Komentarze użytkownika Vpr

marcel134 > ostatnie co widziałem na temat Almunii to plotki o Atletico, ale nie wiem ile w tym prawdy. Mają De Geę i Asenjo, któryś musiałby odejść. Wydaje mi się, że Maniek na brak ofert nie narzeka, jest wiele hiszpańskich klubów, które z chęcią powierzyłyby mu rolę pierwszego bramkarza.
Zdziwiło mnie trochę, że wczoraj "1" na plecach miał Wojtek... To tylko dlatego, że w ostatniej chwili zastąpił Manu, czy może Boss oszalał? :D

Myślę, że to prawda. Nieobecność jego i Almunii nie była przypadkiem.

Dzięki Dudu - za wszystkie gole strzelone z Armatą na piersi, za wolę walki mimo długiej i ciężkiej rehabilitacji i wreszcie za to, że w koszulce Arsenalu zawsze dawałeś z siebie wszystko. Gdyby nie Birmingham, a później Glasgow...

BTW. Właśnie poznaliśmy przyszłego Króla Strzelców ukraińskiej ligi ;)

Dajcie Wilshere'owi rok i będzie lepszy od tego chłopaka, a przede wszystkim będzie NASZ! Arsenal through and through, nie zacznie nigdy wzdychać do innych klubów.

marcel134 > poniekąd tak, ale Wolfsburg krzyknął taką kwotę żeby odstraszyć klientów, City także ;)

howareyou > może za bardzo doszukuję się podtekstów, ale wydaje mi się, że nieobecność Almunii i Eduardo nie była przypadkiem. Obydwaj panowie są już pewnie daleko stąd i gdzieś tam rozmawiają z innymi klubami. Dlaczego o tym piszę? Chorwat zapewne zrobi "miejsce" dla Joe Cole'a właśnie.

mbaru > czytaj uważniej :P

madjer > Chamakh jak się spodziewaliśmy - aktywny, nie traci głupio piłki, współpracuje z kolegami. Koscielny - ciężko coś powiedzieć, nie miał nic do roboty. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jak na obrońcę świetnie panuje nad piłką, tak jak Vermaelen.

Wreszcie wróciliśmy do normalnej piłki, hell yeah!

Wilshere znów pokazał, że wyrośnie na wielkiego piłkarza. Żadnych wypożyczeń, Jack zostaje z nami, taki zmiennik to skarb.
Pozytywnie Chamakh, zero strat, doskonałe przyjęcie, jest bardzo mobilny.
Djourou już się pozbierał po rocznej przerwie, był szybki, zdecydowany i nieustępliwy. Tak jak ma być.
Frimpong również pokazał klasę, agresywna bestia. Nie porównywałbym go do Songa, jest bardziej dynamiczny, bliżej mu chyba do Flaminiego.

Teraz parę kwestii pomeczowych. Dziennikarz BBC David Ornstein przekazał na swoim Twitterze kilka ciekawych słów od Wengera.
- Arsene zaprzeczył zainteresowaniu Schwarzerem, ale stwierdził, że "nie ma numeru 1"
- nie chciał komentować sprawy Cole'a
- "Nie będziemy rozważać ofert za Cesca. Okazaliśmy mu naszą miłość i cieszę się, że historia jest skończona. Cesc kocha klub, jest do niego przywiązany. Koniec tematu."
- Almunia jest "chory"
- Gallas i Silvestre szukają klubów, sytuacja Campbella wciąż niejasna

Nie ma Eduardo O_o Nie podoba mi się to.

samSung > zdaje mi się, że nie doceniasz możliwości finansowych takiego Szachtara. Klub jest w rękach oligarchy, gdyby pojawiła się realna okazja zatrudnienia takiego Robinho - byłoby ich na to stać.

fabregas1987 > marzę o odejściu Fabiańskiego, ale niestety to pupilek Wengera. Poza tym niewielu bramkarzy jest w stanie pogodzić się z rolą rezerwowego po dobrych kilku latach z numerem 1 na plecach, Manuel nie będzie chciał siedzieć na ławce.

Gunner44 > nie wierzę, że Boruc odszedł do Fiorentiny grzać ławkę. Myślę, że Frey odejdzie...
...ale na pewno nie do nas.

Paulina200 > w ostatnim sezonie 4, w poprzednim 3 lub 4, ponadto podziwiałem jego umiejętności w cotygodniowych skrótach spotkań Serie A i jeżeli się wyróżniał, to raczej negatywnie. To ta sama liga co Fernando Muslera i nasz Almunia - czasem błyśnie jakąś ładną interwencją, ale tylko po to, żeby za chwilę coś spieprzyć.

I dobrze, że nie było ofert, bo to średniak. Na Wyspach mógłby się okazać Fabiańskim #2.

crisadus > Sevilla również występuje pod tą nazwą, też są Czerwono-Biali ;)

Łiii, drzewka ze składami, kocham to :P

Almunia
Eastmond - Koscielny - Vermaelen (c) - Traore
Nordtveit
Nasri - Lansbury
Wilshere - Chamakh - Arszawin

Tak chcę, o!

SWiltord > wstydzić powinieneś się za siebie. Pierdoły? Nie ma dnia bez namawiania Fabregasa do transferu. Rosell, Guardiola, a wcześniej Laporta publicznie przyznawali się do rozmów z nim. "Tapping up", czy jak to chcesz nazwać, występuje w wielu przypadkach, ale zwykle jest to kontakt z zawodnikiem raz czy dwa, przedstawienie kontraktu, etc, a nie publiczne nawijanie o gościu w każdy możliwy sposób przez kilka lat, naciąganie mu na grzbiet koszulki innego klubu i namawianie go do transferu poprzez innych piłkarzy, a nawet członków rodziny. Dostrzegasz subtelną różnicę?

BTW. Kiedy przedstawialiśmy kontrakt Fabregasowi, było to zgodne z prawem. Nie miał profesjonalnego seniorskiego kontraktu z Barceloną, więc mógł rozmawiać z nami, proste. Tak samo jak od stycznia mógł z nami rozmawiać Chamakh. Tak, to też było legalne. Mogłeś sobie darować tą łacinę.

kibicu_FCB > mógłbym ci również wymienić "intransferible", którzy mimo plotek i zakusów innych pozostają wierni swoim barwom, ale jaki to ma sens? Rozmawiamy o konkretnym przypadku. Moim zdaniem, jeżeli klub danego piłkarza mówi głośno i wyraźnie FUCK OFF i to kilkukrotnie, klub który chce kupić może zrobić jedną z dwóch rzeczy - zastosować się i spróbować za rok, albo złożyć szaloną ofertę, taką której tamci nie mogliby odrzucić. Barcelona natomiast nie tylko olała naszą prośbę, ale jeszcze złożyła śmiesznie niską ofertę za gościa, który ma na koncie 20 goli i 20 asyst w ostatnim sezonie, 5 lat kontraktu i 23 lata w metryce. To że on chce grać w Barcelonie nie zmienia w chwili obecnej NIC. Jeśli tak bardzo chce odejść, to po jaką cholerę podpisał taki długi kontrakt? Chciał podwyżki, teraz jest własnością klubu przez najbliższe 5 lat. Proste. Fabregas zawdzięcza Wengerowi zbyt wiele, żeby strzelić focha, bo nie chcemy go puścić za pół darmo.

Wenger osobiście kazał Rosellowi, delikatnie mówiąc, iść i nie wracać, ale jak widać nowy więcejniżprezes, podobnie jak poprzedni, uważa Arsenal za pod-klub, niegodny uwagi i jakiegokolwiek szacunku. Dziwię się, że nie naskarżyliśmy jeszcze na tego śmiecia i jego kolegów do FIFY.

Co do Fabregasa, powinien dostać od klubu oficjalny komunikat - za 60 kawałków cię puścimy... do każdego klubu, który nie nazywa się FC Barcelona.

City robi się niebezpieczne, bo ich ruchy transferowe nabierają rozwagi, powstaje zarys drużyny. Na początku, kiedy kasa pojawiła się na stole, brali wszystko co było w ich zasięgu. Teraz biorą to, czego potrzebują i tu zaczyna się problem. Jeśli do obecnej ekipy naprawdę dołączą Kolarov, Milner i ktoś z dwójki Dżeko/Balotelli, zrobi się gorąco.

armata_PL > rozmowy były, ale potem Moratti stwierdził, że Maicon nie na sprzedaż... Tyle, że City każdy chętnie wysłucha, bo są w stanie zapłacić 2 razy więcej niż inni klienci, z Realem włącznie. Jeżeli Real oferował za Maicona circa 30 milionów euro, to City może dać 35 milionów, ale funtów. Sam Brazylijczyk też nie miałby nic przeciwko, bo Manciniego zna jeszcze lepiej niż Jose, a i pensyjka zapewne byłaby na Eastlands konkretna.

To może być głupia plotka, ale nie brzmi wcale jakoś nierealnie.

ala_05 > klasyczne 2+2=5. Arsenal ma fatalnych bramkarzy, Frey odchodzi z Violi więc oczywisty wniosek - Frey idzie do Arsenalu.

Sebastien Frey to jeden z tych zawodników, których łączy się z nami przez kilka lat, a tak naprawdę interesowaliśmy się nimi dawno temu i na transakcję nie ma szans. Yaya Toure, Zapata, Sessegnon, Frey, Salomon Kalou, to tylko kilka przykładów.

Frey na pewno nie zostanie Kanonierem. Z drugiej strony mam też wątpliwości co do Schwarzera - gdybyśmy tak bardzo go chcieli, nie kłócilibyśmy się z Fulham o milion funtów.

Jeżeli ktoś jeszcze ma wątpliwości co do miejsca City w Top Four, dzisiejsze informacje powinny je rozwiać. Lazio zaakceptowało ich ofertę za Kolarova, a teraz rozmawiają z Interem - chcą nie tylko Balotelliego, ale i Maicona :/

RomanAbramov > potwierdzone przez kogo? Przez Marcę czy może przez AS(s)a? Nie pomyliłeś Khediry z Pedro Leonem?

IMO plotka o zainteresowaniu Evertonu odrzutami z City ma bezpośredni związek z osobą Mikela Artety, który zapewne udałby się w przeciwnym kierunku. To po niego szejkowie zgłoszą się, jeśli nie ugadają się z Villą w sprawie Milnera. 3 niezłych grajków + jakaś ładna sumka... To byłoby w stanie zrekompensować utratę nawet takiego piłkarza.

Gunner48 > skąd taka informacja? Wczoraj władze Anderlechtu zaprzeczyły plotkom o odejściu Lukaku.

Given jest mocno przereklamowany, ale jednak chyba lepszy od Schwarzera. Hart jest mimo wszystko za młody - nie chodzi tu o rozwój Wojtka, my po prostu potrzebujemy doświadczonego GK, ktoś musi wspierać młodą linię obrony.

Dyziu > śmieszna sprawa? Oni napluli na Arsenal i na historię tego klubu. Cesc jest Kapitanem Arsenalu, następcą Adamsa, Vieiry i wielu innych legend, a ci goście od tak naciągają na niego koszulkę innego klubu. Klubowa koszulka to nie tylko kawał szmaty (chociaż to jeszcze zależy od jej barw...), ona coś symbolizuje i nie podoba mi się, kiedy widzę kapitana Arsenalu w innych barwach. Jedną rzeczą jest zrobiona gdzieś-tam-kiedyś-tam fotka zawodnika w koszulce innej drużyny, nie wiadomo gdzie i kiedy, a zupełnie inną jest założenie komuś tej koszulki w ramach "dowcipu" na oczach milionów ludzi.

Co do sprawy "Cesc chce odejść, musicie go sprzedać" - Francesc Fabregas Soler jest dużym chłopcem. Wie ile zawdzięcza Wengerowi i jestem pewien, że go teraz nie wystawi. Nawet jeżeli chciałby odejść, czego nie możemy być de facto pewni, to nie jest tak, że nagle zapomniał zupełnie o Arsenalu i Ashburton przestało się dla niego liczyć. Fabregas zostanie w Londynie i wciąż będzie dawał z siebie wszystko.

Szef > zdziwiłbyś się. Pieniędzy tam nie brakuje. Dość powiedzieć, że ostatniego lata wydali lekką ręką circa 20 baniek na Lucho i kolejne 16 na M'Bię, o tańszych transferach jak Cisse, Diawara czy Heinze nie wspominając. Wygrywając tytuł mistrza Francji z pewnością nie zbiednieli. Jeżeli przekonają samego Suareza do transferu, wszystko jest możliwe.

koksik > przywracasz wiarę w kibiców klubu na "B", wreszcie ktoś z tej drugiej strony barykady przyznał, że to było zachowanie niegodne klubu aspirującego do miana najlepszego, ba, niegodne jakiegokolwiek klubu.

Do wszystkich "kibiców", którzy uważają to za zajebiście śmieszny kawał, którego tylko sztywniaki z Kanonierzy.com nie rozumieją - skoro to był taki świetny dowcip, a zachowanie panów P. było w porządku, to dlaczego potępia ich w tym momencie cały piłkarski świat? Nawet Hiszpanie są zniesmaczeni. Jeżeli Arsenal nie usłyszy głośnego, szczerego "przepraszam" z katalońskich ust, jakiekolwiek relacje między klubami zostaną zniszczone na wiele, wiele lat.

rvparsen > chyba go z kimś mylisz... Jack w przeciągu najbliższych 3 lat stanie się ważną częścią pierwszej drużyny, może nawet wyjściowej jedenastki. To świetny, szybki zawodnik, dysponuje dobrym dryblingiem i wspaniałą jak na 18-latka wizją, będzie wielki. A Stwierdzenie, że drewniany, bezmyślny Randall jest bardziej utalentowany to najgorszy niekataloński żart jaki kiedykolwiek słyszałem, zaraz obok "Vela jest lepszy od Bendtnera" :P

Przykro mi, ale kiedy ktoś pluje w twarz nam i milionom innych kibiców nie będziemy mówić, że to deszcz pada. Nie tylko Londyn zionie nienawiścią, bo niezwiązani z katalońskim "klubem" Hiszpanie również są poirytowani bezczelnością tych... Brakuje słów by ich określić.

Armando > żadnej "wpadki" językowej Cesca nie było. Wszystkie serwisy podały, że jest "proud to be Arsenal player", a tylko TeamTalk szukając sensacji napisał "proud to have been Arsenal player". Zresztą wszystkie gazety/serwisy które podały przekręcone zdanie już poprawiły treść.

Brak słów by określić zachowanie katalońskich ścierw. A tutaj jeszcze ktoś próbuje ich usprawiedliwiać? Takie zachowanie to policzek wymierzony w nasz klub i w kibiców.
Jeżeli ktoś dziwił się mojej nienawiści do tego "klubu", teraz chyba sam nie ma wątpliwości, że ci ludzie nie zasługują na odrobinę szacunku.

BTW. Tak, zły Wenger kradnie dzieci, ale o tym, że WC Barcelona nie jest pierwszym klubem Puyola czy Iniesty nikt już nie pamięta. Szkoda.

Żart czy nie, takich rzeczy się publicznie nie robi! To zwykła zniewaga dla obecnego klubu zawodnika, kompletny brak szacunku. To wciąż jest nasz kapitan do jasnej cholery! Tak czy inaczej gratulacje dla Barcelony - udowodnili, że można upaść niżej niż Sp*rs. Znacznie niżej.

Reinę czekają 15 sierpnia na Anfield bardzo ciężkie chwile. Zawsze głośni przyjezdni kibice mu tego nie zapomną.

Transfer Boruca NIE ZOSTAŁ oficjalnie potwierdzony. Jak zostanie, poinformujemy ;)

Nicklas-tatuś, nie mogę xD Gratulacje dla B52, może dzięki temu będzie dojrzalszy, także na boisku ;)

Przede wszystkim Szpaku rozwalił zapowiadając wejście na boisko Braafheida w miejsce Gio. Nie mogę sobie przypomnieć dokładnie jak przekręcił nazwisko Holendra, ale to była chyba największa wpadka pana Dariusza w całym meczu :P

marcel134 > w dyskusji z kibicami Barcelony nie używaj słowa "gdyby", nie lubią tego. Chyba, że napiszesz "Gdyby nie paskudny antyfutbol Jose Barca grałaby w finale LM", wtedy dołączysz do grona uznanych piłkarskich ekspertów i obrońców ostatniego bastionu pięknej piłki.

wkret > dobrze, że wspomniałeś. Eljero rzeczywiście był zatrzymywany nieprzepisowo przez dwóch Hiszpanów.

IceMan > też boleję nad tym, iż żaden sędzia nie zechciał docenić niebywałego kunsztu aktorskiego Hiszpanów oraz niebywałego ich wygadania i zapału do dyskusji po każdej decyzji, która była im nie w smak, podczas gdy we wczorajszym meczu Sneijder za pierwszą i ostatnią rozmowę z arbitrem obejrzał kartonik, ale co zrobić. Przecież Hiszpanie są niesamowici, doskonali, bezbłędni i nieskazitelni, a my nie znamy się na piłce. Proste.

Mam nadzieję, że będziemy grać trójką klasycznych napastników, tak jak papa Arsene sobie to wykombinował na początku poprzedniego sezonu, kiedy wyjściową trójcę stanowili Robin, Nick i Dudu. Tym razem jednak w miejscu Eduardo będzie nasz nowy Marokańczyk :D Kombinacja idealna, dwóch pracowitych, dobrze grających głową gości + mózg łączący formację w jedną całość. Przy okazji to będzie zdrowy kopniak w tyłek dla Arszawina, poczuje konkurencję to może się weźmie do roboty.