Komentarze użytkownika Szirra

Ludzie zejdźcie na ziemię! Piłkarze wierni barwom klubowym po grobową dechę to gatunek ludzi w najlepszym razie wymierający. Wam się wydaje, że piłkarze grają tylko i wyłącznie z bezbrzeżnej miłości do klubu i własnej satysfakcji? To tak jak powiedzieć, że muzycy grają wyłącznie z miłości do muzyki i swoich wiernych fanów. Pewnie to wszystko ma też jakieś tam znaczenie, ale tu chodzi przede wszystkim o kasę i to wyjątkowo dużą kasę. Tymczasem ja na tym forum widzę nawet święte oburzenie jak trener Swansea obejmuje posadę w Liverpoolu, że niby "kolejny, który poleciał na kasę i łatwiznę". Gdzie wyście wszyscy się uchowali, kiedy futbol zaczął być łączony z biznesem i komercją? Byliście zamrożeni? A co powiedzieć o brytyjskich piłkarzach z lat 80 którzy opuszczali ligę angielską by odnosić sukcesy w Hiszpanii i Włoszech po tym jak angielskie rozgrywki straciły na znaczeniu po wyrzuceniu klubów na 5 lat z europejskich pucharów? Już w tamtych jak i wcześniejszych czasach piłkarze odchodzili tam, gdzie mogli lepiej zarobić i odnosić sukcesy. Taka prawda

Co się dzieje z tym klubem, że każde odejście jednego z lepszych piłkarzy jest komentowane z takim ładunkiem emocjonalnym? Z Manchesteru United, Chelsea, czy nawet Milanu nie raz i nie dwa odchodzili piłkarze wybitni i nikt wtedy nie miał ochoty się ciąć!

Dla mnie zawód piłkarza to robota jak każda inna. Gość grał w Arsenalu przez 8 lat, mniej lub bardziej przykładając się do swoich obowiązków. Teraz postanowił zmienić otoczenie i mniejsza o to z jakiej przyczyny. Może chce zarabiać więcej? Powód dobry jak każdy inny i nie mam o to do niego pretensji. Trzeba się pogodzić, że w dzisiejszych czasach kluby piłkarskie to również firmy, a piłkarze to pracownicy na kontraktach. Konkurencyjna firma ze znacznie większymi perspektywami na sukces prawdopodobnie złożyła Robinowi ofertę, a on jak każdy ambitny pracownik z chęcią dalszego rozwoju i osiągania sukcesów na pewno ją przyjmie