Komentarze użytkownika Theo44

Flam mogl dzis z hattrikiem skonczyc.

Wlasnie sobie uswiadomilem, ze Kurczaki po 23 kolejkach beda 2 punkty od 2go miejsca...zgroza

Theo to zawsze pozostanie Aaronem Lennonem... szybkie nogi a mozg w szatni.

Per umyl plecy Oliemu i sa kwita.

Rowniez dalbym spokoj Perowi, wszyscy wiedza ze jak mu jego babka zza plecow wyskoczy ta za nie da rady... cala obrona zawinila i tyle.

Powdwojnie szkoda tego czerwa. Chlopaki wydaja sie byc dzis solidnie umotywowani...ciagle mysle, ze przy odrobinie szczescia mozna uratowac remis. Mam nadzieje, ze Sanchez wejdzie na ostatnie pol. godz. bo nie oszukujmy sie w tabeli dramatu nie ma a do konca sezonu jeszcze daleko.

To juz sam nie wiem czy Klopp powinien sie cieszyc z tych doliczonych 5 min czy tez nie...heh

wtf

Prawdziwy Kanonier... (-;

Fizycznie nas zjedli. Ja ciagle nie moge pojac, jak to jest ze w srodku sezonu druzyna walczaca o mistrza ma na lawce jednego ofensywnego zawodnika, kt. do tego porusza sie z gracja kota w butach. Brawo Wenger.

Wariat wrocil...pieknie.

Brakuje Fajterow. Zel, Theo, Mesut praktycznie zero w destrukcji...Poza tym dzis powinien grac Gabriel zamiast Pera!

Joel "Ozil" Campbell...

Mitmiich...ciekaw jestem kogo by wybral Wenger na prawie skrzydlo gdyby mial tylko decydowac miedzy Ramseyes a Joelem.

Moim zdaniem Ox to przypadek szczegolny. I nie tyle trener co psycholog bylby mile widziany. W ciagu pierwszych 2 lat w Arsenalu potrafil isc jak czolg miedzy 3-4 obroncow i wychodzic z tych dryblingow obronna reka. Problemy sie zaczely jak Wenger przesunal go do srodka i nakazal mu...myslec. (Nawet w kt. z wywiadow Papcio widzial w nim nowego Gerrarda) I Ox zamiast wchodzic jak maslo zamieniajac lewych obroncow w mlyn nagle zaczal operowac pilka...zmieniac tempo gry...przesowac akcjie z lewa na prawa i nazad, ze strzalami na okrase. Zamiast nowego Gerrarda otrzymalismy jakas pokraczna wersje Ramseya z jego przekletego okresu w polaczeniu z Denilsonem ale ciagle trudno mi ostatecznie ocenic, mimo kolejnego slabego spotkania, czy jest kwestia pilkarskiego IQ tak wymaganego na tej pozycji czy owe niechlujstwo podan, strat wynika zwyczajnie z braku pewnosci siebie, kt. moze byc wynikiem zbyt duzego ciezaru odpowiedzialnosci jaki Wenger mu powierzyl. Osobiscie nie mam pojecia co z nim dalej bedzie. Tylko powrot do podstaw jak bylo to w przypadku Ramseya po kontuzji i powrot do czego w czym jest mocny.

LvG na 8ma w tabeli 3 ligi grajac u siebie wystawia praktycznie 1szy sklad. Ta jego walka o przetrwanie staje sie godna pozalowania.

Dlatego w sobote powinny wyjsc rezerwa w liczbie conajmniej 5, zeby uniknac podobnych smiechow.

Pewnie, niech wraca. Papcio ze sztabem przytuli biedaka. Serge poplacze w kaftan i powie jak to ten wstretny Pulis sie na niego uwzial...dla mnie zenua. Powiinien zostac i walczyc o 1szy sklad.

Dla mnie Kosa byl nr1. Ci wszyscy, kt. go krytykowali za mecz ze Swietymi powinni polklnac jezyki po ostatnim meczu. Generalnie druzyna wygladala na zajechana a kalendarz w drugiej polowie sezonu trudniejszy.

P19 siedem obejrzanych meczow Basel?... Kiedy, ktore...Ogladasz wszystkie mecze CL? Jak na to znajdujesz czas? Pytam z czystej ciekawosci. A co do tematu. Ocenianie zawodnika po nierozegraniu ani 1 meczu w danym zespole traca mi "Rejsem" i ocena piosenki przez Tyma, kt....nigdy wczesniej nie slyszal....2:15 youtube.com/watch?v=mCajFZcxPEA

Tyle meki z ogladania a tu taka lipa...

a gdzie ten gosc co poobstawial u buka remis/zwyciestwo Arsenalu??? pozdrawiam. Nigdy obstawiaj druzyny kt. kibicujesz.

Rozumiem krytyke Kosy za ten mecz, ale za jego obrazanie najchetniej dalbym w pysk. Wszyscy wiedza jakby ta druzyna wygladala bez niego na boisku.

Lechu...ja MOTM.. za obejrzenie tego meczu do konca.

Wenger po meczu....Mamy 4 napastnikow klasy swiatowej...Odpowiemy na ta porazke.

no to Wesolych Swiat...

W zyciu zlego slowa nt Kosy nie napisze. Nikt tak jak on nie radzi sobie z presja. Do kazdego kolejnego zagrania podchodzi z czysta glowa.

Tylko Nacho dzis dal rade...reszta, szkoda gadac.

Najbardziej mnie smieszy Flamini...krzyczy, cos tam pokazuje, zgrywa lidera a chyba najwieksza kupe zagral.

Czy to nie jest najlepszy moment zeby sciagnac Ozila?

Nawet niezle dzis Ballerin, ale ciagle nie moge pojac dlaczego tak rzadko (ostatnio w zasadzie wogole) nie probuje wejsc diagonalnych w pole karne...z jego technika i szybkoscia...

Najwieksza jest roznica w srodku pola...Ramsey i Ozil kompletnie nie maja miejsca na rozegranie.... Theo jest strasznie chaotyczny. Te cale wystawianie go po lewej stronie to kompletne nieporozumienie....No i oczywiscie brakuje swiezosci, jakiegos elementu zaskoczenia. Graja wolno i przewidywalnie.

Zmiany? jakie zmiany... a ktos doznal kontuzji? z choinki sie urwaliscie? Przeciez u nas nie ma rotacji o ile nie ma kontuzji.

Arnautovic rzeczywiscie kot...zawsze spada na 4 lapy.

United ciagle wyglada jak zgraja przypadkowych grajkow. Niby maja nazwiska, maja trenera ale nie ma chemii. Troche to wyglada jakby robili laske wychodzac na boisko. Ja nawet nie wiem czy kolejne transfery cos zmienia....Nie zebym sie martwil.

czym sie zachwycacie...strzelil z wiatrem.

Bramka Theo to kopia klasyki gatunku Alexisa...moze nie bylo tej dynamiki, ale wykonczenie...maestria.

He assists when he wants...

Nie zapominajmy, ze obok tiki-taki i legedarnego pressingu wprowadzil rowniez elementy zwyklego oszustwa potocznie zwanego aktorstwem jak i nazwijmy to obrazowo terroryzmu boiskowego. Pep swoim nazwiskiem firmowal haniebne zachowanie takich mistrzow aktorstwa, ze wspomne tylko najlepszych...Busquets, Alves, Mascherano (nie sadze by ktokolwiek prosil o dowody) A wymuszanie na sedziach zmiany decyzji??? Kto nie pamieta scanariusza typu....najpierw zolta kartka a potem szukanie najmniejszego kontaktu i otaczanie sedziego w 7-8 zawodnikow w celu wymuszenia 2giego zoltka. Czy ktos mi napisze, ze Pep nie mial z tym nic do czynienia? Padali jak muchy przy zderzeniu z powietrzem to od strony mentalnej musialo wywrzec ogromna presje na rywalu. Podsumowujac, Pep dokonal rewolucji, nikt wczesniej tak nie zdominowal rywala jak robila owczesna Barca, ale nie wolno zapomniec o drugiej stronie medalu, kt. dla wielu byla rownie wazna.

Powiem tak, nie cierpie buca, ale za znalezienie sposobu na Barce ma u mnie duzy szacun.