Komentarze użytkownika adamp

To oprócz tych dywagacjach o transferach tak ciekawostka, w meczach z drużynami od miejsca 1 do 7 zdobyliśmy ledwie 13 pkt na 36! Z drużynami z dołu jak do tej pory uzbieraliśmy 60 na 72(a może być 66 na 78). Przegraliśmy mistrzostwo głównie w meczach z United i Evertonem. Szkoda trochę bo ten sezon to była dla nas duża szansa.

Dajcie mu wrócić na spokojnie, gość nie grał ponad rok. Nawet lepiej że teraz przez 2 tygodnie nie zagra, on ma być gotowy na następny sezon a nie teraz, bo i tak by się nam nie przydał. Niech przepracuje normalnie okres przygotowawczy, wzmocni mięśnie i stawy. Zresztą ani on ani my nie mamy nic do stracenia bo na Abou oprócz Wengera już chyba nikt nie liczy, a za rok kończy mu się kontrakt, jeśli nie będzie grał odejdzie - proste. Poza tym, czy on musiał grać 45 minut? Dlaczego nie wszedł na 10, 15? Podobnie z Ramseyem który gra znów po 90 minut, dobrze, że sezon się kończy bo Wenger by go znów zajechał. Diaby musi mieć jakiś indywidualny tok treningowy jak Van Persie miał, też częste kontuzje aż w końcu zagrał wszystkie mecze w Premier league w ostatnim sezonie u nas.

Mam nadzieję że Wenger da mu parę minut(dosłownie) w tym sezonie, ale generalnie liczę że przepracuje w końcu cały okres przygotowawczy

DexteR_000
Londyn to Londyn, interpretacja to kwestia subiektywna nie jesteśmy na maturze, tu nie ma klucza. Chodzi mi o to, że pompują balon, nie zlekceważymy, jesteśmy gotowi, zagramy dla kibiców, a potem sobie można zęby połamać jak się na nich patrzy. Od 12 lat oglądam Arsenal i tak słabego zaangażowania jak w tym sezonie jeszcze nie było.
Ps. Masz racje "nieźle", zdania nie zaczyna się "ale", btw czy jest sens zwracania uwagi na pisownie na forum internetowym? Who cares?

"Granie w Londynie to dla nas właściwie jak granie na Emirates."

Stamford Bridge to też Londyn;p Nie źle pojechałeś Łukasz...

Prawda jest taka że Arsenal, który grał piękną i porywającą piłkę skończył się wraz z odejściem Fabregasa. Od 3 lat zespół nie zagrał ani jednego meczu w stylu który pamiętam z najlepszych lat. Zwycięstwa z Bayernem, Tottenhamem Chelsea które się nam zdarzały to były tylko momenty. Dobrze że Wenger został bo poukładał zespół, teraz życzę mu i nam wszystkim tego TOP4 i FA cup i żeby pożegnał się z klubem z honorem(pomnik powinien stanąć pod Emirates). Wenger nadał kształt tej drużynie i przeprowadził ją na nowy stadion, ale teraz chyba sam nie bardzo ma pojęcie co się dzieje, niby nikt nie odszedł, niby przyszedł zawodnik światowej klasy a tu nic. Kontuzje Ramsey'a i Walcotta zabiły jego pomysł na grę chyba jedyny jak się okazuje...

Sagna czerwona? Ciekawe za co, żółta jak najbardziej, w powtórce widać, kosa jak się patrzy, ale noga zgięta i przy ziemi, za takie ataki nie dostaje się czerwonych kartek

Giroud nie strzela bramek jak Mandżukić bo nie dostaje takich piłek. Fakt że sam na sam to nam kilka schrzanił, ale wczoraj nie udało nam się ani razu tak poklepać żeby Giroud miał przed sobą pustą bramkę albo chociaż jeden na jeden. Poza tym kto wczoraj więcej skiepścił, król strzelców i zawodnik BPL 2011/2012 czy nasze drewno jak go nazywacie?

O ile można to było tuszować przy słabszych przeciwnikach o tyle przy Liverpoolu wyszło, że Wenger przygotował taktykę, która bez niektórych zawodników na boisku jest nie możliwa do zrealizowania. Mieliśmy grać mniej więcej tak:
Ramsey Arteta
Walcott Oezil Cazorla/Podolski
Giroud

Arteta pełnił funkcję defensywnego pomocnika przy asyście będącego w niesamowitej formie Ramsey'a. Ramsey zapieprzał po całym boisku, był świetny w presingu i odbiorze. To powodowało, że Arteta był nie co odciążony i jego podania w tył i do boku nie zabierały niczego zespołowi, a nawet wprowadzały spokój. Ramsey ponadto dawał coś jeszcze - gole. Odciążał Giroud'a i czasami nawet(gdy Arsenal był przy piłce) zamieniał się z nim pozycjami. Nasz napastnik zbierał piłki w środku i odgrywał je do kolegów. Giroud dawał drużynie odpowiednią fizyczność, której brakowało innym zawodnikom. Poza tym dzięki swoim inklinacjom kombinacyjnym mogł poklepać sobie z Oezilem, Cazorlą, Walcottem lub włączającym się do akcji Ramsey'em. Oezil(czyli nasza święta krowa) dzięki temu, że Giroud włączał się częściej w grę obronną, praktycznie nie brał udziału w odbiorze. Ważne było żeby tylko dostał piłkę i coś z nią zrobił bo jest geniuszem. Ponieważ Giroud jest małomobilny piłki głównie posyłane były do szybkiego Walcotta, który był groźny dla każdego zespołu i był naszym planem A i B jeśli coś nie szło w ataku. Cazorla podobnie jak Oezil miał zrobić coś z niczego tzn. uderzyć z dystansu(chyba jedyny zawodnik oprócz Podolskiego, który ma odwagę sprzeciwić się trenerowi i uderzyć z poza "16") ewentualnie poklepać z kolegami w ataku tudzież uruchomić superszybkiego Walcott'a. Gdy na boku Walcott dostawał piłkę to albo sam kończył akcje albo zagrywał do Giroud'a tak żeby ten ostatni dostawił nogę. Problem w tym że nie ma ani Ramsey'a, ani Walcotta, a ich zastępcy tzn Wilshere i Ox na ten moment nie dają rady. Sam nie wiem co gorsze, brak Ramsey'a czy Walcott'a. Jeden harował za 2(czyt. za Oezila), a drugi jako JEDYNY zawodnik w zespole potrafił szarpnąć na skrzydle czy też urwać się obrońcom z pod krycia.
Reasumując, obawiam się że Wenger nie ma żadnej alternatywy. Bo Arteta/Flamini bez dobrego partnera nie wyrobią(biorę pod uwagę oczywiście mecze z lepszymi zespołami), a nasz najlepszy DM CM i CAM Diaby jest kontuzjowany i w sumie nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wróci do składu. W ataku nie mamy ŻADNEGO szybkiego napastnika, któremu można by posłać prostopadłe podanie. Niestety można mieć i 10 super klasy środkowych pomocników, ale skrzydłowy i striker w zespole też są potrzebni panie Wenger. Mam poza tym wrażenie że Wenger brnie w tę taktykę coraz bardziej bo jak wytłumaczyć, że w zespole jest 3 napastników o tym samym profilu? Bardzo mnie ciekawi jak zestawi zespół w meczu z MU i przede wszystkim z Bayernem.

Wy tu o napastnikach a ja wam powiem że gdyby brać tylko mecze ligi angielskiej rozegrane w tym roku to top4 wyglądało by tak:
1. Arsenal 79 pkt
2.MC 74 pkt
3. Chelsea 74 pkt
4. MU 71 pkt
i dalej Liverpool 69 i Tottenham 67 pkt. Takze poprawa jest znaczna. A tak w ogoóle za kadencji Wengera więcej punktów niż teraz po 18 meczach mieliśmy tylko w sezonie 2003/04 i 2007/08. Wygląda to wszystko całkiem całkiem, oby tylko utrzymać tę tendencję.

Byliśmy słabsi, więc przegraliśmy, nic dodać nic ująć. A jeśli chodzi o Giroud'a, moim zdaniem on jest przemęczony. Przecież grał całkiem nieźle na początku sezonu, a tu na k.com niektórzy chwalili go pod niebiosa(w jednym z komentarzy było napisane że Giroud jest w pierwszej 10-ce BPL). Teraz zagrał kilka słabszych meczy, ale jeśli chłop jest w pierwszej "11" mecz za meczem w klubie i w reprezentacji to chyba może złapać zadyszkę nie? Myślę, że powinien pójść na ławkę i trochę się zregenerować, ale wcale nie powiedział bym o nim że jest za słaby na Arsenal. Czy City pokazało nam miejsce w szeregu? Są w niesamowitym gazie, ale i tak byliśmy im w stanie strzelić kilka bramek, a gdyby nie sędziowie to może co prawda nie słusznie, ale mogliśmy nawet zremisować. Zresztą weźcie pod uwagę, że oceniając zawodników indywidualnie City na prawie na każdej pozycji ma lepszego gracza, a tej różnicy do 70 minuty w ogóle nie było widać. A bramki po tak głupich stratach, że w ekstraklasie nawet takich błędów nie robią.

Kiedy wrócą Chamberlain i Podolski(a nie długo pewnie też Sanogo) nasza sytuacja kadrowa będzie niepowtarzalna:
Szczęsny, Fabiański;
Sagna, Jenkinson, Verma, Kosa, Per, Nacho, Kieran;
Flamini, Arteta, Rosicki, Cazorla, Wilshere, Ramsey, Ozil, Chambo, Walcott, Podolski, Gnabry;
Giroud, Bendtner, Sanogo,

23 zawodników czyli 5 z nich nie będzie można zmieścić w meczowej osiemnastce. Szok, nie pamiętam takiej sytuacji. A jeżeli dojdzie do tego jeszcze Diaby i nowy napastnik(choć zakładam że Benio odejdzie wtedy wiec wyjdzie na to samo), ładnie to wygląda

Jednej bramki zabrakło Napoli do przejścia do następnej rundy, nie brzmi to znajomo? Jednej bramki nam zabrakło aby dostać się do kolejnej fazy LM przez ostatnie 3 sezony, może warto to docenić. Ja tam nie narzekam, że trafimy na mocniejszych rywali, w 2006 roku gdy szliśmy po finał w 1/8 był Real, a potem mistrz Włoch Juve z Vierą więc warto schłodzić głowy. I te komentarze po jednym słabszym meczu, że nie mamy szans na mistrza Anglii, to chyba wynik jakiejś destabilizacji emocjonalnej(tym bardziej, że po każdym dobrym meczu to Arsenal wg niektórych to jedna z najlepszych ekip w Europie). Naprawdę mamy dobry zespół, jeden z najlepszych od lat. Jeśli chłopaki wytrzymają ciśnienie to jest szansa na puchar. Choć City jest mocne i moim zdaniem to będzie nasz główny konkurent w walce o mistrza.

Bez źródła ta informacja jest bezwartościowa, co to znaczy "w wywiadzie telewizyjnym Florentino Perez:"? Przecież o każdym można tak powiedzieć. Zwykły fake.

tymin12
Tak, zgadza się, ale mecze z Interem w sezonie 2003/04 rozgrywane były w ramach fazy grupowej LM

Kredens

No może, w każdym razie słowa padły, a nie były rzucone na wiatr bo Aaron rzeczywiście grał świetnie, a przecież to było już po kontuzji, tzn że potencjał ma tylko go trzeba uwolnić:)

Może Wenger w końcu posłucha kogoś z zewnątrz, po pierwsze - Ramsey to nie jest skrzydłowy o czym wszyscy dobrze wiemy, tylko Wenger ma z tym jakiś problem, po drugie zarówno Ramsey jak i jego trener klubowy zdają sobie sprawę z niesamowitych umiejętności Aarona, a on po prostu przegrywa z presją, po jego twarzy widać że się męczy, myślę że on(tzn Ramsey już trochę namieszałem) sam nie wie co się dzieje i dlaczego nie może się przełamać. Zgadzam się że u niego to kwestia psychiki, jak się odblokuje to spokojnie mógłby walczyć z Cazorla o pierwszy skład. Do tej pory pamiętam słowa angielskiego komentatora, który w meczu z Chelsea z zeszłego roku krzyczał do mikrofonu(mniej więcej) : Cesc Fabregas nie odszedł z Arsenalu tylko zmienił numer na koszulce na 16:)

Czy naprawde Arszawin jest tak słaby że Ramsey a przede wszystkim Gervinho są na ławce? Dlaczego Wenger nie wypróbuje ustawenia

Wilshere Arteta
Cazorla Arszawin Rosicky
Walcott?

Chciałbym żeby chociaż raz Arsenal tak zagrał, a zmiany Giroud, Podolski i Chamberlain

kryzys kryzysem a jutro jak wygramy to będziemy na 5 miejscu z 2 punktami straty do 3...ironia losu bo jeśli jakimś cudem udało by się nam wygrać pozostałe do końca rundy 3 mecze(z bądź co bądź słabymi drużynami) to możemy nawet skończyć na 3 miejscu i wszyscy z Wengerem na czele zapomną co to takiego ten kryzys był...I przecież okaże się że kończymy lepiej niż w tamtym roku a że mniej punktów to tylko dlatego że liga się wyrównała...A ten zespół ostatni raz grał dobrze i pięknie jak jeszcze w zespole był Fabregas, tamten sezon nawet w miarę ale ile było takich meczy że nie musieliśmy drżeć o wynik do samego końca, 5? Teraz jest to samo, ale czy naprawde mamy aż takich słabych piłkarzy? Przecież pierwsza 11 z wyjątkiem Artety to reprezentanci swoich krajów, myślę że Wenger nie ma za bardzo pomysłu na ten zespół

Z dzisiejszej perspektywy: hahahahahahahahahahaha
Z tym że do lutego kiedy będziemy grać w 1/8 jeszcze dużo czasu. Nie wiadomo w jakiej zespół będzie formie, ale taki scenariusz jest możliwy tylko jeśli wzmocnimy się w zimie jakimiś dobrymi zawodnikami, najlepiej napastnikiem i defensywnym pomocnikiem. Nie ma kto tego zespołu pociągnąć za sobą, wczesniej byli Viera, Henry, Fabregas, Nasri w tamtym roku był Van Persie a teraz...

Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę ale w tamtym podobno katastrofalnym początku sezonu po 10 meczach mieliśmy więcej punktów niż teraz, a czy wszyscy przeciwnicy byli aż tak wymagający? Fakt Chelsea, Man City czy Utd ale stoke i sunderland? Dzisiejszy mecz przypomniał fatalne występy przeciwko Man Utd(zwłaszcza w LM sezon 08/09) i Chelsea kilka lat temu kiedy mecze przegrywaliśmy w szatni przed wyjściem na boisko, wynik zupełnie nie odzwierciedla przebiegu meczu, mieli wyraźną przewagę nad nami i naprawdę mieliśmy szczęście że nie było znów jakiejś kompromitacji

Barcelonie brakuje środkowych obrońców, tylko patrzeć jak za rok będziemy świadkami sagi Vermalen albo Koscielny do Barcelony bo się okaże że mają odpowiednie DNA

Van Persie zagrał u nas jeden dobry sezon, po tym żeby odejść do jednego z największych rywali który w dodatku nas upokorzył w tamtym sezonie, mimo przyjścia 3 światowej klasy piłkarzy, to Ci kapitan, mimo tego że jednak myślałem że zostanie to nie jest to samo co ostatnie okienko transferowe, tak naprawdę napastników nam nie trzeba już w tym momencie, wciąż uważam że przydałby się dobry środkowy obrońca, i oczywiście grunt żeby Song został, bo byłoby nam go trudno zastąpić, zresztą powiedzmy sobie szczerze, Van Persie będzie miał kontuzje, nie życzę mu oczywiście tego, ale piłkarz który pół kariery spędził w szpitalu w końcu pęknie

Możemy o nim zapomnieć w tym sezonie, nawet jeśli wróci w październiku to po takiej rozłące z piłką zanim osiągnie szczyt formy to sporo jeszcze minie, mam nadzieję że nie będzie jak z Ramseyem, trzeba kupić kogoś na środek

Przy dzisiejszym kursie niecałe 19,2 mln GBP, ale myślę że w końcu Malaga pęknie, jeśli oni rzeczywiście mają takie kłopoty finansowe, przydałby się, bardzo dobry i wszechstronny zawodnik

30 występów w tym 4 z ławki więc z tym grzaniem to trochę przesada, tak czy inaczej mógłby zachować trochę więcej klasy. Cały czas dyskusja toczy się wokół tego że poszedł dla kasy, niezależnie od tego ile zarabia ja mam mu za złe że zostawił zespół w takim trudnym momencie. Gdyby naprawdę miał ambicje to zostałby przynajmniej jeszcze na sezon, byłby liderem zespołu w środku pola, a każdy puchar nawet najmniejszy smakował by o wiele lepiej niż to mistrzostwo MC, bo nie wywalczony przez najemników, którzy nigdy by nawet nie spojrzeli na ofertę z tego klubu, gdyby nie pieniądze.

transfery.info/52006,van-der-vaart-vertonghen-jedna-noga-w-tottenhamie

wojna psychologiczna trwa, ciekawe jak to w końcu będzie

Mnie się wydaje że zostaniemy po tej kolejce na 3 miejscu, Newcastle i Spurs przegrają albo zremisują, ale nie można wiecznie liczyć na to że rywale pomogą, z WBA po prostu muszą wygrać, swoją drogą to oglądanie meczy Arsenalu to powinien być jakiś sport ekstremalny

Kanonier9p

;)

wygląda na to że dziś będzie kicha, ale Newcastle i Tottenham też przegrają, albo zremisują

Arteta jest dla nas cenniejszy niż Fabregas

Bez Artety będzie ciężko utrzymać 3 miejsce w ciągu tych 4 ostatnich meczy, nie sądzę żeby Ramsey odzyskał formę przed końcem sezonu choć jeden z jego niewielu, ale jednak bardzo dobrych meczów tego sezonu był właśnie z Chelsea więc kto wie może sobie przypomni jak się gra. Liczę że Diaby zdoła zagrać chociaż 60 minut, albo że zagra AOC, choć on w ostatnim meczu też rewelacyjnie się nie pokazał, bo kilka wrzutek jeszcze wiosny nie czyni, a takie straty jakie zaliczał w środku pola mogą się źle skończyć z rywalem pokroju Chelsea.

"Oczywiście, znaliśmy ich, jednak w Anglii w składzie można mieć tylko 25 piłkarzy. Nie możemy kupować wszystkich dobrych piłkarzy, którzy są dostępni na rynku transferowym – kontynuował Francuz." - wobec tego czemu Park, a nie Djemba Ba? Nie wiem na ile on by się przydał w Arsenalu w tym sezonie ale na pewno bardziej niż Park

E tam nie ma co się przejmować, myślę że pozytywy można z tego wyciągnąć, świetny moim zdaniem mecz Rosickiego, szkoda sytuacji v. Persiego, ale z drugiej strony to on nam tyle razy dupe ratował w tym sezonie. Przegraliśmy w Mediolanie tym fatalnym meczem. Nie ma co gdybać, ile by było, "a jakbyśmy szczylili na pusto bramke" te argumenty tego kibica milanu są tego typu

Wiem że teraz wszyscy chwalą Van Persie'go oczywiście słusznie, ale chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Robin gra w Arsenalu od 2004 roku i od tamtej pory w lidze angielskiej zdobył 91 bramek, z czego 43(!)(53/126 ogółem w Arsenalu) było przez ostatnie półtorej sezonu. Wiem że kapitan jest w życiowej formie, ale wcześniej był prawie zawsze kontuzjowany, myślę że było by fajnie jakby jednak odwdzięczył się Wengerowi za kredyt zaufania jaki dostał i podpisał z nami kontrakt, bo gdyby nie Arsenal to nie wiadomo czy dostał by taką szansę od losu.

spoko :) swoją drogą szkoda by było bo Rosa zagrał bardzo dobrze, a Vermy nie ma kim zastąpić:/

mskafc

Jest to wypowiedź Wengera dla oficjalnej strony Arsenalu sprawdź sobie chłopcze

Rosicky i Verma kontuzje, nie wiadomo czy zagrają z liverpoolem:(

Też mnie to dziwi że Wenger nic na ten temat nie mówi, tzn czytałem gdzieś nie dawno że sam zainteresowany pracuje nad masą mięśniową żeby się wzmocnić ale na Tottenham ma być gotowy do gry

"zarząd oczekuje od niego takich poczynań na rynku transferowym, by klub zarabiał około 15-20 milionów na sezon." nie oznacza to że na transferach ma zarabiać 20 mln tylko raczej o to że z tego wszystkiego co klub zarobi przez cały sezon Wenger ma tak dysponować pieniędzmi żeby została określona kwota, tak mi się wydaje

Miyachi podobno na ławce siedzi, tak przynajmniej powiedział trener Boltonu wczoraj