Komentarze użytkownika TOmm1

Gdyby Arsenal w tym sezonie, wychodził na mecze z takim nastawieniem jak tutejsze co poniektórych, to szorowalibyśmy środek tabeli jak Chelsea.

Oni już nie raz pokazali w tym sezonie, że wszystko jest możliwe. Zawsze grają do końca, nawet jak nie idzie. Szanujcie i wierzcie. Zasługują na to. Wstyd mi za to, że Arsenal ma kibiców, którzy już przed meczem zakładają porażkę.

Cieszmy się dzisiejszym spektaklem. Nieraz pokazali coś magicznego. Pokazali, że warto wierzyć. To już nie jest stary frajerski Arsenal bez mentalu. To klub, który dzięki Artecie znowu odzyskał tożsamość. Znowu można czuć ciarki na plecach oglądając mecze a obrazki jak w meczach z Villa, Bou, Soton czy United tylko pokazują jaki ten zespół ma charakter. Bez względu na dzisiejszy mecz, Arsenal wraca do elity i cała Europa to widzi.

Wiary Panowie ;)

Mam nadzieję, że Odegaard będzie kapitanem tego klubu aż po kres swej kariery.

To jak podniósł to zamarłe dziś Emirates po wejściu, to ile pokazał w dosłownie kilkanaście minut było czymś pięknym. Szkoda, że nie wszedł wcześniej.

Szkoda, że dziś bez happy endu ale jak Tross po przebitce trafił w słupek a ich bramkarz wyjął strzal głowa Gabriela to już czułem, że zupełnie dziś jakby coś wyżej pchało dalej Sporting a nie nas. Tak bywa.

Nadal gramy o mistrzostwo a w przyszłym roku wracamy do LM. Nie ma co się oszukiwać ale LE to nie ten sam klimat.

Podobno interesujemy się Osimhenem, jakieś rzetelne źródła o tym mówią?

@Armata500:

Pamiętam ten finał. Jeszcze wtedy u nas było mega parcie na jakiekolwiek trofeum i wszędzie te liczniki, ile czasu minęło od ostatniego pucharu Arsenalu...

Potem Kościelny, Szczęsny, ostatnie minuty a reszta już jest smutna historią...

Gratulacje dla United. Moim zdaniem będą mocnym rywalem w najbliższych latach ale cieszę się, że w końcu nasza drużyna jest konkurencyjna na poziom światowego topu.

Kubeł zimnej wody. Przynajmniej, niektórzy z tej strony zejdą trochę na ziemię, bo poziom odklejenia zaczyna przepalać zwoje jak się czyta komentarze.

Sezon to 38 kolejek a nie 19. Mieliśmy genialna pierwsza część sezonu ale walka dopiero teraz się zacznie.

Slaby mecz całej drużyny. Nie dało się nie odczuć że czegoś dziś brakuje.

Najważniejsze to zapomnieć, skupić się na nastepnym meczu i wrócić na właściwe tory. Mamy mecz u siebie, więc jest ku temu dobra okazja.

Pozdrowienia dla kumatych.

A ja żałuję, że wypadł ten Casemiro, bo tak to by byśmy mieli bardziej realistyczny sprawdzian w jakim miejscu są oba kluby a tak to nie ma co się oszukiwać ale ich środek pola to nie będzie istniał w niedzielę.

Moim zdaniem Balogun to też jest bardzo ciekawy grajek. Niezły sezon gra na wypożyczeniu.

@danielosik:
Ja nie twierdzę, że nie gramy o mistrzostwo. Twierdzę tylko, że droga nadal daleka. Przed nami jeszcze 20 kolejek.

Panowie spokojnie, trochę pokory. To jest dopiero pół sezonu a połowa uż myśli o mistrzostwie. Nawet Arteta i piłkarze wypowiadają się, że przede wszystkim liczy sie skupienie na kolejnym meczu, na kolejnych 3 punktach.

Kiedyś ktoś mądry powiedział, że czasem ważniejsza od celu jest podróż i proponuje się na tym skupić, bo w przypadku gdyby coś poszło nie po naszej myśli, srogo się na tym rozczarujecie. Trzeba się cieszyć każdym pojedynczym meczem i każdym wyszarpanym punktem. Prognozy są obiecujące ale droga do celu nadal daleka, więc cieszcie się nią każdym dniem.

Teraz klucz to skupić się na meczu z Manchesterem i zagrać przed własną publicznoscia nowy rozdział tego pięknego sezonu.

Swoją droga ekipa filmowa AoN wybrała świetny sezon na nakręcenie o nas dokumentu. Pod koniec serialu odpadamy z Ligi Mistrzów przez Tottenham na ich stadionie, łomot od Newcastle i koniec marzeń, 5 miejsce. Ten sezon to odrodzenie tego klubu, powstanie z popiołów. Ludzie wręcz kochają takie historie. Arsenalowi wręcz nie da się nie kibicować i nawet każda postronna osoba, która się interesuje pilka a nie jest fanem klubu, będzie się z nim utożsamiać. Never Give Up, Keep The Faith... Ile lat te slogany nam towarzyszy a dziś w końcu widzimy ten piękny etap w historii klubu.

Cieszcie sie chwila.

Za tydzień bój prawie jak za SAFa i Wengera. Co jak co ale United trzeba oddać to, że też są teraz na fali. ETH bardzo dobrze układa ten zespół. Myślę, że będzie meczycho przez duże M.

Ależ gramy... Koncert Arsenalu. Ale czasów dożyłem...

Taki dwupak z Farsy - Raphinha + Ferran... Myślę że to by było lepsze zagospodarowanie tych 100 baniek ale nawet jakby się udało wyciągnac chociaż jednego to będzie dobrze ;)

Swoją drogą kwoty, które są płacone za młodych piłkarzy jak Antony czy Mudryk, którzy jeszcze nie są ograni w większych ligach to jest jakaś istna abstrakcja. To tylko psuje rynek transferowy. Jeśli Mudryk jest wart 100 to taki Saka chyba jest wart 300...

Chelsea to jest obecnie klub w głębokiej du... za przeproszeniem. Zero jakiegokolwiek pomysłu na cokolwiek. Kolejny piłkarz do kolekcji. Tam zaraz będzie ich grało 50... Nie mam pojęcia dokąd oni zmierzają ale mam nadzieję że odbije się im czkawką ten transfer.

Zapominamy o Mudryku. Skupiamy się na jutrzejszym meczu a potem myślimy o innych opcjach na transfery. Ja się cieszę że staliśmy twardo przy swoim i sie nie ugielismy. Wierzę w proces i kulturę która zapanowała w tym klubie po przyjściu Artety i Edu i myślę, że to idzie w bardzo dobrym kierunku. Jako wieloletni fan Arsenalu po raz pierwszy od wielu lat widzę, że nadchodzą piękne czasy bez względu na to czy skończymy ten sezon z mistrzostwem.

Szczerze to jakoś mi ulżyło. To jest talent ale czy za 100 milionów w tym momencie? Drugie pytanie czy my rzeczywiście go aż tak potrzebujemy? Moim zdaniem powinniśmy teraz zmienić target transferowy. Za ta kasę można ściągnąć dwóch solidnych grajków.

Mam nadzieję że trafimy na Napoli w Lidze Mistrzów za rok. Ale to by byly mecze...

Nie wiem czy bardziej mnie dziś ekscytuje powrót Smitha Rowe'a czy potencjalny mecz z City w przypadku awansu.

Jesli wygramy to będziemy mieli okazję zagrać 3 razy o stawkę z City w tym sezonie. Coś pięknego, bo moim zdaniem w tym roku to napewno nie będą spacerki dla Guardioli a genialne mecze.

Oby dziś do przodu i aby było na co popatrzec.

Przy jutrzejszej wygranej, mecz z City bd na Etihad?

Felix i Mudryk - nawet jeśli doszlo by do tych transferów, to najpierw niech chłopaki pokażą co potrafią i wywalcza sobie miejsce w 1 składzie. To, że ktoś ma wysoką cenę, to wcale nie oznacza ze z miejsca wskoczy do podstawy. Nasza podstawa działa jak monolit a Xhaka to jest jeden z najważniejszych piłkarzy w ukladance Artety tego sezonu. Poza aspektami sportowymi, bardzo ważny jest mental a Szwajcar przelewa go u nas na resztę zespołu.

Teorie na zasadzie, że skoro Felix jest drogi to z miejsca posadzi Xhake na ławce proponuje schować do kieszeni. W tym zespole niepotrzebne są obrażone gwiazdy, które jak nie grają to spuszczają głowę. Tu potrzeba piłkarzy, którzy nawet na ostatnie 3 minuty meczu wyjdą zmotywowani na 120%.

Jak ktoś nie ma Eleven a chce obejrzeć w poniedziałek FA Cup z Oxfordem to sweet.tv oferuje 30 dni za free i jest tam Eleven. Rejestracja zajmuje minutę ;)

Na Viaplay dodano dokument "Arsene Wenger: Invincible". Jeśli ktoś nie oglądał to polecam, bo pozycja obowiązkowa dla każdego fana.

Ta 2 oferta za Mudryka została odrzucona ? czy oni grają na zwłokę i szukają lepszego dealu z Chelsea?

Orientuje się ktoś czy da się włączyć polskie napisy na viaplay w tym wywiadzie z Ronaldo?

@Be4Again: dobrze mówisz ale pamiętaj, że równie dobrze Jesus może się odblokować w najbliższym czasie (Wolves, mundial lub po mundialu) i w takim przypadku nie on będzie w ogniu krytyki.

Ja myślę, że nie ma co się na siłę martwić i szukać dziury w całym. Doceńmy to co mamy i to co widzimy bo jest na co popatrzec. Są aspekty, dzięki którym może być jeszcze lepiej i tu między innymi chodzi o skuteczność Jesusa. Piękne jest to, że ta maszyna nadal nie pokazała pełni potencjału a już wygląda naprawdę solidnie.

To, że pokazują Wolves z Leeds albo Nothingham z Tottenhamem zamiast Arsenalu z Brighton jest jakimś kryminałem.

Nie rozumiem co tu poszło nie tak. Komuś zwoje przepaliło jak wczoraj Lewemu...

Panowie, mecz z Brighton w środę będzie transmitowany w viaplay? Ktoś się orientuje?

Chelsea pozamiatana. Ale tu się zrobiła ekipa. Jestem pełen podziwu dla Arsenalu, jak wyglądamy w tym sezonie. Świetny mecz.

Nerwy na własne życzenie. Sam Vieira mógł 2 razy zamknąć wynik w 1 połowie...

Czy tylko ja mam wrażenie, że Nketiah to najchętniej wszedłby z piłka do bramki?

W średnim stylu ale ważne że udało się to dowieść. Patrząc na rozkład 1/16 to bardzo wazne, że mamy to 1 miejsce.

Czekamy na mecz z Chelsea.

Świetny mecz. Właśnie tego zabrakło w meczu ze Świętymi. Dominacja nad dużo słabszym w tabeli rywalem. Jeśli chce się być tym najlepszym to takich rywali trzeba zjadać przez duże Z.

Brawo dla chłopaków, bo druga połowa wyglądała już tak jak powinna. Gdy mecz nie jest na ostrzu noża i mamy ten luz to myślę, że to jest jedna z najładniej grających ekip na świecie. Gdyby tylko jeszcze przelać ten mental pewności gdy mecz jest na styku. Tego brakuje i wtedy wkradają się głupie błędy. Mam nadzieję, że z czasem chłopaki dojrzeją i do tego. Jak już wspominałem potencjał tej ekipy jest ogromny. Porównałbym to do diamentu, który trzeba jeszcze dobrze oszlifować.

Co do Jesusa to ja się o niego nie martwię. Jestem pewny ze się odblokuje a okazję do tego może mieć iście zjawiskową, bo za tydzień gramy z Chelsea i tego mu życzę.

Dzisiejszy mecz to próba charakteru. Rywal na przełamanie gorszego okresu idealny. Mam nadzieję, że chłopaki się przełamią i wrócą na właściwe tory. W dodatku gramy u siebie, więc nie widzę innej możliwości jak łatwe 3 punkty.

Zjazd do bazy. Bez pomysłu, za długie decyzje, łatwe straty. Szkoda ale chlopaki bez formy i bez chęci dziś. Nie ma co się napalac na myślenie o mistrzostwie. Główny cel to Liga Mistrzów i tego się trzeba trzymać. Gdyby wyszli i pozamiatali takie Soton z 5:0 to by była inna rozmowa ale ewidentnie Arteta nadal ma nad czym z chłopakami pracować. Cieszy fakt, że to młoda drużyna i potencjał jest ogromny. Brakuje oszlifowania.

Nie rozumiem zmiany Odeegarda. Moim zdaniem z nim była większa szansa na zamknięcie wyniku bo grał dobry mecz.

Wiadomo, szkoda że nie udało się wygrać ale nie ma co się załamywać. Nadal jesteśmy liderem a kubeł zimnej wody dobrze nam zrobi. Myślę, że po takim starcie sezonu chłopaki też trochę odczuwali presję. Arteta wielokrotnie w wywiadach sprowadza wszystkich na ziemię i taka jest prawda. Najważniejszy jest postęp a porównując obecny sezon do zeszłego to nie da się go nie zauważyć. Tak jak napisał kolega niżej - Zurych, Everton i gramy dalej. Do każdego meczu trzeba podchodzić jakby był o wszystko. Najwazniejsze żeby nie łapać teraz złej passy.

Więcej wiary i małymi krokami do przodu.

No i pięknie. Bez względu na jutrzejszy wynik jesteśmy liderem przez kolejny tydzień.

Martwi mnie nasza sytuacja kadrowa ale trzeba wierzyć, że chłopaki będą wracać do zdrowia na poszczególne mecze.

White jest kontuzjowany ?

Podobno 3 oferta za Douglasa odrzucona.

Boję się że zaraz będziemy mieć Emirates Hospital. Styl gry i drużyna robią wrażenie ale urazy mogą nam się odbić czkawką. Ciekawe co z Odegaardem. Ramsdale też miał jakiś uraz...

Warto obserwować tego Lavie z Soton. Za wcześnie, żeby się zachwycać ale chłopak może być ciekawym nazwiskiem w tym sezonie.

@Selekcjoner12: O północy z czwartku na piątek polskiego czasu.

A ja myślę, że będzie grubo na koniec okienka. Mam wrazenie, że Edu z Mikelem wyciągną asa z rękawa.

Lider zostaje w Londynie. Piękna walka do samego końca. 4/4

Zwróćcie uwagę jaki charakter pokazują poszczególni piłkarze i jak potrafią się odrodzić. Saliba po samobóju z Leicester strzelił bramkę Bournemouth a dziś Gabriel po bledzie, osobiście przybił gwoździa Fulham. Ta celebracja po Jego bramce... To jak niesie ich Emirates. Coś pięknego.

Zauwazcie też jaki fenomen w dzisiejszych czasach odgrywają seriale. Dzięki AoN, mam wrazenie, że jeszcze więcej ludzi utozsamilo się z Arsenalem. Poznając historię Artety, wizję klubu, proces i widząc jak to ewoluuje taki zwykły fan piłki nie jest w stanie przejść obok tego obojętnie. Im się aż chce kibicować. Ten klub zasługuje by w końcu wrócić tam gdzie Jego miejsce.

Oby tak dalej.

Ktoś ma jakieś szersze informacje co do urazów Ziny i Thomasa?