Komentarze użytkownika drewniane_krzeslo

illpadrino

Gdy sezon temu Chelsea zdobyło mistrzostwo było wielu zwolenników Portugalczyka, nie widzę nic w tym złego, że Jose w przyszłości spróbował sił z Arsenalem.


kanonier21afc

Arsenal pod wodzą Arsene'a gra co sezon o najwyższe cele mi to odpowiada.

Obecnie Arsene ma ważny kontrakt i z pewnością będzie to respektował. Paul ma wiele racji, jednak trzeba sobie zadać pytanie czy chcesz mieć trenera na kilka sezonów czy chcesz mieć kogoś kto zostanie z Arsenalem na dłużej.

Pep jest trenerem który wyrobił sobie jakość w Barcelonie, faktem jest, że wówczas Katalończycy grali najlepszą piłkę na świecie, w przypadku Bayernu Jupp zrobił absolutny nich absolutny top.

Wielu z was chce Diego jednak jest to trener bez doświadczenia w Lidze Angielskiej i uważam, że nie sprostałby presji narzuconej przez zarząd i kibiców.

Jurgen z kolei łapie pierwsze szlify w lidze angielskiej i efekty są widoczne, jednak nie ma co na chwilę obecną oceniać szkoleniowca po kilku meczach.

Jeszcze jest kilku trenerów jak Carlo czy Jose.

Carlo jest wybitnym fachowcem jednak to nie jest trener na lata.

Jose znienawidzony przez część kibiców, może właśnie w Arsenalu by się odnalazł, gdyż miałby poparcie zarządu, wracając do niebieskiej części Londynu potrzebował stabilizacji i poparcia zarządu myślę, że w Arsenalu miałby takie wsparcie.

Trzeba mieć także na uwadze iż 1996 Arsene wrócił z Japonii do Europy.

Jedno jest pewne Arsene idzie drogą Alexa i to jest dobre.

Sol ma wiele racji, trzeba unikać niepotrzebnej straty punktów. Kluczowy pod względem mentalnym będzie poniedziałkowy mecz, jeśli Arsenal wygra zdecydowanie może to podnieść morale zespołu.

Gunner48

Prawda.

Miło się czyta opinie Paula, jednak tak jak było pisane wcześniej jeszcze 22 kolejki do końca, trzeba się skupić na świątecznych meczach.


mitmichael

Więcej wiary.

Po okresie świątecznym będzie widać gdzie jest Arsenal.

Gdy Arsenal był w kryzysie, wszędzie pojawiały się głosy dotyczące odejścia Arsene'a z klubu. Dodatkowo niebieska część Londynu była na "świeczniku". Nie będę wspominał różnicy punktowej między klubami w tamtym czasie.

Jose to bardzo dobry trener, wielu chciało go w czerwonej części Londynu. Czas pokazał, że rzeczywistość jest inna, a los utarł nosa egocentrycznemu i odrobinę zarozumiałemu szkoleniowcowi. Jednak jestem pewien, że prędzej czy później wróci do Premier League.

Powiem więcej można go nie lubić jednak jest/był częścią karuzeli ligi angielskiej.

Trzeba się skupić na tym, żeby podstawowy skład omijały kontuzje. Danny nie jest brany pod uwagę podobnie jak Jack. Kontuzja Francisa była dużo bardziej dotkliwa niż Mikela, Danny'ego, Tomasa i kilku innych razem wziętych.

Skoro Arsenal daje sobie radę bez Danny'ego przez 16 kolejek to poradzi sobie w dalszej części sezonu.
W ostateczności jeszcze przecież jest zimowe okienko transferowe.

Petr ma sporą szansę na rekord.

Przyznam, że nie analizowałem specjalnie powyższych ocen. Jedyne co się rzuca w oczy to brak tytułu MVP dla Mesuta co było normą wcześniej.

Chwila dekoncentracji ze strony Petra - zdarza się.

Większość spotkań z w/w sędziami jest dla korzystna. Trzeba mieć nadzieję, że Arsenal zagra dobrze i nie będzie niepotrzebnych kontrowersji i sensacji.

Średnio interesują mnie indywidualne osiągnięcia poszczególnych zawodników. Arsene ma wiele racji, jednak najważniejsze jest dobro drużyny rekord to w chwili obecnej mało istotny szczegół.

Szogun rozwiał wszelkie wątpliwości.

Trzeba pogratulować drużynie lisów świetnie im sobie radzą w obecnej kampanii.

Tomas Rosicky po powrocie do zdrowia może dużo dać drużynie, nie raz była taka sytuacja, że Arsenalowi nie szło i Tomas ratował sytuację.

Zgadzam sie, że Theo potrzebuje kilku spotkań by wrócić do normalnej dyspozycji... Jak większość graczy po kontuzjach. Czy kontuzje wynikają z tego, że Arsene ich trenuje ? Oczywiście, że nie.

Źródło drodzy forumowicze, źródło. gdyby Mirror napisał, że Arsene jest zainteresowany Robertem Lewandowskim także byłoby tyle komentarzy ? Do początku okienka transferowego jest jeszcze trochę czasu, więc nie ma zawracać sobie głowy takimi informacjami.

Najważniejsze to prezentować równy poziom przez całą kampanię. Laurent wykonuje swoją pracę bez zarzutu.

David ma aktywną umowę więc powinien respektować jej warunki. Arsene zdaje sobie sprawę, że jeżeli pozwoli odejść Davidowi będzie kłopot na miejscu bramkarza nr 2.

Druga kwestia to źródło. Czy to jest takie tureckie "metro" ?

Gdy Arsene odejdzie na pewno będzie inaczej. Jednak jestem przekonany, że jeszcze raz przedłuży kontrakt.

Mentalność francuskich graczy ( oczywiście nie wszystkich). Nie gram odchodzę.

Metro drodzy forumowicze, Metro.

fabregas1987

Masz rację.

Thierry powiedział rację. Kontuzje nie zwalniają żadnego ze zmienników żeby dobrze grać i ograć w Greków.

Arsene ma sporo racji. Podczas meczu było widać, że stres dopada trenera Arsenalu. Z psychologicznego punktu widzenia to było ważna zwycięstwo. Wielu się wydaje, że receptą na wszystko są transfery jednak nie zawsze się to sprawdza. Kibice doskonale wiedzą, że trzeba podbudować drużynę przed ważnym spotkaniem. Teraz na pewno łatwiej będzie im grać z Grekami

Theo wrócił to dobra wiadomość, Laurent gra w pierwszym składzie to jeszcze lepsza wiadomość.

Arsene ma wiele racji. Alexis jest liderem dlatego był potrzebny niemal w każdym meczu. Gdyby Alexis nie był wystawiany byłyby komentarze z cyklu dlaczego Alexis nie gra.

Obecnie drużyna jest w kryzysie ze względu na ilość kontuzji, jednak tak jak było pisane wcześniej, są wygrani i przegrani. Trzeba mieć nadzieję, że zmiennicy wzbiją sie na wyżyny możliwości o udowodnią, że chcą walczyć o pierwszy skład. Sunderland to świetny powód, że Arsenal się odbudował. Wszystko jest w głowach.

Oby tak dalej.

Bardzo dobrze, że Nacho nie jest powołany do reprezentacji z punktu widzenia Arsenalu. Zmniejsza to ryzyko np. kontuzji itp. Ważne żeby mieć pewniaka na danej pozycji, a faktem jest, że lewa flanka na chwilę obecną w Arsenalu jest dobrze obstawiona.

Jeżeli chcesz wygrywać wystawiasz najmocniejszy skład. Gdyby Arsene dał odpocząć większość kluczowych graczy wówczas Arsenal nie byłby teraz na 4 miejscu tracąc jedynie 2 pkt do lidera. Nauczyłem się, że gdy Arsenal wygrywa wszyscy są fanami Arsene'a jego metod treningowych, jednak gdy pojawiają się urazy nagle spada fala krytyki. Arsene i sztad nie jest odpowiedzialny za to, że ktoś skręci kostkę w czasie meczu, czy zostanie brutalnie sfaulowany.

Gdy znajdzie się ktoś odpowiednie nie widzę powodu, żeby go nie sprowadzić na Emirates. Hector wyraził swoje zdanie z którym trudno się zgodzić w 100 %, kiedy jest kilku podstawowych graczy kontuzjowanych.

Arsene ma pewnie niezły ubaw czytając takie wiadomości. Jest to plotka wyssana z palca nie ma sensu nad tym się rozwodzić.

Arsene ma rację, że obecnie transfery za male pieniądze są nierealne do wykonania. Jednak wydawać 40 mln, a wydawać 100 mln to i tak spora róźnica.

Arsenal potrafił wygrać z Bayernem 2:0 więc, jeśli zawodnicy będą odpowiednio zmotywowani mogą ograć greków bez większego problemu. Z tego co pamiętam w wygranym meczu z Bawarczykami Per grał od początku do końca, stąd wniosek że mobilizacja jest kluczem do sukcesu. Jak widać w poprzednim meczu ilość kontuzji nie wpłynęła znacząco na wynik z Chorwatami.

Arsene wie, że jest kilku kontuzjowanych graczy. Trzeba mieć nadzieję, że Alexis, Mesut i Olivier będą się trzymać. Arsenal może odpuścić Ligę Mistrzów. Celem jest Premier League.

Ian i Ray mają rację, Arsene też o tym wie.

Arsene jest trenerem to fakt. Nie zgadzam się z opinią, że jest fatalnie zawsze może być gorzej. Arsenal ma kryzys jednak trzeba patrzeć na to w tych kategoriach, że Liga Mistrzów to sprawa 2-rzędna. Trzeba wierzyć, że Arsenal wyleczy wszystkich graczy i będzie kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa.

Trzeba mieć nadzieję, że Arsene'a sprawy Realu nie interesują. Rafael to świetny trener potwierdził to mieście Beatlesów.

Barney

Zgadzam się z Tobą.

Oczywiście teraz jest pole do popisu krytykom Arsene'a. Trzeba brać pod uwagę, że skład systematycznie będzie wracał. Trzeba więcej wiary. Średnio obchodzą mnie to co było kiedyś. Ważne jest to, że Aaron wraca do składu.

Nie zgadzam się z komentarzami poniżej. Arsene ma rację. Arsenal jest o klasę lepszy niż WBA. Po za tym nie można obciążać Arsene'a za to, że było 2:1. Nie widzę w tym niczego złego, że ufa swoim zawodnikom. Trzeba iść do przodu i odpowiedzieć na tą porażkę.

Jeżeli są za słabi, żeby grać w podstawowych jedenastkach na wypożyczeniu to tym bardziej jest znak, że nie mogą reprezentować Arsenalu.

Trzeba mieć nadzieję, że Arsenal przejdzie kryzys pomyślnie i systematycznie będą wracać zawodnicy.