Komentarze użytkownika Simpllemann

@patryksz napisał: "Pierwsze miesiące po sprowadzeniu do klubu już były negatywne. Się nie pamięta za bardzo, co?"

Pamięta, ale w całej dyskusji nie chodzi o cały pobyt Xhaki w Arsenalu a jedynie o sytuację z meczu z Manchesterem United. To różnica.

Błędy Xhaki to jedno, ale obwinianie go za wszystko (nawet gdy nie zawinił) to drugie.

O jakiej nagonce na Pepe mowa? Z tego, co widziałem, to w zdecydowanej większości jest tutaj jedynie ocena jego występów w koszulce Arsenalu. A te są fatalne. Można oszukiwać, że jest inaczej tylko po co?

@lays
Byłeś największym orędownikiem sprowadzenia Pepe do Arsenalu. Jak oceniasz jego początek w barwach Kanonierów?

Obejrzałem sobie mecz od wejścia Pepe i na ten moment trudno patrzeć z nadzieją w kontekście tego zawodnika. Same złe decyzje. Wchodzenie w niepotrzebny drybling (nawet wtedy, gdy przed nim kilku rywali), fatalne dośrodkowania, złe strzały. Istnieje nawet problem, by zabrać się z piłką, bo zostaje ona za nim, niepotrzebne kółeczka. O grze obronnej lepiej nie wspominać, bo nie mówi się o czymś, czego nie ma. Najbardziej jednak uderza jedna rzecz: gracz Arsenalu wchodzi w 66. minucie i fizycznie wygląda gorzej od swoich kolegów. Napisać, że człapie to nic nie napisać. Jest źle i podtrzymuję zdanie z wczoraj - z obecną formą Pepe nie powinien wychodzić w podstawowym składzie.

Pepe w obecnej formie nie powinien wychodzić w podstawowym składzie.

Nie dziwię się, że Pepe czuje presję. Nie jest łatwo zastąpić takiego piłkarza jak Iwobi.

Czekam aż Emery "zamknie mordy" po efektownych meczach w PL a nie tylko po rozgromieniu słabego rywala w LE.

@thide
20 strzałów, 7 celnych, 8 niecelnych, 5 zablokowanych.

@thide
Dziś czy we wszystkich meczach?

Mam wrażenie, że Pepe w obecnej formie nie trafiłby nawet do pustej bramki.

Jaki jest sens wpuszczania Aubameyanga w takim meczu?

Irytujący jest Pepe. Z każdym dryblingiem coraz bardziej.

A w niedzielę znów defensywa, znów strach i nudna gra.

@ArsenalChampion @Kowal96
Przecież to był komentarz z przymrużeniem oka. Miałem nadzieję, że to jednak jest widoczne.

@thide
Skład wystawił Ljungberg. Widać różnicę.

Jestem zawiedziony. Tylko 3:0 po 45 minutach.

Czyli plan Emery'ego jest znany - wystawia podstawowy skład na LE.

Nie mam zamiaru bronić Ozila, bo jego czas w Arsenalu minął, ale argument o aktualnej formie można sobie w buty włożyć. Zwłaszcza gdy spojrzy się, że w podstawowym składzie wychodzą Luiz czy Xhaka.

Ljungberg ustalił skład i od razu lepiej to wygląda.

@Barney
Faktycznie, ma 2. Ale ten błąd wynika z faktu, iż istnieją sprzeczne informacje, bo jedni podają, że z Eintrachtem zanotował dwa ostatnie podania, drudzy wspominają tylko o jednym.
Teraz sprawdziłem na oficjalnej stronie i przy nazwisku Saki widnieje tylko jedna asysta, więc tak, masz rację.

Pepe w Arsenalu: 8 meczów (527 minut), gol i 2 asysty.
Saka w Arsenalu: 8 meczów (387 minut), gol i 3 asysty.

W kontekście Pepe teraz chyba każdy mecz będzie tym "na podbudowanie się" i w wielu przypadkach "lepszego przeciwnika na przełamanie już nie będzie".

@Gunnerrsaurus
Moje zdanie odnosiło się do konkretnego komentarza, ale dla mnie życzenie kontuzji komukolwiek jest głupie. Wiem, że ewentualny brak Xhaki jest kuszący, niech o tym zdecyduje jednak trener. Choć na ten moment trudno sobie to wyobrazić.

@sWinny
Jak źle by ta dwójka nie grała, tak nie będę nikomu życzył kontuzji. Nawet jeśli ktoś chce to nazwać "dobrem drużyny".

Wciąż liczę na Emery'ego, że coś mu się przestawi w głowie i przestanie na nich stawiać, ale na to się nie zanosi. I o ile jest szansa, że Luiz usiądzie na ławce (powrót Holdinga), tak Xhaka powinien regularnie wychodzić w podstawowym składzie w najważniejszych spotkaniach.

Tak narzeka się na zdrowie Fekira a ten po wyleczeniu zerwanych więzadeł kolana opuścił mniej meczów niż choćby Lacazette w tym samym okresie.

Życzyć kontuzji piłkarzom drużyny, której się kibicuje to największa głupota. Nawet jeśli ci zawodnicy to Luiz i Xhaka.

Conte z Chelsea wygrał tytuł mistrzowski i FA Cup. Czekam aż Emery zgarnie takie łupy z Arsenalem.

@ArsenalChampion
Jeśli chodzi o Kolasinaca to zgadzam się z @RahU. Ciężko mówić o jego postępach. Bośniak od początku pobytu w Arsenalu gra tak samo. Nieźle do przodu, gorzej z tyłu. Choć i sama ofensywa nie jest wirtuozerią z jego strony. Ot po prostu biegnie do końcowej linii i mocno zagrywa futbolówkę w pole karne. A i z ostatnim podaniem ma ostatnio problemy.

@WilSHARE
darmowa-telewizja.online/polsatsportextra.html

10 meczów, 14 goli w tym sezonie.
Pamiętam czasy, gdy na kanonierzy.com wiele osób nie chciało Lewandowskiego w Arsenalu, bo według nich był drewnem i "dostawonogą".

Pepe na ten moment jest rozczarowaniem. Z każdym meczem coraz większym. Jednak nazwanie go niewypałem na tym etapie rozgrywek jest niepoważne.

Sprzedaż Monreala odbije się jeszcze czkawką.

@miki9971
To jest ten sam klub. Astra w 2012 roku została przeniesiona z Ploiesti do Giurgiu.

@ArsenalChampion napisał: "Wolves,West ham, Everton,Leiscester to sa druzyny które mają składy gdzie w każdej innej lidze bili by się o top4"

A jak przychodzi weryfikacja w Europie, to angielscy średniacy odpadają z takimi potęgami jak Sparta Praga, Hapoel Be'er Sheva, Atalanta, Astra Giurgiu, Midtjylland.

Czyli ewentualne TOP 4 Emery'ego też nie będzie żadnym osiągnięciem, bo z kim miał je przegrać? Z Chelsea mającą nowego trenera, po sprzedaży największej gwiazdy i z zakazem transferowym? Z Manchesterem United prowadzonym przez "wuefistę"? Czy może z WHU?

Pierwszy mecz Lamparda z United będzie teraz krążył jak "pierwszy słaby sezon Kloppa w Liverpoolu". To nic, że Arsenal w obu przypadkach był w zdecydowanie lepszej sytuacji.

@thegunner4life
Zgadzam się. Nie jest osiągnięciem, a mam wrażenie, że jednak tak jest odbierany ten remis.

@KapitanJack10
Dla Lamparda był to debiutancki mecz, dla Emery'ego już 67 za sterami Arsenalu. Jest jednak różnica.
I nie zgadzam się. Dla mnie ten remis jest złym wynikiem. Tak słabo grający Manchester United trzeba pokonać.

@n0thing napisał: "Czego wy chcecie - tiki taki barcelony albo wygrywania z live czy city?"

City? Liverpool? Arsenal nie potrafi wygrać z Manchesterem United. Z Manchesterem United, który od początku sezonu jest tutaj wyszydzany, wyśmiewana jest jego kadra a szkoleniowiec cały czas nazywany "wuefistą".

A ja mam wrażenie, że na temat obecnego Arsenalu nie można powiedzieć żadnego złego słowa, bo od razu zostanie się nazwanym "hejterem", "trollem", "chorągiewą" itd.
Ba, nawet merytoryczne komentarze na temat stanu drużyny Emery'ego są odbierane źle.