Komentarze użytkownika Vpr

howareyou > niet, Robin został w tygodniu w domu, żeby spokojnie nabrać sił. Stawiam, że zagra jutro od pierwszej minuty ;)

maks > rozwieję twe wątpliwości. Nasze rezerwy grają w grudniu jeden mecz. Do tego jedno spotkanie Youth Cup, ale w nim Aaron chyba nie mógłby zagrać. Pierwsza drużyna gra o poważne rzeczy i nie znajduje się w pozycji, w której Wenger może sobie pozwolić na ogrywanie gościa po ciężkiej kontuzji.
Forest grają w tym miesiącu 8 spotkań. Ramsey będzie miał wiele okazji do gry, ale jednocześnie nie będzie przeciążony, bo Nottingham ma w środku pola dosyć sporo opcji. To idealne rozwiązanie tak dla Walijczyka, jak i dla obu klubów.

sebasz > ja się zgadzam, brakuje nam twardzieli, ale mięśnie to nie wszystko. Wypadałoby, żeby ewentualny nowy nabytek potrafił też grać w piłkę, to Arsenal, a nie Blackburn, pionek pokroju Samby nie załatwi sprawy.

sebasz > nie, powiem po prostu, że Samba to średniak, który na tej stronie urósł do rangi gracza światowej klasy, bo nasi wagi piórkowej zawodnicy odbijają się od niego jak od ściany (choć nie wszyscy, vide Jack). Może sprowadźmy jeszcze Ridgewella (zabójczy przy stałych fragmentach!), Elmandera (to wykończenie!) i Cattermole'a (twardziel jakiego nam trzeba!), wtedy na pewno wskoczymy na nowy poziom...

GunnersFan9 > problem Squillaciego nie polega na samej jego grze, a na roli w zespole - na dzień dzisiejszy powinien być w kolejce za Kosem i Djourou, a niestety wyprzedza Szwajcara. Jako stoper nr 4 jest ok, po Silvestre każdy piłkarz jest ok :P
Hangeland jest za wolny, zginąłby marnie. To dobry obrońca, ale u nas przypominałby grą Senderosa...

GunnersFan9 > "nie" dla Hangelanda, Squillaci pokazał jak w naszym systemie wyglądają wolni obrońcy, Norweg wypadłby podobnie.
Może Adil Rami?

Ten news to ściema. Pan prezes chce wyciągnąć jak najwięcej kasy za swoje gwiazdki. Powiedzmy sobie szczerze - gdyby faktycznie ktoś zaoferowałby im 20 baniek za dwóch nastolatków, sami odwieźliby chłopaków na lotnisko :P

sebasz > Shawcross to rzeźnik w najczystszym tego słowa znaczeniu. Ramsey nie jest jedyną jego ofiarą. Co prawda lista jego grzechów nie jest tak długa, jak w przypadku choćby Karla Henry'ego, ale i tak ma się czym "pochwalić".

Charlie > Witsel to cholernie zdolny piłkarz. "Ta" sytuacja zupełnie przyćmiła jego ogromny talent, nie obraziłbym się gdyby zasilił Arsenal.

Trochę zaskakująca wiadomość, ale to kapitalna decyzja. To może Aaronowi tylko pomóc.

Odpowiedź Lansbury'ego na czyjeś obelgi na twitterze:
"Someone just said I'm a dick. Well I'm a fu**ing good looking dick."

Mistrz ciętej riposty xD

Strus > Nasri będzie w obecnej formie lepszym CM/AM niż Fabregas. Kontuzja Hiszpana nam pomoże. Grał jakby mu się nie chciało, a Samir daje z siebie wszystko - w środku pomocy zrealizuje cały swój potencjał.

Piootrus > chciałbym ci przypomnieć, że w ostatnim meczu z Barcą na Emirates totalnie wyłączyliśmy Messiego. Wenger przylepił Argentyńczykowi plaster, i to mimo tego, że kilka godzin wcześniej uparcie powtarzał "nie można się koncentrować na jednym piłkarzu, indywidualne krycie to samobójstwo" :P Problem zaczął się w meczu drugim, kiedy szeregi naszej defensywy "wzmocnił" Silvestre...

concrete > myślę, że to nie w Miquelu powinniśmy na dzień dzisiejszy upatrywać przyszłego gracza pierwszej XI. Dużo bliżej jest wypożyczony obecnie do Sheffield Kyle Bartley - to klasyczny angielski stoper. Zbiera w Championship bardzo pochlebne recenzje, chwilami dzieciak wręcz dowodzi defensywą The Blades. Będą z niego ludzie, i to szybciej niż z Ignasiego.

maks > śmiem twierdzić, że Clichy i Song to "efekty" naszego stawiania na młodzież. Wilshere jest już zawodnikiem podstawowego składu. 16 występów - to chyba "podstawa", czyż nie? Na ławce są Gibbs, Djourou czy Bendtner. Nim cokolwiek powiesz ("Djou, Nick, Gael, Song są z importu", etc) - podawany przez ciebie jako przykład Iniesta był w ich wieku kiedy dołączył do szkółki Barcelony, Puyol był starszy. Porównujesz nas do La Masii, ale weź poprawkę na jeden drobiazg - owa szkółka w obecnej ma już ok. 30 lat i zapewne długie tradycje z lat wcześniejszych, Arsenal Academy będzie w przyszłym roku obchodzić dopiero 15-ste urodziny. To jednak jest różnica.

sebasz > i z tym jestem się w stanie zgodzić, Koscielnemu brakuje siły. Ale Laurent nie jest totalną transferową klapą jaką robią tu z niego niektórzy i wcale nie jest tak, że przegrywa wszystkie pojedynki 1 na 1. Gwoli ścisłości - większość wygrywa, nawet Vermaelen nie potrafi tak czytać gry.

maks > tak, bo Koscielny to jedyny na świecie piłkarz, który zatrzymywał przeciwnika faulem przed polem karnym. Tylko akurat po tym wolnym Alexowi udała się petarda stulecia, i dlatego ten faul będzie zapamiętany. BTW, nie przegrał tym meczu, było już 0:1. A obwinianie obrońcy o niewykorzystanie sytuacji bramkowej jest mimo wszystko trochę dziwne, jak banalna by ona nie była. Derby przegrał nam idiota Fabregas, im dłużej o tym myślę, tym bardziej nie rozumiem co to miało być...

maks > zabrakło argumentów? Mówię poważnie. Wskaż mecz, który przegrał nam Koscielny. Proszę. Tylko nie wyskakuj z WBA, to był zbiorowy FAIL całej drużyny, tam nikt poza Nasrim nie grał w piłkę.

maks > a Koscielny to niby nie zakup? I co on takiego zrobił w meczu z pierwszym składem Tottenhamu poza schowaniem sobie całego ich ataku do kieszeni? Pierwszy gol - nie było go tam, wracał po stałym fragmencie, w którym wziąłby udział każdy inny CB, czy to Vermaelen czy Vidić. Clichy przegrał główkę z wielkim, ogromnym Defoe i dalej poszło. Gol drugi - błysk Fabregasa. To pewnie Koscielny miał El Kapitana za rękę przytrzymać? Gol trzeci - Koscielny miał pilnować wszystkich piłkarzy w szesnastce? Rly? W ogóle wskaż mi błąd Kosa, który zgubił nam jakieś punkty. "Chamakh strzela bramki kelnerom" takim jak Brimingham, Tottenham czy Szachtar, tak? Zresztą tym, jak mówisz, kelnerom też ktoś musi strzelać gole, nie gramy co tydzień z Chelsea i MU.

Nie można się zasłaniać "tym jednym niepodyktowanym karnym", bo zagraliśmy średnio, ale porażka była w tym meczu niesprawiedliwa. Teraz najlepsze - gdyby ten karny faktycznie został odgwizdany i skończyłoby się 1:0 dla nas żaden z panów proroków by się nie odezwał. Panowie siedzieliby w swoich jaskiniach i z utęsknieniem czekaliby na wpadkę klubu, któremu rzekomo kibicują.

AlexVanPersie > naprawdę nie widziałeś jaką robotę Brazylijczyk odwalał przez znakomitą większość meczu. W okolicach 75 min miał już na koncie 81 celnych podań, a cała Braga 160. Przecinał akcje, trzymał się swojej pozycji. Miło było dla odmiany zobaczyć, że ktoś się tej pozycji DMFa trzyma.

maks > szkoda, że stawiałeś zupełnie inne "zarzuty" niż wyszło w praniu. Pisałeś "słabe transfery", a wbrew opinii niektórych ani Chamakh, ani Koscielny takimi nie są. Pierwszy ma 9 goli na swoim koncie, a formę zgubił wyłącznie przez to, że Boss go zwyczajnie zamęczył, nie dał mu czasu na aklimatyzację. Drugi jest fantastycznym, świetnie czytającym grę obrońcą, a jego występy na Stadium of Light czy White Hart Lane to czysta poezja. Jedynym który zawodzi jest Squillaci, który miał de facto walczyć o miejsce na ławce z Djourou. Wyszło jak wyszło, ale ciężko było przewidzieć kontuzję TV, a jeszcze ciężej znaleźć klasowego CB, który zgodzi się gnić na ławce - najlepiej pokazuje to przykład Chelsea. Poza tym prognozowałeś nam 5-7 miejsce, a póki co jesteśmy na 3cim miejscu, dwa punkty za liderem. Zdarzały się złe mecze, ale takiego blamażu jak Chelsea vs SAFC nie zaliczyliśmy, a przecież oni są tacy cudowni, mają taką szeroką kadrę i tacy dojrzali są.

Squillaci pokazał wczoraj, że doświadczenie jest przereklamowane. On jest po prostu za wolny. Stara się, ale fizycznie nie daje rady. Djou i Kos to wariant, który powinniśmy przetestować - z Kurczakami w CC radzili sobie bardzo dobrze. Zwłaszcza Laurent.

howareyou > cienki Chamakh jest w tej chwili naszym najlepszym strzelcem i nawet nie próbuj mi wmówić, że gdyby Vela grał przez ten cały czas w jego miejscu, strzeliłby te 9 goli i wywalczył te redy/jedenastki co Marokańczyk. On nawet nie znalazłby się na tych pozycjach, bo biegałby po lewym skrzydle...

Gooner > to nie ja tylko Kamil, ale mogę to uzasadnić :P Piłkarz wchodzący na "ogon" nie ma świętego obowiązku wejścia w mecz i "wniesienia czegoś" toteż nie ma co takiego Chamakha ganić i wystawiać niskiej noty, ale już występ takiego Veli można jakoś odnotować, bo gdyby sędzia nie był ślepy, to "Meksykanin zostałby bohaterem spotkania" :P

Wczorajsza porażka to pewnie też wina Koscielnego, jak wszystko ostatnio.

Popieram panowie, też chciałbym zobaczyć duecik Koscielny-Djourou. Kos jest fantastycznym obrońcą, a cały czas niezasłużenie dostaje po uszach...

Griz > nauka :P Zresztą po śmiertelnej dawce Impaled Nazarene (w terenie, stąd nie figuruje na lastfm ;)) muszę dać narządom słuchu chwilę spokoju :P

popekns > jak to "co"? Przecież nawet nie pojechał do Portugalii.

Cesc, Bendtner, Eboue, Djourou i Wilshere zagrają od pierwszych minut.

mistrzowie.org/uimages/201011/1289930658_by_Radzimierz_500.jpg

Ciekawe co na to biskup Barcelony? :P

andrzej93 > po co pojechał? Yyy... Może po to, żebyśmy mieli jakiegoś bramkarza na ławce?

Charlie > też bym nie wzgardził takim wzmocnieniem, zwłaszcza, że nie gramy już typowym DMFem. Fabs/Nasri-Wilshere-Schweinsteiger... Ech, rozmarzyłem się.

Griz > zaproszenie proszę :P last.fm/user/std616

Za tego karnego powinien zgnić na trybunach... Zrobić coś takiego w derbach?! Do tej pory nie wierzę własnym oczom.

Szef > nie bój nic, usłyszysz jutro. Vela zagra w rezerwach i znów zostanie przyćmiony przez JETa i kolegów :P

Charlie > jeżeli już jesteśmy przy samolotach i wypychaniu z nich, don't worry - jutro Bragę zniszczy duński bombowiec, nasz Ronaldo usiądzie na ławce :P

Charlie > wydaje mi się, że "Projekt Vela" upadł i zostały mu już tylko rezerwy :P Zobaczymy jeszcze, bo odpadł Lansbury (wypożyczony w trybie awaryjnym do Norwich) i ktoś może zostać powołany w jego miejsce

patryk > Clichy był w XI sezonu 07/08 :P

Robin nie jedzie, bo nie jest gotowy na takie wycieczki. Od powrotu po odniesionej w zeszłym roku kontuzji nie dostał szansy na powolną odbudowę formy, ciągle jest rzucany na głęboką wodę. Być może jutro Holender zagra w rezerwach w meczu z Wolves. Nie będzie to jedyny "suprajs" - szansę na występ ma także Aaron!