Komentarze użytkownika executer1

Eze to nie jest skrzydłowy więc jeśli ma przyjść to może tam występować w zależności od przeciwnika i taktyki ale nie rozwiąże to problemu impotencji lewego skrzydła.
To taki Grealish na skrzydle będzie.

Sam transfer Eze jest nam potrzebny choćby żeby pogrozić Odegardowi natomiast nam jest jak tlen potrzebny ktoś jak Leao, Rodrygo, Lookman, ktokolwiek kto będzie stwarzać zagrożenie jak Saka na prawym skrzydle. Natomiast wiadomo, że to się nie stanie i żaden skrzydłowy tu już nie przyjdzie i będą eksperymenty z Eze/Madueke co nie wróży niczego dobrego

Mistrz - Liverpool
Vice - Chelsea

Król strzelców - Haaland
Król asyst - Wirtz

Spadkowicze - Leeds, Burnley, Sunderland

Najlepszy transfer - Wirtz
Najgorszy transfer- Madueke

Preseason czy nie kadra jaka wejdzie w nowy sezon dalej będzie składać się wyłącznie z Saki, który może indywidualnie odmienić mecz. Nic nam po napastniku bo naszym rozgrywającym jest gość, który tylko do tyłu i na boki podaje, dlatego można mieć obawy co do nowego sezonu.

Newralgiczne pozycje rozgrywającego i lewego skrzydła nie zostały wzmocnione więc ciężko nawet takie okienko uznać za udane na dzień dzisiejszy.

Trzeba czekać na pierwsze kolejki i zobaczymy wtedy czy coś się zmieniło czy po staremu zostało

Tu każdy pisze o walce o mistrzostwo, a mi się wydaje że o 4 lokatę będziemy się bili bez złośliwości pisząc. Balonik pęknie po pierwszych kolejkach

@adek504: Każdemu komu będziemy przedłużać kontakt od razu musimy podwajać zarobki?
Martinelli to jest obecnie piłkarz na max tyle ile zarabiał przed podwyżką i gdyby taki kontrakt miał dalej to pewnie bez problemu by się go udało sprzedać.
Rozumiem takim filarom drużyny jak Saliba, Saka czy Rice ale nie piłkarzom, którzy żadnej różnicy nie robią.

@Koroniarz: Tylko, że żaden poważny klub nie jest widocznie nawet zainteresowany usługami Brazylijczyka natomiast Diaza za wszelką cenę chciał mieć Bayern i Barca.
Samo za siebie to mówi, Martineli to nie jest atrakcyjny piłkarz dla topowych klubów, a pozostałe nie dadzą za niego dużej sumy bo jeszcze trzeba pokryć jego nie małą tygodniówkę.
Taki Diaz, który jest dwa razy takim piłkarzem jak nasz Brazylijczyk zarabia trzy razy mniej. Jak się daje takim piłkarzom kontrakty za nic to później zostaje jedynie płacz, że za darmo odejdą albo na siłę będą kisić się w składzie i osłabiać kadrę

@toure2: Dla mnie na ten moment to piłkarz jakościowo zbliżony do Parteya więc oceniam ten transfer jako zastępstwo co nie jest niczym złym, gdyż ta pozycję mieliśmy dobrze obsadzoną

Gyokeress to jedynie jedno z brakujących ogniw i w sumie póki co jedyny transfer tego lata, który można uznać za faktyczne wzmocnienie pierwszego składu. Teraz kolej na lewe skrzydło i wtedy będzie można uznać dopiero okienko za udane i nas gotowych do walki

Martinelli od dwóch lat gra jak trampkarz z Akademi, a niektórzy zdziwieni, że po raz kolejny nic nie pokazał. Niepokojące jest to, że tyle transferów zrobiliśmy, a on dalej jest naszym pierwszym wyborem na skrzydle. Madueke na lewym skrzydle to może być jakaś opcja ale raczej od biedy , a nie jako pierwszoplanowy gracz

@vitold: No stąd, że u Mikela nikt nie wchodzi do składu z miejsca tylko musi się zgrać z drużyną i ogarniać taktykę, a na to potrzeba wspólnych treningów i czasu. Nie posadzi Havertza, który ma obcykane wszystko i jest w dobrej formie fizycznej kosztem nowego napastnika, który odbył raptem parę treningów co najwyżej wpuści go z ławki.
To nie jest ktoś pokroju Rice, który ma ligę w małym palcu i zna wszystkich rywali tylko ktoś kompletnie nowy w lidze

Czyli ta saga ze Szwedem powoduje, że w pierwszych kolejkach z United, Liverpoolem, City, Newcastle itp wychodzimy Havertzem/Merino na szpicy bo rzecz jasna nawet jak ten napastnik w końcu przyjdzie to będzie nie ograny bez wspólnego okresu przygotowawczego więc będzie potrzebował trochę czasu.
Zobaczymy czy te targowanie się o parę mln będzie kosztowało nas straty punktów i finalnie mistrza już na starcie

Liverpool murowany faworyt do mistrzostwa, fantastyczne okienko z ich strony w sumie wzmocnili wszystkie newralgiczne pozycje

Tak całkiem szczerze mówiąc to my bardziej potrzebujemy napastnika, który właśnie tym kapuśniakom w lidze nastrzela tych goli aniżeli tym topowym zespołom. Ostatnio to za dużo punktów potraciliśmy przeciwko takim ekipom jak Everton itp czyli będąc murowanym faworytem

@kaman17: Można powiedzieć, że zapomniał, można również powiedzieć że się nie rozwinął przez ostatnie lata. Niemniej nie można kolejny sezon oczekiwać, że Saka w pojedynkę naszą ofensywę będzie ciągnął i wyłącznie prawe skrzydło będzie stwarzać zagrożenie

@adek504: Martinelli nie pasuje kompletnie do naszego stylu gry i tego co proponuje Arteta i wymaga od skrzydłowego. To czy on jest dobry czy nie w tym momencie nie ma żadnego znaczenia, jest za słaby do naszego stylu gry.

Obecnie jest idealny moment na spieniężenie go za godziwą sumę co pozwoli na kupno kogoś kto faktycznie wzmocni to lewe skrzydło

W tym problem, że zrobiliśmy tyle transferów, a ciągle naszym lewo skrzydłowym na obecny moment pozostaje Martinelli, a rozgrywającym kapitan bez cohones robiący piruety i zakładający pelerynę niewidkę w ważnych meczach. Jeśli te pozycje nie zostaną wzmocnione, a wydaliśmy już ponad 200mln jeśli dopniemy wszystkie transfery to na nic się to zda.
Wiele mówi się o Eze i faktycznie ten piłkarz to duży krok w celu rozwiązania tego problemu bo balansuje między obiema tymi pozycjami natomiast i tak uważam, że to za mało. Nasz Brazylijczyk na lewym skrzydle to piłkarski kretyn i wchodzenie w kolejny sezon z nim jako podstawowym skrzydłowym to samobójstwo i proszenie się o kolejny rok posuchy pucharowej

@Pitu88: Ale ja szanuję tylko Trossard kosztował czapkę gruszek w porównaniu do tego rejects z Chelsea

60 mln za przysłowiowego Trossarda tylko na prawym skrzydle, deal marzeń

Bardzo dobrze prezydent Sportingu robi, skoro Arsenal lekką ręką na takich piłkarzy jak Madueke daje 50mln funtów to na jego bestię tym bardziej powinien dołożyć te parę milionów więcej których żąda. Jak się nie podoba to sobie Berta z Artetą może iść ponownie do Chelsea i wziąć Jacksona

@CLEVER: To już inna historia i nie w tym rzec. Zresztą te potencjalne transfery sam trener sobie obiera za cel i nikt Artecie nie wciska tych piłkarzy na siłę

@Dzulian: Ta statystyka jak i ich jakość jedynie pokazuje, że obaj są za słabi żeby grać u nas na skrzydle.
Porównajmy ich teraz z najlepszymi skrzydłowymi jak Rapinha, Saka, Jamal, Kvara itp i mamy przepaść jakościową

Mudryk też do Arsenalu tylko chciał.

Przyjdzie inny klub i rzuci tyle ile klub chce i wtedy decyzja należy do piłkarza czy idzie czy zostaje na trybunach cały sezon

@artur759: Spoko wszystko pięknie tylko zobaczymy na koniec okienka czy transfer Madueke to jest zwykłe uzupełnienie składu jak to pięknie liczby pokazują czy wzmocnienie blokujące inne potencjalne cele.

Na ten moment Chelsea dostaje kasiorkę i może od razu lecieć czy to po Eze czy kogokolwiek chcą z naszych potencjalnych celów i są na uprzywilejowanej pozycji i zgarnąć nam zawodnika.

Ten transfer nawet gdyby miał finalnie dojść do skutku to mógł zostać zrobiony na sam koniec okienka żeby właśnie nie pozwolić na sytuację jak z Mudrykiem. Obecnie nic nie stoi na przeszkodzie żeby rzucili 90 mln na Gyokeressa i totalnie rozwalili nam okienko, albo i lepiej sprzedadzą nam po tym Jacksona za 60mln ;)

@Bukayoforever: @CLEVER:
Okej wszystko jasne ale skoro problem u nas to brak zmiennika dla Saki o profilu skrzydłowego oraz dość słaba lewa flanka to nie uważacie, że najlepszym rozwiązaniem na to jest ściągnięcie Rodrygo, który może grać i na lewej i na prawej stronie. Żegnamy się z Trossardem, który pokryłby różnicę w transferze między Madueke i Rodrygo i mamy obsadzone skrzydła.
Nie dość że ten transfer wzmocnił by obie pozycje to jednocześnie byłby to gość, który wygrał już nie jeden puchar i tchnął by w naszych to co tchnęli Jesus i Zinchenko.
Następnie ściągamy Eze i Gyokeresa i mamy kompletną kadrę.
Nie wiem po prostu to wszystko jest dla mnie nie logiczne

Sorry ale jesteśmy nie poważnym klubem i takimi ruchami co sezon po prostu zasługujemy na to żeby przegrywać każde trofeum.
Albo to jest jakaś pralnia pieniędzy między nami i Chelsea albo jakieś prywatne machlojki między amerykańskimi właścicielami ale na to nie ma wytłumaczenia, że dajemy Chelsea zarabiać na transferach w tym wypadku znowu na piłkarzu, który jakoś nie bardzo się u nich sprawdził, a płacimy znacznie więcej niż za ile oni go kupili. Fajnie jakby teraz za te pieniądze weszli do gry o Gyokerea/Sesko i kupili go plując nam w twarz :)

Kolejna kwestia to przeciągające się negocjacje o napastnika, który jest potrzebny jak tlen o parę mln, a tu Madueke w parę dni zamknięty i problemu nie mają przepłacić za niego. Jeśli to Sporting widzi to powinni z miejsca teraz podnieść cenę z powrotem do 90 mln żeby ten transfer upadł bo jak widać za niezbędnych piłkarzy o każdy milion już musimy się targować.

To okienko już przestało być w jakikolwiek sposób satysfakcjonujące, był i jest problem na lewej flance i rozegraniu. Jest dostępny Rodrygo i Eze z kolei my za 50mln ściągamy zmiennika dla Saki, którego już posiadamy w postaci młodego Ethana i później będzie gadanie, że pieniędzy zabrakło, no cyrk

Ważne że na Madueke mają 50 mln

Może jak już tak staramy się mocno o tego Madueke i zamierzamy po raz kolejny sponsorować transfery Chelsea to może po prostu oddajmy im Sake. Weźmy jeszcze jakiś odpad z defensywy i wymieńmy na Salibe i może jeszcze uda im się o tytuł z Liveproolem powalczyć

On nawet od Martineliego lepszy nie jest, transfer frajerski typowy dla Arsenalu jak Havertz i wielu innych.

Dajcie sobie spokój, w obecnych czasach dziewczyny za darmo się czarnym oddają, a co dopiero znanym piłkarzom z kupą siana.
Widocznie Tomek nie zaspokoił wystarczająco dziewczyn albo naobiecywał im złote góry, a następnie kopnął w tyłek i teraz mamy standardowe oskarżenia o gwałt.
Dziwnym trafem najwięcej gwałtów bądź o największej liczbie słyszymy wśród znanych sportowcach lub gwiazdach kina. No oczywiście że znany piłkarz musi uciekać się do takich metod, żeby odbyć stosunek z kobietą, to nie jest tak że tysiące z tych kobiet same pchają się do nich.
Nie zdziwiło by mnie nawet gdyby te laski same zaproponowały taki rodzaj stosunku imitujący gwałt, który jest ich fantazją żeby potem wykorzystać to jako łatwy skok na kasę

Żebyśmy w połowie jak staramy się o graczy defensywnych starali o ofensywnych to może coś by z tego było. Jak trzeba defensywnego zawodnika kupić to pieniążki zawsze się znajdują ale żeby ofensywnego to negocjują całe lato, żeby skończyć potem z takim przysłowiowym Sterlingiem na koniec

To skoro nie ma topowych napastników na rynku to pojawia się pytanie po jaką cholerę szukamy w ogóle napastnika? Dlaczego nie sprowadzić nawet takiego Watkinsa za mniejsze pieniądze, który jest sprawdzony w lidze, jest naszym kibicem i chcę tu grać zamiast negocjować transfery średnich napastników jak Gyokeress i Sesko? Strzelam że liczby wykręciłby znacznie lepsze niż ta dwójka i spokojnie resztę pieniędzy można wtedy przeznaczyć na skrzydła i pomoc.

Może to nie jest w ogóle kwestia napastników, może taka jest obecna piłka co pokazało zresztą PSG wygrywając LM skrzydłowym na szpicy, Liverpool wygrywając ligę za sprawą Salaha, Hiszpanie niedawne mistrzostwa również głównie skrzydłowymi i środkiem pola.

@Damper napisał: "Może wszystkich irytować, że Arsenal negocjuje i nie chce tyle płacić, no ale ci zawodnicy po prostu nie są tyle warci. Sesko to jest 70 mln euro, Gyokeres z 60, a Watkins koło 40. Wszyscy chcą 15-20 mln więcej."

Tutaj pojawia się kluczowe pytanie, dlaczego my w ogóle interesujemy się piłkarzami nie wartymi przepłacania o te 15-20mln. Gdyby Ci piłkarze o których tak twardo negocjujemy to byli zawodnicy na miarę Rice na swojej pozycji to nikt tutaj by nie płakał o to, że się ten proces ciągnie i ewentualnie przepłacimy

Jeśli ten piłkarz przyjdzie za taką grubą kasę to będzie jakieś nieporozumienie na równi z transferem Havertza.
Tyle kasy za kogoś kto nawet z miejsca teoretycznie nie jest zawodnikiem pierwszego składu,
Żaden poważny klub się nawet nie interesuje tym napastnikiem, tu nie ma nawet rywalizacji żadnej o jego podpis z topowymi klubami bo z jakiej niby racji miała by być skoro on nic nie pokazał. To jest gość który przyjdzie i nam mistrzostwo pomoże wygrać ? Dobre żarty, to co Arteta wyprawia z transferami to jest kabaret jakiś mając tyle hajsu

Gdzie ten Foden niby u nas miałby grać ?
Nikt chyba nie wie jaka jest jego pozycja, bo ani nie jest rozgrywającym ani skrzydłowym, taki drugi Nwaneri

@Patriko: W każdym ważnym meczu w zeszłym sezonie może prócz City u siebie Odegarda na boisku nie było. Nie było go jak walczyliśmy o półfinał nie było jak walczyliśmy o finał LM, nie pokazał nic w lidze jak trzeba było gonić Liverpoolu i każdy mecz był na wagę złota.
Także jak dla mnie to, że przyjdzie nowy sezon i Odegard nastuka kilkadziesiąt asyst przeciwko słabszym rywalom i w meczach gdy presja jest mniejsza w żaden sposób mnie nie grzeje.
Moje zdanie jest takie, że jeśli Odegard będzie naszym głównym i jedynym rozgrywającym kolejny sezon z rzędu, to kolejny sezon z rzędu zakończymy z niczym. Tu potrzeba kogoś do rywalizacji nie na niby tylko na poważnie

@sda1dq4124: Ja również ale po tak zawalonym sezonie w jego wykonaniu powinien w nagrodę dostać kolegę do rywalizacji. Kogoś kto przyjdzie nie po to żeby grzać ławę tylko faktycznie wzmocni drużynę bo osobiście nie mam już zaufania do Norwega, że z nim jako rozgrywającym na przestrzeni całego sezonu i w kluczowych meczach odniesiemy jakikolwiek sukces

To również pokazuje, że my jak i inne angielskie kluby przepłacamy nie tylko na transferach ale również na tygodniówkach. Później niby gwiazdy w tej lidze są ale nijak ma się to do faktycznej wartości i jakości piłkarza.
Włosi może są skąpi ale gdyby Ukrainiec to był wartościowy na tyle zawodnik to nikt by tak uporczywie nie negocjował

Sesko, Gyokeress wszystko fajnie jak przyjdzie jeden czy nawet obaj tylko kto im będzie dogrywał, kto będzie tworzył sytuację?
Jak wejdziemy w kolejny sezon z Odegardem i Martinelim w pierwszym składzie to po prostu jesteśmy nie poważnym klubem, który nie wyciąga wraz z trenerem wniosków z poprzednich sezonów. Później nie ma co się dziwi, że po raz kolejny Liverpool czy City zgarnia tytuł

Ten gość to będzie drugi Torreira, jeśli przyjdzie o ile w ogóle przyjdzie bo jak Nico Wiliams zdecydować się nie może co ze swoją karierą zrobić. Obaj najchętniej kisili by się w swoich obecnych zespołach ewentualnie przeszli do Realu/Barcy.
Jeśli już tu przyjdzie finalnie to dopóki trenerem będzie jego kolega z Kraju Basków to będzie wszystko git, tylko jak Arteta zostanie zwolniony to zacznie przeszkadzać mu pogoda, żarcie, wszystko i będzie chciał wrócić do siebie.

Dla mnie to mało przyszłościowy transfer i na pewno nie ktoś na kim można budować przyszłość środka pola tego klubu.

Jak można w ogóle porównywać Mbeumo z Rodrygo czy zestawiać ich liczby. Jeden sobie hula w Brendfordzie w którym czy skończą na 8 czy 10 czy 16 miejscu nie robi żadnej różnicy i jedyna presja to nie doprowadzić do walki o utrzymanie.
Drugi z kolei gra w klubie w którym jest największa presja na wyniki czy to w lidze czy w pucharach i udowodnił nie raz, że nie tylko potrafi dowozić ale również przesądzać o wyniku w najtrudniejszych sytuacjach.

Mbuemo to jest właśnie piłkarz do United tak samo jak Cunha, pójdą do tego cyrku, który nie wiele różni się obecnie od ich obecnych klubów