Komentarze użytkownika allshaq

Granic w Niemczech wymiatal. Taka prawda. Ale u nas nikt po nim nie zapłacze.

Fajnie, dzięki, niestety będąc szczerym to zespół za jego kadencji nie pokazał nic.

Będzie dobry. Z resztą nie mamy nic do stracenia.

Nie mamy lewego obrońcy. Ale... Czy w tym sezonie mieliśmy choć przez chwilę lewego obrońcę? Możemy wystawić tam kogokolwiek. Bez różnicy.

@PanPtaq: tak, zgadzam się. W poprzednich wątkach też o tym pisałem. Nie mamy ani jednego dobrego obrońcy. Czy to środkowego czy bocznego. Niestety srodkowi wszyscy do zastąpienia, a boczni... W sumie też. Bellerin nie rozwija się już od 2 lat, Tierney nie pokazał narazie nic, Kolasinac nigdy dobrym obrońca nie był. Środkowi obrońcy Arsenalu to temat na pracę magisterską - jak mieć 5 zawodników na pozycję gdzie może ich grać dwóch i ani jeden nie nadaje się na tą pozycję.

@Catalonczyk: a tu się nie zgodzę. Mamy na tyle klasowych że możemy grać i diamentem i dwoma defensywnymi i z fałszywa 9 jak i z klasycznymi skrzydlowymi. Obrońcy nie mamy ani jednego klasowego.

Sprytnie. Meczu z evertonem jeszcze nie poprowadzi. Najbardziej jestem ciekaw linii obrony. Nie mamy ani jednego klasowego środkowego obrońcy.

Wierzę w niego. Wierzę że jakikolwiek klub, miałby poprowadzić to dałby sobie radę. Ale w Arsenalu może mieć ciężko. Zwłaszcza z decyzyjnym trio. Każdy ciągnie w swoją stronę, każdy ma inny pomysł na prowadzenie Arsenalu i kierunek w jakim ma zmierzać. Dopiero teraz niektórzy dostrzega jaka tytaniczna pracę wykonywał Wenger i jakim skomplikowanym procesem jest prowadzenie klubu oraz zatrudnienie nowego trenera.

Niestety w zarządzie nie mamy ludzi znających się na futbolu. Ani rodzina kroenke, ani dziadki będące na szczycie nie znają się na piłce. Stanowisko managera rozbito na kilka innych. Aktualnie nasz head coach nie ma nic do powiedzenia w sprawach transferu. Oby Arteta nie utonął w tym bagienku. Bo chyba nikt już nie będzie miał takiej władzy jak Wenger.

W końcu. Ufa mu i wierzę. Mniej doświadczeni i młodsi trenerzy odnosili sukces. Boję się tylko żeby nie utonął w bagnie zwanym Arsenal. Nie wszyscy go tu chcieli i nie każdy go tu będzie lubił (mówię o zarzadzie/kadrze Arsenalu nie o ludziach z forum k.com heh). Oby dał radę z przepychankami wewnątrz klubu.

Mówiłem. Wola dziadka, bo to dobry wujek. Kreator dobrej atmosfery. A jak trzeba zawodników przycinać to konflikty i wylatuje z klubu.

No co ty pepe nie powiesz. Niezwykle inteligentny zawodnik. Wow. Brawo.

Zarzucacie Artecie brak doświadczenia, że niby lepsze byłby Ljungberg czy Vieira. A oni, też doświadczenia i warsztaty maja tyle co kot naplakal. Jeśli przy poprzednim naborze na managera/trenera Arteta do ostatniej chwili bił się o posadę z Emery, to o czym świadczy. To była finałowa dwójka. A może dlatego nie dostał posady, bo miał za dużo do powiedzenia albo chciał mieć większy wpływ na zespół?

Nie spodziewam się wyników. Mam nadzieję na poprawę stylu i mentalności.

Na tą chwilę niczym nie ryzykujemy zatrudniając go. Bardzo dobrze.

@anolis: toreeira i guendozi przyszli trochę wcześniej...

@Xanthi: amen.

@anolis: zgadzam się. Na transfery w zimie nie ma co liczyć. Ale Ozila spokojnie można odsunąć od składu. Nic nie wnosi, a blokuje miejsce. Komu? Jest mi to obojętne bo i tak nic nie gramy. Możemy ogrywac dowolnego mlodzika na dowolnej pozycji. Sezon do zapomnienia.

@malyglod: a taki Tierney miał być ostoja na lewej stronie i co? Kontuzje. Kolasinac? Bardziej wahadłowy niż obrońca. Bellerin? Od 3 lat zero progressu. Luiz? Z 5 lat za późno. Cała obrona leży i kwiczy. Kwiiiiiiii

@anolis: nie. Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Ozil to nie Messi. Nie jest żyjąca legenda. I nawet po zawieszeniu korków na kółek nią jie zostanie. On też musi tyrac o piłkę. Nie może liczyć na pozostałych 10 zawodników, że będą mu dogrywac piłkę żeby ten mógł wykreować te swoje 3-4 sytuacje. Obecnie gra się futbol totalny. Wszyscy biegają i wszyscy walczą. Wszyscy atakują i wszyscy odbierają. A przynajmniej ci najlepsi i ci aspirujacy do bycia takowym. Ligowe sredniaki miga sobie trwać w przekonaniu--walczymy i odgrywamy do Ozila, on wykreuje sytuację. Nie. Jeszcze raz nie.

Gdzie obrońcy Ozila? Ten gościu ponad 2 lata nie gra nic. Nic. Czlapie po boisku i myśli że to sesja treningowa, gdzie dwoma sprintami i fajnymi zagraniami wzbudzi aplauz kolegów, a ktoś to nagra i wrzuci na YT. Ciągle afery z nim związane i brak zaangażowania. Emery próbował zrobić z nim porządek. Dzisiaj pokazał Ozil klase.powinien zostać wygwizdany jak Xaka.

Przyszłościowa linia obrony? Ja tu nikogo nie widzę na lata. Nawet Bellerin czy Tierney. Holding czy Chambers to nie są ludzie na lata. Nigdy nie wbija się na wyższy poziom. Mentalnie jesteśmy w piaskownicy. Potrzebujemy jakiegoś psychologa albo managera motywatora, który na dzień dobry porwalby chłopaków w szatni, tak jak kiedyś Guardiola przejmując Barcelonę. Arteta...

@fabregas1987: tak zawodnicy byli waleczni. Charakterni. Mieli jaja. Czy to samo powiesz o obecnej kadrze? Który z naszych piłkarzy jest naturalnym walczakiem a który naturalnym liderem? Oglądam wszystkie mecze Arsenalu i żadnego z obecnej kadry takiego piłkarza nie wskaże. Pytam wiec: czy Ancelotti jest w stanie zrobić z nas waleczna drużynę?

Ancelotti ma opinie dobrego wujka i gościa który robi lajtowe treningi. Jakoś nie potrafię sobie przypomnieć jakiejkolwiek jego walecznej drużyny, takiej z pazurem, biegajacej po całym boisku.

Brak Xaki, to wzmocnienie. Tierney i Pepe jeszcze nic ciekawego nie pokazali, a w przypadku szkots to możemy go już w tym sezonie skreślić.

@Thoneick: następny znawca...

A może to była świadoma decyzja zarządu żeby Artete nie zatrudniać od razu po Wengerze? Wiadomo jak to wyglądało w MU. Może na czas zmian, reorganizacji, wymiany szrotu potrzebna była osoba, która w razie czego można spalić. W tamtym sezonie pod koniec Zidane niechętnie obejmował królewskich, bo właśnie bal się tego wyciągnięcia drużyny z dołka, żeby na dzień dobry nie zostać spalonym. Może właśnie teraz to jest idealny moment dla Artety. Skład w dużej mierze zmieniony, brzemię przejmowania klubu po Wengerze zdjete, przejmie zespół w momencie w którym jego wyniki są słabe, a za sprawą tymczasowego managera jeszcze gorsze. Szkoda tylko że następuje to w połowie sezonu, a nie na koniec lub początek przyszłego.

@clash123: z tym Smuda to Cię poniosło. Bycie managerem to nie tylko ustawianie składu jak w FMie. To przede wszystkim walka z zarządem, zawodnikami, umiejętność łagodzenia konfliktów i ujarzmiania wielkich ego rozkapryszonych pilkarzykow. Umiejętność stosowania taktyki, umiejętne treningi na podstawie najnowocześniejszych technologii, itd itp. Innymi słowy tu nie wystarczy warknac przy linii bocznej: "zap****** za piłka"...

Extra.

@PtoOk: racja, mój błąd.

@sector: po pierwsze odblokowala się kasa za Emerego, po drugie ile taki Arteta weznie? 200k jak ozil? Proszę Cię. Dostanie jeden z najniższych kontraktów, plus umowa na 1.5 roku. Mimo wszystko prowadzić Arsenal i moc wpisać sobie to w CV to ogromny atut, dla którego warto spuscic z pensji.

Jeszcze jedna uwaga do obrońców Freddiego. 4 mecze i nie widać jakiegokolwiek pomysłu na grę. Ani w defensywie, ani w rozegraniu, ani w ataku. Bramki przypadkowe, wynikające raczej z indywidualnych umiejętności czy niekonwencjonalnego zagrania niż faktycznej taktyki. To już Emery nawet w swoim najgorszym momencie miał jakiś pomysł. Nie wychodzilo mu co prawda, ale widać było jakiś zamysł taktyczny. A Freddy? Nic. Totalnie. Serio myślicie że z Arteta może być gorzej? Wg mnie może być tylko lepiej. Nie mówię że wyciągnie nas w top 4, ale będzie lepiej. Przypomnę jeszcze raz: Arteta ma większe doświadczenie jako asystent, był u nas kapitanem, w evertonie kapitanem i ważnym ogniwem Moyesa, na boisku jak i poza nim. Freddy jakie ma predyspozycje personalno/ psychologiczne? Mogę się mylić, ale zdawało mi się, że on cierpi na depresję.

@Corthal: no właśnie. Zamiast wątpliwej jakości skrzydłowego jakim jest Pepe to trzeba było kupić porządnego środkowego obrońcę jak i bocznego obrońcę. Obojętnie na który bok bo obaj są ciency. Ani bellerin/chambers/niles na prawej ani tierney/kolasinac na lewej do mnie nie przemawiają. No dobra. Są zwyczajnie słabi.

@Corthal: Arteta mial zastapic Fabregasa? no chyba nie. bylismy w innym miejscu niz teraz, mielismy inne cele i inne fundusze. ponadto menadzerem byl Wenger. Na transfery malo nie wydajemy? Zlicz ile wydalo MU, MC, Chelsea przez ostatnie 10 lat, a nastepnie ile my. ilu kluczowych zawodnikow oni sprzedali, a ilu my. nie, nie dorastamy im do piet na rynku transferowym.
co do skladu - obrone mamy fatalna juz od lat, a caly czas pchamy kase w pomoc i atak. tymczasem ani dobrego srodkowego, ani bocznego obroncy nie mamy.

@Bednar: wątpliwe, żeby Ljungberg doholowal drużynę do końca sezonu. Doświadczenie w byciu asystentem ma mniejsze niż Arteta, no i podpatrywal fachu u Jonkera i Emerego po kilka miesięcy. A Arteta u Guardioli 3.5 roku. Freddy jak widać zupełnie nie ma pomysłu na ten zespół. Poza tym jest człowiekiem Emerego i pewnie przez taki pryzmat wszyscy na niego patrzą. Jeszcze pół roku temu trenował u23...

@Koo7i: wydaje mi się że możesz mieć rację. Albo przyjdzie ktoś bardziej znany, dopiero po meczu z city, żeby na dzień dobry nie zacząć od wpier****/przegranej

Byłem przeciwny, ale patrząc w jakim kierunku zmierza ten klub, rozsypke jaka zostawił Emery i nieporadnosc z jaką Ljungberg kieruje tym zespołem, to mam wrażenie że Arteta to może być strzał w "10". Mówi płynnie po angielsku i hiszpańsku. Komunikatywnie po francusku, włosku i portugalsku. Zna klub od podszewki. Był u nas kapitanem. Kilka lat jest asystentem Guardioli, jednego z najlepszych menagerow i świetnego motywatora. Myślę, że biorąc pod uwagę regres jaki notujemy od pół roku, zle decyzje związane z zarządzaniem, transferami i wyborami personalnymi, to możemy ten sezon już teraz spisać na straty. Dlatego nie podejmiemy żadnego ryzyka związanego z Arteta. A możemy tylko zyskać. Zaznaczę jeszcze raz do tej pory byłem przeciwny. Chyba, że wezniemy kogoś z absolutnego topu jak Allegri. Ale po pierwsze nie zna języka (a pół roku się uczy) i pewnie prędzej czy później będzie wysmiewany za to jak Emery, a po drugie w połowie sezonu pewnie nie przyjdzie żeby się nie "spalić" na dzień dobry kilkoma porazkami, zanim poustawia zespol. Biorąc na klatce taka drużynę z taką formą i zaczynając od słabych wyników podkopalby sam swój autorytet.

Widzę Nilesa to moje serce drży. Chłopakowi nie brakuje umiejętności, ale braku wiary. On totalnie nie wierzy w swoje umiejętności.
Druga sprawa - martinelli na ławce. Czyżby Freddy widział w nim już gracza pierwszej 11 i dał mu odpocząć?

Proszę nie. On ma opinie dobrego taty. A tu trzeba kogoś kto biczem pogoni te przeplacone panienki do tyrana na boisku.

Matko... Jak nie dostaniemy menadżera że światowego topu to zostaniemy drugim evertonem...