Komentarze użytkownika Syndy

http://pl-sport.tv/stream-2.htm

Niezły tekst Michał, super się to czyta.

Zadziwiające. Większość z Was pewnie nawet nie widziała go na oczy. Panowie Zaha wciąga nosem Theo, jeżeli chodzi o pozycję skrzydłowego. Pierwszy raz widzę angielskiego skrzydłowego tak dobrze uzdolnionego technicznie. To nie jest tak, że wypuści sobie piłkę i potem ją goni jak większość pseudo skrzydłowych w Anglii. Ten chłopak naprawdę potrafi zakręcić zawodnikiem, wygrać pojedynek 1v1, czy pociągnąć akcję mijając paru rywali. Nic tylko brać. Jak ktoś ma jakieś zastrzeżenia to odsyłam do powtórki meczu Crystal Palace z MU, chłopak robił z nimi, co chciał...

@ kmil_9414

Jeżeli Mou nawet mówi, że Piszczek to jeden z najlepszych prawych obrońców na świecie, to coś w tym jest ;)

Ja od jakiegoś czasu kompletnie nie rozumiem ruchów Wengera. Konkretnie zmian, jakich dokonuje i w którym momencie. A najbardziej nie potrafię pojąć, dlaczego ten człowiek boi się ryzykować. Zacznijmy od pytania, czemu nie gra Arshavin ? Przecież w każdym meczu, którym gra strzela bramki albo notuje asysty, więc ja się ***** pytam, co on musi jeszcze zrobić, żeby zacząć grać ? Bo dla naszego trenera to chyba jest za mało... Gołym okiem widać, że jak Rosjanin wchodzi to od razu coś na boisku się dzieje. Chociażby dzisiaj. Pierwszy kontakt z piłką i już próba ładnego, niekonwencjonalnego zagrania, to jest właśnie ktoś, kto u nas potrafi zrobić różnicę... Dostał piłkę na skrzydle i to on wywalczył karnego. Już nie ważne, czy decyzja była słuszna, czy nie, ale dał bynajmniej pretekst sędziemu do podyktowania jedenastki... Alex też dał świetną zmianę, w końcu zobaczyłem na boisku kogoś, kto nie boi się pojedynków 1 na 1. Wyjątkowo dobrze zagrał dzisiaj Theo, był aktywny, starał się i zaliczył 2 asysty. Podolski standardowo jak na niego, czyli słabo. Broni go tylko strzelony gol i to wszystko. Przez cały mecz był praktycznie niewidoczny. Zawodnikowi potrzebna jest też świeżość, jeżeli trener widzi, że komuś nie idzie, to do ****y jasnej niech da mu odpocząć jedno, dwa spotkania... Arteta mimo wszystko zagrał dzisiaj bardzo dobre zawody, miał kilka ciekawych odbiorów, ładna asysta przy trafieniu Lukasa i do tego brał czynny udział w ofensywnie, a tego mi ostatnio u niego brakowało. Szkoda tego błędu, ale każdemu się zdarzają. Nikt nie musi grać 100 meczów w sezonie na poziomie. Karny ? No cóż, może faktycznie chciał się odegrać i dlatego podszedł do tej jedenastki, ale karne to u nas powinien strzelać nie kto inny, jak Santi. Nie od dzisiaj wiadomo, że rzuty karne to nie jest żadna loteria, jak to większość pseudo ekspertów twierdzi, tylko technika. Chodzi o to, żeby precyzyjnie i mocno umieścić piłkę w siatce, ona musi lecieć tam gdzie chce, a kto, jak nie Cazorla potrafi to robić ? Dobiło mnie kompletnie wejście Ramseya. Po tym po prostu wiedziałem, że my tego meczu dzisiaj nie wygramy... Po raz ***** enty pytam się, co Wenger w nim widzi ? Bo ja nie widzę kompletnie nic ! Najbardziej jednak cieszy mnie postawa Kościelnego i Girouda. Przyznam, że ten drugi mimo lepszych występów był przeze mnie często krytykowany, ale po tym meczu zmieniam zdanie, bo widać, że jego forma idzie w górę i może faktycznie okaże się godnym następcą Judasza. Nie zmienia to jednak faktu, że drugi napastnik jest nam potrzebny. Laurent zagrał naprawdę dobre zawody, a ta jego interwencja, kiedy sam na sam wychodził Berbatov niech będzie tego potwierdzeniem. Jest jednak coś, co udało mi się dojrzeć w ostatnich latach. Mianowicie to, jak zachowujemy się po strzeleniu bramki i objęciu prowadzenia. Dawny Arsenal nie stanąłby przy prowadzeniu jednobramkowym, czy nawet dwu. Napędzałby dalej akcje i chciał strzelić kolejne dwie albo nawet trzy, być może i jeszcze więcej. A dzisiaj ? Dzisiaj tego nie ma, nawet jak uda nam się wyjść na prowadzenie to od razu jest pasywna gra, oddanie inicjatywy. Nie mogę na to patrzeć po prostu jak przyjeżdża "takie coś" (z cały szacunkiem dla tego klubu) jak Fulham i dominuje nas nawet na moment, pomijając fakt, że dzisiaj miało to miejsce wielokrotnie... Nie podoba mi się to i strasznie mnie to w****ia. Reasumując niech Wenger w końcu do ****y jasnej weźmie się do siebie i zacznie wystawiać najmocniejszy skład i piłkarzy, którzy aktualnie są w najlepszej formie, bo tak to my do niczego nie dojdziemy w tym sezonie, może i nawet nie do pierwszej czwórki. A same zmiany widząc, że gra się nie klei też można by robić szybciej niż w 70, 80, czy 90 minucie...