Komentarze użytkownika The088
Znaleziono 624 komentarzy użytkownika The088.
Pokazuję stronę 1 z 16 (komentarze od 1 do 40):
To jest właśnie pragmatyczny, taktyczny futbol na styku powodujący szybsze bicie serca... Może wciśniemy w drugiej połowie jakiegoś farfocla na 1-0 i będziemy się tak ślizgać do powrotu Ode. Obecnie strasznie to wygląda. Btw. tytuł najgorszego meczu pierwszej kolejki ligi mistrzów mamy raczej jak w banku?
@ozzy95:
Też już sobie to kalkulowałem.
W najbliższej kolejce poza naszym meczem będą jeszcze dwa spotkania, które mogą mieć kluczowe znaczenie w ostatecznym układzie tabeli. Na początek oczywiście Fulham-City, gdzie wszyscy zakładamy białe koszulki i trzymamy kciuki za Obi-Wana Iwobiego i spółkę, ale równie ważny będzie mecz Aston Villa-Liverpool, gdzie Liverpool może nam teoretycznie pomóc w walce o mistrzostwo nie przegrywając z Aston Villą. W przypadku np. ich remisu w Birmingham przy założeniu, że Tottenham oczywiście wygra z Burnley u siebie, bo aż o takie frajerstwo, że stracą w tym meczu punkty chyba nie ma co ich podejrzewać, Aston Villa na kolejkę przed końcem ma przewagę 5 pkt nad Tottenhamem, przy czym Spurs mają zaległy mecz z City u siebie.
Aston Villa ostatni mecz sezonu gra z będącym w gazie Crystal Palace na wyjeździe, gdzie spokojnie mogą przegrać, z kolei Tottenham ma wyjazd z Sheffield United, więc to prawie pewne 3 pkt. Biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki, jeżeli Liverpool nie przegra w najbliższej kolejce z Villą, a Tottenham wygra z Burnley, mecz z City będzie dla nich meczem o wszystko jeśli chodzi o jakiekolwiek nadzieje na zakwalifikowanie się rzutem na taśmę do Ligi Mistrzów. Oby do wtorkowego meczu z City mieli na to jeszcze matematyczne szanse, wówczas prawdopodobieństwo, że urwą im punkty znacznie rośnie.
Moim zdaniem moglibyśmy zaryzykować i przedłużyć kontrakt Thomasa o rok, do 2026. Prawdopodobieństwo, że kontuzje położą mu całkowicie kolejny sezon jest raczej niewielkie, a każdy widzi ile on w formie wciąż może dać Arsenalowi. Na swojej pozycji to jest absolutny top i nawet rozgrywając te 30-35 spotkań w sezonie we wszystkich rozgrywkach, byłby wielką wartością dodaną. Gdyby jednak ziścił się najczarniejszy scenariusz, w letnim okienku 2025 można byłoby go jeszcze wytransferować do Milanu, czy Interu za kilka mln euro. Ciekawe jak do sprawy podejdą Edu z Artetą. Rzadko się mylą, więc będą wiedzieć najlepiej jak to rozwiązać.
Dziś piękny, historyczny wynik i nadzieje po wpadce z Villą znowu rozpalone. Wydaje się, że wygranie wszystkich pozostałych meczów do końca da nam upragnione mistrzostwo. Najbardziej obawiam się wyjazdu do United, tam praktycznie nigdy nam nie idzie bez względu na ich formę. Z kolei jeśli chodzi o City, to duże nadzieje wiążę z ich wyjazdem do Nottingham, które walczy o utrzymanie i ich zawodnicy powinni gryźć trawę. A może i Brighton już w czwartek zaskoczy. Szykuje się pasjonująca końcówka sezonu!
Najważniejszy wniosek po meczu to Havertz >>> Szoboszlai. Z Kaiem w składzie Liverpool by to wygrał.
Salah podnosi siłę rażenia Liverpoolu o jakieś 300%, jak on z Kloppem odejdą po tym sezonie to LFC w dłuższej perspektywie ma przesrane
@Kredens napisał: "bezpośrednia robi ;)"
Tak, tylko żeby dostał teraz bezpośrednie czerwo to musiałby zrobić Viniciusa :D
@Olczyck:
W FA Cup też się liczy, więc ewentualna czerwona Rodriego w tym meczu nas nie robi
@zwierz napisał: "Ale taka druga żółta dla Rodriego i pauza z nami to by siadła jak złoto."
A to nie pauzowałby wtedy w pucharze Anglii? 16 marca City gra z Newcastle w ćwierćfinale, przed meczem ligowym z nami.
Trafiłem jeszcze na ciekawą statystykę wrzuconą przez usera z lfc.pl. Jeżeli ktoś to wcześniej wrzucał, to sorry za double.
'Arsenal wygrał pierwsze 8 spotkań w 2024 roku, tylko trójce zespołów w całej historii PL udało się wygrać 8 pierwszych spotkań w roku kalendarzowym:
MU 2009
Liverpool 2020
City 2021
Każdy z tych zespołów został w tych sezonach mistrzem Anglii.'
Dobrze byłoby nie wyłamywać się z tej grupy. Może rzeczywiście to będzie w końcu ten sezon?
@Lamoreaux:
Wiadomo, najlepiej remis. Przy takim wyniku, jak wygramy wszystko do końca, to najpewniej mamy mistrzostwo, nawet gdyby Liverpool po meczu z City miał już nie stracić żadnych punktów - bilans bramkowy na naszą korzyść by zadecydował. Odkładając jednak na bok utopijne wizje, bo LFC ma jeszcze ciężkie wyjazdy (tak jak my) i na pewno straci(my) gdzieś punkty, to lepiej żeby oni ewentualnie dziś wygrali. Założyłem się z fryzjerem o ten mecz - jak Liverpool wygra, to mam następne strzyżenie za darmo, jak wygra City - płacę podwójnie, a w przypadku remisu - zakład jest anulowany, więc będą dziś ogromne emocje podczas oglądania. Bez względu jednak na wynik, dla nas kluczowe będą dwa najbliższe mecze - pokonanie Porto i awans do ćwierćfinału LM zbuduje chłopaków mentalnie i należałoby wreszcie nie przegrać z City na Etihad. Generalnie, każdy kolejny mecz do końca sezonu powinien być przez nas traktowany jak finał.
Z wielką satysfakcją czyta się te jęki odklejeńców z lfc.pl. Devilpage to przy niech kwintesencja kultury, a i czasem ciekawe, merytoryczne komentarze można tam poczytać. Wracając do lfc.pl - zrobi się tam jeszcze ciekawiej po odejściu Kloppa, Salaha i Van Dijka już wkrótce. To więcej niż prawdopodobne, że wrócą do walki o Ligę Europy, jak przed erą ww. Będzie się działo.
Co do meczu, to takiego thrillera z happy endem dawno nam chłopaki nie zafundowali. Zwycięstwo osobiście cieszy mnie podwójnie, bo na początku kwietnia będę na meczu z Luton, więc dobrze, że nie tracimy punktów tam, gdzie stracić ich nie mogliśmy i pozostajemy w grze o mistrzostwo. :)
Talent czystej wody. Pokorny, inteligentny i z końskim zdrowiem, które oby wciąż dopisywało. Jeżeli pieniądze nie zawrócą mu w głowie i zwiąże swoją przyszłość z Arsenalem spędzając u nas większość kariery (szanse na to są duże, w końcu jest wychowankiem, a jego piłkarskim idolem jest Thierry Henry), to zostanie legendą klubu. Miejsce na kolejny pomnik na pewno kiedyś się znajdzie.
Po wczorajszym wspaniałym zwycięstwie Manchesteru United z Wolves, wszedłem z ciekawości na devilpage, i wiem, że to tylko pojedyncze jednostki, ale są tacy co wieszczą, że przy dobrych wiatrach za 4 kolejki United może być już na miejscu Arsenalu, a w końcowej tabeli to już zdecydowanie przed nami. x) Powtarzające się "United ido po miszcza" na naszej stronie po każdej ich wyszarpanej wygranej jest w sumie w pełni zrozumiałe. :D
@Glajskor:
Jak Klopp, Salah i VVD wkrótce odejdą z LFC to wrócicie do walki o miejsca 5-7 jak z przed ery ww.? Jak myślisz? Ja stawiam, że tak.
@Simpllemann:
Aż się zalogowałem, żeby dać Ci plusa. Ostatnio Piotrek zaszedł Ci trochę za skórę, co? W odwecie nie miałeś litości. :D
Festiwal niedokładności, braku szczęścia, nieskuteczności i stronniczych decyzji sędziego. Dojedziemy ich na Emirates. Już sobie wyobrażam, jak chłopaki będą na nich nakręceni po tym meczu. Teraz wygrać z Brighton u siebie i powalczyć o korzystny rezultat na Anfield, bo Glajskor zaczął się panoszyć i można spodziewać się wkrótce "obiektywnych" komentarzy z jego strony.
Jeszcze co do Villi - jak widzę tą nieskażoną głębszą myślą mordę Martineza, to bardzo mnie cieszy, że go odpaliliśmy i, że nie jest on kojarzony z Arsenalem. Albo Arsenal z nim. Niesamowicie irytujący zawodnik.
@pLYTEK:
Na to się zdecydowanie zanosi. Plus (odpukać) końskie zdrowie i młody wiek. Declan może grać u nas nawet i kolejne 10 lat, genialny transfer. Można tylko zacierać ręce na jego współpracę z Thomasem mam nadzieję, że już wkrótce.
@Rynkos7:
Ogólnie na stronie panuje toksyczna atmosfera. Strach coś napisać, bo zaraz jeden z drugim wykorzystuje okazję, żeby pojechać jak po burej przy aplauzie części społeczności, łapiąc tuzin plusików. Szkoda, bo byli tu userzy, którzy mieli coś ciekawego, czasem kontrowersyjnego, do powiedzenia. Teraz albo już ich nie ma, albo tylko obserwują. Strona przez to straciła na wartości i nie chce się już tu zaglądać tak często, jak kiedyś. Na ten komentarz też mogę spodziewać się odpowiedzi w stylu - to nara, wypad, etc. Taki mamy klimat.
@enrique:
Kiedy widzę tą fałszywą, parszywą gębę Tuska i dociera do mnie, że tak skompromitowany polityk, polityk z taką przeszłością, ponownie stanie na czele rządu, to nie mogę uwierzyć, jak krótką pamięć ma nasz naród.
To, że gramy z Liverpoolem w czasie PNA, to akurat mały uśmiech losu. Partey jest dla nas kluczowy, jednak Salah dla Liverpoolu jest niezastąpiony, więc przynajmniej teoretycznie nasze szanse w tym meczu wzrastają.
Poprzedni rekordowo polityczny news można wreszcie wyrzucić do śmietnika, wraca liga i oby wróciły komentarze dotyczące Arsenalu.
Jutro dzień z dwoma ważnymi wydarzeniami (oba zaplanowane na godz. 18.00) - losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów i zejście embarga na recenzje Starfield. :) Będzie się działo. :)
Oby nam się powiodło w tym sezonie. Dla Arsenalu to w sumie jubileusz, bo 20-lecie Invincibles. Zdobyć mistrzostwo po ostatnio okupowanym przez większość sezonu 1-ym miejscu, to byłoby coś. Plus półfinał LM oczywiście, a Partey bohaterem.
@The088:
Salah*
Odkładając na bok wszystkie zaszłości. Bukayo Saka. To jest chłopak, chyba czas ustawić go sobie w ulubionych razem z Thierrym Henry. To jak wczoraj zagrał to poezja, a bramka jest podsumowaniem. Coś a'la Slah.
Obawiałem się, że po tym, jak mecz się opóźnił, Arsenal straci trochę werwę, bo zazwyczaj tak było, kiedy mecz się opóźniał. Plus początek sezonu dla Arsenalu często przebiegał w męczarniach w ostatnich latach (tak z pamięci, może wiki powie co innego), ale nie tym razem. Mamy małe joga bonito z przestojami na klepanie. Co za piękny początek sezonu. W drugiej połowie wbić na 3-0 i lider po pierwszej kolejce może być.
@RIVALDO700:
W takim wypadku to byłoby zjadliwe do patrzenia. :D Nawet pod blokiem :P
@kaziu874:
Nie wiem, dla mnie odbijanie piłki od rakiety to totalna nuda, nieważne na jak wysokim poziomie ktoś to robi i jak długo. Na szczęście jutro wraca Arsenal, i oby zaczęło się od nokautu na City, to byłby dobry początek sezonu.
@RIVALDO700:
Oglądanie tenisa to prawie jak oglądanie ekstraklasy.. wiesz, niby masz na to czas, ale w podświadomości czuć, że to marnotrawstwo/.
Wielu z Was kwestionuje transfer ze względu na autorytet Xhaki i jak zespół poradzi sobie bez niego mentalnie (odkrywcze), ale przypomnijcie sobie, jak w 05 odchodził od nas Vieira, który też potrafił zrugać co bardziej niefrasobliwych, a Arsenal po jego odejściu doszedł do finału ligi mistrzów. Może to będzie podobny scenariusz? Co prawda nie mamy teraz Henryego, ale mamy Bukayo i wszystko może się zdarzyć. Oby tylko Partey został, to przy tych wzmocnieniach chyba tylko Real i City mogą z nami powalczyć (na papierze i po ostatnich wydarzeniach)
@trempa:
Też tak myślę, że to wszystko bajki. :D @Slaviola dawaj foto. :D
Obecny kontrakt Parteya wygasa w czerwcu 2025, nie 2024. Na 99% plotka, pozbycie się go teraz nie ma sensu. Obok Saki i Odegaarda najważniejszy zawodnik w zespole. Zostanie i poprowadzi Arsenal przynajmniej do półfinału Ligi Mistrzów ;)
@Lamoreaux:
Żadna tęga głowa nie kwapi ci się z odpowiedzią, więc mimo, iż do tęgich głów się nie zaliczam, to postaram się udzielić możliwie najprostszej odpowiedzi.
Mikel Arteta i Edu Gaspar, razem z całym swoim sztabem analityków i doradców, znają się na piłce trochę lepiej od nas i widzą nieco więcej od przeciętnego fana, który obejrzy 1-2 mecze swojego ulubionego zespołu w tygodniu, i zapewne przy wyborze zawodnika nie kierują się wyłącznie suchymi cyferkami z trzech ostatnich sezonów, a znacznie głębszą analizą, wliczając w to nawet osobowość piłkarza i to, jak zaaklimatyzuje się w drużynie.
Też nie widzę w Havertzie niczego specjalnego, tylko szczerze to widziałem raptem kilka jego meczów w ogóle, więc moja opinia nie jest zbyt miarodajna. Trzeba zaufać fachowcom, których mamy u steru, bo jako zespół zmierzamy w zdecydowanie dobrym kierunku, czego oczywistym dowodem jest wicemistrzostwo i powrót do Ligi Mistrzów po sześciu latach.
Kiwior przede wszystkim nie jest tak ociężały jak Holding i szybciej podejmuje decyzje, docenić też trzeba dokładność podań i próby grania prawą nogą na pozycji środkowego prawego obrońcy. Dla niego idealny mecz do nabrania pewności siebie, świetnie, że Arteta postawił na niego od początku.
Dopóki w City będą Łysy z Rudym to my chyba jesteśmy skazani na łomot od nich, miejmy nadzieję, że to już długo nie potrwa. Mecz koszmarny również dla postronnego kibica, zero emocji, różnica klas. Wynik przewidziałem w okolicach 15 minuty, ale myślałem, że wsadzimy z karniaka. Summa summarum trzeba być dumnym z chłopaków za całokształt sezonu, choć ten mecz to blamaż, wracamy do Ligi Mistrzów. To jedyna budująca myśl po tym wielkim zawodzie na koniec rozgrywek..
Jesus i te jego joga bonito dryblingi doprowadzają do szewskiej pasji, on kompletnie nic nie daje drużynie w ofensywie, a wręcz szkodzi i irytuje. Jak najszybciej Trossard za niego.
@thegunner4life:
Dokładnie. Mistrzostwo przegraliśmy już w dwóch ostatnich meczach. Jest już po zawodach i trzeba się z tym pogodzić. Druga sprawa, że w tym meczu póki co nie istniejemy, to pewnie City dorzuci jeszcze 1-2 bramki przed przerwą, później my z jakiegoś karniaka i skończy się pewnie na 3/4-1.
@Moczyknur:
Też to lubię, a co myślisz o wczorajszym meczu? Mamy nadal szansę na mistrzostwo?
@thegunner4life:
Tak jak piszesz.. Mecz z City będzie prawdopodobnie decydował o mistrzostwie, szkoda, że ten mecz jest właśnie na Etihad, ale trzeba wierzyć, bo jak nie teraz to kiedy? No nie? To musi być ten sezon.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ethan Nwaneri - ten chłopak może się podobać. Lekkość w prowadzeniu piłki, balans ciała, drybling, pokazywanie się na pozycję, takie rzeczy można dostrzec od razu. Oby dalej się rozwijał, a będziemy mieli świetną alternatywę dla Ode.