Komentarze użytkownika blazek

Cesc_Fan ---> wszystko fajnie, tylko chodziło mi o to, że sformułowanie "Emmanuel chce odejść" stawie obrońce rodem z afryki w złym świetle, na równi z Senderosem, a przecież jak sam później dodałeś, odchodzi nie z powodu swojego "widzi mi się", tylko z przyczyn, który każdy kibic powinien zrozumieć.
a co do Dudka, na jego miejscu zrobił bym to samo. swoje już w życiu się na grał i wygrał.

Cesc_Fan ---> Eboue chce odejść? chyba wręcz przeciwnie, pragnie zostać na ES i grać więcej niż dotychczas meczy w koszulce Arsenalu. ale czy tak się stanie zależy już o polityki kadrowej Wengera.

nie chce być w skórze Wengera, gdy do drzwi jego gabinetu zapuka wściekły Robin, który przed sekundą przeczytał nagłówki gazet mówiące o przyjściu Melo do Juve. będzie się musiał boss tłumaczyć. ;)

pomimo pięknie skrojonego przemówienie holendra z okazji podpisania długoletniego kontraktu, będziemy musieli się z nim za rok pożegnać jeśli Arsenal w tym sezonie nic nie zdobędzie. tak to widzę, ale może nie będzie tak strasznie.

jest bardzo ciekawy jak potoczy się przyszłość tego młodziana. może i ma on dużo talent, ale przy takiej konkurencji jak będzie panowała w przyszłym sezonie na pozycji napastnika i skrzydłowego Veli ciężko będzie się dobić do pierwszego składu lub choćby na ławkę rezerwowych, ale po żyjemy zobaczymy.

a pro po może ktoś wie kiedy zaczynają się przygotowania pierwszej drużyny do sezonu?

Rosicky ciężko pracuje, aby dobrze się przygotować do nadchodzącego sezonu. kibice z niecierpliwością oczekują na moment, kiedy ponownie będą mogli oglądać czecha na biosku, a ze tego co mi wiadomo wczoraj skończył mu się kontrakt ze Arsenalem. może ktoś mi rozjaśnić tą sytuacje?

nie rozumiem waszego poruszenia. to chyba oczywiste, że co sezon z Arsenalu odchodzi kilku młodych piłkarzy z zespołu rezerw, aby zrobić miejsce dla nowych. cóż w tym takiego dziwnego?

do krytyków Adebayora:
w jakim wywiadzie dla prasy Ade powiedział, że nie chce grać już na ES i najchętniej przeszedłby do jakiegoś innego klubu, gdzie miałby większą tygodniówkę? może mi ktoś przypomnieć bo sobie nie przypominam.
za rzucacie Adebayorowi, że liczy się dla niego tylko kasa, a sami tylko mówicie w kółko o milionach funtów zarobionych na jego transferze.
nie stawiacie znaku równości pomiędzy wypowiedziami Togijczyka, a jego agenta, bo to dwie różne osoby.

tanio to my go na ES nie ściągniemy, jeśli w ogóle. przywiązanie do barw klubowych oraz zainteresowanie jego osobą co raz to nowych klubów, każe się zastanawiać czy, przypadkiem cena jaką przyjdzie zapłacić za Melo nie przewyższy jego umiejętności. a szkoda byłoby przepłacać jeśli można kupić innego zawodnika o podobnym umiejętnościach, a za niższą cenę.

już to widzę jak Real po wodzą Pereza ściąga na SB młodego Anglika z Championship.
podejrzewam, że wystarczy, aby jeden klub z wielkiej czwórki zainteresował się jakimś piłkarzem, żeby gazety pisały "XYZ na celowniku Arsenalu?".
Wenger to musi mieć nie zły ubaw, czytając co dzień kogo to on nie zamierza ściągnąć do Arsenalu.

LordCarrington ---> mała liczba strzelonych goli przez Fulham świadczy o defensywnym nastawieniu zespołu( tak przynajmniej podpowiadają statystyki), które w głównej mierze przyczyniło się do utraty w całym sezonie tylko 34 bramek, a nie świetna postawa Hangelanda, której nie śmiem kwestionować. Obrońca, choćby byłby najlepszy nie uchroni swojej drużyny przed stratą bramek, przy słabej postawie kolegów z zespołu.

LordCarrington ---> Hangeland duńczykiem od kiedy?

ivexo123 ---> uważasz, że M'bia jest lepszym zawodnikiem od Songa czy Denilsona i ma niezbędny potencjał, żeby w przyszłości zostać światowej klasy piłkarzem?
jeśli pod koniec sezonu Song pokazał klasę, to dlaczego Wenger ma szukać wzmocnień na jego pozycji?
pieniądze jaki Arsenal zapłacił za Arszawina nie są aż tak wielki, jeśli spojrzeć ile wydają na wzmocnienia nasi rywale.

Mbia latem przechodzi latem do Arsenalu.
po co nam kolejny piłkarz pokroju Denilsona i Songa? jeśli już kupować kogoś na pozycje dp to musi być to piłkarz klasowy, który wniesie coś do zespołu , podobnie jak Arszawin.

to, że Fulham straciło tylko 34 bramki w tym sezonie, to na pewno powód do dumy dla kibiców, ale gdy spojrzymy na ilość bramek zdobytych przez nich, to już tak świetnie to nie wygląda. raptem 39 trafień.
na tą statystykę pracował cały zespół przez 90 minut w każdym meczu, a nie tylko Hangeland.

merowingster ---> Szczęsny już jest za stary, żeby grać w tych rozgrywkach, rocznik 90'.

szef ---> a wpadłeś na pomysł, że nie musisz oceniać wszystkich piłkarzy, którzy są łączeni z Arsenalem. lepsze to niż wystawianie oceny jakiemuś mało znanemu piłkarzowi, na podstawie trzy minutowych filmików.
a jak Ci tak bardzo zależy możesz sobie ściągnąć jakiś meczyk Monaco z tego sezonu, które krążą po necie i zobaczyć na co stać Mongongu.

szef ---> jeśli oceniasz potencjał piłkarzy i ich umiejętności na podstawie filmików na youtube to TY nie zły ekspert jesteś.

wiedzą użytkowników tego portalu nie zna granic. jaki by to nie był piłkarz i z jakiego zespołu to zawszę znajdą się osoby, które dobrze go znają i wiedzą czy przyda się w Arsenalu.

jakoś nie dawno wszyscy domagali się w składzie więcej doświadczonych graczy, a teraz krzyczycie sprzedać togijczyka kupić Dzeko. gdzie tu logika?
jeśli Adebayor nadal chce grać na ES to głupotą byłoby sprzedawanie takiego zawodnika, chyba że znudziło mu się już gra pod wodzą Wengera. wtedy nie widzę powodu, dlaczego kibice jak i on sam mieli by się męczyć widzą go w koszulce Arsenalu.

czy takich wypowiedzi udziela trener, któremu spodobał się projekt Pereza i chce w najbliższym czasie przeprowadzić się do Madrytu?
może i w składzie Arsenalu nie brakuje młodych graczy, ale zdolnych wychowanków nigdy nie za wiele.

olo_18 - --> nie twierdzę, że lepiej jest jak każdy siedział cicho, ale uważam, że taki sprawy powinny być załatwiane podczas spotkań zarządu z trenerem, a nie po przez media.
to podobnie jak z gallasem. może i było dużo racji w tym co powiedział, ale po co na łamach prasy? jemu też zależało na sukcesach Arsenalu.

chru5t, necro ---> możliwe, że tak.

do nie dawna było dobra tradycja w Arsenalu. zarząd klubu był całkowicie nie widoczny w mediach. nikt o nim nie pisał, bo i nie było o czym.

IMO pan Usmanow, jak i inni udziałowcy, powinni zostawić dla siebie zdanie na temat sytuacji w klubie, a nie głośno wypowiadać się co im się nie podoba i podważać filozofię trenera.

"Sądzę, że NIE BRAKUJE im doświadczenia"
"BRAKUJE nam zawodników doświadczonych"

czy te dwie wypowiedzi nie są sprzeczne?

przed Wengerem trudne zadanie. za punkt honoru założył sobie zatrzymanie kluczowych piłkarzy w klubie, a tu proszę jeszcze się sezon nie skończył, a najlepsze kluby europejskie ustawiają się w kolejce po kolejnych kanonierów. zobaczymy jak to będzie, miejmy nadzieje, że gracze Arsenalu pójdą w ślady Walcotta i nie dadzą się skusić wyższą pensją, czy możliwość zdobywania pucharów.

Xabi to świetny piłkarz, ale ile Arsenal musiałby za niego zapłacić, żeby Benitez chciał go puścić? a po za tym, czy hiszpanowi, aż tak bardzo marzy się gra w koszulce kanonierów? wątpie żeby Wenger mógł mu za oferować lesze zarobki niż na Anfield.

LordCarrington -----> zawsze może zostać w klubie i próbować po przez ciężką pracę na treningach przekonać bossa do swojej osoby. nie musi koniecznie zgadzać się na wypożyczenie do innego zespołu.
IMO ogrywanie się w Arsenalu młodych zawodników takich jak Bendtner, Song czy Denilson nie musi odbywać się ze szkodą dla całej drużyny.

LordCarrington ----->jak myślisz dlaczego Bendtner po strzeleniu 14 bramek w sezonie miałby się wybierać gdzieś na wypożyczenie? słysząc butne wypowiedzi duńczyka jakoś nie wierzę w jego chęć ogrywania się w słabszym zespole. zamiast ciągle na niego narzekać, powinniśmy cieszyć się, że mamy zmiannika dla Eduardo, Robina czy Adebayora. czy inne zespoły z top 4 mają w swoich szeragach takich zawodników?

co do bezproduktywnego denilsona, może ostatnio nie zachwyca, ale młody brazylijczyk ma za sobą ciężki sezon. z powodu wielu kontuzji w naszym zespole raptem stał się podstatwowym graczem Arsenalu na długie miesiące. wywiazywał się ze swoich obowiazków całkiem przyzwocie, ale rzeczywiście lepiej mu podziękować, żeby zrobić miejsce dla lepszych.

Arsenal potrzebuje doświadczenia!! hmm.. naprawdę chcecie, aby do klub przychodzili, piłkarze pokroju Silvestre'a? czy on tak bardzo pomógł drużynie? czy mając w swoich szeregach jeszcze kilku takich graczy Almunia i pozostali kanonierzy mieliby większe szanse na zdobycie jakiegoś pucharu?

większość uważa jak nie wszyscy, że z takim składem nie doczekamy się sukcesów, ale ja nadal wierzę w młodzież w północnego Londynu. kupowanie w ich miejsce nowych, klasowych zawodników, którzy raptem mieliby odmienić grę Arsenalu nie jest receptą na sukces.

a co do transferów marzeń. edytor w FM czy PES daje nie ograniczone możliwości w tej materii. nie trzeba tam się użerać z Wengerem czy zarządem, aby ujrzeć w Arsenalu "najlepszych" piłkarzy globu. polecam dla wszystkich, którzy czekają na kupno Davida Ville czy Xabi'ego Alonso.

żebyśmy w końcu doczekali się jakiegoś trofeum w klubowej gablocie Arsenalu potrzebny jest nam zespół, kolektyw, drużyna ... nie da się tego zbudować przez ciągłe odchodzenie po sezonie bądź co bądź ważnych graczy pierwszej jedenastki i kupowanie na ich miejsce młodych perspektywicznych graczy. dlatego cieszą mnie deklaracje adebayora i cesca, że nigdzie się nie wybierają.

dziwie się nie którym, że tak szybko zapominają o zasługach nie których piłkarzy dla klubu i szybko są ich się pozbyć gdy ci nie grają zbyt dobrze lub gdy leczą długą kontuzję

miejmy nadzieje, że Hiszpan nie będzie dzisiaj mocno świętował swoich urodzin, bo od jego postawy na boisku będzie wiele zależało w jutrzejszym meczu.

jakoś wątpię w to, żeby Wenger wystawił w obronie obok Kolo Toure szwajcara. IMO jeśli Silvestre będzie w 100% zdrowy, to on dostanie szanse od pierwszych minut w spotkaniu z Manchesterem.

przypomnę, że Arsenal odrzucił w zimowym okienku transferowym ofertę od arabów za Clichy'ego wartą 25 mln funtów, dlatego marnie widzę szanse królewskich na ściągnięcie francuza do Madrytu.

mecze towarzyskie mają dobrze przygotować zespół na nadchodzący sezon, a do tego nie są konieczne spotkanie z dumą Katalonii.
Arsenal nie jest jakimś średniakiem europejskim, który organizując spotkania na własnym stadionie z wielkimi klubami, musi dochodami z biletów łatać klubowy budżet.

podoba mi się z kanonierzy nie organizuję wycieczek do Azji i USA przed sezonem jak Real czy Manchester.

wszyscy wystawiają na szpicy ataku duńczyka, a może Adebayorowi przydałyby się pełne 90 minut przed arcyważnym meczem we wtorek?

w ostatnim meczu ligowym wszedł z ławki, żeby być wypoczęty na pojedynek z Manchesterem, a mimo to w środę nie zachwycił swoją postawą.

jak dla mnie bramka strzelona z Portsmouth bardzo by mu pomogła przed wtorkowym spotkaniem. o ile nie złapie żadnej kontuzji.

olo_18 ---> dopóki na czele dwóch najważniejszych instytucji piłkarskich stoją panowie Blatter i Platini tak długo będziesz musiał czekać razem z Wengerem na wprowadzenie powtórek.

nie wszystko da się wyegzekwować przy "zielonym stoliku". można zawiesić piłkarza za niesportowe zachowanie, którego nie dostrzegł sędzia, ale nie da się już zmienić wyniku meczu po niesłusznym wskazaniu "na wapno".

Fabri04 --> pomyłki arbitrów to część futbolu, dlatego trzeba się z tym pogodzić, a nie w kółko rozpamiętywać błędne decyzje sędziego. Mówienie, że przez takie rzeczy nic w tamtym sezonie nie wygraliśmy jest śmieszne. Na porażkę czy zwycięstwo składa się coś więcej niż tylko praca sędziego, choć trzeba przyznać, że jest to czynnik, który czasami decyduję o losach spotkania.

To tak jak w skokach narciarskich, jeśli zawodnik jest w dobrej formie to po mimo złych warunków pogodowych i słabych not od sędziów potrafi wygrać.

z chęcią obejrzałbym kompilacje, na której pokazane byłoby ile raz sędziowie mylili się na naszą korzyść. Wtedy moglibyśmy obiektywnie stwierdzić czy rzeczywiście zostaliśmy tak strasznie skrzywdzeni przez sędziów.
dlaczego jak my strzelamy gole ze spalonego ( jak na przykład w ostatnim meczu ) to wtedy nikt nie protestuję i nie krzyczy, że sędzia był przekupiony?

czy ktoś sobie wyobraża, aby w Hiszpanii, któryś z graczy Barcelony lub Realu powiedział jest fanem odwiecznego rywala?
moim zdaniem Fabregas mógł tak powiedzieć jeśli byłby zwykłym kanonierem, ale będąc kapitanem Arsenalu powinien oszczędzić sobie takich wyznań.
Vieira na pewno słysząc to przewraca się w Mediolanie.

najważniejsze jest fakt, że w powrót do dawnej formy Rosickiego wierzy sam Wenger. jeśli piłkarz w czasie tak długiej kontuzji widzi, że menadżer, ani przez chwili nie wątpi w przydatność Tomasa w Arsenalu to na pewno musi być to dla niego budujące.

biorąc pod uwagę, że kluby ze światowej czołówki w tym oczywiście Arsenal mają praktycznie w każdym zakątku świata swoich skautów, którzy rocznie obserwują dziesiątki piłkarzy, to wcale mnie nie dziwią wywiady z Drogbą i Zlatanem, którzy mówią, że mogli grać dla Arsenalu.
nie można kupić wszystkich.

ciekawi mnie jak się zaprezentuję się w tym meczu dwaj byli kanonierzy Hoyte i Aliadiere. z tego co pamiętam za wielu meczów nie zagrali w pierwszej drużynie, ale trochę czasu w Arsenalu spędzili, dlatego myślę, że będzie to dla nich dodatkowa motywacja do dobrego występu w niedzielnym meczu.