln wydane, 115 przychodu i 7 lat gry na wysokim poziomie.

United kupiło Lukaku za kupę forsy, pograli nim 2 lata po czym sprzedali go taniej. Gdzie tutaj niby zysk United i jakieś pieniądze z transferu.

@rreddevilss napisał: "Czy właśnie pochwaliles Ole ze potrafil dokonac tak świetnego zakupu z pieniędzy za Lukaku? :)"
Z pieniędzy za Lukaku to prędzej porobił wzmocnienia Everton, a nie wy XD Rafson Ci wszystko ładnie niżej wytłumaczył czemu bilans transferowy się powinno liczyć za jakiś dłuższy okres, a nie "od dwóch sezonów" bo to jest fajnie przekłamanie.

Tak tylko dodam, że United dało za Lukaku 85 mln gdy był wyceniany rynkowo na 50 natomiast sprzedali go 2 lata później za 74 gdy był wyceniany na 75 xD. Niezłe pieniądze z Lukaku...

@Ech0z: Jaki? :o

Dużo jest porównań, że United kupuje Varane'a za 50mln euro, podczas gdy my wydajemy 50mln funtów na White'a i to ma niby obrazować, że jesteśmy frajerami tylko, że jest kilka istotnych rzeczy, które należałoby wziąć pod uwagę:
-Varane będzie musiał dostać zdecydowanie większą tygodniówkę w związku z czym nie do końca prawdą jest, że jest będzie tańszy od White'a
-White jest Anglikiem ze statusem HG co samo w sobie jest dla klubów PL warte kilka-kilkanaście milionów dodanych do kwoty transferowej
-White ma 23 lata, Varane 28, jeden jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem rozwinie się jeszcze i może zyskać na wartości drugi to już ukształtowany zawodnik z doświadczeniem ale też raczej ciężko przewidywać by jakoś znacząco się poprawił
-White ma ważny kontrakt z Brighton do 2024 roku i sroki nie muszą go sprzedawać, a sam zawodnik też pewnie jakoś mocno nie naciska na transfer natomiast Varane sam chce odejść z Realu, a dodatkowo został mu raptem rok kontraktu co mocno zakłamuje obraz rzeczywistości bo 50mln za zawodnika z rocznym kontraktem nie wygląda już tak rewelacyjnie

Dodatkowo United swoją odbudowę prowadzi od lat, a od 3 lat z trenerem, któremu zawierzyli w końcu większe zaufanie (właśnie przedłużyli mu umowę) i już dużo wzmocnień pod tego trenera przeprowadzili dlatego też teraz dokładają kolejne cegiełki by w końcu mierzyć w trofea. Arsenal jest jeszcze nawet nie w połowie, a na początku tej drogi. Do czego zmierzam? A no do tego, że to też rzutuje na to jakie cele te kluby sobie postawiły - Arsenal liczy na powrót do czołówki w przyszłości w związku z czym bardziej nam się przyda obrońca z potencjałem na lata - United szuka zawodnika na tu i teraz w związku z czym celują w ukształtowanego Varane'a. Profile tych zawodników też się mocno różnią - White będzie miał u nas za zadanie być liderem obrony i wyprowadzać piłkę od tyłu - Varane to natomiast raczej profil "partnera tego lidera w obronie" dodatkowo w United wyprowadzaniem piłki od obrony zajmuje się raczej Maguire. Varane też czuje się z piłką przy nodze nie najgorzej ale jednak to raczej obrońca fizyczny odpowiedzialny za powroty za piłką i operujący głębiej dlatego uważam, że z Maguirem mogą stworzyć na prawdę dobry duet bo Harremu zdecydowanie brakuje czasem zwrotności i szybkości co Varane będzie nadrabiał.

My z kolei takiego fizycznego obrońcę, którym musi pokierować partner już mamy - mowa o Gabrielu. Dla tego jak dla mnie będą się z Whitem uzupełniać na podobnej zasadzie co Maguire z Varanem

@sWinny napisał: "Natomiast mając takiego Czake, który totalnie nic nie daje, ani w ofensywie, ani w defensywie to i nasza gra wygląda na bezpłciową, a na pewno bezjajeczną."
Ludzie zawsze walą ten sam utarty tekst, że Xhaka nic nam nie daje. Dlatego zastanawia mnie jak wytłumaczyłbyś taki fakt:
-Arsenal grający bez Xhaki kompletnie daje się zdominować w środku pola, poziom kreacji w wyższych strefach boiska spada z dramatycznie niskiego na zerowy, drużyna nawet optycznie wygląda dużo gorzej
-Arsenal grający z Xhaką - może fajerwerków nie ma ale gołym okiem widać, że drużyna gra lepiej, przede wszystkim chociaż istniejemy w środkowej strefie.

To jak to jest skoro Xhaka kompletnie nic nam nie daje.

I proszę mi zaraz nie wyskakiwać, że robię z Xhaki nie wiadomo jakiego pomocnika - też uważam, że w Arsenalu w środku powinien biegać ktoś dużo lepszy ale na ten moment nie ma takiego zawodnika poza Parteyem w klubie (ESR nie liczę bo to inna pozycja).

@losnumeros: trochę nie rozumiem tego komentarza. Auba to taki sam człowiek jak Ty czy ja, jedyną różnica pomiędzy nami jest to, że Auba jest kilkuset krotnie bogatszy od nas. Ale czy to zmienia sposób w jaki odczuwa emocje, przeżywa pewne wydarzenia? Co piłkarzowi po pieniądzach kiedy najbliższą osobą ma kłopoty ze zdrowiem i nie da się ich rozwiązać pieniędzmi? Uważasz, że taki Auba jak wraca ze szpitala do swojej willi to nagle zapomina o wszystkich troskach bo ma dużo pieniędzy i jest mu wszystko jedno?

Już o pytaniu jaki to ma wpływ na wykonywaną pracę nie wspomnę bo o takie coś może pytać tylko osoba pozbawiona empatii albo ktoś kto nie przeżył nigdy żadnej tragedii w bliskiej rodzinie. Choroba najbliższej osoby może wykończyć psychicznie i emocjnoalnie każdego człowieka niezależnie od posiadanej fortuny. A złe samopoczucie ma ogromny wpływ na wykonywaną pracę. A jak ktoś jest z rodzicami blisko (a uważam, że każdy powinien być oczywiście w granicach rozsądku) to nie powinno być niczym dziwnym to, że podczas choroby matki było mu się ciężko skupić na pracy.

Ja tam nie wiem czemu ludzie aż tak narzekają na ewentualny transfer Odegaarda. O ile to nie będzie wypożyczenie tylko transfer definitywny to ja byłbym zadowolony gdyby do nas trafił. Prawda jest taka, że dużo ludzi oczekiwało od niego cudów podczas gdy chłopak przychodził w połowie sezonu do cieniującej drużyny mając rozegrane w sezonie raptem 800 minut, w dodatku do premier league, a i tak potrafił wnieść powiew świeżości z przodu i wypadł na tle reszty zespołu raczej pozytywnie.

Jeżeli przyszedł by do nas za jakieś normalne pieniądze - 30/40 mln Euro to ja jestem jak najbardziej na tak, bo to nam daje oszczędność na jeszcze jeden transfer do środka pola, a Martin to wciąż bardzo perspektywiczny, 22 letni chłopak, który już teraz może być ważną postacią w zespole.

@davorsuker:
Ja Ci nie dorobiłem żadnej teorii, sam napisałeś to w takim kontekście, że samo przyjście Bruno i jego gra i umiejętności to też zasługa OGS'a, a ja się z tym po prostu nie zgadzam. Ty piszesz o tym, że Ole umiał wprowadzić Bruno do zespołu i miał na niego taki pomysł, że oparł na nim grę. Ja mam swoje zdanie, a jest ono takie, że zwyczajnie Bruno gdy do was przychodził był w takim gazie, że ciężko to było zepsuć i nie było innego wyjścia jak oprzeć grę właśnie na nim bo w tamtym momencie nie było na kim.

Jak u nas 80% zespołu się kopała po czole, a Alexis ciągnął grę i dwoił się i troił żeby wygrać nam mecz to Wenger u nas był raczej w większości krytykowany, a nie wychwalany za to, że "patrz jak ładnie ułożył grę zespołu pod Alexisa". U was jak widać jest to wielka zasługa trenera, nawet pomimo tego, że ma się w zespole inne gwiazdy i gdyby faktycznie Ole miał takie umiejętności interpersonalne jakie mu przypisujesz argumentując to zwyczajnie trafionym transferem Bruno to mógłby stworzyć maszynę opartą na kilku graczach nie tracącą pazura gdy tylko Fernandes zejdzie z boiska. @davorsuker napisał: "Jeśli Auba byłby u Artety regularny i przynosiłoby to długofalowe korzyści, to napisałbym tak samo o nim. On tego jednak nie potrafi."
No widzisz, twierdzisz, że jesteś obiektywny ale już na przykład tutaj potrafisz wyciągnąć wniosek, że zjazd formy Auby to wina Artery.
Natomiast takich czynników jak:
-kłopoty rodzinne (choroba matki Aubameyanga)
-malaria samego zawodnika
-nie pomagające na pewno krytyczne komentarze nieświadomych fanów
Które to miały na pewno ogromne znaczenie na to w jakiej dyspozycji był Auba przez ostatni rok to już tego pod uwagę nie raczysz wziąć. Po prostu Arteta to słaby trener i Auba zaliczył u niego zjazd.

@davorsuker napisał: "Łapiecie mnie za słówko. Sens był inny." @davorsuker napisał: "za to że znalazł, wymyślił, wkomponował, stworzył cracka i oparł na nim taktykę i grę zespołu."
No mi to nie wygląda na to żeby ktoś Cię łapał za słówko. Po prostu wszyscy Ci napisali prawdę, że Ole nikogo nie wymyślił, pewnie nie znalazł (bo od tego ma sztab ludzi), a już na pewno nie stworzył (Bruno przez 1,5 roku robił cuda w Sportingu i po prostu będąc w gazie dalej kontynuował to w United). Można co najwyżej się zgodzić z tym, że Ole go wkomponował i oparł na nim taktykę (ale znowu - jak miał nie oprzeć, kiedy Bruno w pierwszych miesiącach gry w MU był po prostu o 3 poziomy wyżej od reszty swoich kolegów z drużyny bo zwyczajnie grali słabo - i nawet się nie kłóć ze mną, że było inaczej bo to powszechna opinia również na dp, że United tak na prawdę zaczęło grać to co chce grać od jakiegoś Grudnia/stycznia tego roku, wcześniej praktycznie każdy narzekał, że OGS liczy tylko na Bruno i nie widać wcale, żeby miał jakikolwiek inny pomysł jak poukładać taktykę w zespole poza "daj piłkę Bruno i jakoś to będzie"). A teraz nagle czytam, że Ole to nie wiadomo jaki geniusz taktyczny i to że Bruno United przez kilka długich miesięcy niósł na własnych barkach to ogromna zasługa OGS'a i taki był plan na tę drużynę. Bo wcale w United nie grały w tym samym czasie takie gwiazdy jak Rashford, Pogba, Martial, będący wtedy na fali wznoszącej Greenwood itp. z którymi po prostu United powinno strzelać jak na zawołanie i grać ofensywną piłkę, a rzeczywistość wyglądała tak, że to Bruno był odpowiedzialny za 80% zagrożenia z przodu. I to jest ta wielka zasługa OGS'a? Że trafił mu się złoty chłopiec, który mu robił większość gry?

To idąc tym samym tropem można powiedzieć, że Arteta super poprowadził Aubę jak do nas przyszedł i ustawił taktykę pod niego czym wygrał między innymi FA Cup. Wielka zasługa Artety? A jednak chyba nie bo większość tutaj i nie tylko uważa raczej, że to Auba ciągnął zespół tym, że strzelał bramkę za bramką.

@davorsuker napisał: "stworzył cracka"
Kogo stworzył? Ole stworzył Bruno niby? Przecież chłop przyszedł do was w połowie sezonu i z miejsca was zaczął ciągnąć za uszy, to niby jest zasługa OGSa? W dwa treningi mu poprzestawiał w głowie tak, że chłop się stał crackiem? Nie rozumiem tego argumentu kompletnie, Bruno w tamtej formie to by się wkomponował choćby i do Wisły Kraków i siekał tam bramkę za bramką, już od 1,5 roku przed przyjściem do MU był w niesamowitym gazie, a Ty piszesz tak jakby był no-namem, z którego Ole magicznie zrobił topowego pomocnika. Co za głupota...

To rozumiem, że idąc tym tokiem myślenia można pisać, że Wenger stworzył Alexisa, Sir Alex stworzył Van Persiego itd? Weź człowieku trochę wyluzuj i nie bierz wszystkiego tak na poważnie bo Ci coś pęknie, nikt Ci nie każe przecież siedzieć na stronie kibiców przeciwnej drużyny i czytać co tam mają do powiedzenia na temat trenera Twojej drużyny. Na debilpage też mają bardzo niskie mniemanie czy to o Artecie czy to chociażby o Tuchelu (wiele osób tam o nim źle pisało jeszcze nie dawno), a widzisz żeby tam ktoś tak zaciekle wojował i bronił przed każdym złym słowem na ich temat? Tylko jakimś dziwnym trafem u nas na stronie jest pełno pozaszywanych kibiców United, którzy się uaktywniają jak tylko coś złego się napisze na temat tego klubu, a i jawnych też nie brakuje. Jak nie rreddevils czy solszan to jakiś inny arsenalfreak lub davorsuker, zawsze ktoś musi wyskoczyć i rycersko bronić chwały OGSa i wielkiego MU. A niby to my mamy kompleksy na punkcie waszego klubu...

Może mi ktoś racjonalnie wytłumaczyć fakt, że Arteta, który zajmuje z Arsenalem 8 miejsce ma w 86 meczach u sterów Arsenalu średnią punktów na mecz 1.83 natomiast boski Ole, który pewnie zmierza po mistrza w tym sezonie, zajął 3 i 2 miejsce w PL w ostatnich sezonach ma tę średnią na 132 mecze United raptem o 0.01 wyższą? Rozumiem, że w tę średnią wliczają się też mecze z pucharów i europejskich rozgrywek ale wynikałoby z tego, że United radzi sobie na każdym innym polu niż PL fatalnie, natomiast Arsenal poza PL błyszczy, a jakoś takiego trendu nie zauważyłem.

Arsenal Artety - 86 meczy ŚPM - 1.83
United Ole - 132 mecze ŚPM - 1.84

Dziwne to jest bo przecież United punktuje dużo lepiej od Arsenalu, przynajmniej w ostatnich dwóch latach

A ja uważam, że celem numer 1 powinno być top 4 bez żadnych wymówek. Jeśli na koniec okaże się, że po dobrym sezonie i dobrej grze zajmiemy 5 miejsce bo jednak te 4 drużyny przed nami były obiektywnie lepsze i niewiele zabrakło ale jednak zabrakło to jestem to w stanie przeżyć i do nikogo pretensji mieć nie będę. Obiektywnie sobie trzeba przyznać, że zarówno Chelsea, Liverpool, Manchester City jak i United mają lepsze kadry od naszej i każda z tych drużyn będzie celowała w top 4.

Jeżeli natomiast na koniec zajmiemy 5 czy 6 miejsce tracąc niewiele do top 4 i robiąc to na własne życzenie tak jak w ostatnich sezonach czyli - brak walki, wywalenie się na pysk na sam koniec sezonu mając łatwy terminarz, gra w ataku godna beniaminka i ogólny obraz, że "mogło być lepiej" ale sami to zaprzepaściliśmy bo inne drużyny też zaliczały wpadkę za wpadką, których my jak zwykle nie umieliśmy wykorzystać to wtedy sezon uznam za nieudany.

Natomiast jeżeli faktycznie dołączy do nas White, a w późniejszym czasie realnie wzmocnimy jeszcze przynajmniej środek pola jednym zawodnikiem (Maddison, Aouar) to wtedy każde miejsce poniżej 6 będzie przeze mnie rozpatrywane jako sromotna porażka. Nie wyobrażam sobie, że w tym sezonie kontynuujemy fatalną passę i zajmujemy znowu 8 miejsce ale mamy te 3 punkty więcej niż sezon temu i ktokolwiek jest z takiego stanu rzeczy zadowolony. To będzie ogromna porażka i tyle. Obiektywnie patrząc mamy kadrę na miejsca 4-6 (4 jeśli w końcu przynajmniej kilku zawodników trafi z formą w jednym momencie, 6 przy dalej fatalnej formie większości zawodników) i takie miejsca dopuszczam w nadchodzącym sezonie.

Bo nikt mi nie wmówi, że mamy obiektywnie słabszą drużynę od Tottenhamu, który ma Kane'a i Sona, a oprócz nich bandę solidnych zawodników, albo od Leicester, które bazuje na kolektywie ale nie ma poza Maddisonem i może Ndidim wielkich gwiazd. A już na pewno nikt mi nie powie, że mamy słabszą drużynę od takiego WHU czy Aston Villi. Jesteśmy na poziomie właśnie takiego Tottenhamu czy Lester czyli o dwa poziomy niżej niż City, Liverpool czy Chelsea, poziom niżej od MU ale wciąż o poziom wyżej od zespołów spoza utartego top 6 i tak powinniśmy grać i takie wyniki osiągać.

@Garfield_pl: G to Ty, S to ja a Z to kto? ZielonyLisc?

@EZ_22: @RIVALDO700 napisał: "W moim świecie Abraham strzela gola za golem"
No i chyba tym stwierdzeniem powinniśmy ostatecznie zamknąć ten temat. A w moim świecie żyją smoki, a ludzie latają na magicznych dywanach.

Może pisz przed każdym swoim komentarzem adnotację, że jesteś odstrzelony od rzeczywistości to przynajmniej nowi użytkownicy od razu będą wiedzieli z kim mają do czynienia.

@XandeR: a wiesz chociaż czemu gramy z tym Millwall zamiast Interu? Twoje komentarze też mnie dobijają każdego dnia...

@RIVALDO700: zamiast rzucać w kółko takimi populistycznymi tekstami bez pokrycia to zacznij pokazywać te "artykuły które znalazłeś" i komentarze, do których się odnosisz. Bo jakąkolwiek rozmowa Z Tobą mija się z celem kiedy Ty jedyne co potrafisz to rzucić ogólnikiem typu "czytam na stronie" "ktoś napisał" "ludzie mówią". Ile Ty masz lat? W ten sposób to się rozmawia o *******ach przy wódce żeby tylko gadać, zacznij w końcu pisać konkrety to może ludzie zaczną Cię traktować poważnie.

RIVALDO700

Tammy Abraham - 89 meczy w PL, 26 goli, 8 asyst, 5024 minut - średnia gol/193 minut lub gol/asysta co 148 minut. Wspaniały napastnik, będzie rządził za niedługo PL, świetne statystyki jak na TYPOWĄ 9, Chelsea będzie po nim płakać, a my mamy brać.

Alexandre Lacazette - 128 meczy w PL, 50 goli, 23 asysty, 8521 minut - średnia gol/170 minut lub gol/asysta co 116 minut, gra często jako fałszywa 9 i cofa się głęboko do rozegrania - człowiek duch, niszczy Arsenal od 4 lat, nie strzela goli, ogólnie najgorszy napadzior PL i będą otwierane szampany jak odejdzie.

Weź już się nie błaźnij więcej ekspercie od siedmiu boleści i zdecyduj się w końcu - albo bierzesz pod uwagę tylko statystyki albo jednak patrzysz na grę i okoliczności w jakich znajduje się dany zawodnik bo zmieniasz zdanie jak wiatr zawieje.

I żeby mi zaraz znowu ktoś nie wmawiał, że bronię Laci bo uważam, że to super napastnik - otóż nie, nie uważam, też jestem zdania, że powinien strzelać dużo więcej goli niż strzela i ogólnie tak jak uważam, że jest ważną częścią drużyny (co trochę też świadczy o drużynie) to jednak spodziewałem się po jego transferze dużo więcej. Ale skoro Laca jest taki beznadziejny to w takim razie co powiedzieć o Abrahamie, który jakby nie patrzeć zaraz będzie miał 24 lata, strzela jeszcze mniej od Laci, a gra w lepiej poukładanym zespole, a w dodatku nie może wygryźć z pozycji 9 będącego w tragicznej formie strzeleckiej Timo Wernera przez co Chelsea rozważa ściągnięcie na tę pozycję 33 letniego Lewandowskiego, żeby mieć w końcu bramkostrzelną 9. I chłop będzie tutaj wciskał kity, że 30 goli w 82 meczach w PL to jest rewelacyjny wynik jednocześnie twierdząc, że Laca to człowiek duch. Trochę konsekwencji.

Już pomijam fakt, że mówiłem, że tak będzie - najpierw jeden komentarz na tydzień, potem na dzień, a teraz znowu mamy sytuację, że cała strona od góry do dołu zasrana komentarzami jednej osoby, która nie potrafi zebrać myśli w jeden spójny komentarz tylko spamuje co 3 minuty jednym krótkim zdaniem.s

@drewniane_krzeslo: White, Pepe, Auba, Laca...

@metjuAFC: Wiadomo, też bym preferował przynajmniej dwójkę z ww trójki, (Bissouma+Aouar to chyba najlepsza opcja) ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że po wydaniu 50m na White'a, 20 na Lokongę, 8 na Tavaresa i jakichś 35 na Aaronsa rzucimy jeszcze 20-30 na Aouara ORAZ kolejne tyle na Bissoume ALBO jeszcze więcej na Locatellego. To by było łącznie jakieś 160-180mln Funtów, a są ploty, że chcemy jeszcze ściągnąć 2 bramkarza (i to nie jakąś tanią opcję tylko przewijają się bramkarze za których lekką ręką pójdzie 20mln). No chyba, że plotki o 250mln na transfery jednak były prawdą i Kroenke w końcu zauważył, że żeby coś zmienić pod względem sportowym nie ma innego wyjścia jak w klub zainwestować.

Okienko
2GK (?)
Tavares (8)
White (50)
Lokonga (20)
Bissouma/Locatelli (30-40)
Aouar (25-30)
Aarons (35)
Brzmi o tyle wspaniale co kompletnie nieprawdopodobnie. Dlatego wcześniej pisałem, że jeśli przyjdzie 4/5 z wyżej wymienionych 8 grajków to ja i tak uznam okienko za bardzo udane.

W sumie okienko:
Tavares, Lokonga, White, Aouar/Locatelli/Bissouma, Aarons można by uznać za bardzo udane, nawet jeśli ostatecznie nie będzie transferu topowej 10. Chociaż dalej liczę, że Arsenal nas jeszcze zaskoczy i będziemy to okienko wspominać jako jedno z lepszych ostatnich lat, przynajmniej na papierze bo wiadomo, że boisko później zweryfikuje

@Sandbead napisał: "czyli nie tracimy zawodnika gdyby Bellerin jednak odszedł."
zawodnika z tym statusem*

Aarons za Bellerina to byłby sztos. I do tego ma status HG czyli nie tracimy zawodnika gdyby Bellerin jednak odszedł. Ale obawiam się, że będzie trzeba za Anglika sporo przepłacić, jego realna wartość to pewnie koło 25mln funtów, a wydaje mi się, że Norwich spokojnie zawoła minimum 35 jak nie 40.

Locatelli nie chce do AFC, Aouarem interesuje się dużo klubów i nie wiadomo, który wybierze bo kasa jaka za niego trzeba dać to wielka okazja. A tymczasem Bissouma jest dostępny za dobre pieniądze i z tego co wszędzie można wyczytac chciałby u nas grać. Ja nie wiem czemu po chłopa nie startujemy albo chociaż nie badamy tematu jakąś niższą ofertą. Skończy się tak że Live go weźmie za jakieś śmieszne pieniądze i będą mieli kolejnego zawodnika, z którego Klopp zrobi kozaka wartego za 2 lata 3 krotność tego co za niego zapłacą.

@rreddevilss: Akurat chyba nigdy nie pisałem o tym żeby zbanować Rivaldo, chlop sam się kompromituje wystarczająco i już chyba nikt poza nim samym nie traktuje go poważnie, a to że mu czasem wypomnę bzdurny komentarz przy ilości takowych, które produkuje to jeszcze nie oznacza, że chce żeby go ktoś banował.

A co do Ciebie to sorry ale ja zdania nie zmienię, dla mnie jesteś "tu pada niecenzuralne słowo" i wcale się nie zmieniłeś, co tylko potwierdzają Twoje buńczuczne posty tutaj i na DP. Jak można mieć szacunek do kogoś kto tutaj udawał wielkiego przyjaciela kanonierów przez bardzo długi czas tylko po to, żeby za plecami osób, z którymi prowadził "normalne rozmowy" cisnąć bekę na swojej stronie i pluć na AFC ale na całe szczęście sporo osób zna, Twoje prawdziwe dwulicowe oblicze. A co do tego, że ban był niezasłużony - cóż Twoja opinia, moja jest taka, że byl jak najbardziej zasłużony i tylko szkoda, że trwał tak krótko bo Twoje posty "post-banowe" od dawna nic nie wnoszą do dyskusji, za to bardzo irytują. Z resztą nie muszę Ci tego chyba pisać bo na DP można przeczytać, że nawet ludzie tam mają Cię dosyć xD

No, to teraz możesz iść do swoich i znowu pochlipać jakie to k.com jest nietolerancyjne...

W ogóle czemu administracja nie zbanuje tego chłopa. Wchodzi tu już tylko po to żeby wywolywac zaczepki, kiedyś się jeszcze krył i próbował prowadzić jakiś sensowny dialog ale od bana typowi kompletnie odbiło i na własnej stronie ciśnie po k.com i naszych użytkownikach, ciśnie po Arsenalu, a potem wchodzi jak gdyby nigdy nic tutaj i pisze te swoje wysrywy "z przymruzeniem oka". Tak jak wcześniej za nim nie przepadałem ale przyznaje, że potrafił napisać merytoryczny komentarz tak teraz kompletnie nie rozumiem co on tu jeszcze robi