Rooney pobił rekord Henry'ego

erykgunner

Właśnie też mam takie wrażenie. Pamiętam jak wczoraj, jak wszystkie media o nim mówiły, że jest młodym talentem. A tu proszę... Już 12 sezonów w MU.

100 spotkań więcej i tu już nie chodzi o pozycję

Moim subiektywnym zdaniem najbardziej wartościowy gracz Premier League od ponad dekady. Uwielbiałem go oglądać w MU za SAFa. Nigdy nie schodził poniżej pewnego poziomu, kapitalne uderzenie z każdej pozycji, świetny przegląd pola, agresywny styl gry przy wzorowej technice, jeden z najsilniejszych ofensywnych piłkarzy Premier League. Słabo, że ludzie dyskredytują jego osiągnięcia sugerując się często jego specyficzną urodą. Mówicie że Henry rozegrał 100 meczy mniej, ale nie widziałem by jeździł na dupie, wracał się, odbierał i blokował w obronie. Henry był niepodważalnym napadziorem w Arsenalu, podczas gdy w MU Rooney musiał grać pod RVN czy Ronaldo, dzielić się piłkami z Tevezem, być cofniętym by obsługiwać RVP czy zastąpić lukę pod odejściu Scholesa. Jeśli o mnie chodzi, mam do niego wielki szacunek.

No pobił rekord, ale jednak do Henry'ego to mu WIELE brakuje. Titi jakby rozegrał te 100 meczów więcej to Roo już do końca kariery by pewnie nie zdołał pobić jego rekordu. :D

Henry w Arsenalu rozegrał chyba 7,5 sezonu, a nie 9 jak to jest napisane w grafice.

@tyson880

Bardzo szybko zleciało. Pamiętam jego debiut z Fenerbahce i hat-tricka. Mam wrażenie jakby to było 6-7 lat temu.

Ale Frank Lampard to faktycznie kocur.... Tyle goli jako pomocnik to kosmos... Nikt nie pobije tego rekordu.

Jest wyraźna różnica. Jeżeli dołożyć jeszcze asysty, to Henry bije na głowę Rooneya. Jakoś szybko zleciało te 12 sezonów Roo w MU. Myślałem, że jest krócej. Jeszcze pamiętam jak grał w Evertonie.

kanonier21afc
Wierność?:D
300k funtow na tydzien, tez byl bym wierny xdd
To pojechales z ta wiernością

Szacun dla Roo za wierność dla jednego klubu

Jak dobrze ze nie ma juz tego Rooneya z sezonu z roku 2010. Co to byl za gracz...

100 gier różnicy, ale Henry grał zawsze na szpicy, a Rooney często był cofany.

Lampard zrobił wynik. Ciekawe kiedy, jeżeli w ogóle, przegoni go jakiś pomocnik.

Oczywiście gratulacje dla Rooney'a za pobicie rekordu, ale fakt, że potrzebował do tego 100 meczy więcej od Króla tylko umocnił mnie w przekonaniu jakim wielkim piłkarzem był Henry :D

Nie uważam Wayne'a za geniusza. Trafił do klubu którym rządził Alex, odpowiednia motywacja i wyniki przyszły same. Pytanie skoro jest świetny dlaczego nie pokazuje tego po zmianie trenera. Thierry dużo strzelał w Arsenalu i później w Barcelonie. Henry>Rooney.

jednak i tak trzeba pogratulować, że Wayne to osiągnął.

Czekamy na rekord Ziru xd

Ljunberg
Ty tak serio? dopiero teraz Rooney lapie forme, poprzednie dwa sezony to lipa.

Piłkarz może i dobry ale burak jakich mało.

Ale nie zagrał, wiec gratulacje dla Rooneya.

Żeby Titi tyle meczy rozegrał, to by zrobił taki rekord, ze nikt by nie marzył go pobić.

Jeden z najlepszych pilkarzy, jaki biegal na boiskach bpl. Moze po odejsciu Fergusona juz nie daje tyle, ale za granie ponad dekade na najwyzszym poziomie nalezy mu sie szacunken

100 gier różnicy mówi samo za siebie :)

Szkoda, ze Henryk nie grał dłuzej w Arsenalu ale mozna było zrozumiec jego odejscie, chciał wygrac LM i to mu sie udało. Rooney zapewne zakonczy kariere w MU wiec jeszcze nie jeden rekord moze pobic