Komentarze użytkownika Vpr

Do dzieciaka, który nie zna Keowna:

i.thisislondon.co.uk/i/pix/2008/11/keown-nistelnooy2-415x275.jpg

I to by było na tyle.

how > stary, uważaj. Tidus cię obserwuje.

patryk > WBA zmarnowało karnego, należała im się jeszcze jedna jedenastka i czerwo dla Neville'a za faul taktyczny, ale pan sędzia nie zauważył. Reda powinien zobaczyć za brutalne wejście także Fabio, ale i tu pan arbiter widział sprawę inaczej.

Arshawin74 > jeszcze jaka! Ale w tunelu powinno już przejść.

Za Mistrza Anglii powinno się w tym roku uznać ekipę, która zajmie drugie miejsce. Pierwsze było zaklepane już w lipcu.

armata_PL > propozycja intymnego spotkania z siostrą (kiedyś siostrami) Neville i boskim Waynem zawsze załatwia sprawę. A jak nie, to pan sędzia może dostać bana, jak BBC :P

armata_PL > bo u nas obowiązuje jakaś kultura. Trzeba przynajmniej sędziemu coś zapłacić.

:P

jan111to > oni mają Rudolfa i siostrę Neville. Sędziowie się ich boją.

Zapytam dla zasady - jak padł gol Ernandeza?

Zawader > skoro nie przegrywają nawet po takim meczu jak dziś, to chyba nie ma opcji, żeby w ogóle ktoś im wydarł trzy punkty. Zawsze ich coś uratuje - spieprzony karny, gol po podwójnym rykoszecie, milion słupków w jednym meczu, trafienie plecami czy sędzia kończący mecz w chwili, kiedy przeciwnik kontruje 4 na 3.

Nie zdziwię się, jak zostaną w tym sezonie Niezwyciężeni... Dzięki przychylnym decyzjom sędziów i fartowi, bo to co "grają" nie zasługuje na jakiekolwiek porównanie do Invincibles.

Lepiej żeby MUły zgubiły punkty, bo my uwielbiamy grę na St. Andrews tak bardzo, że nie ma innej opcji jak remis :P Chyba, że Sebastię usiądzie na ławce, Denilson na trybunach, a Łukaszek pokaże dyspozycję sprzed kontuzji, bo jak na razie to z tym marnie.

Cyrku w wykonaniu arbitrów EPL ciąg dalszy, jednak tym razem błąd ma inne podłoże - gdyby taki faul wykonał piłkarz jakiegokolwiek innego zespołu, pan sędzia by to zauważył... ale pokazać czerwoną kartkę Neville'owi i być przyczynić się do pierwszej porażki Diabłów w sezonie? W życiu, jeszcze by robotę stracił :P

Griz > ar ju hir? Jak się zapatrujesz na Descent Into Chaos? Jakoś nie zauważyłem twojej opinii :D

Mizzou > obawiam się kolego, że z gronem redaktorskim nie masz szans :P

Gunner48 > najlepszy komik Premier League zostaje w klubie, a dla ciebie to nic wielkiego? :P Nie wspominając już o ostatnim akapicie, miło mieć to na papierze.

Wujek Vpr ma dla was fajną (związaną z AFC oczywiście) wiadomość, drogie dzieci :P News już w drodze.

Ludzie, Nowy Rok za chwilę, a wy się tu kłócicie? Nieładnie. Mejk law, not łor... czy jakoś tak :P
Chciałem powiedzieć, że również siedzę w domu. I piję. Pepsi. I jestem z tego dumny. O.

Griz > trzy słowa. Descent. Into. Chaos. \m/

XI roku w EPL wg Opty:

Foster
Sagna - Vidić - Terry - Cole
Kalou - Van der Vaart - Lampard - Nani
Berbatow - Rooney

Goście bazują na suchych statystykach... Jakie statystyki mogą przemawiać z Kalou, czy za Rooneyem, który ostatnią bramkę z gry strzelił 100 lat temu? :P

Gunner_995 > słabsza od Ligue 1, co najwyżej na równi z cienką La Ligą w której słabszy-od-Nordtveita brylował i to na pozycji stopera, o której rozmawiamy, a nie w pomocy.

cescfan > słyszałeś takie powiedzenie, że jak coś jest do wszystkiego to jest do... niczego? :P Taki właśnie jest Nordtveit. Za wolny na PO, za mało rozgarnięty na stopera, za kiepsko podaje jak na ŚP. Przynajmniej na EPL, gdzieś tam w niemieckim spadkowiczu będzie jak w sam raz.

Tak, 20-latek który przez ostatni sezon grał defensywnego pomocnika w słabej Bundeslidze i nic wielkiego nie pokazał z pewnością byłby fantastycznym stoperem w Premier League. Squillaci zawalił i to nie pierwszy raz, ale może bez przesady? Może od razu wystawmy w EPL Miquela albo lepiej, Hajrovicia, oni też będą na pewno lepsi niż Squillaci.

Jasne.

Mannone jest podobno kontuzjowany. Ciekawe czy to coś poważnego, czy zostanie w Hull?

ala > mi tam wystarczyłoby, żeby Keown wrócił do sztabu. Ten to potrafił obrońców postawić do pionu, za jego kadencji nawet Senderos wyglądał dobrze.

BOSS > jakby ci to powiedzieć... Ze swoją teorią pt. "Dlaczemu Silvestre nie radzi sobie w AFC i Werderze" prochu nie wymyśliłeś, ba, sam nagminnie piszę o naszej wysokiej linii i uwierz mi, lepsi od niego zginęliby marnie w naszym systemie - że wymienię ulubieńców komentujących, Cahilla i Mertesackera.

Squillaci odszedł z Sevilli za 3 mln euro, bo:
a) ma niespełna 30 lat
b) jego umowa z Rojiblancos wygasała w czerwcu 2011
c) bardzo, bardzo chciał do nas iść. Tak bardzo, że strzelił focha i na godziny przed rozpoczęciem cholernie ważnego meczu z Bragą poprosił trenera o wycofanie ze składu, żeby mógł z Arsenalem grać w LM.

sebasz > Wes Brown i John O'Shit też się z niewiadomych przyczyn "utrzymują" u Rudolfa, ale klasowymi zawodnikami ich to nie czyni :P

Charlie > taaaak, do tego na flanki ściągnąć z powrotem Kerreę Gilberta i uniwersalnego Silvestre'a, do bramki przywrócić Almunię, a na DMa Diaby i mamy najlepszą defensywę ligi. Polskiej.

BOSS > coraz większe kwiatki produkujesz. Tak, Squillaci był w Sevilli rezerwowym w cieniu Sqd i Drago, oczywiście. 33 ligowe mecze w pierwszym sezonie i 16 w drugim, kiedy lwią część rozgrywek ominął z powodu kontuzji kolana. Głęboka rezerwa.

Porównanie Silvestre'a do Cannavaro i Thurama pominę głębokim milczeniem.

Gdyby tak prześledzić wszystkie nasze mecze od początku sezonu nasuwa się prosty wniosek - Squillaci i Koscielny nie powinni ze sobą grać. Osobno radzą sobie bardzo dobrze, obydwaj zadziwiająco dobrze niańczyli Djourou na początku, kiedy wracał do gry - Tottenham i N'castle w CC (Koscielny zagrał fantastycznie w obu spotkaniach) oraz City i Partizan (A) (dobre mecze Sebastiena, tragiczne w wykonaniu Johana).

BOSS > na początku pisałeś do rzeczy, ale zaczynasz coraz ciekawsze teorie produkować.

1. Silvestre-profesor - do dziś pamiętam "kapitalny" występ Sylwusia w roli lidera defensywy na Turf Moor w Carling Cup, klasa sama w sobie. Kiedy przyszedł Vermaelen, to raczej on ustawiał Kartofla niż na odwrót.

2. W ciągu ostatnich 5 lat Silvestre strzelił 6 bramek, Squillaci 8. Ważna bramka vs Spurs?! Hahahaha, bardzo ważna, zwłaszcza, że następnie straciliśmy 3. BTW. W sezonach 08/09 i 09/10 w sumie 5 razy traciliśmy po 4 gole w meczu - dziwnym trafem Silvestre brał udział w 4 z tych spotkań.

3. Wszechstronność? Na papierze chyba. Lewa obrona? Z jego szybkością? Rly?

Wcześniej pisałeś, że Seb był transferową wtopą Lyonu i Sevilli. Oczywiście dwa mistrzostwa Francji i Puchar UEFA to dobitnie potwierdzają :P Kibice Rojiblancos raczej nie byli zadowoleni kiedy odchodził, a kwotą odstępnego byli wręcz wk... zbulwersowani.

BOSS > myślę, że jednak posuwasz się w krytyce SS za daleko - meczu Łużnego i Stepanovsa na Old Trafford wolałbym tu nie przywoływać. Sebastien co prawda zawalił na OT, ale ich epickiego poziomu frajerstwa i bezradności nie osiągnął. Silvestre nie popełniał błędów in-your-face jak Squillaci, ale summa summarum był znacznie gorszy - były defensor Sevilli miewał jednak momenty solidne, w przypadku Kartofla zdarzył się taki tylko jeden - mecz z jego byłym klubem na ES w listopadzie 2008, jedno z pierwszych spotkań Mikaela w barwach Arsenalu. Ponadto Sylwestr miał już "doświadczenie" w EPL kiedy do nas trafił, a Squillaci przyjechał tu z kompletnie innej La Ligi i został rzucony na głęboką wodę - rozegrał już 20 spotkań, a ex-Diabeł miał na liczniku o trzy więcej na końcu sezonu 08/09. Właśnie, La Liga - Seb był tam liderem defensywy niezłej Sevilli, Mikael trafił do Bundesligi i "zaskarbił" już sobie miano najgorszego transferu w historii Werderu.

Co nie zmienia faktu, że Squillaci jest słabym, czy może inaczej - przeciętnym i nieodpowiednim dla naszego stylu zawodnikiem.

Topek > ale kto tu mówi o kupowaniu Spahicia do pierwszej jedenastki? Laurent jest świetny, obok silniejszych Djou i Thomasa wygląda dobrze, tylko przez pajaca imieniem Sebastien ma za przeproszeniem nasrane w papierach i zbiera kiepskie recenzje, nie ma między nimi żadnej komunikacji to wychodzą kwiatki. Apogeum był cios z dyńki jaki Koscielnemu wymierzył pan S...

Topek > podoba mi się, że chłopak ma cojones. Ostatnio wdał się w bójkę z Ashbee, kapitanem Hull. Może nie należy tego pochwalać, ale to bardzo fajnie, że młody nie daje sobie w kaszę dmuchać.

Topek > śledzę Ligue 1 i mogę ci zagwarantować, że by się sprawdził. Facet jest precyzyjny, ma doskonałą jak na obrońcę wizję (trochę jak Lorą), oczywiście świetna główka - strzelał gole Lyonowi czy PSG, a jeśli chodzi o grę w powietrzu to przecież nie są pachołki. Ponadto gość ma jaja ze stali, wreszcie ktoś poustawiałby tą szopkę odstawianą w naszej szesnastce przy SFG.
BTW. Sztab futbolowych statystyków z Opty wybrał Bośniaka do jedenastki roku w Ligue 1.

Topek > tu się zdziwisz, bo rzuciłem parę razy okiem na skróty meczów SheffUtd :P Ale co najważniejsze, odwiedziłem parokrotnie forum fanów Blades, są Kylem zachwyceni - a przecież nikt nie wyda o chłopaku lepszej opinii niż goście obserwujący go tydzień po tygodniu.

Arsenal_1886 > Mertesacker i Vidić to dwa różne światy, zupełnie inna klasa. Campbell też nie był demonem szybkości, a spisywał się świetnie - ale Serb i Anglik to zawodnicy najwyższej światowej klasy, a Niemiec - pionek.
A propos Cahilla, odkąd Bolton zmienił nieco styl gry ten pan nie wygląda już tak fajnie, kolejny na liście gości, którzy nie poradzą sobie z wysoką linią defensywy jaką gramy.

Kontuzja Vermaelena pokrzyżowała nam plany. Ciężko znaleźć dobrego obrońcę, który zgodzi się być "tym czwartym", więc zatrudnia się takich Squillacich i Silvestrów. Problem zaczyna się kiedy "czwarty" musi regularnie grać. Sebastien pokazał, że wykorzystywany "okazjonalnie" potrafi zagrać solidnie - pierwsze mecze w jego wykonaniu były obiecujące. Wydawało się, że SS będzie w hierarchii trzeci, przed Djourou i może na początku tak było, ale mecz z Chelsea pokazał, kogo Wenger uważa za podstawowego zawodnika, a kogo nie. Wczoraj Djou nie zagrał, bo jako facet po rocznej przerwie od gry nie może być przeciążany i jest to sprawa oczywista.

Gdybym sam miał typować kandydata na dobrego stopera nr 4, postawiłbym na kogoś uniwersalnego, kto potrafi grać na kilku pozycjach, więc mimo wszystko mógłby w miarę często grać. Np. któryś z obrońców Montpellier - doświadczony Spahić lub perspektywiczny Yanga-Mbiwa.

sebasz > wysuwasz argument "MU grało tym samym składem", ale zapomniałeś dodać jeszcze "MU też zremisowało" :P

Theo44 > tu się mylisz, bo to nie ja pisałem o Wengerze.

Arsenal_1886 > tak, bo za mało mamy superynteligentnych stoperów o dynamice i zwrotności transportera opancerzonego SKOT.

W mordę, aż nie wierzę, że ludzie tak lamentują nad odejściem pionka, którego najprawdopodobniej widzieli raz czy dwa i to przeciwko takim tuzom europejskiego futbolu jak Nojzidl i Szturmgrac xD

ala > a Havard to będzie tam sędzią czy rezerwowym spadkowicza? :P