Komentarze użytkownika Wkocin

sądzę, że utalentowanych młodych napastników mamy(właściwie wszystkich:)). jeśli kupować jakiegoś napastnika to jakiegoś starego szczwanego lisa, który podpowie wiele młodszym i będzie pewnie wykorzystywał fantastyczne podania cesca

jeśli przyszły sezon nie przyniesie trofeów (i to raczej coś lepszego niż Puchar ligii angielskiej) wenger powinien nie czekać tylko odejść. rozumiem, że chciał przebudowywać druzynę, ale w moje opinii to nie wyszło, co widać po tym sezonie. arsenal i tak jest ewenementem wśród czołowych europejskich klubów. inne drużyny z czołówki europy dawno by wengera zwolniły. uważam, ze boss się po prostu wypalił i powinien ocenić, czy teraz na siłę będzie realizował swe ambicje czy da coś jeszcze klubowi.

tylko plota, ale jeśli następne sezony nie przyniosą trofeów to skład się posypie

fajne. zrobione trochę w stylu retro. ładna kolorystyka. lepsze niż obecne stroje wyjazdowe

* w ogóle

mecz arsenal-MU pokazuje ioile znaczy doświadczenie. stare lisy z manu oraz odpowiednie posiłki w postaci młodzieży(CR, anderson, fletcher) mogą wogle nie utrzymywać się przy piłce, a ostatecznie odnieść sukces (patrz pierwszy mecz z barcą rok temu w 1/2 finału LM, finał pucharu ligii angielskiej z tottenhamem)

ade to jeden zawodników, który nawet bez formy daje z siebie wszystko i fakt, że został wygwizdany prze ES bardzo źle świadczy o naszych kibicach, którzy zamiast wspierać ważne ogniwo drużyny to pożegnali napastnika gwizdami

miejmy nadzieję, że teraz wróci na dobre bo w meczach w tym sezonie, w których grał, grał świetnie. szczególnie zapadła mi w pamięć bramka strzelona piętką po dośrodkowaniu songa

fabri04-> argument "to sami se stańcie na ławce trenerskiej..." jest na poziomie pierwszej klasy podstawówki.

z tym, że barcelona jest najlepsza bym uważał. chelsea pokazał, ze odpowiednia taktyka sprawia, że wspaniała barca traci animusz. ****si z taktyka przesadzili, ale MU wyciągnie z tego wnioski i zobaczymy czy magiczna barca potrafi zgrać magicznie kiedy ktoś ośmiela się jej przeszkadzać. szczególnie jak tym kimś jest rio i vidic

Fabr04->klubowi można kibicować i w niego wierzyć, ale trzeba umieć krytycznie spojrzeć na klub co wcale nie jest równe zdradzie. nie możemy cały czas żyć nadzieję, że następny sezon będzie lepszy. wolałbym cieszyć się z jakichkolwiek trofeów teraz niż pocieszać się myślami typu " to wszystko przemyślane, wenger jest geniuszem, w przyszłym sezonie zdobędziemy wszystko, a kto powie złe słowo o wengerze/klubie jest świnią, chamem i nie kocha arsenalu!". Takie gadanie nie jest dowodem wierności

sądzę, że ogólny poziom bramkarzy w czołowych europejskich klubach jest wyrównany. jedyny goalkeeper, który moim zdaniem zasługuje na wyróżnienie jest casillas. po za tym większość bramkarzy prezentuje przeciętnie wyrównany poziom. ci lepsi potrafią po prostu od czasu do czasu zagrać lepiej niż inni

kibice arsenalu (ci na meczach) często za zachowują się w stosunku do swych zawodników gorzej niż fani przeciwnej drużyny. Oprócz gwizdów trzeba też zauważyć bolący brak śpiewów i kibicowania do końca. Nawet gdy kanonierzy wygrywają kibice przeważnie milczą

wierność klubowi nie jest równoznaczna ze ślepym oddaniem wengerowi i bezmyślnej wierze w słuszność wszystkich jego decyzji, które moim zdaniem nie są trafione. najbardziej razi brak doświadczonego ofensywnego gracza i skąpa obrona, która już bez jednego podstawowego zawodnika zaczyna się sypać, a i w pełnym składzie nie gra zbyt dobrze

nie można cały czas mówić, że następny mecz/sezon będzie lepszy, a ostatni mecz/sezon to tylko niepowodzenie w budowanie drużyny, która zaraz zdobędzie wszystkie możliwe puchary. trzeba otwarcie przyznać, że arsenal jest słabszą niż kiedyś drużyną i do tego bardzo niestabilną. nie można ślepo ufać wengerowi i szafować hasłami "in arsene we trust" bo to nie ma sensu. sukcesów nie ma i to od dłuższego czasu, więc może czas zdjąć klapki z oczu i przyjąć do wiadomości, że czas na zmiany.

z takim podejściem możemy poczekać jeszcze parę sezonów i ponapawać się radością innych klubów z tytułu mistrza to może wtedy nasi piłkarzę, zainspirowani kolejnym latami bez trofeów coś zdobędą niesieni ogromną inspiracja z lat poprzednich

w pełni rozumiem RvP, ale wątpię czy wenger poczyni odpowiednie kroki by zdobywać trofea. w ostatni okienku zamiast wzmocnić skład wypuścił z druzyny dwóch pomocników z którymi ten sezon mógł wyglądać inaczej. potem trzeba było łatać dziury po flaminim i gilberto i rozpaczliwie walczyć o 4 miejsce zamiast o 1.
w arsenal wierzę, lecz w wengera coraz mniej

inter już pokazał, że na LM jest za słaby, ale dla nas odejście RvP i Diabiego byłoby ogromnym ciosem. Robin to jeden z lepszych graczy w tym sezonie, a diaby to jedyny pomocnik jaki moim zdaniem jest odpowiednim partnerem na boisku dla cesca

moim zdaniem przebudowa drużyny powinna wyglądać inaczej, a i w obecnym kształcie powinna zakończyć się wcześniej. odnoszę wrażenie, że obecnie przebudowa drużyny stała się wymówką dla notorycznych niepowodzeń arsenalu pod wodzą wengera. sądzę, że w obecnym składzie nie jesteśmy w stanie osiągnąć większych sukcesów w przyszłym sezonie. nasza obrona jest niestabilna, a klasowych napastników i pomocników za mało jak na cele jakie przed sobą stawiamy

co do pojedynku messi-ronaldo stawiam na messiego. jest lepszym piłkarzem i mniej samolubnym. jego sztuczki techniczne nie idą na marne i pomagają drużynie w odróżnieniu do cristiano, który czaruje pod publiczkę i często się myli w swoich popisach

ade powinien zostać. na dzień dzisiejszy to on jest tym snajperem od wykańczania akcji. trzeba go zatrzymać, a w przyszłym sezonie znów pokaże na co go stać

teraz bundesliga to liga drwali

może się nie znam, ale dobrego rozgrywającego już chyba mamy:P

toure to faktycznie ostoja linii defensywnych i całej drużyny, ale też znakomity gracz. oby udało mu się powstrzymać atak diabłów

trochę za duże lanie wody, ale widać pewną poprawę w stosunku do poprzednich tekstów. moim zdaniem następne teksty krótsze, bardziej zwięzłe i będzie ok

pioafc-> to prawda. kibice arsenalu są często bardzo cisi, nawet gdy arsenal gromi przeciwnika. jutro będzie inaczej, musi!

niech spłacą go wygraną różnicą dwóch bramek

zbyt butna wypowiedź jak na swoje występy. duńczyk potrafi grać dobrze, ale nie zdarza się to za często, a nawet jak gra dobrze to nie powala swoją grą i do najlepszego na świecie mu daleko

nie można być dobrej myśli. Albo się mówi, że się wygra albo nie

madjer->cały czas nie tracę wiary w nasz zespół, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu , że raczej nie awansujemy

powrót robina to świetna wiadomość, ale pytanie czy będzie grał od pierwszych minut?

szemrany ten ranking. juventus wygrałby z dynamem kijów z zamkniętymi oczami

ten mecz będzie emocjonujący, ale trzeba pamiętać, że prawie wszystkie atuty są po stronie MU i to oni są faworytami do awansu do finału

nie wyobrażam sobie innego ustawienia niż 4-4-2. w pierwszym półfinale gra jednym napastnikiem skończyła się tak, że nasze ataki to były po prostu serie podań przed polem karnym. jeśli mamy wygrać różnicą dwóch bramek z ManU to dwóch napastników jest niezbędnych

wygrać dwiema bramkami różnicy nad MU to będzie trudne zadanie. nie wiem, czy nasz młody i nieco przetrzebiony skład podoła wyzwaniu. MU gra bardzo równo i w każdej chwili mogą przyspieszyć. no cóż każdy z nas chce trofeum LM, ale czy ono jest realne?

arszawin swoją grą w pełni zasłużył na opaskę kapitańską. doda mu to jeszcze większej pewności siebie

mam nadzieję,że RvP faktycznie zagra. granie 4-5-1 nam nie wychodzi. veli wenger nie wystawia, a bendtnera sobie nie wyobrażam w tak ważnym spotkaniu od pierwszych minut

miejmy nadzieję, że ta edycja LM będzie należała do arsenalu i wengera

jeśli miałby do nas dojść jakiś napastnik to lepszy niż El Hamdaoui. Eredivise, a premier league to dwa różne światy i jestem przekonany, że na wyspach nie grałby tak dobrze.

jeśli znowu dokonane zostaną zmiany typu bendtner za walcotta to czarno widzę ten awans