Komentarze użytkownika executer1
Znaleziono 3324 komentarzy użytkownika executer1.
Pokazuję stronę 9 z 84 (komentarze od 321 do 360):
Kurczę i co teraz ?
My do ofensywy nie potrzebujemy ilości tylko jakości.
Albo na lewe skrzydło kogoś pokroju Saki albo na szpice kogoś kto strzeli ponad 20 bramek w samej lidze. Raczej mało prawdopodobne, że kogoś takiego znajdziemy bo jeden z takich piłkarzy poszedł sobie luzem zimą do PSG.
Ani Sesko ani Williams to nie są piłkarze takiego kalibru
Tu gadu gadu kto latem może nas wzmocnić, a tymczasem Saka, Saliba, Gabriel i paru innych mniej znaczących piłkarzy wejdą w ostatnie 2 lata kontraktu. O ile ten pierwszy jest na tyle lojalny, że podpiszę może nowy kontrakt byle by za darmo lub grosze nie odszedł to reszta wcale oddana nie musi być bo i niby po co.
Także jak również przyszły sezon okaże się fiaskiem, a nie sprzedamy tych piłkarzy latem to po następnym sezonie cały ten projekt pójdzie do kosza i wrócimy do punktu wyjścia i budowania od podstaw
My od ponad 20 lat nic poważnego nie wygrywamy bo na wszystko każdy znajduję wymówkę i to począwszy od samych kibiców. Skoro sami kibice dają przyzwolenie na to, to czemu właściciele mają cokolwiek zmieniać jeśli finansowo im się wszystko zgadza.
Pierwsze wymówki zaczęły się od nowego stadionu, później pieniądze Abramowicza, młody i niedoświadczony skład, pech, czynniki atmosferyczne, to że gramy w LM i zmęczeni, to że nie gramy w LM i bez rytmu, kalendarz spotkań, cięższy terminarz od rywali(spisek ligi żeby nam tak mecze ułożyć).
Teraz mamy niedoświadczonego trenera, który musi się na błędach nauczyć, sędziowie, spisek innych drużyn, oczywiście Guardiola i jego nieograniczony budżet w City, oczywiście kontuzje, turnieje reprezentacyjne ,fatalne letnie okienko(następne na pewno rozwiąże wszystko), brak kontuzji w Liverpoolu, Liverpool każdy mecz na farcie, drużyny przeciwko nam się bardziej starają niż przeciwko innym, to że grają defensywnie i nie dają sobie wbijać gol, VAR i wiele wiele innych
Normalny klub po tym sezonie by pogonił Mikela bo dostał tutaj tyle czasu oraz możliwość zbudowania swojej drużyny od podstaw co w żadnym "wielkim" klubie by nie dostał i nie dostanie nigdy. Nie wygrał niczego, a jest trzecim najlepiej zarabiającym trenerem na świecie no kabaret i tak to się będzie toczyć kolejny rok, no ale kibice są zadowoleni więc to w sumie najważniejsze
Tego Merino wraz z Artetą powinniśmy wysłać z powrotem do Sociedad, a nie oni kolejną perełkę w postaci Zubimendiego chcą ściągać do klubu
United pod wodzą Ten Haga zdobyło dwa puchary, a ten od 5 lat nic i dalej go trzymają. Nawet ten Fa Cup to była bardziej zasługa Emerego i transferów Wengera bo ten już ma swój zespół i nawet do finału nie doszedł raz
Z Arteta jedyne trofea jakie wygramy to 5-1 z City i 7-1 z PSV oraz skończenie sezonu nad Spurs, nie wiem ile jeszcze czasu ten gość będzie tutaj robił z kibiców idiotów.
Naopowiadał bajek o fazach projektu, który zresztą po tym sezonie skończy ostatnią fazę i co dalej nic.
W LM Ancelotti czy Simeone go wyjaśnia, nie ma znaczenia na kogo trafimy bo ten menadżer to zwykły fraud
Jedni mają Alisona, drudzy ręcznik.
Każdy trener już wie jak się ustawiać przeciwko Arsenalowi, futbol totalny w ofensywie nam serwuje Arteta w tym sezonie
@alexis1908: Ale jaki mecz życia zagrał skoro to jest jeden jak nie najlepszy obecnie bramkarz więc co w tym niby dziwnego. To tak jakby mówić, że nasza obrona gra na farcie i Saliba z Gabrielem grają co chwilę mecze życia
@Smazony: Ta fart, taki sam fart jak ten który prowadzi co roku Real po kolejne wygrane w LM.
Ten fart to Van Dijk i Alison, którzy defensywnie zniwelowali PSG, a Francuzi przez cały mecz biegali jak spuszczone psy ze smyczy jakby mieli 3 bramki do odrobienia
Boże jaka ta PSG to frajerska drużyna, 80 minut biegania jak oszołomy żeby w końcu dostać gong na koniec meczu.
Bardzo dobrze, Liverpool może nie prowadził gry ale jak trzeba to potrafił postawić kropkę nad i, dlatego właśnie zdobędą mistrza i potrafią daleko dojść w LM
@Lysy1111: Może sobie nie istnieć ale PSG gra jak my graliśmy często w ważnych meczach i później traciliśmy bramki przez brak koncentracji jak to miało miejsce z Bayernem. Tu jest taki sam obraz
Strasznie najarani są piłkarze PSG dzisiaj, zaraz kontra jedna druga Liverpoolu pójdzie i się skończy mecz
Może ten Mendes pokopie trochę tego Salaha bo w Premier League każdy się z nim obchodzi jak z dzieckiem
Cyk i rezerwy Aston Villy zapewniają Emeremu już w 1 meczu ćwierćfinał, a nasz maestro pewnie się modli, żeby chociaż z remisem dzisiaj wrócić
Szczerze to Aston Villa ma większą szansę zajść dalej niż my i nie zdziwi mnie to jak dojdą nawet do półfinału
Aż się nie mogę doczekać teraz letniego okienka transferowego i na jaki odpad tym razem się Arteta zdecyduje do ataku. Był już odpad z City, był z Chelsea to może tym razem pora na Liverpool i przywitamy Darwina. Akurat oni potrzebują pieniędzy na Isaaka więc idealny układ, my im damy 100mln za Darwina, a oni sobie kupią Szweda w jego miejsce. Darwin jest znany z tego, że nie wykorzystuje sytuacji więc w sumie idealny profil napastnika dla nas bo my i tak ich nie kreujemy dzięki czemu niwelujemy jego słabe strony.
Co do skrzydeł to idealnym kandydatem wydaje się odpad z Bayernu czyli Sane z którym Arteta miał szanse współpracować! 8 bramek i 3 asysty w tym sezonie robią wrażenie, jak połączymy liczby naszych pozostałych skrzydłowych to spokojnie dobijemy do liczb, które robi Salah i rozwiążemy kolejny problem.
Każdy kolejny transfer to będzie bonus i mamy finalny etap projektu, który podbiję Europę
Fabio Viera*
Niech im to Forrest już wciśnie coś bo jest to wręcz żenujące. Kiedyś Fabregas był określany jak pizdowaty kapitan ale Norweg przebija wszystkich w historii. Takiego cielaka mianowano kapitanem i gwiazdą drużyny, a gdyby nie Saka to drugi zbiera by z niego był
Tierney akurat ma wywalone pewnie na Artete więc jak coś ma się dziać w tym meczu to pewnie po jego stronie. On nie będzie kalkulował
U nas zamiast strzału to by było podanie do tyłu i finalnie do bramkarza, a tu proszę bramka, no jak widać można
Szczerze nie pojmuje jak można być zwolennikiem Artety dalej. Jego futbol, który nam oferuje jest po prostu nudny jak flaki z olejem i nie ma tu nic ekscytującego, na dodatek robi ze wszystkich ofensywnych graczy robotów, którzy mają grać utartymi schematami, że tu nawet Vinicious by wyglądał jak Martinelli.
Gdyby puchary zdobywał to można by było na to wszystko przymknąć oko ale on gówno zdobył i zdobędzie więc po co marnować czas
Ten nasz futbol staje się przereklamowany. Milion podań i nic z tego nie wynik tymczasem Liverpool pośle jedno podanie od Arnolda do Salaha i mają sytuację bramkową
@Garfield_pl: Tak kontuzje mają i będą miały wpływ na wyniki każdej drużyny, ale nie są usprawiedliwieniem na paździerz jaki prezentuje drużyna u siebie, po tym jak ich główny rywal stracił punkty.
Owszem gdybyśmy stracili punkty wczoraj po zaciętym boju, po ostrych wymianach to można by było się doszukiwać problemu w kontuzjach ale my przez większość meczu nawet się nie staraliśmy wygrać
Zanim zaczniemy wydawać jakiekolwiek pieniądze w letnim okienku to musimy przyznać się do tego, że sami sobie winni jesteśmy nie wygrywając niż przez ostatnie sezony wraz z obecnym. To nie wina sędziów, pecha, kontuzji i innych wymówek tylko tego co prezentowaliśmy kiedy było ciężko bez względu kto był wtedy na boisku. Jakby wczoraj na ataku był Isaak to i tak byśmy tego meczu nie wygrali bo to nie była kwestia jednego czy dwóch zawodników.
Kontuzje to ma również City ale to nie usprawiedliwia ich tragicznej gry w tym sezonie bo dalej mają skład lepszy od nas czy Liverpoolu
Oho już się wymówki zaczynają, przegraliśmy tytuł przez kontuzje i sędziów i i zły zarząd, który skąpi.
Dobrze, że zarząd Liverpoolu wsparł Slota w jego pierwszym sezonie dzięki czemu mógł kupić jakże istotnego zawodnika jakim jest Chiesa.
Śmiechu warte to wszystko jest bo do wczoraj każdy twierdził, że mamy skład pełen world class piłkarzy, a teraz nagle zarząd jest zły, to jak to w końcu jest ? :D
@majormati: To jakim faworytem faktycznie byliśmy pokazały mecze z Porto i Bayernem. Nie wiem co ma kurs bukmacherów do tego.
Nie wiem co po niektórych rajcuje to uczestnictwo w lidze mistrzów. Jeszcze rozumiem gdybyśmy byli w niej jakimś godnym przeciwnikiem, drużyną która może nie jest topem, ale potrafi postawić się najlepszym i zajść daleko. My natomiast jesteśmy drużyną, na którą taki Real czy Bayern modli się trafić bo jest to darmowy awans bez wysiłku. Nawet jak w formie te drużyny nie będą to my się sami wyeliminujemy, a inwestycje z uzyskanych pieniędzy i tak idą w błoto. Lepsze transfery robiliśmy nie grając w LM za mniejsze pieniądze
Tak było jeszcze przed Mikelem i tak jest dalej więc w sumie to niczego nie zmienił.
Jeśli Mikel jest taki super i fajny jak go tu każdy opisuje to skoro potrafił odpalić takich piłkarzy jak Auba, Ozil czy potem Ramsdale, Smith Rowe i wielu innych bo nie są piłkarzami na mistrzostwo, to po tym sezonie to samo powinien zrobić z naszym pseudo kapitanem.
Oddać opaskę komuś kto faktycznie potrafi pociągnąć zespół i ściągnąć kogoś kto jest kreatywny nie tylko przeciwko najgorszym drużynom i jak nie ma presji.
Przynajmniej byłby konsekwentny ale przecież on swoich pupilów co na wszystko przytakują się nie pozbędzie :)
Skoro po 5 latach budowy na ataku biega Trossard, środkowy pomocnik Merino, Sterling, Havertz, Martinelli czy Jesus to nie ma żadnego przesłania, że w nadchodzącym okienku czy kolejnym czy jeszcze kolejnym będzie kupiony ktoś pokroju Saki dopóki tu trenuje Mikel.
Jak to we włoskiej piłce mawiają, wybór napastnika dla trenera jest ważniejszy od wyboru żony, a u Artety w tej kwesti są same rozwody.
Zresztą to nie jest kwestia tylko ataku ale również tego, że prócz Saki nikt nie dźwiga presji i odpowiedzialności i ta kadra zbudowana przez Mikela nie nadaje się na wygranie czegokolwiek. Skoro w tyle czasu mu się nie udało tego stworzyć to kolejne okienka nic nie zmienia
A co pogadanka da po tym meczu, mleko już się rozlało.
Na pogadankę był czas w przerwie, jak widać nie pomogła więc teraz niech da sobie już spokój z tym i pogodzi się z porażką kolejny rok z rzędu.
Winny jest również sam Arteta bo zmienił nagle styl gry, zaczął stawiać na fizyczność kosztem techniki, zaczął stawiać na stałe fragmenty i brudna grę kosztem swobody, na obronę kosztem ataku i jedyne co się zmieniło to to, że nikogo mecze Arsenalu obecnie nie ekscytują, nie ekscytują nawet graczy, a gablota jak była pusta tak jest.
To by może się udało, gdyby nie fakt że drużyna jest mentalnie słaba, mentalnie nie wytrzymuje ciężkich momentu sezonu jak i w spotkaniach kiedy potrzeba zimnej krwi. Wszystko u nas jest za grzeczne i brakuje piłkarzy, którzy biorą ciężar gry na siebie, a brakuje bo Arteta nie lubi ciężkich charakterów i indywidualistów.
Woli Martina, który zamiast coś zrobić przez cały mecz, któryś z rzędu podgrzewa kolegów do gry i oddaje im całą inicjatywę zamiast samemu wziąć odpowiedzialność. Kapitan skarb
Zaraz wznawiamy LM i tam będzie identyczna sytuacja bez względu kto jest rywalem. Przyjdzie co do czego to
każdy będzie kolegi szukał, najlepiej jak Nwaneri albo Skelly będzie brał odpowiedzialność bo oni nowi są przecież w drużynie
Liverpool ma szczęście, że to my ich gonimy bo oni są takimi samymi frajerami tylko mają lepszą kadrę i na ich szczęście frajersko nie mogą przegrać tego sezonu bo my zrobimy wszystko w swojej mocy żeby im pomóc
Po takich meczach nie ma co płakać bo każdy zdaje sobie sprawę jakiemu klubowi kibicujemy i że jesteśmy frajerami. Arteta jest świetny ale nie odmieni tego oblicza
Arteta może sobie gadać w wywiadach jak to ma obsesje na punkcie wygrania ligi tylko później przychodzą takie mecze na takim etapie, gdzie drużyna wygląda na obsraną ze względu na presję.
Było tak dwa lata temu na tym etapie, było tak roku temu i teraz jest to samo.
West Ham u siebie powinniśmy rozjechać nawet z kontuzjami, ale psychika nam na to nie pozwala i ten obraz jest taki sam od lat to dlaczego mam wierzyć, że za rok dwa będzie inaczej
No i git w końcu możemy przestać się emocjonować sezonem.
Żeby to jeszcze było na wyjeździe to można zrozumieć ale kurczę u siebie po tym jak Liverpool stracił punkty to jest frajerstwo jak przystało na ten frajerski klub
Kontuzje kontuzjami ale oni grają jakby im in zależało, wolno i bez animuszu. Tydzień przerwy a wyglądają jakby co 3 dni grali już 2 miesiąc z rzędu.
Z tego Morgana Rogersa powoli się robi drugi Belinhgam, zamiast tego Zubimendiego może o niego warto by było powalczyć bo wraz z Ricem zabiegają każdy środek
Zawodowi napastnicy a jak przychodzi co do czego to walą na oślep prosto w bramkarza, zamiast nawet spróbować lobu, czegokolwiek
W tym Lookmanie widzę takiego Alexisa i z chęcią zobaczyłbym go u nas latem
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@toure2: Ten nie nadający się do czołówki Grealish swoje cegiełki dołożył do wszystkich pucharów, które City zdobyło, a to że to pijaczyna bez dyscypliny to już inna sprawa.
Poza tym pisząc czołówka rozumiem, że masz na myśli City oraz Liverpool, jeśli chodzi o ten drugi zespół to nie zauważyłem w ostatnich latach, żeby kastrowali ofensywnych zawodników i raczej mają dużą swobodę i miejsce na interpretacje