Komentarze użytkownika aaron_maj

No zobaczymy jak długo Xhaka utrzyma dobrą dyspozycje. Niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu, ale wydaje mi się ze styczeń 2021 to jego najlepszy miesiąc w karierze w Arsenalu i to zarówno pod katem gry w ofensywie jak i defensywie.

Także chwalmy go, cieszmy się, bądźmy obiektywni ze gra dobrze. Czy istnieje szansa ze zaraz zjedzie do bazy i będzie tragiczny w kolejnych tygodniach? Pewnie ze istnieje. Miejmy jednak nadzieje ze to nie nastąpi.

@bizooon: no ale oddajmy mu ze dziś zagrał dobrze. Miał kilka fajnych, efektownych dryblingów, wykończył akcje bramkowa z dużym spokojem, kilka razy fajnie pograł sobie z Lacazettem. Nie robię z niego herosa, ale dziś naprawdę nie powinien się go nikt czepiać.

@Simpllemann: No Bednarek po tym lub następnym sezonie to obowiązkowo trafi to któregoś z klubow top6. Tak się składa ze poza City, każdy z zespołów z top6 ma deficyt na pozycji stopera. Niech tylko kontuzje go omijają a razem z Walukiewiczem stworzą pare stoperów, której polska kadra nie miała nigdy (No chyba ze za górskiego, nie wiem jak to wyglądało :D)

@Pitu88 napisał: "jego gra mi się nie podobała, truchtanie, sposób przyjęcia piłki, nieudane dryblingi. Jedynie ten gol na początku meczu go uratował, nawet schodząc potrafił żółta kartkę dostać. Jednego gola strzelił i już wg was nadaje się na pierwsza drużynę? Kpina"

Ale po co krytykować chłopaka który zagrał naprawdę dobry mecz dzisiaj. Czy irytuje w większości spotkań? Tak. Czy był wart 80 milionów? Jasne ze ze nie był. Ale należy być obiektywnym, w tym meczu Pepe zagrał dobrze.

Podobna sytuacja z Xhaka. Od lat wszystkich wkurza swoją grą, ale styczeń 2021 to chyba jego najlepszy miesiąc w karierze w Arsenalu, bo zagrał naprawdę 3 lub nawet 4 bardzo dobre spotkania, a dzisiejsze było wisienką na torcie. Nie łudzę się ze utrzyma ta formę i będzie jasnym punktem zespołu na lata, ale oddajmy mu ze w ostatnich tygodniach wyglada dobrze.

@kwiatinho napisał: "Jak przychodził Cedric to mówiłem że jak Bellerin się nie ogarnie to posadzi go na ławie. Zostałem niemal zlinczowany"

Akurat transfer Cedrica dla zdrowo myślącej osoby na tamtej moment miał sens. Niemal za darmo, ograny w PL, wszystko fajnie. Mari budził większe kontrowersje i zdziwienie, zobaczymy co z nim będzie.

Mówię sobie kurde fajnie, może Arteta dostanie trenera miesiąca, potem patrzę ze West Ham w styczniu 4/4 wygrane, City 5/5, United 3/4. Nie ma lekko

@Forever4 napisał: "Środek pola gra dobrze to i cały zespół dobrze wygląda. Martwi tylko Baleron... mijają go jak pochoła..."

Dokładnie, do tego jeszcze ma żółta kartkę. Żeby się nie skończyło bieganiem w dziesięciu od 60 minuty. AMN powinien się już grzać.

@Koroniarz napisał: "Podoba mi sie ten Adams z Soton, ciekawe za ile byłby do wyjęcia"

Tylko ze to jest kolejny „defensywny napastnik” typu firmino czy Lacazette, który jest pod gra, sporo pomaga kolegom, ale strzela mało bramek i często marnuje patelnie. Dobry piłkarz ale niepotrzebny nam moim zdaniem.

Ozil chyba odchodząc szepnął Xhace jak to robił w 2016/17. 2 podania na nos, hit.

No to po ptokach. Ostatni ligowy mecz który wygraliśmy po stracie pierwszej bramki to był chyba z rok temu.

@kwiatinho napisał: "Nketiah wybił się głównie w młodzieżowej reprezentacji gdzie pobił rekord Shearera. Myślę że w słabszym zespole gdyby grał regularnie to by się wyrobił na poziomie przyzwoitego ligowca. Grając jakieś ogony i to nie regularnie nie wskoczy na wyższy poziom"

Podobny case jak z Brewsterem, super gra w młodzieżówce a w seniorskiej piłce klapa. Chłopak poszedł do SHU za spore siano, a jeszcze tam nawet gola nie strzelił od pół roku. Ale on chociaż w Championship nastrzelać, a Eddie ni chu chu.

Nie no polegajmy na 20 letnim ESR, którego najdłuższy okres bez kontuzji w karierze to było jakieś kilka miesięcy.

@Matelko napisał: "Zostało mu nieco ponad rok ważnego kontraktu, a dodatkowo ma paszport brytyjski. Arteta niech dzwoni i proponuje częste granie plus kontrakt 60 tys f tyg. Wiem, że ciężkie do zrealizowania ale serio to jedyna okazja dla wielu klubów. Za dwa czy 3 lata będzie poza naszym zasięgiem."

No byłoby wybornie, to będzie kawał zawodnika, ale będzie ciężko

@Matelko: świetny zawodnik, tylko jakie Arsenal ma argumenty żeby gość odszedł z Bayernu? Jakby tam się kisił na trybunach to rozumiem, ale gość dość regularnie gra, czy to w pierwszym składzie czy to z ławki, mając 17 lat. Wiec myśle ze jest dla nas nieosiągalny gdyz za 1-2 lata powinien w Bayernie grać od dechy do dechy.

A może nasze świetne relacje z Realem sięgają jeszcze pamiętnej wymiany Reyesa na Baptiste? :D

@XandeR napisał: "Bo ma 22 lata i gral w samych srednich klubach gdzie krecil srednie cyfry w slabych ligach? Bo jest odpadem z Realu jak Cebula?"

Jeden z lepszych środkowych pomocników zeszłego sezonu La Liga (2 najlepsza liga świata) grając w zespole który zajął 6 miejsce. Także w porównaniu do Ceballosa, który w gruncie rzeczy może się poszczycić głównie dobrym występem na młodzieżowych mistrzostwach, to on wypada genialnie.

@MCX018 napisał: "Sam siebie trochę zajechaleś, mówisz że byliśmy faworytami na turnieje mistrzowskie, a nigdy takowego w ostatnich latach nie wygraliśmy ;)"


No tak, bo faworyt zawsze wygrywa, a 3 medale to porażka. Daj już sobie spokój. Chciałbym żeby nasi piłkarze czy koszykarze mieli takie problemy.

@MCX018 napisał: "Nie, po prostu lubię kibicować i być dumny z danej drużyny, tak jak z siatkarzy np. Którzy wygrywali w finałach mistrzostw świata;)

A w rękę i piłki podać nie umieją, i sety marnują w ostatniej sekundzie. To już Angola grała lepiej technicznie ;)"

No jesteś za młody właśnie dlatego ze na początku ubiegłej dekady Polska przez kilka dobrych lat była uznawana za faworytów na turniejach mistrzowskich w piłce ręcznej a posucha zaczęła się kilka lat temu jak złote pokolenie pokończyło kariery. Chłopaki zdobyli jak mnie pamięć nie myli 2 srebrne i jeden brązowy medal ME. Dla porównania ostatni taki sukces w piłce nożnej odnieśliśmy jak 90% tego forum nie było jeszcze na świecie.

Czarny - złe, biały - zle, to jak mamy opisywać cechy zewnętrzne ludzi? Normalni ludzie nie maja z tym żadnego problemu. W Chinach, Malezji i Singapurze na ludzi rasy kaukaskiej (strach powiedzieć białej z tego co widzę) normalnie oficjalnie mówi się angmoh czyli po prostu biały/bialas i nikt z tym nie ma problemu. Podobnie w wielu innych krajach w których nie powstała kultura pieprzony h snowflakesów. W Europie i USA zaraz nie będziemy mogli używać slow blondyn czy brunet, bo to przecież szufladkowanie.

@Jacek1s napisał: "To nie to samo. Murzyna używa się w Polsce, a niggera w kraju kolonialnym. Murzyn nie ma cech negatywnych, nigger ma. To tak jak z czarnym i black. W Polsce jest negatywne, a tam nie."

Kto Ci naopowiadał takich bzdur ze określenie „czarny” jest pejoratywne?

O już sobie przypomniałem. W nowym serialu o Katarzynie Wielkiej jest postać czarnoskórego rosyjskiego arystokraty. No z czym do ludzi. Gdzie 18 wieczna Rosja a gdzie czarnoskórzy. I jeżeli na oburzenie w tej kwestii ktoś krzyczy rasizm to jest żenada. Ja się temu całkowicie sprzeciwiam bo to zakrzywianie rzeczywistosci, a do rasisty mi akurat naprawdę daleko bo moja partnerka jest Azjatką, a czarnoskórych bliskich znajomych mam od groma. Tylko ze jeśli są zdrowo myślący to również się temu sprzeciwia. Podobnie bym się sprzeciwił odgrywaniu roli czarnoskórych postaci przez białych. Po co to komu?

Niektórzy biorą te kwestie zbyt daleko. Powylatywalo mi z głowy, ale było na przestrzeni ostatnich lat kilka przykładów jakichś ekranizacji, gdzie w książce postać była biała a w ekranizacji innego koloru. Ja tez wiem ze w przeszłości byli zupełnie na odwrót i w jakichś filmach o bliskim wschodzie w głównych rolach występowali biali aktorzy. Rzecz w tym, ze jeżeli coś jest na sile, to ludzie będą na te tematy niepotrzebnie się spierać.

Ja nie mam problemu z wiedzminem, skoro jest to spinoff, ale tez nie znam na tyle sagi żeby wiedzieć czy to ma sens. Wkurza mnie natomiast usilne wciskanie różnorodności tam gdzie nie jest to konieczne, ostatnio widać takie tendencje w popkulturze. Co za dużo to i świnia nie zeżre:

Moim zdaniem nie powinnismy krytykować zarządu za to ze puszczają za darmo graczy z półrocznym kontraktem, a za to ze do takiej sytuacji dopuścili. Tak jak z Ozilem nie dało się nic innego zrobić, tak myśle ze sytuacje Sokratisa i Mustafiego można było rozwiązać wcześniej. Wiadomo ze pandemia nie pomogła, ale za coś ludzie z zarządu dostają potężne pieniądze żeby coś zdziałać. Najbardziej mam żal w kwestii Mchitariaba bo to jest wciąż wartościowy zawodnik za którego można było otrzymać jakaś kasę.

W komunizmie narodowość jest kwestią drugorzędną wiec się koledze Pietraszko pomyliło.

@Pietraszko napisał: "Wtedy nie było sprawiedliwego podziału ziemi i kapitału. Władza PZPR tłumiła protesty robotników. To było wypaczenie idei socjalizmu."

„To nie był prawdziwy socjalizm” - powiedział każdy socjalista o innym systemie socjalistycznym.

@Rafson95 napisał: "Zgoda, mój błąd. Artykuł 2018 a dane 2016.
7200 brutto to niecałe 5166 netto.
Na pewno gdyby obniżyć proponowane wcześnie 6-7tys do 5-6 to miałoby większy sens, ale wtedy po prostu przesadziłeś."

Zgoda, mogłem przesadzić z tymi 7 tysiącami. Po prostu jak wyczytałem, że 3 na 4 pracujących Polaków należy do klasy średniej to kilkukrotnie sprawdzałem czy aby na pewno nie czytam artykułu o Norwegii.

@Pietraszko napisał: "Ja jestem zwolennikiem społeczeństwa jednoklasowego, ale do tego postrzega uwłaszczenia przez państwo wszystkich firm i sprawiedliwego podziału kapitału."

Z tego co kojarzę to kiedyś tak w Polsce już było i wówczas liczba członków klasy średniej/wyższej była równa liczbie członków kasty zarządzającej partią o nazwie PZPR. Społeczeństwo jednoklasowe może istnieć tylko w książkach kolego.

@ziom napisał: "Ja stwierdziłem fakt,że dla tego milionera wydanie rocznie 50 tyś złotych na wczasy nie jest żadnym znacznym wydatkiem.Uważam,że wydanie przez niego 50 tyś nie stanowi 5% jego rocznego dochodu gospodarstwa domowego.Ty napisałeś,że wydajesz więcej na wczasy niż 15% swojego rocznego budżetu.Ja tego nie krytykuje,każdy niech robi z swoimi pieniędzmi co zechce.Tylko,że jak on dostanie mandat 500 zł to inaczej tę kwotę odczuje w kieszeni co ty a jeszcze inaczej odczuje wysokość mandatu osoba która żyje z przeciętnej emerytury albo jest biednym studentem."

I tu się zgadzam. Taka osoba odczuje tego typu wydatki w innym stopniu. Natomiast nie powinno się karać kogoś za to ze się dorobił, wiec mandaty karne powinny zostać nakładane w równej wysokości. Zreszta wywołałoby to ogromny chaos, sprawdzanie dochodów na poziomie głupiego mandatu. Dochody wchodzą w grę przy okazji ustalania wysokości grzywny przez sad w postępowaniu karnym, przy mandatach zbyt wiele zachodu i myśle ze punkty karne są słusznym rozwiązaniem mającym powstrzymać bezkarność zamożnych osób, które mogłyby w przeciwnym razie łamać przepisy drogowe nagminnie.

@Rafson95 napisał: "Kolego, Ty chyba jesteś jakiś oderwany od rzeczywistości.

ŹRÓDŁO: https://wynagrodzenia.pl/artykul/rozklad-wynagrodzen-w-polsce-wedlug-gus

Według Twojej definicji klasy średniej na podstawie danych z 2018 roku łapałoby się tam około 3%! pracujących Polaków, a poniżej klasy średniej 97%.
Teraz biorąc pod uwagę wzrost wynagrodzeń przez te 2 lata ten procent by wzrósł, nie wiem, może nawet dwukrotnie ale nie można mówić, że zarobki 6% najlepiej zarabiających na etatach Polaków to klasa średnia xd"

Może zagalopowałem się o jakiś tysiąc. Z Twojego źródła wynika ze w 2016 r(nie 2018 jak piszesz, w tym roku powstał artykuł na podstawie danych z 2016) 10% osób zatrudnionych zarabiało przynajmniej 7200 brutto (czyli Ok. 5500 netto). Minęło 5 lat, zatem podejrzewam ze ta liczna znacznie wzrosła - dajmy na to do 15%. Oczywistym jest ze procenty są zaniżone przez osoby młode, na starcie kariery które nie maja rodzin, dzieci itd. Zatem myśle ze na podstawie tych danych mozna przyjąć ze co 3 może co 4 rodzina należałaby do klasy średniej. To chyba ma większy sens niż zaliczanie do niej 75% pracujących osób, nieprawdaż?

@losnumeros napisał: "Serio, ktoś wierzy w średnią pensję? Jeden zarabia 2500 zł a drugi 7500 zł, odpowiedź macie sami. Średnia pensja, to jeden wielki mit."

To prawda, ale jeżeli poważne instytucje zaliczają osoby które zarabiają 2500 do klasy średniej to jest to absurd. Potem wychodzą takie kwiatki ze 3/4 zatrudnionych Polaków to klasa średnia, a z tego wynikają później twierdzenia ze klasa średnia bieduje i nie potrafi odłożyć 8 stów w miesiącu.

@michalmmz napisał: "A możesz pokazać jakieś źródło tej informacji?"

Źródło poniżej. Mój błąd, to nie dane GUS a Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Zakładają one ze 12mln Polaków (czyli 3/4 pracujących) należy do klasy średniej. Ja mam w tej kwestii inne zdanie, ale nawet na podstawie tych egalitarnych wskaźników, sredni dochód netto członka klasy średniej wynosi 4700, a mediana na członka gospodarstwa domowego 2500.

https://www.google.pl/amp/s/innpoland.pl/amp/155155,starcza-ci-do-pierwszego-wiec-jestes-klasa-srednia-bedziesz-mial-gorzej

@michalmmz napisał: "A kto napisał, że prawie cała klasa średnia może sobie pozwolić na wakacje za 20k to już w ogóle odlot.
Ustalcie może najpierw czym jest klasa średnia."

Ile zestawień tyle różnych definicji klasy średniej. Według zestawień GUS zarobki w klasie średniej to 4700 złotych netto na osobę, czyli niecałe 10k na rękę miesięcznie przypadające na rodzinę. Z tym ze wg mnie (i nie tylko mnie) klasa średnia zaczyna się od nieco wyższego pułapu, jakichś 6-7 tysięcy złotych netto. I tak, gospodarstwo domowe z dochodem netto na poziomie 12-14k miesięcznie jeżeli chce, to może sobie pozwolić na wydanie 20k na wakacje raz w roku.

@ziom napisał: "Masy ludzi nie jest stać na takie wakacje,zwłaszcza milionów emerytów bez znacznego uszczerbku dla swojego budżetu domowego.Ten milioner jest w stanie dwa razy do roku pojechać na takie wczasy bez żadnego znacznego uszczerbku dla swojego budżetu i tutaj jest ta fundamentalna różnica,że dla niego wydanie 50 tyś rocznie na wczasy to dla człowieka z klasy średniej to duży wydatek nawet jeśli on miałby wydać 15 tyś.Tak samo jest z przypadkiem omawianego mandatu.Napisałeś,że niech małżeństwo albo para zarabia łącznie osiem tysięcy na miesiąc netto co często się zgadzałoby w polskich warunkach płacowych odnośnie klasy średniej.Niech oni mają łącznie niecałe 100 tyś budżetu domowego na rok plus kilka tysięcy z zasiłków jeśli oni je pobierają więc kwota 15 tysięcy z 100 tyś to 15% ich rocznego budżetu więc jest to dużo pieniędzy w ich przypadku więc taki wydatek odczują na własnej kieszeni.Ta kwota będzie jeszcze wyższa procentowo gdybyśmy 15 tyś podzielili od ich rocznego budżetu od którego wcześniej odejmiemy ich sumę rocznych,podstawowych wydatków na życie takich jak np.spłata kredytu na mieszkanie albo dom co jest częste w polskich warunkach,żywność,ubrania,media,paliwo,podatki,cola;-)"

Dalej, nie twierdze ze każdy na takie wakacje jeździ i w każdym przypadku jest to racjonalne. Chodzi mi o twierdzenie, że wakacje za 20 tysięcy są ekstremalnie drogie i może sobie na nie pozwolić co setna rodzina. Szczególnie ze czasy się zmieniły, Polacy zaczęli często stawiać podróże wyżej w hierarchii niż super samochód, drogie ciuchy czy inne przedmioty. Ja przeznaczam znacznie więcej niż 15% swojego rocznego dochodu na podróże i wielu moich znajomych ma podobne podejście. Żeby pojechać z rodzina na wakacje za 20 koła wystarczy ze zarówno Ty jak i Twoja partnerka będziecie w stanie odkładać 800 złotych miesięcznie. Żeby to osiągnąć nie trzeba być milionerem. Byłem w wielu miejscach, w Australii, w USA w Meksyku w Malezji i wszędzie spotykałem masę Polaków-turystów z dzieciakami. Latając w te miejsca za sam lot w dwie strony i zakwaterowanie na 2 tygodnie musisz wydać Ok. 5 tysięcy na osobę (w Australii prawie drugie tyle). Wszystko da się zrobić. 15-20 lat temu rzeczywiście, na takie podróże mogli sobie pozwolić najbogatsi, może z 5% społeczeństwa, a wyjazd do Turcji na all inclusive to był luksus.

@rosiu71 napisał: "Z żoną mamy ponad 8/9k( dwójka małych dzieci) i w życiu nie stać nas na wakacje za 15k, a nawet jak by było to bym tyle nie wydał na wakacje..."

Wiesz, to wszystko zależy od konkretnego przypadku. Ja np studiując byłem w stanie uzbierać co roku 10 tysięcy złotych na wyjazd do USA (latałem co roku przez 3 lata). Zależy to czy masz kredyty, leasingi itd. Są tacy którzy będą mieli budżet domowy 6/7 tysięcy miesięcznie a raz w roku ujada na wakacje ze 15/20k bo podróże są ich głównym celem w życiu (znam takie osoby) a są tacy którzy przy budżecie rzędu 50tys będą jeździć do Kołobrzegu.

Pisząc wcześniejszy komentarz miałem przede wszystkim na myśli to, ze nieprawda jest to ze 1% społeczeństwa jest w stanie sobie pozwolić na wyjazd za 20k a jest w stanie to zrobić niemal cała klasa średnia, czyli pewnie jakieś 20-30% osób jak nie więcej.

@ziom napisał: "Odnośnie wczasów,tak on jest milionerem.Powiedz mi tylko jedno.Jaki procent naszego społeczeństwa stać jest od tak wydać ponad 20 tyś bez uszczuplenia swojego budżetu domowego na wczasy? Ja obstawiam,że jest to maksymalnie 1% naszego społeczeństwa.P.S.On jeździ dwa razy do roku na takie wczasy po całym świecie.Obstawiam,że wydaje około 50 tyś na wczasy rocznie."

Chłopie, co Ty opowiadasz. Ze 1% rodzin może sobie pozwolić na wakacje za 20k? Przecież wakacje dla 4-osobowej rodziny to jest koszt 10-15 tysięcy złotych. Na takie wakacje jeździ masa ludzi. Nie twierdze ze to są małe pieniądze ale żeby sobie pozwolić na takie wakacje to wystarczy ze małżonkowie łącznie zarabiają jakieś 8 tysięcy złotych miesięcznie i są w stanie z tego odłożyć 2k na miesiąc.

Biura podróży by plajtowaly jeden po drugim jeżeli 1% Polaków był w stanie pojechać na droższe wakacje.

@ksowa90 napisał: "co do grzywny to jednak się nie zgodzę. Kara ma być dotkliwa dla sprawcy. Jeśli jestem bardzo bogaty i za przejazd na czerwonym świetle zapłacić 100 zł to dla mnie śmieszna kara i w teorii niczego mnie nie nauczy i dr facto nie będzie dla mnie kara."

Dlatego ktoś mądry wymyślił punkty karne. Bo rzeczywiście, dla bogatej osoby te pare stow nic nie zmieni, ale naruszysz przepisy kilkukrotnie, skumulują Ci się punkty i zabiorą Ci prawko, a to już dotkliwa kara.

Uzależnianie wysokości mandatu KARNEGO od zarobków to jakieś nieporozumienie. Co innego kara administracyjna nakładana na przedsiębiorców, ona jest wyliczana zwykle na podstawie rocznego przychodu, obrotu lub innych czynników gdyż dotyczy prowadzenia działalności gospodarczej z naruszeniem prawa. Prawo karne natomiast jest równe dla wszystkich. Robię dobrze zadzialajmy w druga stronę i jak milioner ukradnie ciuchy za 1000zl to dajmy mu niższa karę bo w sumie to wzbogacił się o mały promil swojego majątku, a jak zrobi to bezdomny to od razu do lagrow, bo skradzione przedmioty stanowią 50% jego dobytku.

@Garfield_pl napisał: "Bardzo dobre rozwiązanie, a nawet jakby była opcja wykupu, to i tak real musi chcieć sprzedać ;)"

Opcja wykupu polega na tym ze właśnie klub nie musi nic chciec, a możesz wykupić zawodnika jeśli położysz określona kwotę pieniędzy. Jedynie zawodnik może to zablokować.

Co to w ogóle za myślenie, ze skoro minimalnie przegraliśmy półrezerwowym składem, to teraz w lidze podstawowym wygramy na luzie. Przypominam ze na chwile obecna Soton jest wyżej od nas w tabeli, ma więcej strzelonych bramek mimo rozegrania jednego meczu mniej, poprzedni mecz ligowy (który odbył się nie tak dawno) zremisowali na naszym stadionie.

Pomijając już fakt, ze w premier League już od ładnych paru sezonów nie można powiedzieć ze jakiś mecz wygra się na luzie, bo tu wygrać może każdy z każdym.

Co tu się wydarzyło z tym Ryanem. Przypomni mi ktoś kiedy ostatnio była sytuacja ze podpisaliśmy kogoś bez ani krzty plotki? Ja szczerze mówiąc nie kojarzę.

Swoją droga dobrze, okazało się ze Runnarson dostał zbyt duże buty. Pewnie go wypożyczą gdzieś i heja.