Komentarze użytkownika TaYekARS

Chłopak jest nam zbędny, potrzebny nam lepszy stoper.

Już nie ma co powracać do Bayernu, w końcu mamy nowy sezon i nowe wyzwania.

Już nie ma co powracać do Bayernu, w końcu mamy nowy sezon i nowe wyzwania.

Kolejny klub, który się nim interesuje. Szkoda, że żaden nie może się dogadać z Bendtnerem ;/

Cieszy mnie dyspozycja Giroud, wygląda znacznie pewniej niż w poprzednim sezonie, lecz i tak potrzebny nam jest jeszcze jeden napastnik ;p

Tak, szczególnie stoperzy muszą walczyć o miejsce w składzie ;p Tu trzeba kilku wzmocnień na kilku pozycjach, bo lekko mówiąc nie ma kim straszyć z ławki.

Już to widzę, jak Casillas opuszcza swój ukochany Real. Nie ma szans.

Co by tu dużo mówić, lubił psuć humory kibicom Arsenalu ;p Może i zaliczył kilka solidnych spotkań, lecz zagrał zdecydowanie więcej bardzo słabych meczów.

Z Krulem to pewnie plota, lecz za Cabaye'a raczej pójdzie druga oferta.

Di Maria to bardzo dobry zawodnik, wniósłby wiele jakości do drużyny. Wydaję mi się jednak, że nic z tego nie wyjdzie.

Zgadzam się z Aaronem w stu procentach. Szczególnie wsparcie kibiców - na wyjazdach są niesamowici. Szkoda, że na Emirates jest gorzej.

Imo Wenger rzuci jeszcze jedną ofertę za Bendera, mam jakoś takie przeczucie ;p

Jeśli prawdą jest to, że Cabaye nie chce grać już w Newcastle, to jestem pewny, że trafi do nas. Szczerze to wolałbym kogoś innego, kogoś bardziej usposobionego defensywnie, jednak Francuzem nie pogardzę ;p

Chciałbym, by on trafił do Arsenalu. Na pewno wzrosłaby konkurencja o miejsce w składzie. Kto wie, być może trafi do nas.

Widać, że Kanonierzy nic nie robili sobie z deszczu ;p

Santi gra dużo lepiej jako śpo niż jako skrzydłowy. Ten mecz to potwierdził. Mądrze rozgrywał piłkę.

Arsenal_1886

Akcja z 1:55 w kompilacji Jacka pokazała, dlaczego każdy go uwielbia. Ani razu nie odstawiał nogi, szedł do końca. W dodatku przebiegł prawie całe boisko i wyporowadził groźną kontrę. To się ceni.

Teraz niech Wenger zajmie się transferami i odpowiednim przygotowaniem drużyny na derby z Tottenhamem.

Nie zgodzę się z Jolem. Zasłużyliśmy na dwa pierwsze trafienia, mądrze rozgrywaliśmy piłkę i przeprowadziliśmy kilka groźnych kontr, więc to przyniosło bramkowy efekt. Mimo wszystko gratulacje dla jego drużyny, nie był to w końcu spacerek.

Nic dziwnego. Mało prawdopodobne jest, by do Realu dołączył w tym okienku Suarez, więc Benzema nadal będzie podstawowym napastnikiem klubu z Madrytu.

Imo Ramsey zasłużył na 7, a Per conajmniej na 6,5. Merte przecinał prawie każde dośrodkowanie w pole karne Arsenalu ;p

Plan wykonany. Zdobyliśmy trzy punkty na ciężkim terenie. Mamy też pierwsze zwycięstwo w lidze i w derbach Londynu. Coraz więcej wskazuje na to, że mecz z Aston Villą był "wypadkiem przy pracy". Zagralismy odpowiedzialnie i zasłużenie wynosimy ze spotkania z Fulham trzy punkty.

Pierwsza połowa zaczęła się dla nas bardzo dobrze. Szybko osiągnęlismy przewagę w grze, czego efektem była bramka Giroud. poźniej jednak gospodarze doszli do głosu i to oni częściej zagrażali naszej bramce. Defensywa Arsenalu nie dopuszczała do groźnych akcji. Fulham starało się strzelać z dystansu. Staraliśmy się grać z kontry, co nawet nam dobrze wychodziło. Później bardzo ważną dla przebiegu spotkania bramkę zdobył Podolski, która uspokoiła wszystkich Kanonierów.

Druga odsłona spotkania przyniosła nam spokojniejszą grę z obu stron. Piłka przebywała głównie w środkowej strefie boiska, wymienialiśmy sporo podań. Chwilę później dał o sobie znać skuteczny aż do bólu Podolski. Mecz się otworzył i obie strony miały swoje szanse. Podobało mi się to, że podczas wysokiego pressingu ze strony Fulham, piłkarze Arsenalu nie panikowali, tylko spokojnie rozgrywali piłkę. Duża w tym zasługa naszej pomocy. Później dobrą akcję przeprowadził Berbatov, a Bent nie pozwolił zachować Szczęsnemu czystego konta. Mogliśmy jeszcze coś strzelić, lecz głównie Theo nie grzeszył skutecznością.

Co do gry naszych zawodników, to chyba każdy się zgodzi, że nasza defensywa na czele ze Szczęsnym wyglądała bardzo pewnie. Obrońcy nie dawali podejść blisko bramki Polaka, przecinali większość groźnych podań głównie ze strony Parkera. Reasumując: stoperzy, boczni obrońcy i przede wszystkim Wojtek na plus. Środek pola również dobrze wyglądał, no może tylko Rosa odstawał od swoich kolegów. Cieszy kolejny dobry mecz Aarona i mądra gra Cazorli. Przechodzimy teraz do Poldiego, który kolejny raz popisał się efektywnością. Może i był niewidoczny, lecz popisał się bardzo ładnymi bramkami. Teraz Theo: krótko mówiąc, to dzisiaj nie zachwycił, szczególnie zawiodła jego skuteczność. Giroud rozegrał dobre zawodny, wykorzystał to co miał i wywalczył parę ważnych piłek w środku boiska/na połowie przeciwnika. Zmiennicy także zaprezentowali się poprawnie, szczególnie nieustępliwy Jack.

Mecz zakończony bardzo dobrym wynikiem dla nas. Trzeba pogratulować Fulham, ponieważ grali dzisiaj dobrze, lecz my byliśmy skuteczniejsi. Podobała mi się pierwsza połowa, w której oglądaliśmy akcję za akcją. Teraz czeka nas ważny tydzień ze względu na derby z Tottenhamem. Miejmy też nadzieję, że dowiemy się czegoś w sprawie transferów. Nie można także zapomnieć o pojedynku z Fenerbahce, niie wolno nam ich zlekceważyć. Trzeba potwierdzić swoją formę w najbliższych starciach.

Pięknie. Poldi był niewidoczny, lecz nadrabia to skutecznością. To właśnie jest największa zaleta Poldiego. Miał Wenger nosa wystawiając go w 1 składzie :)

Dzisiejszy mecz bardzo mi się podoba. Żywy, dużo akcji z obu stron. Emocji nie brakuje. Na początku spotkania my przeważaliśmy, lecz po strzelonej bramce przez Giroud to gospodarze prowadzili grę. W nasze szeregi wdarło się trochę chaosu, lecz bramka Poldiego wszystkich uspokoiła. Bardzo dobra gra Szczęsnego :)

Jest i druga brameczka. Teraz zrobi się spokojniej. Bardzo dobre wykończenie Poldiego :)

Teraz mamy troszkę szczęścia, jednak bramka to bramka :) Brawo Oli i Ramsey.

Co piła od Rosy... coś pięknego.

Ciekawy skład. Boję się tylko kontrataków ze strony Fulham.

Robizg1

Bardzo ofensywny ten nasz skład. Przeczuwam dużą liczbę groźnych kontrataków ze strony Fulham ;p

Piłkarze przychodzą do Arsenalu głównie dla Wengera. Ma on inne podejście do zawodników niż inni trenerzy, czego dowodem są wypowiedzi naszych byłych grajków.

Nie miałbym nic przeciwko, gdyby Arsenal powtórzył wynik z poprzedniego sezonu na Craven Cottage. W końcu trzy punkty muszą być.

Zapewne do zakończenia sprawy Suareza trzeba będzie poczekać do końca okienka. Jeśli teraz nigdzie nie odejdzie, to imo zrobi to w zimę. No chyba, że Liverpool będzie koksił w lidze ;p

Kieran z każdym sezonem staje się lepszy. W niedalekiej przyszłości widzę go w reprezentacji, w końcu Cole nie robi się młodszy. To kolejny zawodnik, którego odkrył Wenger. To Arsene w niego uwierzył, dał mu szansę. Teraz, gdy Arsenal przechodzi lata posuchy, młodzi zawodnicy, którzy "wychowali" się za Wengera, po prostu są oburzeni krytyką w kierunku Bossa. To zrozumiałe. Zawsze będą stawać za nim murem. Krytyka skończy się, gdy będą puchary. Zawodnicy o tym wiedzą i dlatego będą chcieli dążyć od zwycięstwa do zwycięstwa. Nie wiem, czy uda się ta sztuka Arsenalowi w tym sezonie, lecz za kilka lat imo Kanonierzy znowu wdrapią się na piedestał :)

Ciekawe co powiedzą, gdy przejdą z Nicklasem do rozmów w sprawie tygodniówki ;p

Arsenal raczej nie wypożyczy tak doświadczonego zawodnika jak Poldi, szczególnie przy naszej sytuacji kadrowej. Pozbycie się Lukasa byłoby kompletną głupotą.

Arsenal raczej nie wypożyczy tak doświadczonego zawodnika jak Poldi, szczególnie przy naszej sytuacji kadrowej. Pozbycie się Lukasa byłoby kompletną głupotą.

Błaszczu jest świetny, aż miło popatrzeć, gdy ten haruje w defensywie i zasuwa do przodu. Jest skuteczny tu i tu. Zostawia serce na boisku.

Mam nadzieję, że równie w przekonującym stylu wygramy jutro z Fulham :) Będę jednak zadowolony nawet ze skromnego zwycięstwa.

Nie ma takiej opcji, żeby w tym okienku gdzieś odszedł. Każdy wie, jak wygląda nasza kadra. Teraz każdy zawodnik jest na wagę złota, szczególnie taki doświadczony grajek jak Poldi.

Nic dziwnego, że Jack staje murem za Wengerem. W końcu to właśnie Arsene ukierunkował i ukształtował piłkarsko, to on dał mu szansę w seniorskiej drużynie Arsenalu. Wierzę, że za kilka lat Arsenal będzie taki jak kiedyś, czyli będzie na szczycie i marzenia Jacka się spełnią.