Komentarze użytkownika Vpr
Znaleziono 8702 komentarzy użytkownika Vpr.
Pokazuję stronę 45 z 218 (komentarze od 1761 do 1800):
re_aktywacja > Fabregas. Z karnego. W 90 minucie.
KanonierTH1411 > chyba sobie żartujesz. JET super-snajperem? Może w jednym na 20 meczy i jak mu się chce. Dziękuję, wolę Chamakha, on przynajmniej gryzie trawę... Sprzedać Coquelina i Botelho? Chyba oszalałeś. Pierwszy gra regularnie w Ligue 1 i kiedy wróci będzie piłkarzem o lata świetlne wyprzedzającym Frimponga, o Eastmondzie nawet nie wspominając, bo to karykatura piłkarza. Jeśli chodzi o Pedro, za długo wysyłaliśmy go na wypożyczenia żeby pozbywać się chłopaka bez uprzedniego "przetestowania" w warunkach bojowych. To najlepszy piłkarz Segunda Division i chociaż cudów w barwach AFC pewnie nie pokaże, warto dać mu szansę.
Jeśli zaś mowa o twoich propozycjach zakupów - Ashley Young za 25, Sakho za 13-15 mln i obaj na ławkę... Takie rzeczy to tylko w City. Może Young grałby często, bo na skrzydłach rotacja jest wręcz wskazana, ale na środku obrony? Z Koscielnym, Djourou i Vermaelenem w składzie taki Sakho zagrałby w poważnym meczu raz na miesiąc i to przy dobrych wiatrach. W przyszłym sezonie będziemy mieli ogranego Bartleya, a Squillaci pewnie zostanie żeby wypełnić kontrakt i to oni będą walczyć o pozycję czwartego stopera :P No i nie zapominajmy o Miquelu - w 2011/12 wypożyczenie, a potem może głośno zapukać do drzwi pierwszego zespołu.
Cóż, można powiedzieć - dobrze się stało, że Żigić strzelił gola. Przynajmniej nasi sobie uświadomili, że mecz nie wygra się sam, a Birmingham wykorzysta każdy sposób na zdobycie bramki...
Cudi > puchar podniesie oficjalny kapitan klubu, czyli Fabregas, niezależnie od tego czy będzie częścią składu, czy nie.
A także Sylvain Wiltord i Robert Pires :P
adipetre > nie wiem co cię śmieszy w stwierdzeniu, że Bendtner jest lepszy... Wystarczy rzut oka w statystyki by stwierdzić, który z nich jest bardziej skuteczny, do tego grając w dużo trudniejszej lidze.
Iniesta84 > to zaiste wspaniałe, że dzięki swoim niepowtarzalnym tradycjom i wstrzemięźliwości w wydawaniu pieniędzy Barcelona wychowała sobie wielu wspaniałych graczy takich jak Alves, Villa, Mascherano, Ibrahimović, Czyhryński czy Caceres nie wydając na to ani jednego euro! Respect. Jak to dobrze, że nie kupują gwiazd, to mogłoby zabić kolejne talenty z La Masii, jak Keirrison czy Affelay!
Cesc i tak "podniesie blaszaka" :P Jest oficjalnym kapitanem AFC i będzie mógł czynić honory niezależnie od tego czy zagra, czy nie.
Topek > hmm, nie pamiętałem tego :P Skoro tak - Cesc, RvP, Almunia, Rosicky, Nasri, i wtedy "najstarszy". Szczerze mówiąc nie zwróciłem uwagi na to, kto nosił opaskę vs. Leyton, ale widziałem rozpiskę ze składami dla dziennikarzy i Almunia był "C" :/
Fabregas, Robin, Nasri, najstarszy na boisku, taka jest hierarchia.
rosół > no popatrz. Taki bezużyteczny, a przy jedynym golu dzisiejszego meczu asystował.
stevenson > hmm... 19-letni Anglik, kosmiczny talent, dwa występy w reprezentacji Anglii, gra tydzień w tydzień w wyjściowej jedenastce obecnego wicelidera EPL i jedynego angielskiego klubu walczącego na czterech frontach... Masz rację, nie jest wart 30 mln euro, jest bezcenny.
BTW. Carroll po pół roku niezłej gry kosztował 35 mln, i to funtów :P
fabregas1987 > Bac nie grał z Barceloną, jest stosunkowo wypoczęty. Ma wystarczającą kondycję żeby uciągnąć 3 mecze w 8 dni. W tygodniu sobie odpocznie, bo w rewanżu z Leyton nie zagra na pewno.
ArsenP > reprezentant kraju, doświadczenie w EPL i CL, wbrew temu co piszą niektórzy imponująca skuteczność (jeden gol na dwa starty w wyjściowej XI!), wciąż przecież młody wiek... Za takiego piłkarza 18-20 mln funtów to absolutne minimum.
Dodajmy do tego, że jego cenę podbija status brytyjskiego wychowanka, więc stawki jak za Anglika :P
Nareszcie. To ograniczy minuty Denilsona na boisku do absolutnego minimum... Na dzień dzisiejszy nawet nie-taki-znów-wybitny Lansbury byłby w stosunku do Brazylijczyka wzmocnieniem. Podobnie jak w stosunku Diaby'ego, który w szczytowej dyspozycji jest nie do zatrzymania, ale oglądamy tą szczytową dyspozycję zbyt rzadko by wiązać jeszcze z Francuzem jakieś plany...
Ciekawe czy Aaron ma jakieś szanse na grę od pierwszych minut vs Leyton? Trudno sobie wymarzyć lepszą okazję na przywrócenie go do walki o miejsce w środku pola.
U nich wracają Puyol i Valdes, których występ był jakiś czas temu mocno wątpliwy, u nas nie wyrobi się Vermaelen, który był już "z szansami na występ" w pierwszym meczu, a teraz zaczynam się martwić czy Robin zdąży wrócić... Czyli wszystko po staremu.
No, jak myślicie, o kim przypomną sobie wcześniej? O Ignasim Miquelu czy Harperze? :P
Lukininho > oczywiście, tak jak Cech ma więcej czystych kont, a Hangeland wygrywa więcej pojedynków powietrznych. Co w związku z tym?
Mmm, najs, wreszcie jakiś Anglik! Jon Harper, a nie żaden Miquel Toral :P Oby wyrósł na dobrego piłkarza. Gdyby wybrał wówczas grę dla Anglii... Byłoby miło :D
Vincenzo Montella nowym trenerem Romy O_o Toć jeszcze niedawno kopał piłkę, zdaje się, że nawet grał przeciw nam w barwach Romy w 1/8 CL dwa lata temu. Ludzie, uspokójcie się z tym odmładzaniem trenerskich ławek...
dnx_the_gunner > "najsłabszy mecz w tym sezonie"? Ha, czyli wyjazdu na Portman Road nie oglądał. Szczęściarz! :P
Arkadius > odsyłam do Ocen K.com :P
Lepiej żeby chłopaki trafili z formą na ten okres, bo jak nie wejdą w porę na szósty bieg, możemy w tydzień odpaść z dwóch rozgrywek.
Gigi > chyba "21".
stefcio > jakby ci to powiedzieć... Jedno nie wyklucza drugiego... Squillaci potrafi obniżyć o 200% umiejętności Koscielnego, strach pomyśleć co zrobi z prezentującym dość niski poziom piłkarski nastolatkiem.
Squillaci i Miquel?! We're f*cked.
Kanonier_14 > teraz jestem pewien, Henri jest lepszy od Denilsona pod każdym względem :P
Hah, ledwo wychylił łeb z kieszeni Koscielnego, a już taki wygadany...
Seraphee > ci którzy dadzą sobie zrobić takie pranie mózgu to jednostki słabe psychiczne, takich nie chcemy w Arsenalu :P
Ten news nie byłby kompletny bez tego filmiku :P
youtube.com/watch?v=zy_G6N0ASiI
Seraphee > dla mnie bomba, dzieciaki będą się szkolić, a potem podpisywać pro kontrakty z nami :P Jak myślisz, z jakim klubem młody Londyńczyk woli podpisać kontrakt? Z takim położonym w Hiszpanii, na drugim końcu Europy, czy w takim w Islington? :P
Gdyby tak zaoferowali 20 mln (ale funtów) za samego Andrieja, Wenger osobiście odwiózłby go do Mediolanu :P Ale Robin... Robina nie oddamy za żadne pieniądze, a on za żadne pieniądze nie odejdzie.
Swoją drogą aż dziw, że jeszcze nikt w Katalonii nie odkrył u Jacka DNA Barcelony :P
BTW. Mam przeczucie, że jeśli Adebayor się nie sprawdzi w RM, a Mourinho zachowa posadę, Królewscy będą chcieli podkupić RvP. Mou już od dawna marzy się transfer naszego Holendra.
Cóż, zapytać zawsze mogą :P
mephostophiles > mmm, porządna dyskusja z kibicem Barcelony, wreszcie!
Nie narzekam na skuteczność, skądże ;) Ale wcale nie była taka dobra jak się wydaje. Robin i Andriej strzelili cudowne gole, strzał Holendra to absolutny geniusz, taki z serii Bergkampa - on dobrze wiedział, co chce zrobić ;) Mam raczej na myśli, że wcale nie jest tak, że Arsenal dostał dwie sytuacje i dwie wykorzystał, bo tak nie było.
Już w pierwszej połowie Robin miał co najmniej dwie, może nawet trzy wyśmienite okazje, może nie takie z serii "setek", ale na pewno o wiele łatwiejsze niż perełka z połowy drugiej. Zwłaszcza pierwsza sytuacja bramkowa była IMO brutalnie zmarnowana, a nie "uratowana" przez obrońców/bramkarza FCB.
Z Barcą było inaczej, miały miejsce 2 sytuacje w których kibice AFC na całym świecie skrywali już twarze w dłoniach, ale w obu geniuszem popisali się odpowiednio Szczęsny i Koscielny. Messi w starciu 1 na 1 z Wojtkiem zrobił chyba wszystko co mógł. Na jego nieszczęście - Polak również ;) Wykorzystał swoją budowę do maksimum, zasłonił tyle przestrzeni, ile mógł i tak jak powinien. I nie "zszedł" za wcześnie, jak to w zwyczaju ma na przykład Almunia, a w starciu z zawodnikiem klasy Messiego, który może uderzyć w każdym momencie - zapewne większość GK.
Druga taka sytuacja to oczywiście Pedro w niebywały sposób zatrzymany przez bohatera meczu, Koscielnego. Tutaj też mogłaby paść bramka i nikt chyba nie miałby do francuskiego defensora pretensji. Jednak znów nie była to nieskuteczność piłkarza Barcelony, a popis obrońcy właśnie.
Jesteś niesprawiedliwy pisząc, że "gdyby Barca... byłoby 3:0", owszem, strzeliliby może 3 gole, ale "gdyby Arsenal..." to oni również wbiliby swoje :P Bliżej 3:3 niż 3:0 :P
Jeśli chodzi o odwołanie do Invincibles - nie chcę bezpośrednio porównywać tamtej ekipy, chodziło mi bardziej o przypomnienie widowiskowości ich gry, bo odniosłem (być może niesłusznie) wrażenie, że upraszczasz "kontratak" do prostego, wręcz topornego sposobu gry defensywnie usposobionych zespołów, w którym nie ma miejsca na piękno, umiejętności techniczne i finezję, a właśnie ta ekipa jest najlepszym przykładem na to, że jest inaczej. Zresztą, nie potrzeba Invincibles, wystarczy zobaczyć gola Arszawina :P Majstersztykiem nie był IMO rajd Nasriego i jego podanie, ani wykończenie Rosjanina, a szybkie, bezbłędne rozegranie piłki tercetu Bendtner-Wilshere-Fabregas.
BTW. Generalnie czytając pomeczowe reakcje można odnieść wrażenie, że Arsenal grał jak drużyna Mourinho - Barca atakowała, Kanonierzy strzelali, a w rzeczywistości wcale tak nie było. Barcelona utrzymywała się przy piłce dłużej, ale Arsenal regularnie testował defensywę Hiszpanów i wcale nie były to tylko szybkie próby zaskoczenia rywala, było też rozegranie na ostatnich 25-30 metrach pod bramką Valdesa.
Jeśli jeszcze nie widzieliście, Lyon ma swojego Rooneya :P
101greatgoals.com/videodisplay/jimmy-briand-golazo-nancy-8538326/
W całej tej historii "Cesc jedną nogą w Barcelonie" jest jeden mały drobiazg. Barcelona musi jeszcze za niego zapłacić. Już teraz ich na Fabregasa nie stać, a gdybyśmy wygrali 4 trofea, o których tu się pisze, to jego cena skoczyłaby tak, że musieliby nam w rozliczeniu oddać Iniestę i dołożyć kilkanaście/kilkadziesiąt baniek :P
To niesamowite. Trzema najlepszymi zawodnikami w tak trudnym meczu byli kolejno 19-latek z rokiem doświadczenia w EPL i dwaj goście, którzy jeszcze niedawno błyszczeli na boiskach trzeciego szczebla - League One i Championnat National.
In Arsene We Trust.
Finał Carling Cup to trudna sprawa... Gramy w tym okresie sporo spotkań i przed Wengerem trudna decyzja - wystawić najmocniejszą jedenastkę, bo gramy o trofeum, czy, tak jak w poprzednich rundach, wystawić "pół-rezerwę" z takimi zawodnikami jak Bendtner, Rosicky i Denilson, a "Theo van Nasregashere'a" oszczędzić na ligę? Przecież zaledwie kilka dni przed finałem zagramy niezmiernie wymagający fizycznie mecz z rugbystami ze Stoke.
Jedno jest pewne - dla Birmingham to niepowtarzalna szansa na trofeum, oni wystawią swoją najcięższą artylerię. Powiecie "to dalej tylko Birmingham", ale nie zapominajmy, że panowie Rosicky, Squillaci i Denilson mieli problemy z drugo- i trzecioligowcami :P
mephostophiles > Wenger pracuje nad stylem gry dłużej niż prowadzi Arsenal, nie zapominaj o tym. Już w czasach Monaco z Klinsmannem, Djorkaeffem, Hoddlem czy młodziutkim Henrym na początku lat 90. Arsene stawiał na ofensywę i fajerwerki - kiedy kilka lat później trafiał do Arsenalu od początku wiedział, co chce w tym zespole wypracować ściągając "na dzień dobry" Vieirę i Anelkę, a zaledwie rok później - Petita i Marca Overmarsa.
"Skuteczność i siła fizyczna" naszą bronią, powiadasz. Gdyby rzeczywiście skuteczność była naszym atutem, strzelilibyśmy co najmniej dwa razy więcej goli. Śmiem twierdzić, że o ile Barca dominowała optycznie, posiadaniem piłki, to akcje AFC były groźniejsze. Gdyby Robin wyregulował celownik, skończyłby spotkanie z hat-trickiem na koncie. O ile bramka Andrieja Siergiejewicza padła po doskonałej kontrze, to nijak nie można w ten sposób określić gola Holendra. Kiedy Arszawin zagrywał piłkę do asystenta - Clichy'ego - piłkarze w turkusowych strojach byli na swoich pozycjach, zostali po prostu bezlitośnie ograni. Szybka, cholernie efektowna i jeszcze bardziej efektywna akcja - tak. Kontra? Nigdy.
Jeśli chodzi o "siłę". To hasło śmieszyło mnie już w zeszłym roku (cytat z NSport, pewnie niedokładny, to było dawno - "kiedy Messi widzi jak brutalnie traktuje Arsenal jego kolegów, to budzi w nim sportową złość!"). W Premier League jesteśmy wciąż uważani za jedną z najsłabszych fizycznie ekip, wręcz "pussies, who don't like it up 'em", że tak powiem w oryginale, co by po polsku nie bluzgać :P Wybacz, ale jeśli "siła" prezentowana przez AFC jest już dla Barcy przesadą, to rację mają ci, którzy uważają, że piłkarze Guardioli w Premier League zostaliby zrównani z ziemią...
"Skoro 'jak najszybszymi' (czyt. najprostszymi) środkami przedostajecie się pod pole karne (kontrataki) to gdzie ma niby być miejsce na utrzymanie się przy piłce, rozklepanie obrony i kilka nieszablonowych zagrań?"
Słyszałeś kiedyś o Invincibles? Opierali swoją grę na szybkości, sile, kontrach, ale, cholera, jeśli to nie była czysta finezja, maestria, to nie wiem jak to nazwać...
Kontra w klasycznym angielskim stylu, czyli w wykop ze swojej strefy obronnej w poszukiwaniu wysokiego, silnego numeru 9 wmurowanego w "16" rywali to jedno, a kontra wyprowadzona serią, szybkich piekielnie precyzyjnych, zwykle niskich podań to coś zupełnie innego - akcja całej drużyny wymagająca umiejętności technicznych i perfekcyjnego zrozumienia między piłkarzami. Bramki zaaplikowane Wolves i Barcelonie każą nam sądzić, że (już nie takie znów młode :P) "dzieci Wengera" nieuchronnie zmierzają ku poziomowi tamtej drużyny z Henrym, Piresem i Bergkampem.
GunnerForLive > w 2011 roku Robin zdobył 12 goli w 9 meczach.
Mijają kolejne godziny, a mój avatar wciąż tematem nr 1. Najs.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
xThierryHenry > będą.