Komentarze użytkownika Topek

Midgardsorm, ale Llorente to jednak łakomy kąsek na rynku. Jeśli pójdzie decyzja, że 'sprzedajemy', to zacznie się bid war, w których baaardzo rzadko wygrywamy, a najczęściej w ogóle nie wchodzimy.

Moim zdaniem będzie tak jak zawsze, czyli poważny ruch transferowy nastąpi tylko w trzech przypadkach:

a) seria poważnych kontuzji w danej pozycji i skrajny brak ludzi do gry
b) mega-okazja, z której grzech nie skorzystać
c) zespół będzie grał totalną padakę, poza TOP4 i przyjdzie potrzeba kupienia kogoś z topu na teraz by ratował tyłki (coś jak transfer Arszawina)

Nie sądzę byśmy kupili napastnika. Do stycznia Giroud powinien zacząć być w miarę systematyczny, Gervinho i Walcott będą go zmieniali (oczywiście zależy kto będzie wygrywał rywalizację). Theo odejdzie, to wprowadzimy Ryo od następnego sezonu.

Oglądałem (chociaż wiele tam fauli jest gwizdanych), ale oglądam całe mecze a nie kompilacje z kilkoma zagraniami. Suarez już w Holandii leciał na glebe od potrącenia przez wiatr i dalej tak jest. Błędy sędziowskie to druga sprawa. Trzecia to hipokryzja Anglików.

Suarez to świetny grajek, ale notorycznie nurkuje już od czasów Ajaksu. Za chwile mu nic nie będą gwizdać. Chociaż też fakt faktem, na pewno jest to bardziej pompowane niż nury Younga, Rooney'a czy innych angoli.

Midgardsorm, wiesz, oczekiwania a rzeczywistość to dwie różne sprawy. Oczekiwania Boltonu malały z każdym dniem okienka, kwota pewnie zamknęłaby się w jednocyfrówce pod koniec sierpnia. Może za dużo, ale dalej będę uważał, że na liście życzeń Per był daleko - i rok temu i dwa lata.

Cahill ogólnie miał mniej czasu i rozegrał mniej spotkań od Pera, ale tak jak mówię - rzeczywisty pogląd będziemy mieli minimum za rok.

tomekafc95, najgorsze, że on ciągle u nas jest. Najdroższy w utrzymaniu podawacz piłek w historii AFC.

sorry, pół roku Cahill miał do końca*

Midgardsorm, Spahic też był pod rezerwowego. Na pierwszy skład był Kościelny, chociaż niektórzy nie wiadomo czemu na początku widzieli tam Squillaci'ego.

Ogólnie kwoty za angielskich piłkarzy są zawyżone, to wiadome od dawna. Chociaż za Cahilla Chelsea dała 7 milionów, gruba mamona to nie była. Tyle, że za gościa z rokiem kontraktu z kijowego Boltonu Wenger rzucał grosze. Czy Per jest tak samo dobry? okaże się, za wcześnie by o tym mówić. Cahill ma za sobą więcej dobrych spotkań póki co.

Midgardsorm, no, mówi to, że nie mamy kasy :P Wenger chciał na początku Jonesa, na niego był mocno zdecydowany, ale chłopak wygrał MU. Później szukał byle ogranego w PL, ale z cenami/tygodniówkami był kłopot, więc na ostatek rzucił się do Bundesligi i wziął Pera by nadrabiał doświadczeniem z reprezentacji. Rok wcześniej mówiło się o Niemcu ale jako opcji, w której na koniec przyszedł.... Squillaci. Z zasady mega głęboki rezerwowy (w praktyce: nie zbliżaj się stary!), więc jeśli to coś mówi o Niemcu, to raczej nie w mega-pozytywach.

Midgardsorm, przecież Per nie był pierwszym wyborem Wengera, chociaż śledził go kupe czasu. Nie sądzę by był do niego w stu procentach przekonany. Chociaż Niemiec faktycznie chyba najbardziej zaskakuje dobrą dyspozycją. Oby to było trwałe, a nie chwilowe jak u Djourou, który również miał dobre okresy, ale nigdy nie ustabilizował formy. Gibbs i Jenkinson aż tak nie zaskakują, bo w kwestii talentów można ufać Wengerowi, trzeba tylko przebrnąć przez okres ich ogrywania, niestety często ze szkodą dla całości drużyny.

Zaczyna wracać Jack - wypada Diaby, wreszcie mamy mocną obsadę do rotacji na środku obrony - wypada Kościelny? Same old story.

Cóż, w celności podań zawsze będzie królował, choć np. Scholes na pewno ma odważniejsze i ciekawsze zagrania od Mikela. Czasem brakuje mi u Hiszpana takich długich, crossowych piłek, szczególnie jak gonimy wynik.

Przecież po odejściu Wengera będziemy żydzić na nowego trenera, tak samo jak na zawodników teraz. Jestem pewny, że ściągniemy sobie kogoś po cichu np. Stojkovica. Albo zostaniemy z Bouldem.

Song to co najwyżej z ławki spadnie.

a nur Suareza był wyborny

Robin to akurat od zawsze był w gorącej wodzie kąpany. Jeden łokieć wte czy wewte.

W wywiadach na pewno się wyróżnia, jako jeden z niewielu nie bełkocze jak idiota i nie rzuca oklepanych frazesów w kółko. Wypowiedzi innych piłkarzy zazwyczaj tylko przelatuje wzrokiem, bo nie da się tego czytać. Z jego piłkarską formą jest gorzej, ale i tak z ławkowiczów najmniej wadzi.

Thomas trochę za surowo, bo Carroll w powietrzu jest niesamowity. Mało kto może z nim wygrać główkę, Per również przegrywał (chociaż Niemiec oczywiście solidniejszy). Kluczem nie jest wygranie pojedynku z Andym, bo to prawie niemożliwe przy dobrym podaniu, kluczem jest ściągania zgrywanych przez niego piłek. Z tym był większy problem.

Tak tak trzymajcie Hughesa. Razem z wami poleci do Championship i wszyscy będą szczęśliwi. Najdurniejsza polityka ostatnich lat, a nie żadne wzorowanie na Arsenalu.

No, miejsce faulu się liczy, było blisko, ale poza. Oczywiście Dowd to gruba oferma tak czy inaczej.

Faul na Aaronie był poza polem karnym, więc o jakiej jedenastce wy mówicie?

Santos dobrą zmianę? on wprowadza taką nerwówę, że głowa mała. Wejścia na raz, pozycyjna samba - nie dzięki. Gibbs musi wyzdrowieć na Norwich.

Wyróżniłbym też dzisiaj Poldiego, bo znowu wrócił do aktywnej gry. Asysta i jako jedyny nie wysyłał wrzutek w kosmos. Kilka naprawdę świetnych dograń (głównie do Santiego)

Mi udało się odpalić Sopa na YES i nie wyłączam :P Można próbować, po paru próbach powinien odpalić.

Po bramce West Hamu zaczęliśmy grać bardzo słabo, klepanie do straty i bezmyślne wrzutki. Mam nadzieję, że ta bramka Oliviera naszych obudziła. Ogólnie Giroud dzisiaj ładnie, nawet pomijając bramkę, jest cały czas pod grą, blisko piłki. O to chodzi.

Wreszcie ktoś umie wrzucić...

Ramsey def skill

6816 na Sopie działa w porządku, chociaż nie jakaś mega jakość.

Dobrze, że QPR dostaje. Niech spadają do Championship gdzie ich miejsce, razem z gębą Hughesa.

Najlepsi strzelcy wcześniej czy później się wykształcą, jeśli nie, to będzie znaczyło, że po prostu nie mamy dobrych, regularnych napastników - i nie sądzę, żeby był to pozytyw. Owszem, świadomość możliwości rozegrania na różne sposoby pomaga, ale każda czołowa drużyna ma ludzi na których polega w kwestii goli. Poza tym, Wenger mógłby obronić tę tezę jeśliby rzeczywiście wszyscy strzelali, a u nas już wychodzą Podolski i Gervinho - reszta mocno z tyłu. Do Girouda za chwilę będą się bać grać piłek.

Midgardsorm, czemu Santos? O_o Gibbsowi coś jest?

Per Mertesacker is fit for selection tomorrow. There may also be one surprise. It's not Jack. AW deciding in the morning.

może Theo?

I_Tak_I_Nie, nie, Cygani (romowie) to naród koczowniczy, pochodzenia indyjskiego. Osiadają w różnych państwach m.in. Rumunii.

I_tak_i_nie, wszystkim. Romów jest dużo w Rumunii stąd jakieś mylne przekonanie, że to jedno i to samo.

Cyganie są spoko.

matt21, oceny są za Olympiacos, nie będę teraz komentował meczu z Chelsea. Tak jak mówiłem, Vito jest za słaby na nr 1 u nas, ale nie będę mu obniżał oceny z danego meczu za coś czego nie zrobił. Wybronił jeden trudniejszy strzał, dobrze wykopał na Girouda, na linii wyciągnął co było do wyciągnięcia. Tyle. Może przeciwnik nie ukazał wszystkich jego braków, ale nie można dokładać na siłę. Co do Szczęsnego to mam w pamięci cały zeszły sezon, w którym był jednym z najsłabszych ogniw. Gorsze wykopy od Vito (potrafił kilka razy w meczu podawać wprost do przeciwników na naszej połowie), a przy wyjściach zbyt arogancki, przez co często mijał się z wrzutkami do których w ogóle nie powinien wychodzić. Tak samo z prostopadłymi, dłuższymi piłkami.

matt21, ale skoro nie popełnia większych błędów, to wychodzi na zero, a nie na minus. Przy bramce nie miał Szans, Hart by tego nie wyciągnął. Mówimy o tym konkretnym meczu, rozliczyć całościowo się nie da, bo Vito grał u nas o wiele mniej.

Lukiner, na razie to większość po nim jeździ nim jeszcze wyjdzie na murawę. Vito jest za słaby na Arsenal (jako nr 1), ale to nie znaczy, że wszystkie mecze miał beznadziejne. I wczorajszy nie był. Szczęsny w formie z zeszłego sezonu (i z tego) jest na podobnym, albo słabszym poziomie. Wykopy ma na pewno słabsze, bo ma chyba najgorsze z całej PL jeśli chodzi o numery 1. Mannone przynajmniej nie wylatuje jak idiota do każdej piłki, granej nawet kilometr przed polem karnym.

Na tego Mannone to się chyba uwzięliście. Zaliczył jakieś dziwaczne jedno podanie, to fakt (chociaż Vermaelen też tam zaspał), ale ogólnie nie popełniał błędów, większość piłek pełnie wyłapywał. Wykopy były średnie, ale na pewno lepsze od Szczęsnego. Poza tym, gol Aarona był po jego dobrej piłce do Girouda.

Jenkinson nie miał 'fenomenalnego' meczu. Solidny, wyróżniający się na tle słabych kolegów ze środka, ale to wszystko.

Arteta nie zagrał źle, chociaż zabrakło mi typowych odbiorów. No i kilka razy trochę zaspał kiedy można było szarpnąć dłuższym podaniem.

Coquelina dałbym wyżej, bo nie grał źle. W pierwszej połowie niewidoczny, ale też cały zespół grał słabo. W drugiej odsłonie zrobił całkiem sporo, kilka niezłych odbiorów, świetna dłuższa piłka do Chamberlaina (który zagrał dużo słabiej a ma taką samą ocenę).

Cazorla za to niżej, pierwszą połowę miał baaardzo słabą. Po przerwie w kratkę, kilka niezłych podań, dobre wyłożenie do Girouda, ale też momenty słabej gry. Zdecydowanie poniżej swojego poziomu, brak świeżości, może przez zmęczenie.

Z resztą się zgodzę. Rozczarowuje mnie ostatnio Chamberlain. Zaczyna być kompletnie bezproduktywny.

van Persie nie płacze, on wyciera nochal w herby.