Komentarze użytkownika gooner80

Jak to się mówi z deszczu pod rynne... wprost nie mogę się już doczekać występu Fabiana na SB, pewnie wyjdzie na murawę z pampersem w gaciach :P

Najgorsze jest to, że im więcej takich komentarzy ze strony dziennikarzy, fachowców, fanów itd... tym Wenger będzie bardziej zacietrzewiony i nie zmieni bramkarza tylko po to aby mieć odmienne zdanie, a w związku z tym, że takie komentarze będą rosnąć proporcjonalnie do tego jak Almunia będzie wracał do swojej zeszłorocznej "formy" to niestety mam przeczucie, że jedyną zmianą na pozycji bramkarza będzie zamiana pozycjami między Almunią (ławka) a Flapiańskim (bluza nr. 1) :P

Jestem pewien, że nasz wrażliwy na krytykę Manuelo będzie bronił do końca tego sezonu, potem znów zaczną się spekulacje nt. ewentualnego transferu Akinfiejewa, Freya, Givena i bóg wie jeszcze kogo a koniec końców Wenger posadzi na ławkę Almunię i zrobi Flapiańskiego swoim bramkarzem nr. 1... brzmi jak najgorszy koszmar ale ja uważam, że to bardzo realny scenariusz :P

BTW, zajebiście pasuje fotka uśmiechniętego i zadowolonego ze swojej formy Almunii w kontekście wyniku! ;)

Howareyou - co do twojej wypowiedzi nt. Diabiego, to ja bym tak określił większość jego występów w Arsenalu... tak naprawdę nie wiem za bardzo jaką funkcję on u nas spełnia, chyba rozśmieszacza przeciwników, bo nigdy nie widziałem, żeby wyprowadził jakąś konstruktywną akcję, za to wdawanie się w z góry skazane na porażkę dryblingi z własnymi nogami... to akurat widzimy w każdym jego spotkaniu :P

Naszych 2 bocznych obrońców to chyba najsłabszy punkt drużyny (pomijając bramkę), o ile Sagna prezentował się nieźle w dotychczasowych spotkaniach to dziś przypomniał się nam dobrze znany z poprzedniego sezonu bezproduktywny Bacary z wrzutkami na 10 piętro, Clichy to w ogóle jakiś dramat, szybko biega i to by było na tyle, przegrywa większość pojedynków, z podejmowaniem decyzji też u niego nie najlepiej... niestety to są zawodnicy nie do ruszania, bo to są pupile Wengera, do tego reprezentanci Francji, więc chociażby zawalili spotkanie za spotkaniem to Wenger i tak ślepo będzie na nich stawiał a o wiele lepszy Gibbs będzie się musiał dalej zadowolić CC...

To Arshavin w ogóle gra w tym meczu? Na serio, nie słyszałem ani razu żeby komentator wypowiedział jego imię w 2 połowie... jego brak zaangażowania jest naprawdę frustrujący.

Jeszcze jest minimalna szansa na remis, ale ja uważam, że ta porażka być może będzie zimnym kubłem na głowy naszych zawodników, których wachania formy a przede wszystkim rażąca nieskuteczność jest niemal tak destruktywna dla naszych szans na mistrza/LM jak kontuzje.

Ciśniemy ich, myślę, że przynajmniej 1 bramkę zdobędziemy, jeśli dla kogoś będzie to pocieszeniem ;)

A znając Manu to oni jutro wygrają spacerkiem, chociażby 1:0, jak to oni mają w zwyczaju... u nas co sezon mowa o tym jak piłkarze dojrzeli itd a ja ciągle niestety widzę bandę utalentowanych dzieciaków :P

Brawo, Manuel wraca do swojej "optymalnej" formy z zeszłego sezonu ;/

Boże, co ten Diaby w ogóle robi w Arsenalu.. ani on techniczny, ani fizyczny, taka piłkarska ciapa nic nie wnosząca do gry :/

Zabawne, że Boss wspomniał o równowadze pomiędzy "technikami" a "gladiatorami", bo u nas poza Almunia (z racji bycia bramkarzem to chyba normalne), rezerwowym Bendtnerem i Diabym to po boisku biega zazwyczaj 8-9 filigranowych chłoptasi w wadze koguciej... już wiele razy mówiłem, że potrzebujemy 3-4 atletycznych piłkarzy, ale Boss jak widać dalej wierzy że PL da się wygrać grając piękny i techniczny futbol przez 9 zabójczych miesięcy ;/

Jak jest na razie dobrze, drużyna wygrywa i wszystko się układa po myśli, to Arsene znów się rozochocił i znów bez krępacji opowiada o tych swoich ideałach piłkarskich, stawianiu na młodych, niewydawaniu pieniędzy itd... przyjdzie taki okres jak z połowy/końcówki ubiegłego sezonu to Boss pewnie znów będzie się zarzekał, że następnym razem nie będzie żałować pieniędzy na transfery, że postawi na doświadczonych graczy i że wyciągnie wnioski z licznych kontuzji... i tak w koło macieju, w zależności czy to początek czy koniec sezonu :/

Czekam na występ Flapiańskiego na Emirates... mam nadzieję, że fani przywitają go gromkimi gwizdami, może wtedy w końcu strzeli focha na dobre i sam poprosi o transfer, to chyba jedyny sposób aby się go pozbyć z Emirates bo jak widać Wenger nigdy nie zwątpi w jego "talent" :/

Z tymi nadziejami na szybki powrót to wiemy jak jest w Arsenalu... z Cesciem już mieliśmy to samo w 1 meczu z Barceloną, wrócił po niedoleczonej kontuzji i złamał nogę... on po Van Persim jest chyba drugim najbardziej urazogennym piłkarzem, na nieszczęście tym najważniejszym :(

Jeeezzz... zagrał 4 niezłe spotkania pod rząd i już opowiada o tym w mediach... oto do czego doszło zaniedbywanie poziomu bramkarzy w ostatnich latach w Arsenalu :P

Jeżeli drużyna atakująca jest w trakcie konstruktywnej akcji, nie przetrzymuje piłki i gra do przodu to sędzia nie powinien przerywać akcji, więc wg mnie bramka padła w prawidłowy sposób i nie ma się co tłumaczyć, bo strzelili ją nam... przegięciem był na pewno zeszłotygodniowy mecz Everton-Man utd, kiedy to Toffies w wyraźnym gazie po strzeleniu 2 bramek wychodziło z piękną kontrą a sędzia widząc co się dzieje przerwał w chamski sposób akcje, czym doprowadził do furii m.in. Moyesa... z tego co pamiętam to ten sam sędzia, który doliczał Fergie Time w meczu przeciwko City w zeszłym roku, jak dla mnie to jest jeden z najbardziej stronniczych sędziów w EPL.

Panie Wenger czas dać w końcu więcej szansy Gibbsowi, bo Clichy już regularnie zawala mecze, czasami uchodzi nam to na sucho ale dziś wpłynęło na końcowy wynik, myślę, że posadzenie go na ławkę na parę spotkań może w końcu da mu do myślenia, niby ma dawać przykład Kościelnemu czy Saskłaczowi a póki co to popełnia tyle błędów że to jemu przydały by się jakieś nauki :/

Niesamowite jak szybko się u nas zaadaptował, naprawdę świetny transfer, do tego za darmo! Mam przeczucie, że to będzie prawdziwy Kanonier na lata o ile ktoś z Barcy nie wykryje w nim katalońskiego DNA ;)

Akurat na Denilsona to ja zawsze biorę wielką poprawkę, pamiętam do dziś jego słowa o dojrzałości i zaangażowaniu tuż przed pojedynkami z Manu i Arsenalem w lutym zeszłego roku... każdy pamięta wynik i "zaangażowanie" Denilsona ;/

Ja zauważyłem, że jak Diaby nie gra to Arsenal gra lepiej. Dalej nie potrafię zrozumieć jego "talentu", jest niby atletyczny a po boisku biega jak łamaga, często wdaje się w niepotrzebne dryblingi i traci piłkę, jak dla mnie jeden z najbardziej przereklamowanych piłkarzy Arsenalu ale oczywiście życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia ;)

2016 - Wenger: nasi piłkarze dojrzeli już do wygranej w LM ;)

No to tutaj Wenger pojechał już po bandzie... szkoda że jeszcze nie powiedział, że to my zasłużyliśmy na te trofeum i zostaliśmy z niego okradzeni, normalnie żenua :/

"Nie może być mi przykro z powodu niektórych moich piłkarzy. Częścią tego zawodu jest współzawodnictwo"

Eh, Arsene, kiedy ty w końcu zaczniesz być bardziej surowym i wyrachowanym trenerem a nie wiecznie takim dobrotliwym wujkiem który wszystkich usprawiedliwia, poucza, klepie po ramieniu i pociesza.... w takim klubie jak Arsenal nie powinno być miejsca dla 2 tak słabych podstawowych bramkarzy, to po pierwsze, a za te wieczne narzekanie i fochy, że niby czuli się zestresowani faktem, że mogą być kimś zastąpieni to po prostu przeginka.... ale to wina Wengera, przez to swoje ojcowskie podejście, skąpstwo transferowe i wiara w zawodników, których inni trenerzy już dawno by skreślili wychowaliśmy sobie takich rozkapryszonych przeciętniaków w postaci Almuni i Fabiana :///

On jak widać nigdy nie przejrzy na oczy, że jego przyszłość już nie jest związana z Arsenalem.... trochę to smutne, trochę irytujące, bo taki klub jak Arsenal nie powinien przechowywać takich piłkarskich ciamajd, które nigdy nie spełniły oczekiwań gry na najwyższym poziomie a potem jeszcze narzekają, że spotyka ich niesprawiedliwa krytyka :P

W sztabie medycznym Arsenalu to norma... na początku tydzień/dwa poza składem i drobna kontuzja, potem miesiąc bo początkowy uraz okazał się poważniejszy na koniec się okazuje że wylatuje ze składu na pół sezonu bo odnowiła się dawna kontuzja... :P

Powiedział to co wszyscy i tak wiedzą, ale różnica polega na tym, że powiedział to zawodnik Arsenalu, powołując się na rozmowy z samym Fabregasem... kuriozalna sytuacja z tym naszym "kapitanem", nie wiem jak my mamy być silnym monolitem kiedy nasz kapitan jest za przeproszeniem taką katalońską "pipką"?!?

Teraz to se możemy... co najwyżej modlić się aby Almunia nie puszczał tylu kuriozalnych bramek na wagę straconych punktów co w ubiegłym sezonie :P

Okienko transferowe już się skończyło ale brytyjskie pismaki chyba trochę się zapomnieli i dalej preparują zmyślone newsy nt. zawodników którymi rzekomo interesuje się Arsenal :P

Przecież przegrali całkiem niedawno na MŚ ze Szwajcarią, nie rozumiem trochę tej wypowiedzi Fabsa ;P

Jeśli znów nic nie wygramy no to Cesca za rok już na pewno nie będzie i cała koncepcja Wengera szlag trafi, tak to jest jak się buduje zespół w oparciu o 1 zawodnika i to jeszcze takiego który flirtuje z inną drużyną :/

Jak na razie Arsha jest "prześladowany" przez mecz przeciwko Liverpolowi... pokazał w nim nieziemskie umiejętności.... a potem.... obniżał już tylko loty, ostatnimi czasami wręcz irytując brakiem zaangażowania w wydarzenia na boisku... często mam wrażenie, że on po prostu gra kiedy ma ochotę. Jakby cały czas grał na 100% swoich możliwości to ten transfer byłby strzałem w 11 przez Wengera, niestety ten brak zaangażowania sprawia, że wciąż mam mieszane odczucia odnośnie jego osoby.

No to Kurczaki w tym sezonie są murowanym kandydatem do top4.... bardzo chciałem żeby VDV grał u nas bo był do wyciągnięcia za naprawdę niewielką kasę a nie dość, że Wenger przespał okazję to wykorzystali ją nasi odwieczni rywale :/

Osobiście wolałbym już widzieć Gibbsa w podstawowym składzie, gdyż:

a) jest Anglikiem (u nas coś niespotykanego!)
b) jest młody, utalentowany i perspektywiczny
c) forma Clichiego jest jak równia pochyła, cały czas w dół.

Z 2 tygodni zrobiło się kilka tygodni.... co następne? Informacja naszego fantastycznego sztabu medycznego, że nie przypuszczali, że to tak poważna kontuzja i że Robin wypada na pół roku ze składu?!

VPR> Scharzer 50x lepszy od Almunii? Wow... całkiem sporo, jak to obliczyłeś? ;)

Poza tym są inni klasowi bramkarze poza francuskimi, np. Akinfiejev, Stekelenburg.... choć masz rację, Wenger jakby już zdecydował się sprowadzić kogoś z górnej półki to byłby to na pewno Francuz... tak żeby nasza obrona już w 100% składała się z żabojadów :P

Zamienił stryjek siekierkę na kijek... dla mnie przyjście Schwarzera w miejsce Almunii to żadne wzmocnienie, jeśli Almunia będzie się spisywał jak dotychczas to naprawdę ten transfer nie ma sensu, bo to bramkarze o bardzo podobnych umiejętnościach. Dlaczego Wenger nie poświęci 10-15 baniek na zakup porządnego goalkeepera na lata tylko wiecznie kombinuje z jakimiś rozwiązaniami tymczasowymi :P

"Wstępnie powinien wrócić w przeciągu dwóch tygodni."

Wiecie co to znaczy w przypadku sztabu medycznego Arsenalu? Aż boję się myśleć! :P

Ironicznie, kiedy Almunia ponoć przeżywał mentalne katusze, nie wiedząc czy będzie bronił w nowym sezonie, to szło mu całkiem nieźle, pewnie teraz kiedy już wie, że Wenger znów mu zaufał, to zacznie puszczać szmaty jak z zeszłego sezonu... oczywiście chciałbym się mylić, ale ten gościu popełnia zdecydowanie za dużo gaf jak na taki klub jak Arsenal :/

Jak na razie Clichy prezentuje fatalną formę, więc na miejscu Wengera ja bym dał Gibbsowi szansę pograć trochę w meczach PL i zobaczyć jak sobie radzi... nikt nie jest nieusuwalny, liczy się forma a nie nazwisko, Wenger powinien wiedzieć o tym najlepiej.