Komentarze użytkownika The088

To tak na pocieszenie i ostudzenie głów - nawet jak jutro Chelsea wygra z Crystal Palace, to mamy 5 pkt. straty do czwartego miejsca. Jest dopiero połowa sezonu. Spokojnie, do niedawna mieliśmy naprawdę fajną serię, jest zadyszka, są kontuzje, są gorsze morale. Ale wrócimy do zwycięstw. My walczymy w tym sezonie o miejsca 3-4, a Liverpool za jakiś czas też zweryfikujemy. Co by nie było to trzeba pogratulować zwycięstwa w tym meczu i trzymać kciuki za Bayern?

4-1 x 2 = 8-2

Czy demony z przeszłości powrócą?

Zwyczajnie przykro. No ale nic, odpinamy pasy i oglądamy dalej. :D

@woj3q
i też oczywiście pamiętam dwumecz z Juve, to było zaraz po transferze Vieiry. :) piękna historia wtedy została napisana, i pechowy finał z Barceloną, wtedy powinniśmy dostać Ligę Mistrzów. :) :(

wojte3Q
Oczywiście. Cesc w wieku Guendouziego pokazywał więcej, zwłaszcza w liczbach, ale wiesz, chodzi o potencjał, a ten u Guendouziego widać. Zawsze warto wierzyć w nowe legendy, mamy teraz Svena Mislintata na pokładzie. ;)

Guendouzi jest świetny, i może rozwinąć się jak Fabregas. Czuć u niego tą lekkość w prowadzeniu piłki. To się po prostu widzi, a on ma dopiero 19 lat. Porównania z Fabsem? Wcale się nie dziwię. Guendo może być kiedyś naszą '4', bo jednak Ozil to nie to, co dawał Fabregas. Wszyscy muszą to widzieć. ;)

@Diam51
Twój komentarz mnie zaciekawił, ale w sumie to jest głupi. Trochę dystansu i zjarzysz ocb. :)

Liverpool jest obecnie w komfortowej sytuacji, ale myślę, że City i tak ich złapie. To dopiero połowa sezonu. Ekipa Guardioli to starzy wyjadacze, skład jest pełen 'quality', jeszcze wrócą na pierwsze miejsce. Szkoda trochę Liverpoolu, który w erze Premier League nie ma jeszcze mistrzostwa? Chyba nie ma. A w sobotę na Anfield dobrze byłoby wyrwać im 3 pkt., bo kto, jak nie my?

Wnioski po wczorajszym meczu? Lichtsteiner to parodysta, tzn. jest już zwyczajnie za stary na Premier League. Jak dla mnie to on jest winowajcą wczorajszego remisu, który dla mnie jest porażką.

Panie i Panowie, nasza cała społeczności - życzę Wam zdrowia oraz samej pomyślności w nowym roku! Pomyślności również w wykonaniu naszych ulubieńców. ;) Żeby, tak jak napisała redakcja, gra Arsenalu dała nam wiele radości i uśmiechu oraz masę pozytywnych emocji w roku 2019. A to przecież o emocje w tej zabawie chodzi. :)

To co, dwie porażki były, więc zaczynamy nową serię. :)

Niedługo z Liverpoolem na Anfield, ale w końcu ktoś musi z nimi wygrać, czemu nie my? Pamiętam jeszcze jak za czasów Podolskiego i Cazorli udało się tam wyjąć wygraną (bum! 2-0 przed końcem pierwszej połowy chyba, ale mogło być wyżej).

Trzymam kciuki i jedziemy dalej.

Wchodzę na naszą stronę i pierwsze komentarze z brzegu dotyczą potencjalnego odejścia Mesuta Ozila. Pierwsze odczucie to lekka nostalgia, ale po chwili - to wcale nie jest takie złe rozwiązanie.

Mój pogląd na całą sprawę wygląda tak, że Ozil dogra cały sezon w Arsenalu, a po potem odejdzie. Chyba, że pogodzi się z Emery'm. Podejrzewam, że tu chodzi o jakąś zwadę między nimi, plus pewnie 100 innych powodów związanych z kontraktem, zarobkami, zaangażowaniem, itd. itp.

W każdym razie sprzedaż Ozila do Chin może wydawać się prawdopodobna. Ewentualnie typuję PSG, jeśli chodzi o Europę.

@Kysio2607
Sorki, oczywiście masz rację.

I pozdro dla Ciebie za koło fortuny. :D Z małżonką oglądaliśmy jak pozdrawiałeś naszą społeczność, więc pozdro i dla Ciebie! ;)

Co za mecz! Co za wspaniały wieczór! Delektujmy się tym. Rosół w tą niedzielę był wyjątkowo smaczny. :D

A za tydzień kolej na Diabły, które są w tak słabej formie, że remis, remis nawet, to będzie jak porażka.

Tymczasem, ucztujmy!

Wyczuwam jutro rosół z kur(ł)ą w godzinach popołudniowych. Mniam.

2-0. Kane przestrzeli karnego. Dla nas Aubameyang i Ozil.

A tak poważnie, to nie mogę się doczekać! Z Emerym u sterów czuć większy spokój, większą pewność siebie przed kluczowymi spotkaniami. Zresztą passa bodajże 17 meczów bez porażki mówi sama za siebie. Jutro trzeba tą passę podtrzymać.

No i chyba inaczej się nie stanie, co nie?

Dla Wengera czas po zwolnieniu musiał być szokiem. Tyle lat na stanowisku menadżera Arsenalu, ciągła presja, a w przerwie sezonu komentował mecze dla jakiejś francuskiej stacji, na pełnej intensywności.

A tu nagle bach, emerytura!

Chciałbym, żeby po emeryturze wylądował w Milanie razem z Gazidisem. To mógłby być ciekawy projekt.

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że mecz z Wolves był wpadką. Takie mecze u siebie po prostu trzeba wygrywać. Wpadki zdarzają się jednak największym, bez wyjątku. Nie da się wygrywać każdego meczu u siebie.

Mamy jednak passę bodajże piętnastu meczów bez porażki. Wciąż jesteśmy w grze nawet o mistrzostwo (a co!). Jednak cel na ten sezon to przede wszystkim powrót do Ligi Mistrzów. I to się uda, zobaczycie.

Jak ktoś nie widzi progresu w stosunku do ostatniego sezonu Wengera, to ma zwyczajnie klapki na oczach.

@lordpat
Chyba wczoraj mocno zabalowałeś, że wypisujesz takie rzeczy?

Mój komentarz chciałbym zacząć od Jenkinsona.

Jego kariera jest komedią. Tragikomedią. Chłopak może potrafi kopać piłkę, ale na poziomie średniaka Championship, i może to być odebrane nawet jako ubliżanie klubowi o takim statusie. To samo tyczy się Elnenyego, mimo, iż nie brał udziału w tym meczu. Doprawdy, smutnym jest fakt, że w ostatnich latach ludzie, którzy pociągali za sznurki w naszym klubie, sprowadzili do klubu takie miernoty. Na szczęście Emery i jego ekipa robi z tym powoli porządek.

GUENDOUZI. Ten chłopak jest niesamowity. Dawać mu szybko nowy kontrakt, bo mam przeczucie, że Barca może już za nim węszyć. On z Torreirą (a są to pierwsze transfery Emeryego!) mogą w przyszłości rządzić i dzielić w naszym środku. Koniecznie trzeba ich obu zatrzymać na długo.

Wielka szkoda Danny'ego. Co prawda jego kariera w Arsenalu i tak zmierzała najpewniej ku końcowi. Oby ta kontuzja nie pokrzyżowała jego przyszłych planów w innym klubie Premier League. To bardzo sympatyczny facet i jest naprawdę solidny, świetna motoryka. Szybkiego powrotu do zdrowia trzeba życzyć.

Reasumując, mecz do zapomnienia. Pierwsze miejsce w grupie jest. I na 99% je utrzymamy. Passa bez porażki jest. I jedziemy tak dalej.

Czas na Wolves. A tu już wyjdzie Ozil i spółka.

Dziękuję za uwagę. :)

Wchodzę na naszą stronę.

Zjeżdżam na dół chcąc znaleźć jakiś merytoryczny komentarz.

Widzę Unknown, pierwszy komentarz i od razu i ban.

Myślę - why?

Sprawdzam - a to OldFashion.

Zawzięty jest skubaniec.

Eh. Liczyłem jednak na 2-1. Z przebiegu meczu zasluzylismy.

No nic, jest remis, nasze ulubione czwarte miejsce i jeszcze w cholerę kolejek do końca sezonu.

Plan obecny? Walczymy do końca roku o pierwszą czwórkę, a od stycznia podtrzujemy nasz poziom.

Później lecimy wyżej.

Szkoda, powinniśmy wygrać z Liverpoolem.

Wnioski po pierwszej połowie?

Szybki mecz z obu stron, ale powinniśmy prowadzić.

2-1 jak dla mnie w tym meczu. Drugie połowy należą do nas.

Mamy bocznych obrońców w końcu w pierwszym składzie. Plus Aubameyang i Lacazette razem od początku, więc..

Strzelamy i wygrywamy to!

Emocje się powoli udzielają, ten mecz jest bardzo ważny w kwestii całego sezonu nawet.

Musimy wygrać, stawiam 2-1.

Aubameyang x2 i dla Liverpoolu Mane po jakimś farfoclu w wykonaniu naszej obrony. :D

@MVTI
To co piszesz to jest oczywiście wszystko prawda, ale 'wywiezie' używa się jeśli dana drużyna gra na wyjeździe, to na przyszłość dla wszystkich, co to czytają. ;D

Jutro na logikę to 2-2, ale serce podpowiada, że chłopaki zagrają jeden z lepszych meczów tego sezonu i będzie 2-1. ;)

Udzielił tego wywiadu po angielsku, czy po hiszpańsku?

Torreira jest super transferem, brakowało kogoś takiego w naszym środku.

Jak wyjdziemy z nim w składzie to raczej wygramy ze Scums, obstawiam 3-1.

E-nie-kolego.

Nie.

lfcpl to twój adres.

@Deiigloo
Kariusa.

Wszystko, co piękne kiedyś się kończy. ;)

A już myślałem, że się uda. Tak, czy inaczej, jest dobrze.

Ulubione, czwarte, miejsce, klepnięte. :D Chyba, że koory wygrają z City.

Ale tak się raczej nie stanie.

Miłego wieczoru, i jedziemy dalej!

Arsenal nie wygrywał jeszcze ANI JEDNEGO meczu przed końcem pierwszej połowy.

A wygrał 11 pod rząd.

Wniosek?

Jedziemy z nimi.

Dlaczego nie? Chętnie zobaczyłbym Fabregasa ponownie w naszych barwach. U nas prezentował największą formę w całej swojej zawodowej karierze. Chociaż w Barcelonie też robił liczby, ale jednak go puścii.

Na 1-2, może 3 sezony mógłby przyjść. Ozil-Torreira-Fabregas w przyszłym sezonie? Na skrzydłach Iwobi i Aubameyang. W środku Lacazette.

Wygląda to smakowicie.

To, że Merson jest mało inteligentny, to wiadomo od dawna.

Arsenal ma najlepszą passę od 11 lat, morale w zespole muszą być bardzo wysokie.

W obecnych okolicznościach remis z Liverpoolem może wydawać się rozczarowujący.

I to wcale nie dziwi, co?

Poranna opinia nt. meczu.

Jesteśmy w gazie.

Wygrana z Crystal Palace to jest mus.

Sprawdzian przyjdzie z Livepool'em.

Mam takie wewnętrzne przeczucie, że wszystko to wygramy, takie stare, doświadczone, cholerne, przeczucie.

W tym sezonie może wydarzyć się coś ciekawego z naszej strony.

@WilSHARE
Byłem blisko, tylko Guendouzi wszedł w pierwszej kolejności zamiast Ramseya.

Grywało się kiedyś w Football Managera. :D

To ja dorzucę swoje trzy grosze.

Arsenal zaczął dość ospale, ale od mniej więcej 30 minuty, kiedy straciliśmy bramkę, zaczęliśmy grać piłkę, którą grać chcemy, i tak już właściwie zostało do końca meczu.

Bramka Mesuta tuż przed przerwą - istny majstersztyk. Już wcześniej wyrażałem tu swoją opinię na jego temat, wydaje się być pasywny, ale to pozory, bo jak już zaskoczy to obraz jego możliwości widzieliśmy w dzisiejszym meczu.

Aubameyang miał świetne wejście, doskonale znalazł się w sytuacjach po naszych akcjach, w stylu najlepszych czasów i zdobył dwie bramki w niecałe 5 minut. Dalej podtrzymuję, że w tym sezonie strzeli 27 bramek w samej Premier League.

Reasumując, świetny występ Arsenalu. Odczuwam wielki głód kolejnych meczów i serio liczę na to, że wygramy cztery kolejne mecze, a może i więcej.

To dopiero byłoby coś.

Przecieram oczy :o

Lichtsteiner -> Ramsey


Mchitarian -> Aubameyang

I Xhaka idzie na lewą obronę. Tak to widzę.

Lubię wypowiedzi Emery'ego.

Są utrzymane w odpowiednim tonie, ale zarazem dają takiego motywującego kopa.

Emery wykona swoją robotę.

I bardzo dobrze. Gabon i tak nic nie osiągnie w poważnych rozgrywkach międzynarodowych, nawet z pomocą Aubameyanga. Tym bardziej, że miał to być mecz towarzyski?

Niech wraca i strzela dla Arsenalu.

Czeka nas teraz ciekawy terminarz, i startujemy z naszego ulubionego miejsca! :P

@Elastico07
Spoko, nie ma problemu. Ja tu nie szukam zwady, tylko czegoś ciekawego (pozdrawiam hot995, AlexVanPersie), w tym wypadku musiałem zareagować.

Niech już wraca Premier League.