Komentarze użytkownika billbokin

Ctrl^A > Ctrl^C > Ctrl^V + zmiana nazwy drużyny i już dziś można wrzucić pomeczowe wypowiedzi do końca sezonu.

I znów Campbell nie zobaczę, bo Pan Wojciech swoje pokazał. Niedługo Flaminiego przescignie w kartkach...

Co by nie powiedzieć to jest to urodzony zwycięzca i choć może nie jest takim wirtuozem jak Guardiola lub Wenger (choć tu pytanie czy się już nie wypalił?) to z chęcią widział bym go w Arsenalu, gdy Boss odejdzie i nie będzie się dało ściągnąć Kloppa.

Świetna okazja by sprawdzić Campbell z rywalem, z ktòrym mierzymy się w lidzę.

Arsenal spełnia powinność, Lampard krzyżuje szyki Chelsea, MU i Liverpool dostają lanie, Totki tracą punkty - to był pyszny weekend.

Piłka na poziomie czołowych lig europejskich to biznes i jest w niej duży kapitał finansowy, więc Sagnia wcale nie stawia jakiś abstrakcyjnych wymagań - Szczęsny przecież tyle zarabia. Ktoś powie, że niewiele wnosi do ofensywy - racja, nie każdy to Filip Lahm, ale problemem Arsenalu nie jest brak ofensywnych obrońców tylko brak napastników i wąska kadra. Nawet jak był Robin to jedynym jego zmiennikiem był Bendtner ( ;D ). Rosa ma 33 (prawie 34) i dostanie niedługo kontrakt pewnie na dwa lata i sądzę, że Bacary jest na tyle jakościowym graczem, że kontrakt 3 letni jest w pełni rozsądny. Jak mamy wartościowych graczy to o nich dbajmy, już dosyć Arsenal 'porozdawał' swoich kluczowych graczy. Może niech sobie zarząd i Wenger obniżą zarobki?

Powinno się trochę bardziej skalować oceny w zależności od przeciwnika, bo skali zabraknie jak wygramy z MU, MC czy Chelsea ;) To był tylko Fulham, ale brawa za konsekwencje.

Tym występem przypieczętował mam nadzieje jego obecność w pierwszej 16. Świetnie szukał Walcotta, a ten mimo, że nie popisał się skutecznością to powinien zostać naszym napastnikiem - Giroud niestety to chyba jest skazany na rezerwę - oczywiście zakładając sprowadzenie nowego snajpera, który jest koniecznie potrzebny, bo nie ma w naszym składzie indywidualności, która potrafiła by sobie pewnie poradzić z tak świetnie ułożonymi taktycznie zespołami jak ManU, Chealse, ManCity. Gdyby Judasz dał Wengerowi jeden rok...

@fabik Lewy jest lepszy od Girouda w wygrywaniu pojedynków 1 na 1 - ile razy widziałem jak próbuje kogoś okiwać (czyli będąc przed zawodnikiem przejść przed zawodnika nie tracąc piłki, a nie zrobić zwód do strzału) to kopał piłkę w nogi przeciwnika. Fakt, Bundeslige oglądam bardzo rzadko, mówię to na podstawie LM i meczów reprezentacyjnych, więc mogłem przegapić jakieś fenomenalne rajdy Roberta. Co do wizji i przeglądu pola to Giroud jest w tym względzie równie dobry i często się cofa do kreowania gry.

@Pecyna może się nie znam ale dla mnie Giroud w niczym nie ustępuje Lewemu (jest wręcz lepszy), więc transfer Roberta byłby stratą pieniędzy. Nam potrzebny jest prawdziwy lider ofensywy, takim jak był Robin.
Suarez jest świetny technicznie, ale jego charakter zupełnie nie pasuje do tej drużyny. Nie wiem czy też ktoś myśli podobnie, ale jak patrzę na naszą kadrę to oprócz jakości piłkarskiej szczególnie cieszy mnie jakość czysto ludzka tych piłkarzy (może być to osąd powierzchowny bo w sumie nie dane mi jest ich znać osobiście). Naprawdę buduje mnie to, ze Kanonierzy wyglądają na bratnią kompanie, bez jakiś gwiazdorów z przerośniętym ego. Może Suarez w takim towarzystwie też by mentalnie dorósł?

@Czeczenia < Osobiście nie chciałbym trafić na Legie, bo chociaż z nią nie sympatyzuje (w końcu Kraków z definicji nie lubi się z Warszawą) to życzę im jak najlepiej, bo tworzą fajny zespół, choć podobnie jak Arsenal mają za wąską kadrę na LM (szczególnie linia obrony jest "wybrakowana", co i u nas jest widoczne - liczę, że AW sprowadzi porządnego stopera przed końcem okienka transferowego). W pełni zgadzam się z Twoją analizą sytuacji, ale uważam, że silna grupa była by wskazana dla Arsenalu. W końcu trzeba się otrząsnąć i dumnie podnieść głowę. Wygrane starcia z gigantami pomogą nam odbudować Fear Factory i przyciągną dobre transfery. W tym roku skład jest ze sobą zgrany, Giroud ma pewne wykończenie, co mnie bardzo cieszy Rosa nie ma kontuzji i gra jak z nut, Ramsey się ogarnął (mam nadzieje, że moja wieczna krytyka wobec niego była błędna). Co jedynie to obrona mnie załamuje, to co pokazali z ASV to mrozi krew w żyłach. Na gwałt potrzeba dwóch światowych obrońców, bo jeśli TV5 nadal jest bez formy to na samym Koscielnym nie pociągniemy + porządny napastnik i PL jest w realnym zasięgu.

Ciekaw jestem ile musiałby zapłacić kary zawodnik klubowi (w tym momencie Suarez Liverpoolowi) za zerwanie z nim kontraktu (czy jest to suma pensji do końca umowy + coś ekstra, czy też wartość klauzuli w przypadku jej istnienia?)? Zna ktoś takie przypadki odejścia jakiegoś piłkarza z klubu, którego miał już dość?

Kto sieje taki ferment, że Arsenal się Thomasa będzie pozbywać z powodu jednego słabszego sezonu? To co trzeba by było zrobić z Diabim i Ramsey'em?

Jak dla mnie problemem Gerwazego nie było to, że przeciwko lepszym graczom stawał się niewidoczny, ale że tracił głowę i kiwał się z wszystkim co się rusza bez większej koncepcji (trzeba jednak przyznać, że jest dobrym dryblerem). W tym meczu podawał i efektem są dwie asysty. Myślę, że Drogba nie bez powodu zabiegał o jego obecność w reprezentacji, no i w końcu sam Wenger z jakiś powodów go sprowadził (choć ten drugi argument nie jest zawsze trafny, patrz SS, Denilson, ale w sumie to nikły procent w porównaniu z ilością wykreowanych przez niego graczy). Mnie ten gracz cieszy. Wraz z Chamberlainem mogą sprawić, że dodadzą Arsenalowi "skrzydeł" by górować nad rywalami.

Jest mój ulubieniec. Arsenal nie zasługuje na tego gracza - jeszcze nie upadł tak nisko.

@VieiraLegend ode mnie hejta nie dostaniesz, bo się w pełni zgadzam. Niby można konnicą na dewizie pancerną nacierać z przywiązania do tradycji- ale czy to się może udać? Okazać heroizm w jednej bitwie by w rezultacie i tak przegrać wojnę.

Haha, dla tych wszystkich, którzy nie chcieli Uzbeka - teraz będziemy mieli Araba, który na pewno podporządkuje się obecnej wizji Arsenalu...

Ciekawe jaka jest naprawdę ta "wizja"? Już dochodzę z tego wszystkiego do teorii spiskowych, że prawdziwy Wenger został porwany, a obecny to jego sobowtór i wraz z naszym zarządem znajduję się pod tajemnym kondominium MU, City i cholera wie kogo jeszcze. Tak, tak coś ostatnio mało słyszałem słowa jakość (tzn. i tak dużo, ale podejrzanie mniej) ... hm, dziwne, dziwne...

@jacek0493 & @adrian12543
Co do Wojtka to dla mnie był to dobry mecz jak na ten sezon - w każdym razie na pewno nie zawinił przy bramkach i miał kilka świetnych parad. Zgodzę się, że ma o dłuższego czasu spadek formy i notuje fatalne kiksy (dla mnie najgorszy był w pierwszym meczu, z Southampton, przy stracie jedynej bramki), stracił pewność i zdecydowanie przy stałych fragmentach i dośrodkowaniach w pole karne. Co do Aarona to podtrzymuje swoje zdanie - za przeproszeniem biegać to jedno, a mądrze biegać to drugie. Nie był dla mnie stabilnym punktem drużyny i z jego zagrań to głownie pamiętam próby podań zatrzymujące się na graczach liverpoolu i makabryczne podanie za plecy do Theo w chyba ostatnim kwadransie spotkania - dodam, że w tych sytuacjach nie był atakowany przez przeciwnika, ani był w pełnym biegu co zwiększało by dopuszczalny błąd. Mówicie, że "hejtuje" - cóż po prostu nie wiem dlaczego nie gra Rosa z Diabim, którzy choć też świetnej formy nie mają to jednak potrafią mieć błysk geniuszu i zagrać decydującą piłkę (u Ramseya tego nie widzę). Aby więc jeszcze dopełnić dzieła mego "hejtu", jak to nieomylnie określiliście dodam krótką statystykę Aarona: W tym sezonie zagrał już blisko 1900 min, zaliczył dwie asysty (w PL) i zdobył jednego gola (LM) - i rozumiem, że to jest ten dobry ofensywny pomocnik?

Mecz jako widowisko nie był naprawdę dynamiczny i ciekawy, ale jak zwykle ale...
Zacznę od Ramseya - Wenger upadł na głowę wystawiając go. Od początku sezonu nic mu nie wychodzi (już zostawiam poprzednie), a AW wciąż raczy nas jego niedokładną i bezmyślną grą. Faktycznie Wenger ma swoich ulubieńców i jak by się nie prezentowali to zawsze ich wystawia (jak z Sagną obecnie). To jak grała obrona to przekracza ludzkie pojęcie. Interwencja Vermaelena przy pierwszej bramce powinna być karana z urzędu! Natomiast to jak po wybronieniu przez Szczęsnego pierwszego strzału(świetny mesz grał wczoraj, kilka kapitalnych interwencji) ustawiła się nasza obrona to ce****e meczyki osiedlowe, które gramy dla "zabawy". Wszyscy jak dzieci we mgle lecieli w jednym kierunku zamiast się rozstawić w polu karnym. Per w tym przypadku zawalił bo to on powinien Suareza pilnować i oczywiście makabrycznie blokujący strzał (chyba nawet nie lecący w bramkę) Sagna, któremu powinno się zaliczyć bramkę. Nic jak dla mnie nie przebije jednak dwóch osób - Wengera i Santosa. Wengera za totalną indolencje taktyczno-trenerską, przez którą wystawił Ramseya i Sagne, a następnie dołożył - o zgrozo! - Santosa, pomijają Rose, Diabiego i Chambelaina, który powinien wejść na ostatnie 20-15 minut za Santosa i wzmocnić siłę ostrzału, bo obrona w tym meczu i tak nie istniała. Natomiast Santos to dla mnie fenomen. Ja nie wiem czy on zapomniał że to nie jakiś chińska piłka, co gra się na czworakach, bo typa ciągle widziałem tarzającego się po boisku. Jak już nawet wstał z murawy to dreptał jak to czasem Arsza miał w zwyczaju. Jak Wenger nie sprowadzi godnego zastępcy Gibsa i porządnego ŚO to ten sezon stanie się największą katastrofą w historii, bo chłopaki z przodu nie nadążają z odrabianiem strat defensywy. Zostało mu ~10 godzin...

Ktoś się dziś wybiera na Stolarską? :) Czuję dobry mecz!

Niewątpliwie świetny gracz, ale jak dla mnie straszny boiskowy egoista. W jego wieku trudno to będzie z niego wyplenić.

Co sezon można by wstawiać jeden i ten sam tekst. W filozofii Arsena pojęcie 'zimowe okno transferowe' jest iluzoryczne - można o nim porozmawiać, podać cele, ale tak tylko, żeby dziennikarze mieli co pisać :/
Obecnie mamy jak dla mnie 16 graczy godnych pierwszego składu (Szczęsny, Sagna, Metresacker, Koscielny, Vermalen, Jenkinson, Gibbs, Diaby, Rosicky, Arteta, Wilshere, Cazorla, Podolski, Walcott, Chamberlain, Giroud - może ktoś z Was dopisał by jeszcze kogoś, ja nie widzę) z czego Rosa i Diaby mają kontuzje. W przypadku Czech można jeszcze liczyć na powrót, ale tego drugiego pana to jak historia uczy zobaczymy może w 3 spotkaniach. Zostaje mi 14 graczy (to sobie w sumie ze Szczęsnym liczyłem, więc 13 w polu) - ja tego zupełnie nie widzę. Boss się chyba przez święta 'Trzynastu zabójców' naoglądał i ma przed oczyma wzniosłe wizje wiktorii naszych graczy w ligowej kampanii i LM...
Zapomniał bym przecież, że jeszcze z Theo nic nie wiadomo to już nam 12 zostaje w polu - AW pewnie kinomaniak jest i 'Dirty Dozen' się jeszcze inspirował.

Podobno skończyły nam się 'problemy finansowe', więc nie ściągnięcie tego zawodnika będzie grzechem. Tak się też zastanawiam, czy by się Michu nie udało od Łabędzi wydobyć - wiek ma dobry (26), warunki fizyczne też, przyda nam się kolejny kreatywny zawodnik w pomocy, by czasami Cazorli dać odpocząć (poza tym też Hiszpan, więc czasami można by trio wrzucić Arteta- Michu- Cazorla). W sumie w Swansea gra też często na szpicy i faktycznie ma wszystkie umiejętności na rasowego napadziora. Dziś MU bramkę wpakował :) Naprawdę chciałbym go widzieć w Arsenalu, nawet jak by obecnie trzeba by za niego 20 mln dać - bo w sumie ma jeszcze kilka lat kontraktu (nie wiem dokładnie czy 3 czy 4). Wypowiem, więc jutro przy karpiu życzenie: 'Niech się transfer Ba i Miguela stanie;)'
Radosnych Świąt Wszystkim! A tym, którzy to nie wierzą udanego urlopu z rodziną :)

Jak jeszcze Theo wzmocni MU to trzeba się będzie pożegnać z LM. To co dziś (jak w sumie wkażdym meczu...) RvP wyrabiał na boisku (poza zepsutym lobem bramkarza), to tylko skłania do oklasków i podziwu talentu, a zarząd powinno w końcu zmobilizować do sięgnięcia do kieszeni.

Jak można przeczytać na dailymail nasz troskliwy SK zakupił właśnie 124 akrów ziemi z farmami w Górach Skalistych wartych 80 mln funtów, to tak jakby ktoś miał wątpliwości czy Arsenal pozyska kogoś w styczniu...
Żeby nikomu nie było smutno, że Strootman nie trafi do nas, to można sobie piękne zdjęcia pooglądać nowej posiadłości pana Stana :
http://www.dailymail.co.uk/news/article-2242280/Arsenal-boss-Stan-Kroenke-buys-80million-farm-124-000-acres-Rocky-Mountains-Montana-USA.html

@arsenalfan98
Osobiście też nie jestem za "kupowaniem" drużyny, ale jej budowaniem. Nie mniej jednak nigdy nie przeszkadzała mi chęć przejęcia klubu przez Usmanova i nie rozumiałem czemu zarząd tak się przed nim wzdrygał (myślę, że po prostu troszczyli się o własne stołki). Nie uważam wiec Uzbeka za ostateczność, a fakt, że Arsenal mógł by wydać jednorazowo na wzmocnienia 200 mln funtów uważam wręcz za uzasadniony i jak najbardziej należny, nie niszczący reputacji i zasad klubu z kilku powodów:

- od 2005 roku odeszli od nas wszyscy The Invincibles, a z piłkarzy, którzy mieli zaszczyt grać z tamtymi zawodnikami ostał się nam chyba tylko Sagana (któremu zarząd chce zaproponować jakąś śmieciową umowę), ah byłbym zapomniał o Djourou, przecież też był nie pokonany...

- co roku sprzedajemy po 2-3 naszych najlepszych graczy (od dwóch lat jest jescze moda, żeby to byli w dodatku nasi kapitanowie), nie znajdując im zastępstwa w postaci nowych nabytków

- zarząd mówi, że Wenger do pełnej dyspozycji ma co roku min 30 mln funtów (co jak na tak wielki klub jest naprawdę niewielką kwotą). Gdyby tak było to przez ostatnie 7-8 lat moglibyśmy wydać 210-240 mln na wzmocnienia. Jeżeli jednak przeanalizujemy zestawienia transferowe (np. tu jest przejrzyste zestawienie: http://www.gunners.com.pl/dzial/transfery?PHPSESSID=6u9l0ns4r9q1skss6fba6mq647 ) to nam wyjdzie, że klub rok rocznie nie tylko nie wydaje ani pensa, lecz dobrze zarabia (w tym roku ok. 2 mln, w poprzednim aż 17,5 mln!!!)

-mamy najdroższe bilety w PL, więc może wypadałoby coś zaoferować swoim fanom, poza batami zbieranymi od 4-ligowców;

Matematycznie (jak to papcio lubi określać nasze szanse pod koniec sezonu) rozumując winniśmy więc wydać te min 240 mln funtów w najbliższe wakacje i przede wszystkim dostosować pensje zawodników do reszty klubów, bo po części przez to straciliśmy naszych najlepszych grajków.
Odpływając w sferę marzeń, to chciałbym Usmanova jako większościowego właściciela, jednocześnie widziałbym Wengera jako prezesa klubu (bo myślę, że jest on świetnym ekonomistą i jest naprawdę obeznany w biznesie sportowym oraz co najważniejsze jest szczerze przywiązany do klubu), Guardiole jako głównego trenera i oczywiście Titiego jako asystenta lub członka zarządu. Fajnie też by było Vieire ściągnąć, by się w MC nie marnował;)

P.S. A tak jeszcze propo wydawania i rozrzutności, braku przywiązania do tradycji. Dużo osób krytykuje MU i Chelsea, za wielkie transfery i rozrzutność, a ja osobiście się trochę z tym nie zgadzam bo warto zauważyć, że te kluby (w przeciwieństwie do nas) trzymają swój skład, zakupy które robią nie są budowaniem czegoś zupełnie nowego lecz uzupełnianiem brakujących ogniw. Ich rdzenie są przecież od wielu lat nie zmienne i są konsekwencją wieloletniej wizji drużyny i budowania teamu na solidnych filarach (Evra, Ferdinand, Rooney, Giggs, Vidic, Scholes, Fletcher czy z drugiej strony Cech, Cole, Lampard, Terry, Malouda, do niedawna Drogba). Czy w Arsenalu widać coś takiego? Sprzedajemy najlepszych wychowanków, co roku robimy apokalipse w składzie, kupując po 5-8 graczy, składając drużynę na zasadzie "jakoś to będzie, może nie będzie nikt miał kontuzji". Podsumowując, chciałbym widzieć Arsenal jako klub, który przede wszystkim utrzymuje swoich podstawowych graczy, ale umie też w razie potrzeby zapłacić 40-50 mln za jednego gracza, bo ostatecznie lepiej jest pozyskać jednego świetnego gracza niż pokupować 4-5 ledwo łapiących się do składu we własnym klubie, Amen.