Komentarze użytkownika Topek

Kaplica z tym Theo. Nie zaliczy presezonu, dojdzie na wytężony okres bez przygotowania i znowu będzie łapał urazy. I tak w kółko.

Ozil show, nabija kogo się da

Pulis już pewnie robi copypastę od Jose na mecz z LFC. Liverpool w tym sezonie ma najlepszą szansę, bliżej w najbliższych latach pewnie nie będą.

Mou po prostu dobrze się czuje cofnięty, jak ma grać ze średniakami to musi grać pozycyjnym i się gubi. Kwestia balansu, pewnie go znajdzie w przyszłym sezonie.

Koroniarz, dobrze, że są napisy.

Jeszcze Martinez może coś namieszać, City nie będzie łatwo na Goodison.

Piękno PL, przez ostatnie tygodnie LFC w gazie, w teorii nie do zatrzymania, a tu jeden mecz i mentalnie oraz punktowo są z tyłu, a City dostaje kopa. Emocje, o to chodzi.

LFC też z ławki nie miało kim postraszyć. Sturridge po kontuzji, resztę ciężko komentować. Aspas jest mistrzem, wszedł, podał z rożnego do przeciwnika i zakończył występ.

Portugalski skurczybyk :) będzie ciekawie

Coutinho koszmarny mecz, jak się go przyciśnie to facet nie ogarnia świata

Na LFC w tym sezonie to chyba jedyny sposób. Już inni próbowali wychodzić wyżej i wszystkich skarcono. Nie ma co się dziwić, że tak niebiescy tak wycofani.

Nie no, murarka jest totalna. Kontr nie ma, są spowalniane. Salah jedzie pod chorągiewkę jak ma piłkę. W pierwszej połowie liczyli na 0:0 i stałe fragmenty.

City ma jeszcze Goodison Park, ale byłoby ciekawie jakby CFC wygrała.

Swoją drogą, media od kilku tygodni kreują Gerrarda na talizman i zbawiciela narodu, a tu taki klops. Rzeczywistość jest okrutna :P

eh ten Mou. Ostra murarka, ale nieliczne sytuacje wykorzystane do maksimum. Jeszcze Kalas się minął z czystej pozycji. LFC podirytowane.

Moim zdaniem można wybaczyć rezygnację z Suareza (LFC się uparł), ale Wenger powinien wykonać mocniejsze ruchy w innych kierunkach, a wydaje się, że tylko o Luisa realnie zadziałał. Wiadomo, że rynek nie oferuje za wiele, ale jednak kilku napastników przeszło, niejeden byłby wzmocnieniem.

Jakby była klauzula wykupu, to foch LFC nie miał by znaczenia. Stąd dokładanie kilku milionów funtów było zbędne.

Śmieszą mnie te twarde tezy, że kluby mogą sobie pozwolić na "obrażanie się". Tak samo ludzie się martwili, że Lille jest obrażone za Parka.

Arteta musi ustępować komuś innemu. Ostatni rok to drastyczny spadek formy - spóźnione wejścia, dziury, nieodpowiedzialność (spora jak na niego), brak nadawania tempa akcjom. Do rotacji to dobry element układanki, ale potrzebujemy kogoś mocniejszego.

Problem w tym, że projekty Wengera się kończą nim się zaczęły. Po tylu latach dalej mamy zespół, który do ostatniej kolejki będzie walczył o czwarte miejsce. FA Cup będzie miłą odmianą i kopem mentalnym, ale drabinka pucharowa nie jest mocnym wyznacznikiem jakości. Od roku mamy dobrą sytuację finansową i Arsenal MUSI się mocno rozwijać, inaczej potrzeba zmian. W ostatnich dwóch okienkach Arsene nie potrafił załatać dziur, można więc mieć wątpliwości czy teraz mu się uda. Taktycznie u niego wiele się już raczej nie zmieni.

Guardiola chyba myślał, że będzie gniótł pressingiem na połowie przeciwnika, ale nie przewidział, że Xabi i Modrić będą posyłali piły na centymetry przez pół boiska.

Fajnie Real się uwalniał przerzutami spod pressingu, wszystko do przodu, szczególnie od Modricia. Niech Arteta się uczy.

Za Artetę można dostać trzy bidony. Facet musi zniknąć z pierwszego składu, jako rezerwowy nie szkodzi.

Baca też powinien powoli wypierać ktoś młodszy.

U nas Song jak grał stricte na DP, to też nie zostawiał dziur. Poszedł dalej, to przyszły dziury.

------

Ciekawe czy Mou zleje teraz mecz z LFC

Na przebudowę trzeba czasu, ale ciężko znaleźć argumenty za Moyesem. Największy problem jest taki, że nie potrafi zmotywować zawodników, a tego ot tak nie przeskoczy. Niemniej sytuacja w MU jest ciężka, bo trzeba wymieniać po kolei trybiki.

Myślicie, że robią ustawkę pod Van Gaala?

Ozil podobno w pierwszym

Z Barcy bym Pedro zgarnął, jakby bana im znieśli

Żeby zatrzymać LFC, to trzeba chyba zabić się dechami na pierwsze 30 minut. Ciężko zliczyć ile razy ładowali w tym sezonie w pierwszych minutach. W obronie są podatni, ale ofensywa w kosmicznej formie.

Wszystko siada na w siate, ogień forma u Czerwonych

Szkoda, że Chelsea przegrała, byłoby ciekawiej w końcówce. Tak to Mou już nie będzie miał takiego ciśnienia na mecz z Live. Chyba, że to kolejka wtop.

Benteke ma spory potencjał i jest trochę innym zawodnikiem od Żiru, ale w tej chwili potrzebujemy nazwiska i kogoś kto jest w formie. Nie możemy sobie pozwolić na ogrywanie Christiana po kontuzji.

_DB_, jeśli przez trzy okienka nie będziemy w stanie tego załatać, to coś będzie nie tak, jak trudna ta robota by nie była. Benzema byłby super, ale obawiam się, że aktualny układ będzie Realowi pasował.

_DB_, wiem, po prostu chodzi mi o progres. Musimy kupić napastnika na pierwszy skład. Możliwe, że skończymy bez wielkiej gwiazdy, ale coś trzeba w tym kierunku zrobić. Remy czy kontuzjowany Benteke to nie są dla mnie dobre opcje.

Dla mnie Remy to żaden progres, jeden przeciętniak na drugiego. Potrzebujemy kogoś w gazie i z renomą, a niektórzy nawet ludzi ze szpitala wyciągają.

Po młodych, zdolnych można szukać, skoro Suarezy czy Kuny nie są do wyciągnięcia, ale przydałoby się mieć pewniaka, który będzie klepał bramki i nie obsra się w ważnych momentach. Mandzukić to nie jest marzenie, ale jest lepszym piłkarzem od Żiru, więc jak będzie okazja, to można by się pokusić.

Też uważam, że na razie Wojtek nie pokazał na tyle, by mówić o czołówce światowej. Jak wchodził do bramki to wykazywał spory potencjał przez kilka miesięcy, ale później był sezony co najwyżej solidne. Dalej ma koszmarne wyjścia, podejmuje złe decyzje. Ten sezon dosyć przeciętny, ostatnie miesiące zdecydowanie na minus.

petroniusz7, możesz woleć Lewego, ale on nie jest dostępny. Mandzukić może być jednym z niewielu wyborów.

Przecież zawsze są dodatkowe medale, nie trzeba nikogo wpuszczać na pojedyncze minuty.

malyglod, w środku pola za mało jest wymienności pozycji. Arteta jest przyspawany, jak się go uczepią to nie ma do kogo grać piłki. Schodzi np. Rosicky i Mikel zamiast wyjść wyżej to zarzuca kotwicę. Piłka leci z powrotem do środkowych obrońców, aż w końcu trafia do mózgu naszej ofensywy - Bacarego (nie żartuję).

afckonrad, no tak, to jest taka dynamika bez piłki - przy grze ofensywnej hamująca większość akcji. U nas boczni raz na tysiąc lat wychodzą przed obrońców przeciwnika, a i tak w połowie tych akcji zwalniają czekając na pomoc.

malyglod, problemu z kontuzjami nie da się całkowicie rozwiązać. Trzeba się temu przyjrzeć, pewne sprawy pewnie da się poprawić, ale urazy zawsze będą. A nawet je całkowicie wyłączając, mamy braki na więcej niż jednej pozycji. I to są braki pod poważne wzmocnienia, nie graczy solidnych.

Co do grania dwoma typowi skrzydłowymi - to tak, chcemy wzmacniać możliwość grania krótkimi podaniami, ale często brakuje nawet tego jednego skrzydłowego. Do to tego statyczni boczni obrońcy, klocowaty ŚN i nie mamy możliwości się przedrzeć.